Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość donia04

15 kg do zrzucenia,jaka dieta gdy prodlemy z żołądkiem?

Polecane posty

Gość donia04

Zastanawiałam się nad norweską lub 10-dniową.Jestem żołądkowcem,tzn wrzody na żołądku czasami na dwunastnicy.Ostatnie 2 lata był spokój ale teraz po symptomach bez gastroskopii,problem wrócił.Ostatnie 2 lata 3 operacje[ nie związane z żołądkiem],musiałam ograniczyć ruch,teraz szaleć też nie mogę i kilogramy poszły w górę.Nie przepadam za słodkimi rzeczami.Tłuszcze też ograniczam,kocham pieczywo.Mam dość jak wszyscy na moj widok mówią-o boże jak ty przytyłaś-Proszę doświadczone odchudzające o rady co do diet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyk to tylko biznes
polecam dr Lutza i optymalną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyk to tylko biznes
polecam dr Wolfgangha Lutza i dietę optymalną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoją największą zmorą jest
pieczywo i skrobia , niestety od tego tez dupa rośnie a szczególnie od jasnego pszennego chleba , bagietek białych bułek :( nie zwalaj wszystkiego tak na te tłuszcze bo od węglowodanów też się tyje (biały,ryż, ziemniaczki, makaron, banany, kluski , zupy zabielane to też jest tuczące)jak myślisz czemu się świnki tuczy ziemniakami i śrutą zbożową lub kukurydzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia04
jestem tego świadoma,że pieczywo tuczy.zupy gotuję na chudym mięsie dla całej rodziny,często jest to mięso wieprzowe schab,szynka i na piersiach kurczaka albo obieram udka ze skóry,zabielam mlekiem 1,5%.rodzinka je zupę i mięsko z zupy,ja mięsko tylko też często z [gotową surówką ze sklepu].tak jestem chlebo i mięso-żercą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia04
dieta optymalna ?nie jestem fanką boczku i golonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia04
proszę o radę jak czujecie się po diecie 10-dniowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymalna to nie tylko boczek i golonka, możesz tłuszcz czerpać z innych źródeł, np ryb. Ja mam książkę dr Kwaśniewskiego i tam pisze, że na wrzody pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam jestem na optymalnej
fakt je się czasem boczek i golonkę ;) masło,sery czy jajka ale tego nie jest dużo ;) małe a konkretne posiłki i nikt nie zabrania surowych warzyw i pieczywa , tylko są inne trochę proporcje między białkiem tłuszczem a węglowodanami , nie spożywa się w tej diecie węglowodanów prostych i oczyszczonej białej mąki(jeżeli mieści sie w proporcjach to na poczatku niektórzy jeszcze jej uzywają) ,najlepiej węglowodany złożone w odpowiedniej ilości na dobę ;) ja się dobrze czuję i wagę utrzymuję i nie mam pojęcia czym sa napady głodu i zły nastrój , kontrowersyjność tej diety wychodzi z braku zrozumienia jej i nie zapoznania się z nią podobnie jak z Lutzem który poleca ograniczać węglowodany proste ;) tylko nie wiem czy wiesz ale W.Lutz dożył 95 lat w zdrowiu a dr Kwaśniewski też nie jest młody i nie choruje a swoją dietą odchudza i przywraca ludzi do zdrowia od lat 60 ubiegłego wieku ;)taka ciekawostka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *jula*
Sluchaj zadna dieta w twoim przypadku ci nie pomoze gdy nie zmienisz swoich przyzwyczajen zywieniowych, co z tego ze przez 10 dni bedziesz na diecie jak potem rzucisz sie na chleb i po zrzuceniu 5 kg przytyjesz 10. Nie oszukujmy sie, takie diety nic nie daja jesli potem wraca sie do starego jadlospisu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia04
jestem na lekach i może kłopoty z żołądkiem miną.nigdy nawet nie brałam pod uwagę diety optymalnej,bałam się jej.mam dużą niewiedzę na jej temat,musiałabym dużo poczytać.skłaniałam się ku 10-dniowej bo jest tam prosty jadłospis i tym się kierowałam.dziękuję za podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny wrzodowiec ale teraz ok
ryby jak najbardziej Agnissia łosoś,makrela i halibut są bardzo zdrowe i odpowiednie nawet w diecie optymalnej a do tego przeciw miażdżycowe ;) przy wrzodach nie poleca się słodyczy ,bo powodują wydzielanie kwasu żołądkowego w nadmiarze , wbrew pozorom dieta optymalna bardzo pomaga na problemy z układem trawiennym ale jak sobie autorka życzy ;) jak chce być szczupła to obdzieranie kurczaka ze skóry i unikanie mięs bardziej tłuściejszych a opychanie się ziemniakami i kluchami niestety nie odchudzi , unikanie tłuszczu w diecie to podstawowy i bardzo niezdrowy błąd , bo co z witaminami rozpuszczalnymi tylko w tłuszczach A D E K?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja próbowałam diety optymalnej, ale przeszłam na Lutza, bo nieraz podjadałam po przekroczeniu limitu. Ale cały czas planuję powrót na optymalną, z przepisów tez korzystam. Może kiedyś się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny wrzodowiec ale teraz ok
donia04 wierz mi albo nie wierz ale leki na wrzody jak controloc , pantoprazol ,ranitydyna nic mi nie pomagały ten pierwszy w 4krotnie wiekszej dawce ,przez lata wątroba mi wysiadła prawie :( a wrzody sobie były, krwawienia z przewodu pokarmowego sobie były:( kolejna teza dra była taka ,że stres też się do tego przyczynia :( redukcja stresu i unikanie go trochę pomogły(chcieli mnie na nerwiczki kierować) z dietami się męczyłam z 8 lat poprzez wegańską i wegetariańską , nawet dr Dąbrowskiej ale niestety zrujnowałam sobie inne częsci ciała chociaż wrzody trochę się zagoiły , na optymalnej od 2 lat z przerwami (bo czasami za dużo węgli zjem) zapomniałam o wrzodach i wracam do zdrowia , wiem ,że dieta to twój wybór i zdecyduj jak chcesz ale pamiętaj ,że zdrowie jest najważniejsze i jego się niestety drugi raz nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądry wpis a ty masz wrzody
*jula* Sluchaj zadna dieta w twoim przypadku ci nie pomoze gdy nie zmienisz swoich przyzwyczajen zywieniowych, co z tego ze przez 10 dni bedziesz na diecie jak potem rzucisz sie na chleb i po zrzuceniu 5 kg przytyjesz 10. Nie oszukujmy sie, takie diety nic nie daja jesli potem wraca sie do starego jadlospisu... zgadzam się a ty dziewczywno/autorko przecież masz problemy z żołądkiem :( jestes pewna ,że ta 10 dniowa nie zaszkodzi? nie lubisz słodkiego to ok nie wracaj bo niezdrowe , smażonego nie jedz tylko duszone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donia04
dawny wrzodowcu-dziękuję za wypowiedz i rady na pewno wezmę tę dietę pod uwagę,muszę dużo jeszcze o niej przeczytać,mam małą wiedzę.nie przepadam za takim mięsem z tłuszczykiem i jak pisałam nie opycham się ziemniakami bo nie przepadam za nimi.a pisząc tu o białym pieczywie to bardzo lubię ale nie opycham się nim do przesady.dziś mam smaczny obiadek-schab gotowany i buraczki.takie lubię jedzenie.jem raczej mało[bardzo mało,tak stwierdził mój mąż}i często.mam trochę podwyższony kortyzol,może tu też tkwi przyczyna,że trudno zejść mi z wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny wrzodowiec ale teraz ok
no ja się uczyłam tej diety z pół roku, tej diety się trzeba nauczyć i dużo o niej czytać , najlepiej to pożyczyć książki od kogoś albo z internetu ściągnąć i się uczyć , dowiadywać sprawdzać pytać ,leki to na prawde ostateczność a z tego co wiem te skuteczne i niestety drogie są prawie wcale nie refundowane :( mi sie nie usmiechało płacić 2-3 stówki miesięcznie na leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kortyzol to hormon stresu
możliwe ,że to też jest przyczyna :( bo to też ma troche związek z insulino opornością , zwał jak zwał ale tzn szybciej utyjemy niż spalimy to co zjemy i wode bardziej zatrzymuje w organizmie :( wiem ,że w takich przypadkach poleca się brać potas i chrom (potrzebny jest w sladowych ilościach trzustce) , tylko jak wiadomo kolejne tabletki to zołądek może w twoim wypadku bardziej dokuczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz problemy z żołądkiem czy wątrobą to musisz uważać na to co jesz i jakie środki na odchudzanie stosujesz. Ja też miałam problemy ale wiadomo jak ktoś chce schudnąć to walczy - testowałam próbowałam i okazało się że znalazłam środki odchudzające które nie powodują takich problemów - Betalip. spróbuj - może i tobie podpasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×