czy to zdrada?,

znow nie spelnione obietnice;-) myslalem ze juz moze zasluzylem,widocznie nie;-)

Polecony :) jeszcze długa droga przed Tobą :)

Ale panie tresuja :P

trzeba było nie igrać z lwem ;) heh kara to kara;) ale za to przyjemna...

johnzotw... tak sobie kombinuje bo juz wiele mozliwosci omowilismy, moze tak zasugerowac zonie ze sie kreci wokol Ciebie jakas inna, moze wtedy pomysli ze skoro Ona nie robi dla Ciebie czego oczekujesz to dasz poniesc sie emocjom i "puscisz" sie z inna. Wtedy zdecyduje sie odwiesc Cie od tego sprawiajac Ci przyjemnosc.

Pani kapustko dluga droga ale na koncu chyba meta jest?

a jednak Panie lubią być opiekuńcze:) czasem lepiej być skrzywdzonym większa ilość się zainteresuje;)

Polecony ;) no dobra już mi tak mnie tak nie nazywaj w końcu dziesięć lat różnicy to znowu nie aż tak dużo A muszę Ci powiedzieć że idziesz w prawidłowym kierunku otóż Twój pomysł jest jak najbardziej trafiony i co za tym idzie da jej do myślenia

a co do mety to pewnie jest i meta i nagroda :)

Czesc Zulus ja sie dziwie ze nie padla jeszcze propozycja w strone johnazotw... czy autora no chyba ze poza forum:-)

też dobre... muszę tylko coś wiarygodnego wymyslic, i coś czego żona łatwo nie sprawdzi, że to fake ;) praca odpada bo najbliższe koleżnaki żona zna ;) ajest ich 3, poza tym w firmie nie ma więcej takich, które moglyby mnie skusić, ale ...

no właśnie jakoś pocieszycielek brak... a powiem, że po cichu liczyłem ;)

do dziewczyn a może któraś już tak kusiła jakiegoś jak w linku?:) http://xmissy.nl/item/63227/lili

Pani kapustko:-) 10 lat zadna roznica ;-) prawie rowiesnikami jestesmy;-),skoro jest i nagroda to nie schodze z tej drogi;-) Ruda nie mialem zamiaru Cie draznic lwico;-) johnzotw.... cos trzeba wymyslic moze nowa pracownica,kolezanka kuzynki,siostra kolezanki ktora nagle w pracy zaczela Was odwiedzac:-)

ooo pomysl pierwsza klasa. Wiesz co John, chyba nie musisz niczego szczegolnego wymyslac. Wystarczy jak nie bedziesz pedzem wracal do domu, tylko wrocisz tak z pol godzinki pozniej niz zwylke. pare razy wyjdziesz "cos zalatwic", tylko bez tlumaczenia. Musisz i juz. Powinno jej dac do myslenia ;)

John ... zacznij chowac komórkę to wystarczy :)

Polecony to możemy zacząć od początku ;) Ruda Ty jak zwykle masz tesz super trafne pomysły :)

Johnny:) po co bluff? jak poszukasz to znajdziesz a może ktoraś z naszych rozmówczyń się skusi?:)

John jak to pocieszycielek brak? my Cie tu ze znalezioną cały czas pocieszamy, tylko póki co dyskretnie, żebyś nam nie uciekł ;)

oczywiście że seks oralny to zdrada,ale w przypadku johna to bym nie potępiała,dziwie Ci sie chłopie że z taką babą tyle lat wytrzymałeś..nie raz chłopy zdradzają dla kaprysu a Ty tyle lat sie poświęcałeś wierności komuś takiemu.. ale może jednak lepiej byłoby sie rozstać i poszukać na stałe kogoś lepszego..nie jestem pewna czy dla dzieci to będzie dobre że rodzice będą razem,jak nie będą szczęśliwi. Bo jak zaczniesz regularnie zdradzać to może to sie prędko wydać,żona zauważy że coś sie zmieniło...poza tym nie szkoda tylu lat w uczciwości? Nie lepiej do końca być w porządku? Uwolnisz sie od niej i od razu odżyjesz...a jeśli postawisz sprawę na ostrzu noża,że albo rozwód albo spróbuje sie zmienić to może to ją ruszy a jeśli nie to cóż,znaczy że ma Cie kompletnie gdzieś i już nie kocha. Mówisz że próbowałeś wszystkiego ale czy aby na pewno? Czy nie byłeś zbyt mało stanowczy,skoro ona nadal ignoruje Twoje potrzeby? I jeszcze coś mi przyszło do głowy...napisałeś że żona mówi że to że nie chce ma coś wspólnego z dzieciństwem..to mnie uderzyło,bo skoro tak to jednak musi oznaczać że ma jakieś blokady a nie jest aseksualna. I nie wydaje mi sie by to były błahe blokady typu seks to w domu był temat tabu..ale może..może ona była molestowana? Wtedy to już sprawa poważna i koniecznie powinna sie leczyć..gdyby przyznała sie wcześniej byłoby lepiej a jeśli dusi w sobie takie wspomnienia,wstydzi sie przyznać ( nieraz tak jest,kobiety myslą że jak nie powiedzą co sie działo to tak jakby tego nie było a to błąd) to może ją to naprawde skutecznie blokować..wtedy byłaby w jakimś stopniu usprawiedliwiona..

Ruda... widzę i doceniam ;) ale wiesz, woalłbym bardziej prywatne pocieszenie ;)

No właśnie Ruda już delikatnie wyraża zainteresowanie:) choć jak ja ja w sobotę "naciskałem" to uciekła:))

nie była molestowana - seks to był temat tabu to raz, a dwa - ojciec alkoholik, który po pijaku dobierał siędo matki... zatem od młodości nie kojarzyło jej się to z czymś miłym... do tego te 20 lat temu kiedy byliśmy młodzi to jeszcze w kościele było, ze seks jest zły... i ja wiem o tej blokadzie, i ona wie ale sęk w tym, ze tak jej jest wygodnie - usprawiedliwić to i nic z tym nie robić!

John ... lekarz i jeszcze raz lekarz plus brak Twojego zainteresowania no i pokazanie jej że być może jest ktoś kto spelni Twoje potrzeby

Tak może udawać że ma kogoś na boku ale to może mieć odwrotny skutek spowodować zwykłą zazdość i sceny nie z tej ziemi. Zamiar jest inny żeby ona też zrozumiała że seks jej jest potrzebny no chyba że ma dawać mu z zazdrości i strachu że odjedzie :(

Ruda :) my się tu staramy a jesteśmy niedocenione :)

jej ja on a u Ciebie się żona naprawiła jak odpuściłeś ?

znaleziona w kapuście:) postarajcie sie bardziej:))

Pani kapustko :-) Polecony to możemy zacząć od początku Jasne ze mozemy:-)

o to to - jej ja on :) ja wiem jak ona reaguje jak coś niby ukrywam ;) znaleziona - doceniam starania, ale wiesz... czekam na pocieszycielki również w prywatnym mailu ;)