Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostra wanilia

CHCE SKROMNY SLUB KOŚCIELNY POMÓZCIE

Polecane posty

Gość ostra wanilia

Witam Bardzo chcialabym wziac w koncu slub Kościelny cywilny wzielismy w 2010 pozniej urodzila nam sie coreczka wtedy mialam troche to w nosie. ale chyba do tego wszystkiego teraz dojrzalam duchowo i bardzo chcialabym go wziac ALE .. moj maz a raczej jego rodzina liczy na wielka fete co znowu odciagnie sie w czasie pewnie z poltora roku z racji ze kupilismy dom i jest do generalnego remontu nie stac nas na wszystko teraz. namawiam go zebysmy sobie wzieli taki skromny tylko dla nas:) zeby to byl naprawde tylko NASZ DZIEN. ALE ZNOWU jesli nie zaprosimy nikogo to bedzie wielka obraza a jesli zaprosimy rodziny tylko do kosciola beda wszyscy oburzeni ze (za przeproszeniem) MSZE ODBĘBNILI ZADNEGO OBIADU ITP KASE ZWINELI I POSZLI. znowu jesli chcielibysmy jakas skromna impreze zrobic to sie nie da bo zrobi sie male wele mamy dosyc duze rodziny i po trojce rodzenstwa z malzonkami i dziecmi. NIE WIEM CO ZROBIC I JAK:( CZY KTOS MIAL TAKA SYTUACJE? JAK TO ROZWIAZAC I JAK NAMOWIC MEZA ZE NIE WARTO Z TYM CZEKAC? poza tym w niedlugim czasie chcielibysmy jeszcze jedno dzieciatko nie chce tak juz zyc:( gdybym mogla cofnac czas zaczelabym od slubu ale bylam glupiutka i teraz czasu nie cofne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli to ma być wasz dzień to macie pełne prawo zrobić jak chcecie. Po za tym co dla Ciebie znaczy skromne wesele i jaki macie budżet bo to ważna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys wiedzialam mniej
Zróbcie więc ślub dla siebie tylko. Rodzina jak chce fety to niech zasponsoruje. Na pewo nie będzie chciała więc rzekniesz, że Was nie stać i cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak teraz zaczęłam sobie
planować kościelny po 5 latach po cywilnym.Nie będę świrowała-świadkowie,rodzice i wystarczy.Ewentualnie dziadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostra wanilia
ja najchetniej nie robiłabym wesela chcialabym po prostu wziac slub zrobic zdjecia i 2 godziny pozniej uciec na wakacje:) tak jak napisalam nie da sie zrobic skromnego bo sama najblizsza tu rodzina wyszla by okolo 50 osob wiec albo tylko dla nas dzien albo za 2 lata chuczne wesele:/ co mi nie pasuje chetnie zaprosilabym tylko do kosciola kto by chcial uczestniczyc ale boje sie ze od strony meza beda jakies wilekie obrazy a chce mu tego uniknac kurcze chyba nie ma dobrego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzzz
To Wasz dzień i to Wy powinniście zdecydować o jego przebiegu, a nie rodzina. Z rodziną najlepiej na zdjęciach, zawsze będą coś komentować, jak nie zrobicie przyjęcia będzie źle, a jak zrobicie też znajdą powód, żeby krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostra wanilia
racja w sumie a i tak po kazdym weselu komentują a to jedzenie bylo nie takie a to muzyka do niczego a to wodka ciepla:P :) Jeju moze udaloby sie w tym roku tak o tym marze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssh
moim zdaniem zrobcie to co wy chcecie a nie inni. to wasz slub a nie calej rodziny. i dokladnie bedzie wybrzydzanie itp . ja mam za miesiac cywilny i zapraszam tylko rodzicow i braci. potem skromne przyjecie. nie lubie szumu i calego tego spedu tej sztucznosci. chce byc jego zona to ok zalatwimy to w urzedzie i po sprawie. zapros tylko rodzicow i rodzenstwo przynajmniej nikt sie nie obrazi ze jakas ciotka byla a inna nie. co do slubu ;p co sadzicie o srebrnych obraczkach? znacie kogos kto mial srebrne juz? bo mi ciagle mowia ze musza byc zlote ... tylko ja nie ceirpie zlota ten kolor mi jakos nie pasi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzzz
ssh- jak nie lubisz żółtego złota, to może białe złoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssh my mamy juz zlote z cywilnego:) ale z zoltego powiem Ci tak moja siostra uparla sie na biale zloto bo ona zawsze byla za kolorem srebrnym ale teraz mowi ze zaluje ze nie wyglada to jak obraczka tylko jak zwykly piercionek i wogole ze teraz sie jej juz nie podoba ale to rzeczywiscie wg gustu. a co do slubu tak myslalam ale wiem ze jak sie rozniesie data bo tak bedzie to niektore osoby przyjda bo beda bardzo chcialy i jak nie poinformujemy reszty bedzie obraza w rodzinie:/ ech.. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssh
poinformowac przeciez mozecie ze bierzecie slub koscielny tylko nie musicie wszystkich zapraszac . co do obraczek to raczej srebro od zawsze mi sie podobalo i bedzie podobac ;p mam 22 lata iwec moze dlatego moj poglad taki ;p aczkolwiek nie jestem kobieta ktora marzy o bialej sukni i nie wiadomo jakim weselu, tych zdjeciach kamerze. dla mnie liczy sie on a nie cala oprawa. dlatego tez chce srebrne , biale zloto niby tak samo wyglada wiec po co mam przeplacac? 1600 zl kosztuja takie z tanszych u nas poza tym moj ma wielki paluch to juz wgl. dla mnie wyrzucanie kasy a moj za to koniecznie chce miec zlote. nie wiem dlaczego to takie wazne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anmarii88
My wzieliśmy tylko cywilniaka, bez gości, tylko świadkowie. Rodzice byli poinformowani o naszej decyzji, że taki ślub chcemy, nie chcemy przyjęcia, to tylko formalność i szkoda kasy i zachodu:) Teściowa zadowolona, ze przyjezdzac nie musi, teściu i mój ojciec większej różnicy nie widzą (odpowiedż ich- "aha") i luz, tylko moja matka wpadła w histerię i groziła, ze nam specjalnie ślub zepsuje, bo ona to sobie inaczej wymarzyła. Na szczeście nie przyjechała:) Ślub planujecie WY, a nie matka, ciotka czy babka. A jak im nie pasi to niech się w d*** ugryzą, bo Ty się w organizację ich wesel nie wpieprzałaś:) A polecam białe złoto. Mam taki pierścionek zaręczynowy i jest przepiękny,nowoczesny a zarazem elegancki. I do wszystkiego pasuje (oprócz tej ŻÓŁTEJ FUUUUU obrączki, dlatego wylądował na drugiej ręce:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co aż tak martwisz się rodziną? Najważniejsze by chłop był po Twojej stronie :D Teraz żeby zrobić wesele to trzeba mieć kasy jak lodu ;) A jak widać masz ważniejsze wydatki -dom,remont,w planach drugie dziecko i "utrzymanie" tego pierwszego. Więc w nosie miej życzenia innych :D :P Możesz zawsze zaprosić rodziców,świadków,ewentualne rodzeństwo po ślubie poczęstunek w restauracji lub w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssh - ja tez nie lubie zoltego zlota. mam obraczke z bialego zlota i mi sie podoba :) ostra wanilia - owszem to Wasz dzien, ale no wlasnie WASZ, czyli musisz brac pod uwage takze to czego chce Twoj maz. jesli jemu zalezy na przyjeciu po slubie to musicie isc na jakis kompromis. moze umowcie sie ze np. w przyszlym roku wezmiecie i bedziecie odkladac co miesiac jakas kwote na ten cel. przyjecie nie musi byc duze, dogadajcie sie z mezem. piszesz ze macie po troje rodzenstwa ale ze byloby 50 osob. jak? dwanascie jesli kazdy ma partnera plus moze jakies dzieci plus czworo rodzicow to 18 doroslych plus ew. jacys dziadkowie jesli macie-licze najblizszych. na upartego mozna by zrobic w domu jakis obiad po kosciele. maz bylby zadowolony ze mogl uczcic swoj slub z rodzina a Ty nie musialabys czekac az odlozycie wieksza kwote pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja maiałam ślub i wesele dokładnie jakie chciałam, było skromnie ( jak na śląskie wesela ) najbliższa rodzina i przyjaciele w ogóle się nie przejmowałam opiniami innych bo to właśnie NASZ dzień i zadbałam by było tak jak chciałam. Nie kosztowało góry kasy a goście byli bardzo zadowoleni :) ' Co do obrączek jak nie złoto i srebro to może tytan ? Ostatnio jest coraz bardziej poularny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzzzzz
ssh- jeśli chodzi o srebro i białe złoto, to na pierwszy rzut oka można je odróżnić :) jeśli chcesz mieć srebrne, to bierz srebrne, to Twoja obrączka w końcu i Ty ją bedziesz nosiła, więc przede wszystkim Tobie ma się podobać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak:( po troje rodzenstwa z dziecmi kazdy po dwojce to jest juz 24 rodzice 4 babcie z dziadkami 4 i chrzestni musza (zdaniem mojego meza) czyli 4 +(jesli by wzieli tylko najmlodsze swoje dziecko bo chodza do podstawowki) 2 czyli wychodzi 38 no troche przesadzilam z 50;) za chiny nie zmieszcza mi sie w domu:/ ( bo mamy teraz jeden pokoj) no wlasnie chodzi o ten kompromis moj maz tez taki niezdecydowany:/ tez niby chce ale chcialby zaprosic wszystkich a to kasa i tak sie ciagnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no.nie
Remont domu- kasa, następne dziecko - kasa i jeszcze chcesz robic wesele bo rodzinka nalega? To sa utopione pieniądze, znajoma robiła 3 lata temu na 40 osób, wyszło z 30 tysięcy jak nie więcej. Kto za to zapłaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anmarii88
tytan też fajny, tylko droższy od białego złota ;/ I to chyba tylko dlatego, że moda na niego weszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce robic wesela w tym caly problem bo maz chce.. bo on zawsze z rodzina dobrze zyje nie wazne ze oni mu robia pod tylek:/ i on woli czekac te nawet trzy lata a ja nie:( a teraz to juz wogole jak zaczynam o tym mowic to mowi ze nie ma do tego glowy nie dziwiwe sie pracuje caly czas a w wolne remont ale jak tak bedziemy zyc to predzej sie zestarzejemy:( chcialbym zebysmy zrobili cos dla siebie cos przezyli WE DWOJE nie wiem jak mu otworzyc oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm 38 to sporo. a sluchaj czy Twoi tesciowie lub rodzice maja moze dom z ogrodem? bo mozna by zrobic fajny obiad z grillem w lato. chyba ze dogadasz sie z mezem i on zrezygnuje. z nim musisz sie dogadac zeby on tez byl zadowolony. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anmarii88
Faktycznie niedrogo, widocznie jakiegoś schizofrenicznego jubilera odwiedzałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak mu otworzyc oczy Ale na co chcesz mu otrzorzyć oczy ? Raczej chcesz go przekonać że ty masz racje i to co Ty chcesz jest ważniejsze. Jak nie weselicho i nie samotny ślub to musicie się spotkać pomiędzy. Kompromis polega na tym że obie strony z czegoś reygnują by spotkać się pośrodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robiłam 2 lata temu
wesele za 21 tys. na 70 osób. Da się :) i wcale nie było jakoś bardzo skromnie, w restauracji, z zespołem. U mnie mąż nie chciał wesela bo nie lubi tańczyć, ale go przekonałam. :) wanilia, jaką kasę możecie na uroczystość wydać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no.nie
Nie wiem jak u ciebie ale ja się nie spotkałam z zapraszaniem dzieci na wesela. Po co to komu, będa marudzić albo broić ale rozumiem, że rodzice by się obrazili, gdybyś zabroniła im przyjeżdzać z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrówa no wlasnie chce mu otworzyc oczy ze ta cala oprawka jest nic nie warta!!:) a my potrzebujemy pieniazkow na wazniejsze cele. ale macie racje musze dalej szukac jakiegos zlotego srodka moze gdyby byl bardziej typem romantyka byloby latwiej wkrecilby sie w ta cala historie o slubie we dwoje i byloby ok.. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale tu jak zaprosisz bez dzieci to nie przychodza wogole:( poza tym jak mam siostrze czy bratu powiedziec ? tylko bez dzieci przyjdzcie bedzie fajnie? zwlaszca ze sami mamy dziecko... bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanilla sęk w tym że dla Ciebie nie jest a mąż myśli inaczej i ma do tego prawo ! :P ale masz racje musisz szukać złotego środka. Całe szczęscie my mieliśmy z mężem wspólną wizje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no.nie
Dla mnie to jest dziwne ale ok, może taki zwyczaj u was. Ale jak to wygląda w praktyce, na zaproszeniu piszesz np. zapraszam brata i bratową z dziećmi? Czy zaproszenie jest 2-osobowe ale w domyśle możecie zabrać dzieci? Bbo sobie nie wyobrażam robić przyjęie w restauracji, gdzie jest wykupiona określona ilośc miejsc dla zaproszonych gości, dla dzieci tez się wykupuje miejsca czy nie? I co wtedy z nimi, plączą sie pod nogami, jedzą co im rodzice wydzielą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×