Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takieosobiepytanie

Odwazylybyscie sie na krotkie wlosy??

Polecane posty

Gość hohoioho
Dodam, bo ktoś wyżej pisze ze takie włosy to dużo układania. Pewnie zależy od włosów, w tym ich kierunków, czy nie są za miękkie lub za sztywne. Ale moje, przeciętne, umyte wieczorem, to zamiast czesania czy układania wystarczy... przetrzeć ręcznikiem i zmierzwić palcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że tak, przecież włosy odrastają. A fajnie jest poeksperymentować z fryzurami. Ja kiedyś myślałam, że tylko w długich mi jest dobrze. Potem moja Weronik z Millennium Plaza zaproponowała mi boba, a potem u Dawida obcięłam na zupełnie krótko. Fajnie było zmieniać oblicza.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze miałam dluzsze wlosy. kiedyś się krecily, ladnie wygladaly, eksperymentowałam tez z prostowaniem. Kolor naturalny blond. Od dwóch lat jednak wciąż pojawiają się siwe, wiec farbuje na kasztanowy/ciemnorudy-idealnie pasuje mi do karnacji i koloru oczu. W pracy musze mieć wlosy związane, uważam ze zle tak wyglądam, po pracy rozpuszczałam, ale wlosy się już nie ukladaly i wygladalam byle jak. Poszlam wiec do poleconej fryzjerki, sciela mnie na dość krótkiego boba, kolor naklada wciąż ten sam rudawo-kasztanowy. Do tego zmieniłam okulary i metamorfoza, ze hej-wiele osob mnie nie poznalo, gdy zobaczyly mnie po zmianach :P Pieknie wygladalam w dłuższych włosach, ale teraz jest lepiej, mam dziewczeca buzke, fryzura krotsza nadala mi pazura i nikt już nie bierze mnie za dziewczyneczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem, czy się kiedykolwiek odważę. Nie wyobrażam sobie siebie, mam bardzo drobną twarz i boję się, że z krótkimi włosami bym całkowicie zniknęła. Wyglądałabym jak młody giermek :D. Moje włosy nie są jakimś wielkim atutem, raczej cienkie i zniszczone rozjasnianiem. Jednak z takich do ramion jestem w stanie coś wykrzesać. Jeśli nawet nie chce mi się układać, to zawsze mogę związać i nie jest źle. Z krótkimi juz tak nie można, zwłaszcza że moje się puszą pod wpływem wilgoci, więc nawet efektowny bob odpada, bo ładnie wygląda na prostych i gładkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cale zycie piekne blyszczace grube czarne wlosy.I mama jakos tak zarzadzala ze NIGDY dlugich nie mialam ani ja ani siostra.Potem w liceum odbilo mi o z dwa lata scinalam sie na jezyka.Twarz mam dosc ladna ale nie drobna a w dlugich wlosach byloby mi super. Teraz mam 36lat,dlugie wlosy i grzywke.Wlosy codziennie rano podczas prysznica myje nakladzm odzywke.Potem kok.Wygladam schludnie,estetycznie i nieskromnie napisze ze wiele osob mnie chwali. NIGDY NIE OBCIELAYM ICH- rano krotkue wlosy odstaja, sa malo kobiece,poza tym niestety faceci uwielbiaja dlugie-malo ktory lubi ktotkie.Moj maz tez lubi mohe wlosy i nie chce nawet zebym skrocila je nieco-chcialam fryzurke na boba... Generalnie ktotkie wlosy tylko dla ladnych i swiezych.Wiadomo ze majac 50lat nie bee se czesac kucykow ale jedynie gladkie uczesania typu wlasnie kok-nisko,wysoko itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest kwestią dobrze dobranej fryzury. :) Ja długo nie mogłam się odważyć, ale po wizycie w http://cortedelsole.pl/ uznałam, że bardzo pasują mi krótkie włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×