Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feministka?

mężczyźni to hipokryci

Polecane posty

Kadarka-Dokładnie tak, ale skoro pod dachem żyło by dwóch, to trudno żeby jeden zapierdalał, a drugi spał, bo nie lubię sprzątać ani prać. No ale jak kobieta by się uparła, to dał bym jej wybór, że albo wykonuje męskie zajęcia a ja kobiece lub też na odwrót. Feministka? Nie, szczęśliwy nie jestem, czyli znaczy że jestem jeszcze jakiś normalny. Po prostu samotny facet nie może być w pełni szcześliwy bez kobiety i dzieci. Tak jakoś jesteśmy zaprogramowani, że potrzebujemy kobiety i potomstwa. Więc do końca w swoim życiu szcześliwy nie jestem, z drugiej strony wiem że sie to nie zmieni, po za tym w życiu nie można mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak: jak wracałam do domu po 12 h pracy to wkurwiały mnie niepozmywane talerze. Nie jestem żadną feministka ale litosci, niech we wszystkim dominuje zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
feministka?-Również dobrze mogę ci powiedzieć że kobieta która dba o dom, dzieci, sprząta i czeka na męża z obiadem, jak wroci z pracy to nie jest kurą domową, tylko jest kobietą która umie docenić faceta i umie kochać dom i rodzinę. Jakoś kiedyś był taki model i nasza cywilizacja się rozrastała, demografia nam rosła, kobiety chciały małżeństw i dzieci, kobiety się szanowały i jakoś to wszystko logicznie sie kręciło. Dziś kobiety chcą feminizmu, to i są nieszczęsliwe, samotne, popadają w depresję, małżeństwa się rozaltują, pełno zdrad i kurestwa, demografia upada, cywilizacja się wali i wszystko powoli szlak trafia, przy normalnym ładzie to jakiś wszystko szło ku lepszemu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym, że zgadzam się z teorią, iz hipokryzja to domena kobiet. No chyba, że facet zatraci własne jaja. Co się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka-Tu się zgadzam, skoro facet wraca szybciej od ciebie z pracy, to powinien coś ugotować a potem ewentualnie pomyć talerze. W sumie twoja wina, bo ja bym tych talerzy nie pomył, niech by tam leżały choćby miały robaki po nich chodzić. No ale ty jesteś kobietą, więc nie umiesz za myśleć i dyscyplinować sobie ludzi, no ale to już twój problem, słabi niestety przegrywają z silniejszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błędne myślenie lesny :p Ja jestem kobietą i nie akceptuję brudu, syfu i robaków w swoim domu. Zapewniam Cie, że książę pan nauczył się zmywać zanim wracałam. Choćby nawet na 5 minut przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka-A wiec jednak umiał się zdescyplinować, jak widać wystarczy chcieć. Ja też zawsze dom czyszczę na błysk, jak ma do mnie sanepid wpaść(mamusia);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feministka?
lesny Jestem za. Bardzo chetnie zostanę taką "kura domową". Jest tylko jedno ale- ja mam etat w domu a mężczyzna poza nim. Ja nie zarabiam ale dbam o dom, atmosferę w nim, itd. Męzczyzna zarabia. I tu mam pytanie- potrzebuję pieniędzy na zakupy( lubię dbać o siebie):kosmetyki, nowe spodnie, jakaś bluzeczka. Ile przewidujesz na moje osobiste wydatki? Ręka Ci nie zadrży? W końcu tak cięzko pracowałes na te pieniadze.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielyje Rozy-Inaczej to nazywało się PRL(Polska Rzeczpospolita Ludowa) i hasła w stylu 'kobiety na traktor" "8 marca" "kobiety do pracy a dzieci do żłobka i przedszkola". Przecież ten cały polski feminizm pochodzi z czasów PRLu. Przecież te działaczki feministyczne jak Szczuka i inne, to ich ojcowie w PRLu byli działaczami państwowymi, często Stalinowskimi sedziami lub prokuratorami, np matka od Kazimiery Szczuki była żydówką, pochodziła z rodziny która działa w państwowych instytucjach PRLu. Stąd też te wszystkie ich poglądy feministyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
feministka?-Pochodzę z takiej kultury, gdzie facet w całości oddawał wypłatę żonie, ona gospodarowała kasą, jak facet chciał na piwo, to musiał iść do żony po kasę. Dzięki temu systemowi i wychowaniu , to facet nie popadał w alkoholizm, bo zwyczajnie nie miał nigdy kasy, za to w domu zawsze było jedzenie i wszystko co facet potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Mój facet bynajmniej nie jest pantoflarzem.Po prostu mnie kocha.Mówi że gdy mieszkał sam to musiał sobie gotowac i sprzątac bez wcgledy na to jak był zmęczony bo nie miał kto za niego tego zrobic.Nie chce mnie sprowadzac do roli osobistej służącej. W sumie w obowiązki domowe wkłada tyle samo wysiłku co wtedy gdy był singlem.Wtedy musiał wszystkim zając się sam. Teraz on zrobi obiad ale ja zajmę się zakupami i sprzątaniem (lub odwrotnie). Dzięki temu żadne z nas nie czuje że ma więcej zajęc niż kiedyś. Piszesz że chcesz miec dzieci.Nie rozumiem tylko po co skoro opieką nad nimi obciążył byś kobietę. Oczywiście rozumiem że jeśli kobieta nie pracuje a jej facet tak to powinna przejąc na siebie większośc obowiązków domowych. Jeśli jednak oboje pracują, a kobieta ma miec jeszcze dodatkowy darmowy etat w domu to jest to niesprawiedliwe.Patrząc na to obiektywnie - nie opłaca jej się trzymac faceta w domu bo tylko sobie roboty dokłada.Gdyby mój facet miał takie podejście to już dawno byśmy się rozeszli.Miałabym wiecej czasu dla siebie będąc sama.Wtedy musiałabym zajmowac się tylko dzieckiem a nie skakac jeszcze wokół jaśnie pana. Po co kobiecie facet na którego wsparcie nie można liczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ant......-Już ci pisałem że praca pracy nie równa. Single żyja inaczej, gotują proste dania lub jedzą w knajpach, sprzątają jak im się chce, zresztą zobacz jak żyją studenci w akademikach. Skoro mówisz o zyskach o stratach, to po co facet, co zarabia 3-4 tys zł, miał by się wiązać z dziewczyną co zarabia 1100zł lub wcale nie zarabia? Idąc twoim tokiem myślenia, to facet powinien na takie nawet nie spojrzeć, przecież to się mu nie opłaca.... Skoro ty związek traktujesz jak zyski i straty, to jak byś była facetem to zapewne chodziła byś na tirówki, to według twoich poglądów, takie coś bardziej by się ci opłaciło. Mam nadzieje że twój facet nigdy nie zachoruje, bo jak zachoruje to z pewnością zostanie sam, bo po co ci facet, jak nie miała byś z niego żadnego zysku. a same straty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc xxx
Czemu wiele kobiet dostaje się do policji, a wiele facetów, mimo że są dużo lepsi od nich i dużo zdoleniejsi to nie dostaje się do policji czy wojska? Kobiety się dostają do policji bo jest "limit kobiecy", czyli dany % wakatów musi być obsadzony kobietami tak sie sklada ze myslalam o wstapieniu do policji i wiem ze testy sprawnosciowe i psychologiczne sa takie same dla facetow o kobiet- wiec nie ma opcji zeby dostal sie ktos lepszy tylko ze wzgledu na plec! a to ze kobiety sa potrzebne w policji i to bardzo jest normalne. A jak Ci sie wydaje kto powinien rozmawiac z ofiarami przemocy domowej badz gwaltu? hmm facet przeciez powie tak -bil pania maz-no przeciez to jasne ze to facet rzadzi w domu -ktos wrzucil do drinka pani tabletke gwaltu- przeciez sama pani przyszla na dyskoteke-wniosek sama sobie jest winna i tego chciala feministki walcza o rownoupranienie by np majac rozmowe o prace pytania pt 'jak Pani polaczy zycie rodzinne z zawodowym' nie mialy racji bytu A tak apropos mowisz ze chcialbys miec kure domowe i zeby zona czekala na ciebie z obiadem. no fajnie ale zwroc uwage ze ja nie znam kobiety ktora nie pracuje wiec one tez by chcialy wrocic do domu, zjesc cos i nie pracowac znowu na drugim etacie tym razem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojdana35
leśny----piszesz ze sam gotujesz sprzątasz,zadnej pracy się nie boisz.Jest to dla ciebie normalne ,ale jesli to co ty robi facet w związku partnerskim ,dla/z kobietą to taki facet jest wg ciebie pantoflem :) dziwy nie z tej ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojdana35-To są prace obowiązkowe, których nie lubię. Jak bym miał żonę, to bym ich nie wykonywał, zresztą żona nie pozwoliła by mi, tak samo jak ja bym nie pozwolił żonie rąbać drewno, czy też coś ciężkiego nosić . Gość XXX-Mylisz się, testy sprawnościowe to tylko cześć egzaminu. Testy sprawnościowe musi co jakiś czas zaliczyć każdy policjant, nawet stary komisarz z chorobliwą otyłością, on też chodzi na testy sprawnościowe i nie ma chyba policjanta co by je oblał....mało wiesz o policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojdana35
leśny -jestes prawikiem?bo piszesz tak jakoś dziwnie,jakbyś był nie z tego świata a zony lubią sprzątać i prac i gotować?czy traktują to jaką czynność którą trzeba wykonać. Jesli jestes w związku powinieneś zonie pomagać to chyba oczywistość której nie trzeba tłumaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc xxx
Gość XXX-Mylisz się, testy sprawnościowe to tylko cześć egzaminu. Testy sprawnościowe musi co jakiś czas zaliczyć każdy policjant, nawet stary komisarz z chorobliwą otyłością, on też chodzi na testy sprawnościowe i nie ma chyba policjanta co by je oblał....mało wiesz o policji. myslisz mozna powiedziec ze kawal zycia spedzilam z policjantami ale to nie o tym temat. moge cie tylko zapewnic ze wstepujac do policji sa 2 testy sprawnosciowy i psychologiczny i oba sa takie same dla kazdej plci wiec gwarantuje Ci ze jesli beziesz chcial zdawac i bedziesz lepszy niz kobiety to zostaniesz przyjety. A to ze radzej ty malo wiesz o pracy policji swiadczy o tym ze nie ustosunowales sie do reszty mojej wczesniejszej wypowiedzi, ktora powtierdza koniecznosc kobiet w policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Źle mnie zrozumiałeś. Po prostu niewiele kobiet pakowałoby się w związek wiedząc że będą sprowadzone do roli robota kuchennego. Jeżeli mój partner zachoruje to przy nim będę. Ale właśnie dlatego że jest dla mnie kimś ważnym - jest częścią mnie.Poza tym czuję że mnie szanuje.Gdyby jednak traktował mnie jak darmową kuchtę i służącą to raczej bym przy nim nie trwała. Piszesz że nie lubisz domowych obowiązków.A kto lubi? Myślisz że kobietom sprawia przyjemnośc mycie kibla, zamiatanie czy ścieranie kurzów? Ktoś to po prostu musi zrobic i tyle. Tak sobie jeszcze myślę... Załóżmy że masz już rodzinę i twoja kobieta też pracuje.Nie byłoby ci źle z tym że ona w ciągu dnia jest tak zalatana że nie ma kiedy z tobą pogadac? Że nie wypijesz z nią w spokoju kawy bo ona ma jeszcze dużo do zrobienia?Że kiedy ma chwilę luzu to marzy o drzemce...Że nie ma kiedy zadbac o siebie. Poza tym wspomniałeś że oddawałbyś jej całą wypłatę. Wygodne.Nie dośc że ma zajmowac się domem i dziecmi to jeszcze zarządzac całą kasą, płacic rachunki i wziąśc na siebie odpowiedzialnośc za wszystkie domowe wydatki. Wychodzi na to że twój jedyny obowiązek to zarabianie kasy i ewentualne prace remontowe w domu.Kurczę, w takim układzie wolałabym byc facetem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
Ty chyba preferujesz model rodziny w którym facet pracuje a kobieta zajmuje się domem? Powiem ci że kiedyś to się może sprawdzało ale nie w dzisiejszych czasach. Za dużo rozwodów. Jeśli kobieta poświęci się domowi a mężowi odbije i postanowi ją wymienic na nowszy model to ona zostanie z niczym.Bez środków do życia a na stare lata bez emerytury.Taka kobieta jest finansowo zależna od męża i gdyby ten okazał się domowym tyranem to nie może od niego odejśc bo nie będzie miała za co jeśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsaasasa
Hipokryzja i obluda to przede wszystkim cechy kobiet. Gdy przeczytasz profile kobiece na portalach randkowych, zauważysz że 95% Pań chętnie pisze w dziale ?czego nie lubisz? i właśnie najbardziej nie lubi, nomen omen - właśnie obłudy i hipokryzji. Jest to dla mnie już nawet nie śmieszne, nawet biorąc pod uwagę że wszystkie Panie to piszą i pokazuje to kompletny brak oryginalności, ale i straszne a nawet groteskowe gdyż jak życie pokazuje obłuda i hipokryzja to głównie domena Pań. Przykłady? Doprowadzone do perfekcji udawanie przed innymi kobietami że się ma dobre małżeństwo, albo gdy kobieta lubuje się i dobrze czuje w roli ofiary, demonizowanie tegoż małżeństwa i małżonka, brak mówienia o tym co się czuje mężowi i chłopakowi, a potem obrażanie się że się nie domyślił, wręcz domaganie się żeby facet czytał w myślach. Udawanie że nic się nie dzieje gdy facet źle robi, bije, molestuje czy wręcz gwałci dziecko i chowanie głowy w piasek, oficjalnie dla dobra rodziny, a tak na prawdę żeby sąsiedzi i rodzina nie gadali. Im wiecej masz związków z kobietami, tym więcej dostrzegasz mądrości w twierdzeniu że to złodziej najgłośniej krzyczy ?łapaj złodzieja?. Każda kobieta Ci powie że pieniądze się nie liczą, ale z czasem szybko zrozumiesz że to był taki żart z jej strony, gdyż ciągłe wrzaski, utyskiwania i porównywanie Cię do męża sąsiadki mają podłoże finansowe. Gdy zostajesz wymieniony na nowy model słyszysz że byłeś niedojrzały emocjonalnie, nie dorosłeś, nie dojrzałeś, jesteś dużym dzieckiem. Gdy logicznie punktujesz nonsensy tych ?argumentów? możesz liczyć się z wyzwiskami wśród których prym wiodą popapraniec i odwieczne kobiece ?żal mi Cię? i ?współczuję Ci. No cóż, jesteś już niepotrzebny i nie trzeba nic udawać, a nowy facet czeka, po co więc zachowywać pozory? Jak mawiają, kobieta jest jak małpa, nie puści się gałęzi dopóki nie trzyma dobrze w garści drugiej. Wtedy właśnie zrozumiesz znaczenie słowa ?obłuda? w całej jego krasie. I nie spodoba Ci się to zrozumienie. A jak nazwać zachowanie mężatek które szukają na boku sensacji, i poszukują zrozumienia, uczciwości, szczerości? Jak można zdradzać męża któremu przysięgało się wierność i żądać uczciwości od kochanka, który też zdradza żonę i tyle ma wspólnego z uczciwością co z ja dietą bezcukrową? Niektóre Panie są na tyle obłudne że jej żądają, a gdy jej nie dostają zaczyna się wojna na wyniszczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×