Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izza27

pytanie do kochanek

Polecane posty

Gość ckicia
izza ale tak serio, nie pomyślałaś że wciska ci kity jakie się wciska statystycznej kochance? no pomysl jego zona mu ufala i uwierzyla ty mu ufasz i wierzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cikcia oczywiscie, ze myslalam przeciez nie jestem jakas glupia, ale jak juz gdzies pisalam, bez zaufania nie da sie nic zbudowac, a zwlaszcza zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtrace swoje 3 grosze
leleumpolelummmmmmmmmmmm dobre no dobre :D bo ja go zdradzalam co :D on wybral takie zycie a co mialam oddac komus co sama zarobilam pojebalo cie.A dzieci sa dla mnie wszystkim bo to ja je wychowuje nie on bo on jest tatusiem nawet nie niedzielnym bo dzwoni kiedy mu sie przypomni ze ma dzieci a odwiedza jak sa chore.To jak nazwiesz jego rodzicow co od 11 lat nie utrzymuja z nim kontaktu a on sie tym nie przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtrace swoje 3 grosze
Życze Ci szczescia bo bedzie Ci bardzo potrzebne po 1.facet z byla zona i dziecmi to koszmar :D 2.Żeby Twoja przeszlosc nigdy nie wyszla na jaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet do wziecia :P:P
Doczytalem wreszcie do konca :D no autorko ja nie wiem ale Ty zyjesz marzeniami facet zostawi zone ok ale jak bedzie Ci milo jak dzieciaki przyjade czy tam przyjda na 1 miesiac wakacji :D:D A i bedza niezle jaja jak sie Twoj stary dowie zez byla dupodajka za kase :D chociaż nie powinien byc za bardzo zszokowany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
A ile jestes w stanie jeszcze na niego czekac? wiem ze pisalas, ze pozew w ciagu kilku tygodni, ale czysto teoretycznie, sytuacja się przeciąga, żona w depresji, dzieci płaczą, on prosi cię o jeszcze kilka miesięcy, co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet do wziecia jest dokladnie odwrotnie: nie bede utrudniac mu kontaktu z dziecmi i chcialabym sie z nimi w przyszlosci zaprzyjaznic, jesli bedzie to mozliwe. Ckicia mowimy ciagle o jakichs hipotetycznych sytuacjach. Wszystko zalezy od tego jaki poda powod. Jestem pewna, ze nie przedluzy tego o kilka miesiecy. Jestem w stanie zrozumiec, ze moze przelozyc pozew bo to jednak trwa, formalnosci itd. Ale przeprowadzic sie przeprowadzi w ciagu kilku nastepnych tygodni. To nie jest idiota, ktory moglby sie nabrac na "depresje" zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
akurat złożenie pozwu nie jest trudną sprawą :D ewentualne rozprawy mogą wydłużyć się w czasie, ale sam pozew? :D p.s. napisałam przecież czysto teoretycznie, co byś zrobiła 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ckicia zastanowilabym sie. Musialabym z nim dluzej porozmawiac, jesli by mnie przekonal to bym sie zgodzila. Klamczucha rozpoznaje na kilometr, a wiekszosc facetow nie potrafi klamac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
Jestem w stanie zrozumiec, ze moze przelozyc pozew bo to jednak trwa, formalnosci itd :D sorry ale muszę to jeszcze skomentować, pozew napisać (ewentuanie adwokat), pobrać akt małżeństwa i akta urodzenia dzieci+ zaświadczenie o zarobkach, ewentuanie coś jeszcze bardziej błahego ciężka sprawa rzeczywiście :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No niestety ale
Iza i tu się myślisz,bo jeśli chodzi o kochanki to z ich powodu faceci świetnie kłamią. Twój żonkoś przecież super kity żonie wciskał jak się z tobą spotykał to chyba jednak umie nie?i tobie pewnie kłamie tak samo jeśli chodzi o jego wyprowadzke z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
zapomniałam o : zanieść do sądu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze czepiasz sie w tej chwili drobiazgow. Typowe szukanie dziury w calym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ale: mozliwe, ale roznica miedzy jego zona a mna polega na tym, ze ona nie wiedziala na poczatku co jest grane, wiec jej czujnosc byla uspiona. A nie byly to jakies "super kity", tylko takie naprawde brzmiace wiarygodnie tlumaczenia, sytuacje ktore spotykaja kazdego i w ktore mozna uwierzyc. W moim przypadku jest troche inaczej. Poza tym napisalam, ze ja wyczuwam klamczucha na kilometr, a to nie oznacza, ze kazda kobieta wyczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
no właśnie, że się nie czepiam, ale to są istotne fakty, które świadczą o o jego poziomie zaangażowania w wasz "związek" oraz jego planach na waszą "wspólną" przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
a od kiedy jego żona wie o was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ujawnila sie, ze wie 3,5 miesiaca temu, a cholera ja wie od kiedy wiedziala, mozliwe ze wczesniej, a mozliwe ze nie, wiec przyjmijmy te 3,5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
a kiedy go namowilas na rozwod i przeprowadzke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No niestety ale
A skąd taka pewna jesteś że żona też nie była czujna tylko trochę czasu jej zeszło zanim się upewniła?facet jednak trochę inaczej się zachowuje jak ma kochankę chyba że ma serce blisko dupy i tylko na czystym seksie mu zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ale: tak, napisalam wyzej, ze mozliwe, ze wiedziala wczesniej, a tylko ujawnila sie 3,5 miesiaca temu. Nie wiem tego. Zreszta to bez znaczenia dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
czyli tak 1. polowa grudia ustalacie ze on chce sie rozwiesc i przeprowadzic 2. początek stycznia żona się dowiaduje 3. Mamy połowę kwietnia, a on nadal siedzi u niej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiedzmy ze siedzi "u niej", powiedzmy ze troche siedzi u mnie, powiedzmy, ze systematycznie zwozi swoje rzeczy do mnie. To nie jest 20stolatek, ktory robi przeprowadzke w jednych gaciach i jednej koszuli, w jeden dzien, na wariata. To jest powazny czlowiek, ktory ma swoja prace, swoje dzieci. Wszystko ze spokojem, po ludzku. Wobec zony tez musi byc fair. A ty ciagle szukasz dziury w calym, robiac jakies wyliczanki, niedlugo rozmienimy sie spierajac o pojedyncze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z gory odpowiadajac na twoje mozliwe kolejne pytanie: tak, wolalabym zeby to sie dzialo szybciej i nie do konca mi to pasuje, ze tak wolno sie to toczy. Ale jestem cierpliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
no weź mnie nie osłabiaj :D czy od do ciebie będzie oprócz rzeczy, ciuchów i kilku innych, będzie wywoził, meble , lodowke, kuchenke itp itd? :D że to jest taki problem? czy robi to ukradkiem przed sasiadami? :D :D :D miał ponad trzy miesiące żeby z dzieckiem porozmawiać chce być fair wobec żony? :D Czy ty siebie kurde słyszysz? serio weź to przeczytaj 10 razy i zobacz co napisałaś :D :D :D bo w tym momencie nie wytrzymam :D walnij się w ten pusty czerep :D :D poza tym skoro od niej odchodzi tak czy siak, ze zostanie dwa tygodnie dłużej? lżej jej ma się zrobić czy jak? :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckicia
miało być: co to da , że zostanie dwa tyg dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, oprocz "ciuchow i kilku innych" bedzie przewozil takze czesc mebli, sprzetu rtv, mase ksiazek, roznego rodzaju drobiazgi, rzeczy garazowe itp itd. I robi to na biezaco. Owszem mial 3 miesiace, zeby z dzieckiem porozmawiac, ale ja jestem wyrozumiala i cierpliwa, bo wiem, ze to trudne. Chce byc fair wobec zony w tym sensie, zeby jak najmniej dotkliwie odczula jego odejscie. W koncu zyli do tej pory razem, mieli jakies wspolne sprawy itd. Zwykla odpowiedzialnosc tego wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego nie
przeczytałam cały ale nic nie napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×