Właśnie zadowoliła mnie dorodna brunetka za 80zł.

Wilczyco Dobrze. Więc nie niziołek tylko niski mężczyzna. nazwij takiego jak chcesz, fakt faktem, że byś takiego odtrąciła. Nie jesteś częścią organizacji, ale zachowujesz się tak, jak te, które w tej organizacji są. Tak, ta jedna cecha akurat decyduje o nieatrakcyjności. I wreszcze - NARAWDĘ jakby ten rzeczony żul miał wysoką samoocenę, umówiłabyś się z nim? Proszę Cię, mniej resztki obiektywizmu i nie kłam.

Nieatrakcyjne, jakby się przemogły miałyby setki chętnych. Tyle, że ci chętni nie spełniają ich wymogów.

Dla mnie chodzenie na dziewczynki to proteza.To jak chodzenie na sztucznych,tytanowych nogach-niby łazisz,niby posuwasz się naprzód ale jest w tym jakiś pierwiastek sztuczności. Cieszysz się że za 80 zł dorodna brunetka cię zaspokoiła.Oki.Mam sugestię:zaproponuj jej by zrobiła z tobą wszytkie te świństewka za free.Będziesz miał okazję przekonać się czy za darmochę jej jęki będą głośne i namiętne czy raczej to kasa podkręca jej voluminy na maxa.Zresztą,co ja mówię.Takie dziewczyny są jak szafa grająca;daja głos tylko jak wrzucasz monetę. Co mnie to obchodzi.Nic.Twoja kasa,twój biznes.Ale chwalic się nie ma czym,uwierz.Napisz tu i pochwal sie jak uda ci się zaliczyć płatną za darmo.Oooo,to juz będzie temat.

Za free to żadna by nie zrobiła.

Mój jedyny chłopak, a nie jestem dziewczyną która leci na pierwszego lepszego, miał koło 166. Faktycznie gigant. I żaden dotąd nie nie wzbudził we mnie tyle co tamten. Ale wybacz, ja nie mam tu nic do udowodnienia. "Tak, ta jedna cecha akurat decyduje o nieatrakcyjności" Wspominałam o chorym przekonaniu, że ma się monopol na rację? Z menelem? Nie, bo chociażby cenię także higienę osobistą i względną zaradność, czego osoba żyjąca na ulicy i chlejąca tanie wino raczej nie posiada. I tak, ktoś musi mi się podobać fizycznie (nie będę nikomu wmawiać, ze liczy się WYŁĄCZNIE wnętrze), chociażby trochę. Ale im lepiej się go poznaje tym bardziej to wnętrze właśnie i intelekt może pociągać. Całość składa się z wielu poszczególnych części, jedne znaczą mniej, inne więcej, ale niewiele determinujących, np. wiek, nie umówię się z 60 latkiem. Tak samo nie umawiam się z pewnymi siebie WYSOKIMI osiłkami, którzy są zbyt durni by zrozumieć co się do nich mówi. Jednego pamiętam szczególnie, typowy przystojniak, pewny siebie, z gadaną. Co z tego skoro balon z powietrzem ma więcej w sobie niż on. Notabene, mając dziewczynę chodził na dziwki.

Przeczysz sama sobie. To musi Ci się podobać fizycznie? A miała wystarczyć samoocena:D Więc widzisz, że moja samoocena nie ma nic do rzeczy,bo po prostu przez swój wzrost jestem nieatrakcyjny fizycznie.

Co proszę? Wyrywasz z kontekstu moje wypowiedzi przez co są pozbawione sensi, do reszty się nie odnosisz wgle. Tak wg Ciebie wygląda rozmowa? "ktoś musi mi się podobać fizycznie (...) chociażby trochę" Gdzie napisałam, ze wyłącznie wysoka samoocena? Wymieniłam ją jako jedną z cech. Jak masz zamiar głupio okręcać kota ogonem to lepiej skończ rozmowę ze mną. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Ale no cóż, dziwki nie wymagają byś je rozumiał, Ty tylko płacisz i wydajesz polecenia. Masz kompleks na punkcie wzrostu a jak już to powinieneś mieć z zupełnie innego powodu.

Nie napisałaś, że wyłącznie samoocena, ale cały czas bagatelizujesz fakt, ze mój wzrost jest odpychający. Tak jakby on nie miał znaczenia, gdybym miał samoocenę ok. A ma znaczenie. Kompleks wzrostu oczywiście mam, ale nie jest on wzięty z sufitu, tylko stąd, że po prostu kobiety kopią w dupę kolesi mojego wzrostu.

No właśnie, za darmo by nie dała, bo skoro może za kasę. Zrobię eksperyment.Jak do mnie kiedyś napisze smsa, że chce się spotkać (to ona dziś zaproponowała!), to powiem, że nie mam kasy , zobaczymy co będzie? Może lubi seks i ta jej prostytucja jest taka marginalna w jej życiu? Nawet chooj tego nie wie.

Kobiety gardzą przede wszystkim niskimi oraz otyłymi, o ile nie są oni bogaci.

Powiem tak:najgorszejest to ze tak się okłamujecie-wy mężczyzni.Myslicie że dziewczyna ma z wami jakąkolwiek przyjemność.Mówicie że potem czujecie się męsko,fantastycznie A ja mówię z perpektywy kobiety:czy czułabym szacunek dla faceta który musi mi płacic za seks?Czy raczej czułabym respekt do jego kasy.Na drugim roku studiów robiłyśmy takie miniwywiady z tirówkami i żadna,żadna z nich na pytanie o przyjemność z klientem nie odpowiedziała twierdząco.To są po prostu nieszczęśliwe dziewczyny które przed wami grają .Chcecie być aktorami ,w porządku Wiedzcie jednak że bierzecie udział w dramacie a nie głupim filmiku typu "Pretty women"

Oczywiście.....takie pierdolenie o Szopenie...... Jak sie zapytasz którejkolwiek jaki Ci się facet podoba to pierwsze słowo ! jest : wysoki.....a potem chwila zastanowienia. A z kolei gdy laska chce opisać kogoś mega nieatrakcyjego to zaczyna : kurdupel, mały , a potem do tego może dodać łysy, gruby.... bez kasy itp. Więc o czym my tu mówimy?

Ogryzek A czy Ty kumasz, że nas to nie obchodzi? Po to im płacimy, żeby one były dla nas, a nie odwrotnie.

No i co z tego, ze grają? Ich cipki są prawdziwe i to mi styka.

Ta moja naprawdę chyba doszła dwa razy i się całowała jak najęta. To wszystko za 80zł. Dlatego się tak chwalę i życzę innym żeby im się też tak udało jeśli mają jakieś jeszcze wątpliwości czy się zdecydować :)

Kurwa, czy wg Ciebie 166cm to dużo? Ile Ty jesteś niższy od tego? Owszem, może dla dziewczyny 180cm taki facet nie jest atrakcyjny, tak samo jak dla szczuplutkiego faceta duża kobieta może nie być atrakcyjna. Ale ludzie są różni, kobiety nie są z jednej formy robione. Ale Ty i autor wbijacie sobie do łba, że wszystkie są takie same. Jak mi się facet podoba to w dupie mam czy ma 165 czy 195, czy waży 60 czy 90kg, czy ma trądzik itd po prostu mi się podoba. Jeśli mieliście taki dotychczas target co Was odrzucał to może z Waszą oceną kobiet jest problem, nie z nimi samymi. Każda kobieta też może latać za klubowymi podrywaczami i potem się żalić jacy to oni paskudni. A Ty bagatelizujesz wszystko inne co piszę, Twoje argumenty są tak powalające, że naprawdę nie mam słów. Naprawdę szkoda słów, od samego początku już, gdy Ty kobiety traktujesz jak automat w który wrzuca się pieniądze i w zamian otrzymuje seks.

Szkoda, że ja nie znam takiej za 80 złotych. Szczęściarz, gratuluję!

"Ty kobiety traktujesz jak automat w który wrzuca się pieniądze i w zamian otrzymuje seks." A co proponujesz w zamian? Ma przez cale życie jechac na ręcznym?

ok,ok nie będę moralizować/ dla was prostytutka to nie człowiek to towar- płacisz i wymagasz Nawet mój narzeczony zawsze powtarza że dziwki są potrzebne bo stanowią bezpieczny wentyl. Nie chodzi o samo istnienie zjawiska ale o trywializowanie i nawet jakieś głupie mitologizowanie prostytucji. Dobranoc.

Wilczyca Co Ty piszesz, jakie dziewczyny po 180? Te co mają 150 też chcą dryblasów. Zobacz jakie kobiety mają ci najwyżsi - właśnie te drobinki. Każda kobieta jak jej się facet podoba to ma w dupie, czy ma 165 czy 195. Tylko, że jak ma 165 to jej się nie spodoba. Co do tego, że miałaś faceta 166 - :D:D:D Mieszkam w wojewódzkim mieście i jak żyję, nie widziałem takiej pary. W te opowiastki z kafe nie wierzę, bo tu niejedna pisze, że miała niskiego a w innych tematach, że by takiego kijem nie tknęła. "gdy Ty kobiety traktujesz jak automat w który wrzuca się pieniądze i w zamian otrzymuje seks" Niestety inaczej seksu mieć nie mogę. Poza tym kobiety niskich traktują jak żywe gówna, w najlepszym razie widzą nas jako podstawkę pod piwo i to już Ci nie przeszkadza? Ave babska hipokryzja.

nieogryzek My dla kobiet też nie jesteśmy ludźmi, więc się nie czepiaj.

E chyba przesadzacie z tymi relacjami damsko- męskimi, moja dorodna brunetka jest dla mnie człowiekiem, ja dla niej też, zawsze mamy czas , żeby sobie pogadać o życiu i pierdołach. Poza tym jest fajną dziewczyną.

wezmę udział w dyskusji i wyrażę swoje zdanie: he he he :D

jest fajna na prawdę, wiecie? ogólnie tak jako dziewczyna.. a ja taki samotny. kupię pierścionek i się jej oświadczę a co mi tam

"Poza tym kobiety niskich traktują jak żywe gówna, w najlepszym razie widzą nas jako podstawkę pod piwo i to już Ci nie przeszkadza? Ave babska hipokryzja." Załóż temat o tym to się wypowiem. Moje zdanie na temat aborcji też chcesz znać? Piszę o moich odczuciach, i to że jakaś inna kobieta jest suką w Pipidówku Dolnym nie powoduje, ze ja mam zmieniać swoje zdanie na temat mężczyzn. Temat jest o facetach korzystających z usług prostytutek a potem przeszło na przyczyny tego. Mogę mieć argumenty na Twoim poziomie: niech żyje męska hipokryzja bo faceci narzekają, ze kobieta 150cm ich nie chce a nazywają je karakanami z kaczymi nóżkami i nawet na nie nie spojrzą. Ale ja nie chcę takich argumentów, bo wiem, że są różni faceci. Tak samo jak kobiety. Jednak chcecie sobie żyć w swoim światku i jesteście szczęśliwi, proszę bardzo. Po prostu wyrażam tylko swoje zdanie, że momentami żali mi Was.

Wasjako moich powiernikóe szczescia, zaproszę na weselnego torta :)

"Mogę mieć argumenty na Twoim poziomie: niech żyje męska hipokryzja bo faceci narzekają, ze kobieta 150cm ich nie chce a nazywają je karakanami z kaczymi nóżkami i nawet na nie nie spojrzą." ale to nie ci sami faceci :D

Salma Hayek ma 157 cm wzrostu i ruchałbym ją o kazdej porze dnia i nocy. :D

Wilczyca Zdania na temat mężczyzn nie musisz zmieniać, przecież każdy wie, jakie masz. Chciałabyś wygrać z biologią, może jakąś pracę naukową o tym napisz to nobla zgarniesz. Dokładnie jak napisał offerma, to nie ci sami faceci tak gadają. Bo faceci są różni i wielu by chętnie zapoznało taka 150, ale kobiet chcących zapoznać niskich już nie ma.

O, Koneser widzę ma dobry gust:D