facet na randce powiedział mi coś tak głupiego że nie mogę przestać o tym myśleć

jechaliśmy samochodem i chciałam zapiąć pasy i nie mogłam trafić w to coś gdzie się te pasy wpina i ja do niego mówię, możesz mnie zapiąć ? A ten do mnie " chętnie bym cię zapiął" :o powiedział to w jednoznaczny sposób i dobrze wiem co miał na myśli. Tak mnie to wkurzyło że straciłam strasznie dużo w moich oczach, a wydawał się taki kulturalny i na poziomie :(

pewnie sporo pornoli oglada, bo raczej wartosciowy nie zna takiego okreslenia ;)

ja z moim byłym tak robiłam :( nie mogłam trafić niby celowo i zawsze wpinałam moj pas w jego dziurke :( a on zawsze to widział i sie śmiał :( :(

hahahaha jaka idiotka sama sie o to prosilas bezmózgu

odpuściłabym go sobie

a o co się prosiłam? no sorki jak ja mówię facetowi żeby mi zapiął pas to się o coś proszę ? nie każdy jest taki zboczony że wszystko mu się kojarzy :o

sama go sprowokowałaś to nie miej pretensji. trzeba było powiedzieć "możesz mi zapiąć pas" a nie czy" mozesz mnie zapiąć" .

ewentualnie "mozesz mnie przypiąć"

"czy możesz mnie zapiąć" no kurwa tylko debilowi może się to skojarzyć z seksem. faceci są beznadziejni.

żydek jakov jak mówiłam czy może mnie zapiąć to nie miałam na myśli seksu nawet mi przez myśl nie przeszło że tak się komuś to może skojarzyć.

jestes zwykła prowokatorka pewnie tylko czekałaś aż cie przeprosi i zrobi mu sie glupio

po czym dodałam zapnij mnie od tyłu

Jak widać lepiej kobietę nie raczyć "pięknymi słowami" :D ps a macał Cię po tyłku?

przynajmniej od razu wiesz o co mu chodzi

nie bronić prowokatorki

ahahaha. też bym tak odpowiedziała, jakoś samo się na język nasuwa :D

a skąd wiesz co miał na mysli ? sama masz kosmate mysli i dlatego

invicta - zapiąć Cię? )))

Przynajmniej jest błyskotliwy - lubi zabawy językowe. Nie obrażaj się tak szybko, myślę, że palnął to ot tak, a potem sobie uświadomił dopiero, że to trochę za szybko na takie tekściki ;)

invicta a miałabyś CZYM zapiąć?

jak dlugo sie znacie? faktycznie niewybredny zart, nie oczekuje sie takich od facetow na poziomie wiem chyba o co ci chodzi to tez troche takie protekcjonalne, szowinistyczne kobieta latwa, lekkich obycajow moze sie spodziewac takiego zartu, kobieta ktora chce byc szanowana i traktowanapo partnersku nie chce tego slyszec ale nie skreslalabym za jeden, moze nieprzemyslany, zart

zwykłe chamstwo i brak szacunku

Oj, przecież nie chciał cię zgwałcić na miejscu....nie bądź przewrażliwiona, facet lubi gierki słowne i tyle....a zresztą każdy z nich myśli tylko o jednym, nawet ten porządny i z klasą :)

można myślec no. o wysraniu się, ale to nie oznacza, że każdy sra na środku ulicy bo ma akurat ochotę

Za to wiele osób w sposób dosadny daje znać że chce im się srać, co nie oznacza przecież braku kultury a troskę o dobro współtowarzyszy co jakby się tak kto zesrał w towarzystwie hę

no wlasnie tak samo jak niekulturalnejest "wysralbym sie" tak samo "puknalbym cie" albo "zapilabym cie"z podtekstem tylko buracy wszem i wobec trabia o swoick potrzebach fizjologicznych

Kwintesencja dobrego wychowania powiedzieć na randce: "Wyruchałbym Cię ale srać mi się zachciało :D"

k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony k**wa ale jestem wk**wiony

meska rzecz :D

Nie powiem żeby takie wyrażenie było wyjątkowo kulturalne, ale nie jest to też cos co skreśliłoby fajnego kulturalnego faceta w moich oczach na zawsze ;) bez przesady.