Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rafiego

dlaczego wszyscy tak straszą porodem??

Polecane posty

Gość mama rafiego
Może zapytaj co to za płyn, ja rodzilam naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam 12godz. byl ze mna moj facet. i powiem Wam, ze po porodzie stwierdzilam ze to byla najgorsza rzecz i najgorszy bol w moim zyciu. bylam nacinana, mialam lyzeczkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastawilam sie na lekki porod, bo maly mial miec 2800, poza tym naczytalam sie ze nacinanie krocza nie boli. mnie bolalo jak nie wiem co. ale po dwoch tygodniach stwierdzilam, ze moge znow rodzic i ze nie bylo tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak dla was, ale dla mnie porod mimo tego wszystkiego byl niesamowitym, niezwyklym i wyjatkowym przezyciem;) i chcialabym przezyc to znow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie boje wogole pomyslec o porodzie :) 12 h pod kroplowka z oksytocyny ,pekniecia takie ze szli mnie do 1 w nocy a urodzilam o 21 ,lyzeczkowanie ,krwotok,2 msc prawie nie moglam usiasc,3 tyg non stop czopki przeciwbolowe.koszmar i maskra w jednym,chcialam miec 2 dzieci ale dziekuje poprzestane na 1.acha jakby tego bylo mala od 14 tyg do 37 pessar zero chodzenia.zazdroszcze wszystkim mamom ktore mialy fajna,lekka ciaze i porod i zycze wszystkim szybkiego i bezbolesnego rozwiazania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilianna
to,ze Wy mialysmcie lekki porod i wszystko bylo bez komplikacji to tylko sie cieszyc a nie doszukiwac problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy od porodu. moje obydwa długie (1-rwszy od skurczy co 7 minut trwał 72 godz, drugi od tego samego momentu 20 godzin), obydwa bolesne, obydwa z bólami brzuszno-krzyżowymi. jeden od początku w szpitalu, leżałam i myślałam że odlecę, umrę i tyle. drugi jak najdłużej w domu i było o niebo lepiej :) przyjechałam na ostatnią chwile, ze skurczami co minutę :P pierwszy z mega nacięciem, utratą masy krwi, niemoznoscią wstania przez 2 dni, omdleniem.....koszmar! drugi - zero nacięcia, zero szwów, wstałam po 1,5 godz, po 14 godz byłam w domu :) normalnie siedziałam, nawet na podłodze, nosiłam dzieci, nawet starszego....super! opowieści o 1-rwszym mogą przestraszyć, o 2-gim podbudować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama rafiego
To ze czyjś poród był bolesny nie znaczy, że równie któryś będzie taki sam.... więc po co kogoś straszyć? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz...
Rodzilam 22 godziny ale wzielam pod koniec epidural. Ze znieczuleniem moge rodzic szescioraczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama rafiego
Dobry pozytyw z nutka ironii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×