Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandriaaa

Wstydzę się swoich piersi, nie potrafię ich pokazać mężczyźnie

Polecane posty

Gość aleksandriaaa

Czy sa tu takie osoby, jak sobie radzicie? Ja nie wyobrażam sobie, aby mężczyzna zobaczył moje piersi, boję się odrzucenia, nie chce, zby patrzyła na mnie z obrzydzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz cyce jak donice
to nie masz sie czego obawiac wymiona to wymiona musi byc tylko za co zlapac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaa
Wilczyco, widziałm kiedys te zdjęcia ale co z tego, moje piersi są obiektywnie brzydkie. Nie mam wiszących wymion, jak to ktoś określił. Moje piersi są poorane rozstępami, nie kilkoma tylko całe są w rozstępach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy z nas ma coś czego się wstydzi. Ale to nie może nam zaprzątać głowy. A czytałaś co te kobiety piszą? Niejednokrotnie miały z tym problem, ale jak widać da się żyć szczesliwie i z defektami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaa
Tak czytałam ale nie znalazłam tam żadnej, która miałaby piersi taka poszatkowane jak ja. Sama się siebie brzydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to są roztępy? My faceci, tego nie znamy. Powiem ci szczerze, że wiem co to jest, ale mi to nie przeszkadza, tak sami jak ten ceulitis, wręcz to jakoś mnie jara, nie wiem , może zboczony jestem, ale ja tam mało kiedy widzę nie atrakcyjną kobietę przez 40 czy 50. Po prostu nie rozumiesz jak faceci są najarani na kobietki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamka zapadła
Ja tez bbylam zawsze niezadowolona ze swoich piersi,kiedy bylam nastolatka bylam dosyc krągła i miałam spore piersi-wstydziłam sie okropnie, potem schudłam i piersi zmalały i straciły na jędrnosci. Patrzylam na te wszystkie laski w necie i dobijałam sie,tez wstydziłam sie okropnie pokazac nago męzczyznie. uwazalam ,ze cale moje cialo jest okropne, tyłek tez mi sie nie podobał. Uwzalam,ze jest za duzy no i mialam cellulit. jednak w koncu przelamalam sie i bylam zszokowana tym jak moj mezczyzna reagowal na moj widok, to nie bylo udawane, naprawde czulam,ze mu sie podobam. Ja oczywiscie na jego komplementy tlumaczylam sie glupio,ze wcale nie,ze nie mam ladnych piersi,bo cos tam,a na tylku mam cellulit. On tylko smial sie i dalej pozeral mnie wzrokiem i nie tylko:D od tamtej pory przeszlo mi:) tak jak pisze zwiad mezczyzni nie widza tego tak ja my:) tymbardziej jesli mezczyzna Cie kocha widzi Ciebie innymi oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaa
Tego nie da się nie widzieć, to tak jakbys powiedział, że nie widzisz blizn. To nie jest normalna skóra, nawet koleżanka zauważyła te rozstępy, jak trochę mi sie dekolt osunął. Mam wrażenie, że nie wiecie jak to wygląda więc to tylko puste słowa. Jeżeli coś jest brzydkie to nie może być ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamka zapadła
ja mam rozstępy na udach,wiec wiem jak to wyglada,na piersiach tez mialam,ale jakos mi zeszly.a probowalas uzywac czegos na rozstepy,kremy,zele cokolwiek? kolezanka moja uzywa kremu no scar na blizny na twarzy i jej pomaga,moze sprobuj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaa
To sa stare rozstępy, mam je juz kilkanascie lat, to nie zejdzie. I żeby nie było, że są tylko na piersiach, mam je prawie wszędzie. Taka pamiatka po burzy hormonalnej z okresu dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Koleżanka zauważy nawet jak zmienisz pomadkę, więc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamka zapadła
Tak naprawde problem nie tkwi w Twoich rozstępach,a Twojej psychice,poczuciu wlasnej wartosci...Moge się załozyc,ze gdyby teraz Twoje rozstepy znikly,szybko znalazla bys cos innego w swoim wygladzie,czego bys nie akceptowala i balabys sie odrzucenia z tego powodu. Masz dwa wyjscia,albo zaakceptowac siebie i odwazyc sie pokazac mezczyznie,albo zyc do konca zycia w samotnosci w strachu przed zranieniem. Jesli jakis mezczyzna odrzucilby Cie z powodu rozstepow,to tylko powod do radosci,ze pozbylas sie takiego barana ze swojego zycia. Uwierz w siebie i w ludzi,ze nie kazdy skresla drugiego czlowieka z powodu jakichs kresek na skorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
heh.. wiem o czym mówisz. mam tak samo. przez wahania wagi w okresie dojrzewania :/ :/ :/ i wydaje mi sie że mam obsesje na punkcie cycków taką jak faceci ;) patrzę i marzę o takich ;) -tylko w nieco innym kontekście :P krępuję się i staram się "prezentować je" jak najbardziej korzystnie -w odpowiednim staniku i dekolcie udaje się nawet nieźle ;) gorzej oczywiście w negliżu ..ale na to z kolei mam taki sposób że albo przy słabym świetle, albo staram się trzymac faceta dość blisko siebie żeby nie miał jakiegoś zbyt "dobrego" widoku na cyce ;) no i niestety nie staję przed nim bez stanika. może to niezbyt fajne, ale ja tak staram się panować nad sytuacją, bo niestety to jest mój wielki kompleks, a kasy na lasery nie mam -a ponoć one troche pomagają nawet na stare rozstępy -mam nadzieje że kiedyś sobie zrobię taki zabieg :D / moje marzenie / a tymczasem ..."złudzenie optyczne" ;) i jakoś daję radę -ale i ON też nigdy nie powiedział mi nic złego, zawsze komplementy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej, jak zobaczyłam
stronkę, którą podała Wilczyca, dochodzę do wniosku że moje nieduże piersi są śliczne! :D :) co prawda mam rozmiar A/B - ze wskazaniem na to drugie, ale za to okrągłe i mój chłopak je kocha :P :) to nieprawda, że wszyscy faceci lecą na wielkie balony :classic_cool: uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssssssssssssssssss
te piersi z tej strony to hmm, osobiście żadne mi sie nie podobają! ogólnie ja nie jestem zadowolona ze swoich, wstydzę się ich, w sumie. bo są małe. ale wolę już mieć takie niż te z tych zdjęć.w sumie zaczynam je doceniać! tez wstydziłam sie przed facetem, bo małe itp po długim czasie uwierzyłam mu, że są piękne. (słowa i zachowanie) mam cellulit i rozstępy na pośladkach, tez sie wstydziłam! a jemu niby sie podoba on! rozumiem Cię w 100%. wiem co czujesz. ale jak poznasz faceta, który sie POKOCHA! to jemu nie bedzie przeszkadzać rozstępy! masz rozstępy, których nienawidzisz. rozumiem, bo ja swoich też nie lubię. a jak kształt i wielkość. jestes zadowolona z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się
piersi rozjeżdzają na boki i to jest dopiero tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
to nie pokazuj,kochaj sie w jakim ladnym staniku ktory zakrywa co powinien a podkresla co ladne,ja tak robie ,nigdy nie kochalam sie bez stanika a jak jakis facet zapytal dlaczego to powiedzialam ze po prostu nie lubie byc calkiem naga i koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaa
najbardziej mnie krępuję te ropiejące pryszcze na nich. I z sutków wycieka mi dziwna wydzielina. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co,mam koleżankę,która ma 35 lat i nowego faceta.Rozwódka,dzieciata.Figurka niezła.Ale wczoraj pokazała mi,jak wygląda jej brzuch po dwóch ciążach.Ogromna fałda skóry z sinymi i czerwonymi pręgami od rozstępów.a on za nią szaleje i planuje ślub. Pytała,czy to możliwe,że on ją naprawdę kocha-z taaakim brzuchem! No,kocha i tak jak piszą inni,faceci patrzą na nas po swojemu.I dobrze. Nie martw się durna,jesteś piękna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"klamka zapadła" doborze napisała, problem tkwi w Tobie. Ja jestem tego przykłądem, mam 25 lat, synka 8 miesiecy, przed ciaza tez wstydzilam sie rozebrac do naga, chociaz maz twierdzi ze jestem sliczna itd itp, nie mialam rozstepów, jedynie male piersi 75B mnie krepowały, i lekka nadwage, moze 7 kg za duzo, wstydzilam sie. Teraz po ciazy cialo sie zmienilo, mam mega rozstepy na biodrach i brzuchu, ale dzuo cwicze i schudlam juz 16 kg. Waze mniej o 4 kg niz przed ciaza:D Maz na mnie leci jak nigdy dotąd, pomimo zooranego brzucha i bioder:) Mam wysportowane cialo, piersi 75C, niby wieksze o rozmiar ale juz nie tak jedrne, mezowi sie podobaja. Mowi ze jestem idealna, Rozstepy staram sie tuszowac, zakrywac, ale on nie zwraca na nie uwagi:) Jeszcze nigdy nie mielismy tak udanego zycia seksualnego:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninazzz
Jestem w związku półtora roku i mój facet nigdy nie widział moich piersi... Kocham się z nim w staniku. Na samą myśl, że mógłby je zobaczyć, ogarnia mnie panika. Gdyby były po prostu małe, to myślę, że nie miałabym problemu. Małe, ale chociaż jędrne. Dużo kobiet ma małe piersi. A ja? Ja schudłam 40 kilogramów, byłam bardzo otyła. Kiedyś miałam duże piersi (miska F), a teraz mam po nich wyciągnięty wór. W środku nie ma tłuszczu - wisi tylko taki wypompowany balon. Jak to piszę, to już chce mi się płakać. Mam 23 lata, jestem atrakcyjną i szczupłą kobietą, mam bardzo ładną buzię - miałam nawet propozycję pracy w reklamach lub jako fotomodelka. Nie umiem znieść tego, że jego sposób myślenia o mnie mógłby się zmienić. Teraz ma ładną, atrakcyjną dziewczynę. Tak mnie widzi. A gdyby zobaczył moje piersi? Widziałby obwisłą, starą babę. Seksu by z tego na pewno nie było. Nie czuję się w ogóle młodą kobietą. Każdy grosz oszczędzam na operację, ale momentami nie umiem przeżyć wieczora bez płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×