Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blondyneczka 85

2 raz zerwane zareczyny

Polecane posty

2 raz... kolejny... nie umiem wybrać partnera... 27 lat i nadal głupia. jestem romantyczka, uczuciową istotą. Los dał mi się ogarnąć i jestem zaradna i .... 1 raz wzięłam wrażliwego chłopaka po 5 latach okazało się ze nie nadaje się do życia....marzenia do garnka nie wsadzisz... 2 raz... oboje zaradni oboje pracowici tylko ze ja podchodzę pod flegmatyka a on choleryka... awantury krzyki wyzwiska a ja płakałam i płakałam i ... po awanturze w święta u rodziców... przy świątecznym stole ... nastał koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monirusss
Powiedz mi ile kosztuje bukiecik kwiatow taki mini wystarczy 6-8 złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gorący Ubek
Kim będzie ten trzeci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiące przed ślubem... i on mnie wyzywa przy rodzinie... robi miny...podbiega z zacisnietymi zebami i jak ryczałam to zaczał krzyczeć no uderz mnie uderz i nastawiac policzek... 3 metry od mojego 80 letniego dziadka... kilka h od tematu wystroju kościoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję
Niewiele jest tak odważnych kobiet, które umieją swoje życie wziąć w swoje ręce i nie zdawać się na los. Naprawdę jestem pełna podziwu, bo jak mawiają statystyki, powinno się to skończyć patologicznym związkiem, zarówno jedno narzeczeństwo, jak i drugie. Odwagi! Znajdziesz jeszcze faceta,który będzie na Ciebie zasługiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tygodniowej depresji rykach na przemian ze snem nadal nic nie rozumiem. On podsumował ze tak ma worek sie napełni i musi wybuchnąc i to sie bedzie powtarzać 3,5 roku ... 3 lata mieszkania razem poszło sie jebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grththhhhhhhhhhhhh
Ciesz sie ze tylko 3 a nie 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję
Na pewno teraz się czujesz podle, ale podjęłaś najlepsza decyzję w Twoim życiu. Wiesz, jak to by się skończyło, ucz się na cudzych błędach, nie na swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję:(. Chyba wiem, jak mogłaś się czuć przy tym stole. Nie ma co płakać. Facet, który nie potrafi nad sobą zapanować i wpada w furie - wykończyłby Cię nerwowo, wcześniej czy później. A z opisu sytuacji wnioskuję, że Twój były, w przypływie agresji, nie liczył się z nikim i z niczym:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfrvfdvfdvcvcv
dobrze zrobiłas i tak byłby rozwod albo patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość first mademoiselleeee
Miałam tak samo- facet choleryk nie liczący się z moimi uczuciami, nikt mi nie wierzył bo zachowywał się tak tylko w stosunku do mnie do swoich znajomych nie- bo co oni by sobe o nim pomyśleli... obiecywał że się zmieni, byłam z nim 3 lata nie zmienił się też uważam że to lata stracone bo przez niego dostałąm wrzodów żołądka i żałuje że go wogóle poznałam... najpierw pewnie byś poroniła z tych nerwów a potem nie dość że ty byś żyłą w piekle to jeszcze twoje dzieci dobrze zrobiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczko, niestety Cię rozumiem:(. Tylko że wieczne przeprosiny i kwiatki nie załatwią nigdy problemu. Byłoby gorzej i coraz więcej miałabyś żalu. Ten facet zrobiłby z Ciebie strzępek nerwów. Byłoby tak, że codziennie zastanawiałabyś się, w jakim wróci humorze i czy wszystko mu się uda, bo jak nie, to może chcieć odreagować. Koszmar. Za jakiś czas, jak przebolejesz, podziękujesz losowi, że Cię odsunął od takiego przyszłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwisz się, jak szybko znów zobaczysz, że mężczyźni są też fajni i wszystko przed Tobą:). Rozumiem Twój żal i poczucie straconego czasu. Zrobiłam kiedyś dokładnie to samo, co Ty, na miesiąc przed planowanym ślubem. Powody, po części, podobne. Nigdy nie żałowałam. Ty też nie będziesz. Uszy do góry!:) Pitul pieska i bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję
Bez przesady :D Nie pitul pieska :D To już zboczone jest :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz kto chciał tego ślubu? Kto zaczął ten temat? Bo z tego co piszesz, to facet nie pragnął tego tak jak Ty. Gdyby Cię kochał i chciał tego ślubu, to by tak się nie skończyło. Zastanów się czy były jakieś sygnały wcześniej i jaki podaje powód rozstania. Pewnie 90% to brednie ale może jest tam choć trochę prawdy i refleksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomylił fakt ze jestem spokojna i moge isc na kompromis dla dobra sprawy z brakiem charakteru... chciał byc królem a ja miałam mu dziekowac za wszystko lizaniem stóp i na wszystko sie godzić. a śmiałam inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh.......
boli, boli i boleć będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×