Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ella123

Bardzo się boję...

Polecane posty

Mam problem... bardzo duży... doradźcie.. W ostatnich miesiącach pokomplikowało się.. Najpierw zostawił mnie facet.. Potem, po cytologii okazało się, że coś nie tak, zagrożenie rakiem... brałam antybiotyki... Wobec braku poprawy miałam wysiew i stwierdzono, że ta bakteria po prostu sobie istnieje i nie jest szkodliwa... Zazwyczaj miałam cykl 30-dniowy, w tamtym miesiącu był 35-dniowy, teraz 40 dni nie miałam miesiączki.. W piątek zrobiłam test ciążowy (płytkowy) i wyszły dwie kreski (ta druga była blada, ale była wyraźna).. Mój ginekolog już mnie nie przyjął i muszę czekać do czwartku (bo wtedy przyjmuje po południu), żeby potwierdzić... A w międzyczasie dostałam okres - dziś rano, szalenie bolesny... Krew jest jasna i zupełnie inna niż zawsze... I jest jej mniej... Wystraszyłam się i pobiegłam do szpitala na izbę przyjęć.. Pani pielęgniarka powiedziała mi (byłam zdenerwowana, nie potrafiłam wyjaśnić), że poronienia nie da się przerwać i że mam poczekać na lekarza... ale że pracuję też po południami nie mogłam czekać (kobiety przede mną siedziały w gabinecie bardzo długo..) i poszłam do pracy.. Czy mogłam być w ciąży i poronić? Nie napisałam jeszcze, że ostatni raz współżyłam w listopadzie, więc szalenie dawno temu - pięć miesięcy... Nie przytyłam, tzn. w pewnym momencie tak mi się wydawało, ale potem miałam jakieś zatrucie, biegunki, dietę i w ciągu tygodnia schudłam bardzo... Jestem średniej budowy ciała, chyba mam trochę nadwagi nawet, ale niezbyt wiele... Grudzień, styczeń, luty byłam bardzo zmęczona i szalenie dużo spałam, ale mój organizm tak reaguje na przemęczenie (a prowadzę bardzo intensywny tryb życia, praca od 8 do 23 non stop, tzn. prowadziłam, ostatnie miesiące, kiedy zdarzają mi się takie dni, to padam na twarz zaraz następnego i zaczynam się sama wycofywać, bo nie daję rady...) i tak przeżywam smutek.. Cz mogłam być w piątym/szóstym miesiącu ciąży i stracić dziecko ot tak, nie wiem dlaczego (jechałam ostatnio pociągiem, ale ja bardzo dużo jeżdżę pociągami...)? Czytałam już tutaj, że można bardzo długo nie wiedzieć, że jest się w ciąży przez to, że nie ma objawów...Czy test mógł się pomylić i nigdy nie byłam w ciąży? i dlaczego ta krew jest tak jasna? Nie przeżyję do tego czwartku... Proszę, jeśli znacie odpowiedź na te pytania, napiszcie, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
what tehe fuck.............w ciazy oczywiscie mozesz byc, jak najszybciej do ginekologa, prywatnie, odrazu jutro............. w piaty lub szostym miesiacy dzidzius jest juz dosyc duzy wiec bys poczula ze cos ci wyplynelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
poza tym jeszcze dzisiaj lub jutro z samego rana zrob jeszcze jeden test, jak wyjdzie ze tak odrazu na izbe przyjec do szpitala.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno!Przestań się denerwować...w ciąży nie byłaś i nie jesteś! Zrób sobie badania hormonów.A testy czasami wychodzą pozytywnie bez ciąży- ja jestem takim przypadkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moze i wychodza ale na jednej na tysiac powinna robic jeszcze jeden i koniecznie isc do ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto ona byłaby w 6 miesiącu!!! Co miesiąc miała okres,a poza tym ostatni stosunek w listopadzie. Więc nie pisz głupot,że może być w ciąży,nie strasz dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hej u mnie pod koniec piatego poczatek szostego bylo dopiero troszke widac niekrore dziewczyn/kobiety maja okres przez cala ciaze test wyszedl ze jest najwyzsza pora to sprawdzic, jak nie to ok, ale jak jest to co...? ja sie rozstalam z facetem po miesiau wuladowalam w szpitalu na zatruciu jak mi pani zrobila badania zolodkowe i powiedziala zebym test zrobila to ja wysmialam................................................................................. po tygodniu brania antybioykow nie przeszlo... i zgadnij co bylo pozniej...?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można mieć okresu w ciąży...można mieć plamienia/krwawienia przypominające okres:) Oczywiście niech idzie do lekarza jak coś ją niepokoi,ale na pewno nie jest w ciąży:) Po tym jak się rozstała z facetem była u ginekologa i nic nie wykrył:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ok, nie mozna miec okresu:) no ale na pewno co jest nie tak jak pisalam wyzej ja tez wyladowalam na zatruciu a badania zrobili mi tylko przewodu pokarmowego, moczu juz nie i bezsensownie bralam antybiotyki tydzien na szczescie nic sie zlego nie stalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty miałaś TYLKO zatrucie
a ona miała podejrzenie raka także wszystkie badania miała robione.W środku wszystko dokładnie zbadane i przy zwykłym badaniu tak wysoką ciążę lekarz by rozpoznał!!Mi też kilka razy wyszedł pozytywny a ciąży nie było.Zależy od testu,czy nie był wadliwy,i czy poprawnie zrobiony no i po jakim czasie odczytywała wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×