Czemu jak trzeba wnieść lodówkę na 5 piętro,to kobiety nie chcą być feministkami

Duże musisz mieć potrzeby skoro dużo taniej na dziwkach byś wyszedł leśny :D

za pantoflarza i ciamajde (a nieslusznie!) - ale sie przyznam :) Jestem zwiazany z feministka. Jak sie przeprowadzalem o pomoc we wnoszeniu szafki poprosilem moja kobiete - nie odmowila. Bo po co prosic kolegow, plaszczyc sie, skoro najblizsza osoba moze to zrobic? Wiadomo, ze kobiety sa slabsze. Ale bez przesady. W wiekszosci niechec przy pomaganiu w trudnych i nieprzyjemnych rzeczach wynika z lenistwa. Podziwiam moja kobietke, ze choc drobna i filigranowa, jest silna cialem i duchem :)

feeminah-Kobiety zawsze chcą od facetów kasy lub tragarza i złotą rączkę, od dawna wiadomo że kobiety to suki Pavlo1985-Ożeń się, a przekonasz się że seks za całą wypłatę będziesz miał tylko raz w miesiącu, do tego będziesz musiał zapierdalać i usługiwać żonie. Więc zobacz ile za wypłatę miał byś godzin z dziwką, a ile masz tego seksu z żoną....

p.s. jakby szafka byla przesadnie ciezka, tobym nie prosil. Ale bez przesady, kilkadziesiat kg we 2 mozna poniesc :)

"Jak sie przeprowadzalem o pomoc we wnoszeniu szafki poprosilem moja kobiete - nie odmowila" a pralke automat. też by nie odmówiła Ci ?

Za karę to pewnie z dwa miesiące nie miał dupaki......

Leśny jak pizda w łóżku jesteś to nie ma się co dziwić że 2 razy w miesiącu go uprawiasz :D Mi też nie chciałoby się zbyt często orgazmu udawać a Twoja kobieta znalazła na to sposób - sex 2 razy w miesiącu :D Jakbyś dał jej pożądny orgazm to miałbyś tyle sexu ile byś chciał albo i nawet więcej :)

przecież leśny to prawiczek :D

"Na dzi**i mnie stać, a to dużo taniej by wyszło." I tu się kłania logika w podejściu do zagadnienia... Skoro przyjmujesz kryterium tylko finansowe (dziwka lepsza niż stała partnerka w związku), to sam sobie zawężasz pole działania. To, czego od życia potrzebujesz - dostarczasz sobie sam albo dają Ci to koledzy czy rodzina. To, czego chciałbś od kobiety wymaga pewnego wysiłku. A tego nie chce sie podejmować, bo szybciej i taniej jest sięgnąć po towar zastępczy. Zresztą... tak samo robi część kobiet, wiążąc się facetami tylko dla pewnych korzyści. Dlaczego idąc na siłownię myślisz o tym, żeby zjeść odpowiedni posiłek, przyjmować suplementy diety, a efekty własnej pracy nad mięśniami tak chętnie obserwujesz w lustrze? Czy nie dlatego, że jestes zadowolony z postępów i z włożonego wysiłku, co motywuje do jeszcze większych starań? Przecież łatwiej i szybciej byłoby po prostu sięgnąć po sterydy. Zastosuj odpowiednią metodę, a efekty przyjdą same.

troche bez sensu ten wątek, bo ja zawsze uczestniczę w tego typu zadaniach, ale może to kwestia wychowania :P Miałam 3 siostry i żadnego brata i zawsze, przy wynoszeniu lodówki/pralki itd pomagałam tacie, moja mama, lub inne moje siostry, więc dla mnie to norma. Po co uogólniać? Że jakaś głupia laska wygodnie się ustawiła i nie chce jej się d.. ruszać, to nie znaczy, że wszystkie kobiety takie są :). Przy ostatniej przeprowadzce to sama więcej nosiłam niż mój facet, bo akurat miałam wolne, a on musiał pracować. To nie jest kwestia feminizmu, nigdy tak na to nie patrzyłam. Zwyczajne, ludzkie zachowanie.

Szukanie dziury w całym-Ale wszyskie baby to kurwy, tylko jedne sie z tym dobrze kryją.Więc wybieram te tańsze kurwy.

Jakby dala rade, to by nie odmowila. Zawsze sobie pomagamy. Ostatnio pomagala mi malowac mieszkanie ;-P Rzem gotujemy, razem sprzatamy. To normalne, ze w zwiazku sie pomaga. Moja kobieta nie boi sie ciezkiej pracy i za to ja cenie :-)

ile jej płacisz? masz jakąś stałą pannę?

[zgłoś do usunięcia] leśny Szukanie dziury w całym-Ale wszyskie baby to k**wy, tylko jedne sie z tym dobrze kryją.Więc wybieram te tańsze k**wy. Powiedział to rasowy dresiarz- koks który poza siłownią wszystko widzi w czarnych kolorach. Czyżby nadmiar mięśni ograniczył funkcje mózgowe??

dalfOlkaTolka - masz racje, ze to wlasciwie nie jest kwestia feminizmu, a zwyklej ludzkiej zyczliwosci. Niestety wiekszosc kobiet jest leniwych i roszczeniowych. Widze to w mojej pracy - paniusie odrywaja nas od ciezkich obowiazkow, by im wbic gwozdzik, przestawic drukarke albo przeniesc ryze papieru. Nie sa to ani trudne ani wyczerpujace fizycznie zajecia i powinny sobie dac rade, ale sa wygodne/nie chca sie pobrudzic.

Czy może tylko na siłce Ci wychodz a poza nią jesteś nudny jak flaki z olejemi i dlatego tylko do tego ograniczyłeś swoje życie ??

Pewnie wielu z Was uzna mnie-Tylko że widzisz, prawdziwy facet nie dał by kobiecie dźwigać ciężarów, bo jak ja zapłodnisz, to bedzie mieć problemy z ciażą. Tak samo jak prawdziwy facet nie wpuszcza kobietę do garażu, czy dom swojego warsztatu. Podobnie jak kobieta nie pozwoliła by mężowi odebrać jej pracę, tak samo jak facet nie pozwoli sobie odebrać swojej pracy. Każdy musi znać swoje obowiazki i nie pozwolić sobie odbierać roboty.

"Szukanie dziury w całym-Ale wszyskie baby to k**wy, tylko jedne sie z tym dobrze kryją.Więc wybieram te tańsze k**wy." Pod warunkiem, że przyjmiemy, iż wszyscy faceci to klienci. Z tym, że jedni są w stanie zapłacić więcej, a inni mniej, a jeszcze inni chca płacić tylko tyle, ile sami dostają. To się chyba nazywa równouprawnienie, czy cóś :P

[zgłoś do usunięcia] leśny Pewnie wielu z Was uzna mnie-Tylko że widzisz, prawdziwy facet nie dał by kobiecie dźwigać ciężarów To o huj się czepiasz z tą lodówką imbecylu??

Każdy musi znać swoje obowiazki i nie pozwolić sobie odbierać roboty." chyba cię pojebało, równouprawnienie jest czy ci się to podoba czy nie, może nie zauważyłeś, ale średniowiecze się skończyło, teraz pary dzielą się swoimi obowiązkami i tak powinno być i ja to też uznaję

Ja jestem za partnerskim podzialem obowiazkow. Moja kobieta lubi czasem pracowac fizycznie ;-) Malo mnie obchodzi, czy mnie uwazasz za "prawdziwego faceta", czy nie. Oczywiscie, gdyby byla w ciazy, nie pozwolilbym jej pracowac fizycznie. Nie podniesie tez tak ciezkich rzeczy, jak ja. To normalne. Ale nie robmy z kobiet osob ulomnych fizycznie. Wiele rzeczy potrafilyby zrobic, gdyby chcialy. W tym sek, ze nie chca.

Pavlo1985-Kolejny baran, co zazdrości dobrej budowy, przynajmniej wygladam jak facet, a nie jak wiezień obozu koncentracyjnego, albo jak świniak przed ubojem.... Mam dokładnie takiego kumpla w pracy, który jest chudy i słaby, krytykuje każdego faceta, który ma siłę i jest dobrze zbudowany. Dla mnie jest to dziwne, bo ja mam w dupie jak inni faceci wygladają, pedałem nie jestem żeby ich krytykować,, ty widocznie tak. Podobnie jak grube i brzydkie baby nienawidzą tych ładnych, też twierdzą że blondynki sa głupie bo są ładne, podobnie jak ty, myślisz że jak ktoś ćwiczy to musi być głupim dresem.

Leśny- prawdziwy facet i jego problemy z lodówką której nie chciała wnieść żona jego kolegi :D

nie wszystkie kobiety i nie wszyscy mężczyźni .... nie ma potrzeby wrzucać wszystkich do jednego wora . Od dawna wiadomo że nie ma już książąt i służących . czasy się zmieniły . meżczyźni chciaeliby żeby kobiety były służącymi a kobiety by mężczyzna je wspieral i był ich partnerem a nie panem i wladcą ale z drugiej strony mało jest kobiet które potrafią docenić faceta i tarktują go jak przedmiot reprodukcyjny i kogoś do noszenia zakupów , przyjaźń i partnerstwo to się liczy

Ja tak wcale nie myślę bo sam chodzę na siłkę regularnie :) Ja to poprostu wywnioskowałem z Twoich chamskich i prostackich wypowiedzi :D

Pavlo1985-Gdybyś miał trochę inteligencji pedale, to byś wiedział o co mi chodzi.....

Pavlo1985-Chodzic na siłkę a ćwiczyć to dwie różne sprawy. Wielu chodzi na siłkę i główna ich praca, to chyba to że idą na ta siłkę, bo na siłce raczej dużo nie tworzą....

Człowiek mało inteligentny to chyba głupek albo idiota a nie pedał?? Chyba że ja mało się znam na znaczeniu słów :D

ależ wszyscy wiemy o co ci chodzi, zraniła cię jakaś panna i teraz wymyślasz głupie teorie pod pretekstem równouprawnienia. swoją drogą są kobiety, które chętnie zajmą się pracami domowymi i wychowywaniem dzieci w zamian za odpowiednią pozycję społeczną, jeśli więc zarabiasz odpowiednio dużo masz szansę na szczęście u boku takiej królewny.