Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaki wstyd

zrobiłam kupę podczas porodu

Polecane posty

Gość weesx
a i jeszcze co gorszego mnie spotkalo, podczas mega mocnego parcia spierdzialam sie:Oto dopiero wstyd byl. i mowie do meza niemal ze lzami ze wiedzialam ze tak bedzie ze predzej sie posram niz urodze to dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w UK
U mnie podobnie jak u poprzedniczki,Pl to jest zacofany kraj ! Ja sobie sama robilam lewatywe ale z okreznicy doslownie kamienie dwa wypadly,mialam w ciazy ciezkie zaparcia i sie nawet ciesze,ze mnie przeczyscilo doglebnie,polozne zbieraly papierem normalnie bez zadnych komentarzy czy min :O W Pl nadal ciezko o specjalistow z powolania niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja współczuje kobiecie,sam poród to już takie upokorzenie,wszystko na wierzchu,każdy ogląda a jeszcze zesrać sie...o masakra.Wiem,że to nie twoja wina dlatego wciaż tu powtarzam na kafe"Bogu dzięki,że miałam cudowną cesarkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weesx
ja tey mialam "cudowna cesarke", wiec mam porownanie, sama nie wiem co lepsze, czy zrobic kupe podczas porodu, urodzic i isc pod prysznic sie ogarnac, czy miec przez wiele godzin bezwladne nogi, byc zdana na polozne ktore zmieniaja ci podklady, uciskowe ponczochy jak u babki, na krazenie, cewnik i pojemnik pelen moczu tuz przy lozku :O bo bebechy widac czy w sn czy w cc, tylko z innej perspektywy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasstanów się dobrze
Mi też coś tam poleciało chyba, ale położna słowem nie wspomniała. Trafiłaś na chamską położna i tyle, ale nie wierzę, że wszyscy w szpitalu wiedzieli o twojej kupie na podkładzie bo ponad połowa rodzących coś tam popuści (nawet po lewatywie). A i nie w każdym szpitalu to standard. Tam gdzie ja rodziłam zrobią ci tylko wtedy kiedy poprosisz a tak polecają czopki glicerynowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o daj spokój kobieto
popatrz ile ci tu kobiet pisze że też im się zdarzyło zrobić kupę, mi też chyba coć uciekło ale pewna nie jestem. A nawet gdybym była pewna to bym się nikomu nie pochwaliła :p więc nie dziw się że żadna koleżanka cię nie obdarowała taką informacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o daj spokój kobieto
tu nie chodzi o to czy się rodzi w Pl czy nie, bo wszędzie można trafić i na super ludzi i na kretynów. ja rodziłam w Pl i wcale nie prywatnie a wszystkim dookoła polecam to miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zesralyscie sie poloznej
przed nosem i mowicie ze to normalka jakos sie musicie pocieszyc :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam
dwa razy i za każdym razem miałam lewatywę taki był proceder,zresztą dzieci się nie spieszyły więc był czas na to,przecież masa kobiet rodzi z biegu i nie ma czasu aby robic lewatywę i może się coś takiego zdarzyc,nie przejmuj się ,stało sie trudno,nie tobie jednej i nie ostatniej,przy następnym dziecku wiesz już co robic,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhaha
normalne? a to dobre? zesrać się przed kimś i pierdzieć w twarz? to normalne? buhahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buuhaha
aby cię szczyściło w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie,ciekawe czy by ci było do śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasstanów się dobrze
Podczas porodu to raczej normalne. Ale przecież takowe dziwadła jak buhaha nigdy nie rodziły i dla nich to coś nienormalnego. Dla mnie nienormalne są takie gimgówna, które po szkole siadają do kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zrobili lewatywę ale i tak się trafiło przy pierwszym porodzie... dokładnie olej:) to obcy ludzie więc co cie obchodzą a jesli lekarze czy położne widza w tym powód do głupich żartów to świadczy to raczej o ich poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do re mi fa so la
Wasze matki tez sie moze zesraly i co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do re mi fa so la
Tak cesarka szczegolnie byla zajebista ,jak mi sie paprala ta rana i sie balam 10 dni do kibla ,ze pekne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama co sie nie zesrala
ci/te, ktorzy/ktore uwazaja, ze pierdzenie czy sranie przy porodzie jest nienormalne sa albo facetami albo glupimi szczylami, ktorzy nie maja pojecia o porodzie! jak sie prze to sie wszystko moze zdarzyc i nie jest w tym nic dziwnego ani smiesznego, bo to naturalne, a Ciebie autorko po prostu spotkala nieprzyjemnosc przez niekulturalna mende, niestety, ale nadal na porodowkach i oddzialach polozniczych pracuja nieodpowiednie na te miejsca osoby bez powolania, z wielkimi fochami. olej to! bylo, minelo! a jesli tak bardzo zalezy Ci na tym, co zrobil ten personel idz do przelozonych na skarge, dostana nagane! ja akurat trafilam na swietna polozna, dostalam czopka w tylek, czulam, ze cos mi cieknie, mowie do niej czy sie zesralam, a ona, ze nie, ze to czopek i sie smiala ciagle ze mnie, ale pozytywnie, mowila, ze mam sie nie przejmowac takimi glupotami, ja do niej: a jak sie zesram? a ona: to sie zesrasz! codziennie to ogladam;p klientka 25lat ode mnie starsza na oko, swietna babeczka! u nas lewatywy tez w szpitalu nie robia, chyba, ze na specjalnie żądanie...ja akurat od 4 do 7 rano mialam czyszczenie- z 7razy bylam w kiblu, latalam jak glupia,organizm sie chyba przygotowywal sam do tego porodu, wiec o lewatywe nie prosilam...nie przejmuj sie, na serio, nie ma czym! szkoda, ze im tam nie zwrocilas uwagi, no ale trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic co ludzkie nie jest nam obce, kilka moich znajomych już po porodzie opowiadało, że zdarzyło im się zrobić niespodziankę mimo lewatywy etc.. ja mam jeszcze sporo czasu do porodu ale co do zasady guzik mnie obchodzi mina położnej, to ja rodzę, to mój ból i jej zakichany obowiązek aby mnie przez ten poród prawidłowo przeprowadzić, nie boję się że coś głupiego się stanie... w mojej pracy też muszę robić dobrą minę do złej gry i to bardzo często..skoro ktoś wybrał taki zawód to musi się liczyć z różnymi konsekwencjami i tyle. nie przejmuj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zawwsze to lepiej
rozmawiac w trakcie, zartowac, nawet pytac sie co bedzie jak nam poleci nie stamtad skad powinno, oswoic ten temat to inaczej bedziemy sie czuc jesli rzeczywiscie sie zesramy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hguytfgytryt
achwie rodze i wlasnie tego sie boje...a byl ktos z tb przy porodzie????bo moj partner chce, ale ja niechce wlasnie dlatego tez..boje sie ze zwyczajnie sie ZESRAm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zawwsze to lepiej
dlatego ja od samego poczaatku mowilam z nim o tym, ze tego sie obawiam i przygotowywalam go na to, polecailo mi i co z tego glupio mi bylo ale maz wiedzial ze to moze sie zdarzyc, sraj ile mozesz tylko zebys juz urodzila, zreszta on siedzial przy glowie i kupy nie widzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helly
Widać nikt ci wystarczająco nie wytłumaczył po co robi się lewatywę przed porodem,skoro nie chciałaś skorzystać z tej możliwości.Przy następnym porodzie nie popełnisz już tego błędu...Skoro przesz z całej siły to oczywiste że zrobisz kupę,tym bardziej że płód naciska ci na kiszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prawisz
ale mógł poczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam prawdziwego faceta!!
ja bylam z mezem przy porodzie, ale to jest taki czlowiek, ze wcale by sie nie przejal moja kupa:) sam chcial byc, nie namawialam go do tego, teraz drugi raz tez ze mna idzie rodzic...jestesmy ze soba 9lat, przeszlismy wiele razem i naprawde nawet jakbym sie zesrala nic by to nie zmienilo:) facet musi byc dojrzaly i odpowiedzialny. najbardziej mnie smiesza tacy, co jak spermia kobiecie do srodka i robia dzieciaka to fajnie, ale jak ma urodzic i potrzebuje wsparcia to juz spyerdalaja jak najdalej, zeby czasem ich nic nie obrzydzilo, ojej, jacy czuli, a nas nie musi obrzydzac, ze rodzimy ich dziecko, ktore zrobili i sramy przy tym pod siebie?:) tylko oni tacy nagle wrazliwi? a potem jak dziecko sra,rzyga i pierdzi to tez uciekaja i sie nie zajmuja, bo smierdzi i brzydko wyglada? masakra! to nie faceci, to cioty doslownie! ciekawe co by bylo jakby dlugoletnia partnerka ulegla wypadkowi i trzeba by bylo sie nia zajmowac, pomagac jej w wc i myc ja, tez by zyebali gdzie pieprz rosnie i oddali komukolwiek pod opieke zonke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylem przy porodzie...
stalo sie, moja zona sie zesrala i pytam: no i? .... polozna zawinela podklad bez slowa i podlozyla nowy, a zona parla dalej...nic nie widzialem i nic nie poczulem, tego jest podobno niewiele (myslicie ze robicie mega kupe jak po fastfoodzie albo na kacu?:p) i tak szybko sie to dzieje, ze nic nie czuc, nie srala 10min w zamknietym kiblu, zeby kazdy mial nos zatykac...na serio, wyluzujcie...dla mnie tez facet, ktory sie przejmuje takimi rzeczami jest cholernie dziecinny i spedalony. zona sie meczy, rodzi mu dziecko, ktore razem stworzyli, a on sie przejmuje mikrokupą albo krwia, ja pierdole! naprawde zalosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojego meza przyszla szwagierk
mi opowiadala, ze troszke sie tam zesrala, polozna zmienila podklad i tyle...ta polozna, co sie toba zajmowala to jakies chamidlo na maksa, ktore jak ktos wczesniej pisal powinno dostac nagane! a co do tej calej kupy to jest tego niewiele i rzeczywiscie trwa to chwile, wiec jakis odór rodem z toi-toi-a sie nie unosi- bez obawy...brat meza byl przy porodzie i mowi, ze to nic strasznego, ze zdziecinniali faceci demonizuja to wszystko...on byl zachwycony i mowil, ze jakby mial cofnac czas nie wyobraza sobie, zeby go nie bylo przy narodzinach jego syna=bezcenne! to prawda, jest prawdziwym mezczyzna, ktory nie boi sie takich rzeczy, a tym bardziej nie brzydzi...nie wiem jak sie mozna brzydzic wlasnej rodzacej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zawwsze to lepiej
uwierz ani ja nie poczulam ani moj maz to wypadaja bobki a nie wielgachna smierdzaca kupa:D zreszta ja mowilam pielegniacre ze jakby poszla kupa to przepraszam i prosze otworzyc od razu okno ;)poza tym relacje seksualne po porodzie zmienily sie o 100 procent na lepsze, moj maz mnie ubostwia jak nigdy przedtem, az sama sie czasem dziwie bo balam sie ze wlasnie jego obecnosc przy porodzie moglaby cos zmienic na gorsze , a zmienila na lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-----------
są szpitale, w których nie robi się lewatyw przed porodem. w moim nie robili. też zrobiłam kupę i to jeszcze przy zwykłych skurczach, położna zawinęła podkład i już. bez komentarzy, bez niczego. koleżanka mówiła, że jak się pytała w swoim szpitalu o lewatywę to też jej powiedzieli, że nie robią, bo wolą, żeby rodząca normalnie się wypróżniła, a nie po lewatywie "strzelała w nich resztkami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz co
sie przejmowac.nie ty pierwsza nie ostatnia zrobila kupe przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×