Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna anna.

do kiedy sie myje dziecko? od kiedy samo powinno? (rowniez szczotkowanie zebow)

Polecane posty

Gość taka jedna anna.

jak wyzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zawwsze to lepiej
chyba jak najwczesniej, o 3 rounzycia, natomiast co do zebow to wypowiadal sie stomatolog, ze rodzic powinien pomagac dziecku szczotkowac zeby do 6-7 roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna anna.
no ale czy taki 3latek dobrze i porzadnie sie umyje? szczegolnie miejsca intymne,pachy,szyje,wlosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zawwsze to lepiej
a masz dziecko czy pytasz teoretycznie? bo jesli masz to powinnas sama najlepiej wiedziec na jakim jest etapie i co potrafi kolo siebie zrobic, czy uczysz go juz mycia czy jeszcze nie. moj syn w wieku 3 lat nie umial myc wlosow i przecietne dziecko napewno jest na to za male, ale znam chlopca tylko on ma glowe ostrzyzona na krociotko i mydli sobie szamponem sam i wylewa na glowe sobie wiaderko wody pluczac ja, ale to rzadki przypadek bo czesto dzieci tak male nie lubia jak im woda idzie do oczu. natomiast z myciem calego ciala juz zazwyczaj sobie radza, z tym ze chlopcy maja latwiej, dziewczynki trzeba jednak uczyc prawidlowego podmywania i plukania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 5 lat i czasem myje się sama a nieraz jej pomagam jak chce żeby było szybciej i mniej powodzi w łazience. No i wlosy jej nadal myje- sama nie potrafi. ale zalezy co rozumiesz pod pojeciem "myje się samo" bo jak naleje wodę, pomogę wejsć do wanny to i synek 3 letni się sam umyje (wlosów nie). Natomiast córka sama nalewa wode rozbiera się myje płucze wannne itd tylko ze wtedy muszę iść i poscierać lazienkę ;) Co do zebów myją sami od 2 roku życia moze nawet wcześniej, ale ja im potem poprawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama razy....
moje dziecko od 3 r.ż myje samo ząbki, a od 4 sama sie myje, ja jej tylko wlosy myje, a reszte czynnosci higienicznych juz sama przy sobie robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie zależy od dnia, nieraz mała myje się sama (oprócz włosów) a nieraz się ociąga i wtedy ja wkraczam do akcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna anna.
mam 2,5latke w domu, która chce sobie sama zęby myć, ale więcej macha ręką (łokciem jak kaczka:p) niż te zęby szczotkuje, więc strata czasu i żeby nie było buntu, że ona już umyła i drugi raz sobie nie da, to ja zawsze jej myję, a ona ząbki płucze...jeśli chodzi o mycie ciała, to wydaje mi się, że jeszcze długo potrwa zanim sama zacznie się myć...nie chodzi mi o takie pluskanie i zabawy w wodzie, ale o umycie sobie właśnie porządni krocza,paszek i reszty...i tak się zastanawiam kiedy zacząć ją uczyć, od kiedy takie dziecko potrafi samo się wymyć...druga sprawa to taka, że jestem w końcówce ciąży i będę miała tym razem chłopca i tak się czasem zastanawiam jak będzie takim 3-4latkiem i będę musiała mu umyć miejsca intymne:p jak to wygląda, czy chłopcy się wstydzą matek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normlanie to wygląda. Wsadzam delikwenta do wanny i myje. Jak bedziesz robilą problem z nagości to bedzie wstydzil. U nas nie ma z tym problemu. Zresztą mlody jest malutki. Dopiero od niedawna nie nosi pieluchy na noc (ma 3,5 roku). Myślę ze jak bedzie miał 7-8 lat i bedzie faktycznie potrafił porządnie się umyć, skorzystać z toalety tak jak potrzeba itd itp to wtedy nie bedę wchodzilą do lazienki kiedy się kąpie (zawsze w kapieli moze mu pomóc tata) natomiast teraz dla mnie to male dziecko i on w zaden sposób się nie wstydzi i nie krepuje tego ze pomagam mu w myciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama razy....
no dobra wiosenna, ale juz w tym wieku synek chyba powinien umiec sobie sam bez twojej pomocy siura umyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz wkładam go do wanny i się myje, ale potem poprawiam to i tak bo no cóż on by najchętniej ochlapał sie tylko wodą i to według niego juz jest umyte ;) Zresztą jego często kąpie mąż. Ja zazwyczaj zajmuje się laskami bo im trzeba włosy pomyć a to nie takie proste. Synek ma króciutkie wiec sobie z tatą dobrze radzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama razy....
moj brat samotnie wychowuje corke i widze jak jego mala jest bardzo samodzielna, zdecydowanie odstaje od rowiesnikow w kwesti samodzielnosci i samoobslugi.,przy czym odrazu zaznaczam ze brat w zadnym wypadku NIE zaniedbuje swoich ojcowskich obowiązkow, ale duza stawia na niezaleznosc .Wlasnie dalo mi duzo do myslenia ze z dzieckiem im mniej sie piescisz tym bardziej to zaowocuje ,widze wlasnie to po jego malej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie amsz racje ale to zalezy też dużo od samego dziecka. Mój syn nie jest żadnym orlem i sokolem. Widze jak sie rozwija. Przecietnie zupełnie i wymaga pomocy. Jkabym mu się kazala sama umyć to by to zrobil byle jak i niedokładnie. Niestety nie tylko w kwestiach mycia musze mu pomagać bo z toalety też nie korzysta jeszcze w pełni samodzielnie. Na wszystko trzeba czasu i ten czas mu poswięce. Córka jak miala 2,5 roku to już sama korzystalą z toalety i nie potrzebowala zadnej pomocy. Szybciej wszystko łapie. Kazde dziecko się rozwija po swojemu, wiadomo ze wychowaniem mozna wspomóc ten rozwój ale nie zawsze się osiagnie cudowne efekty bo tak smao wychowuję corkę jak i syna i widze jaka jest wielka różnica miedzy nimi w takich podstawowych rzeczach np syn nie potrafi zapiać ani rozpiąć guzików (a zwlaszcza pod szyja) Jak bluzki źle przechodzą przez glowę to ich nie zaloży i nie zdejmie wymaga pomocy czesto ubiera bluzki tylem do przodu, buty na lewa nogę mu się też zdarza zalożyć choć już coraz rzadziej. Córka w jego wieku miala wszystko opanowane w jednym paluszku lacznie z tym ze potrafila pizamkę w kostkę posklądac i odlożyć na póleczkę.Synek jest bardziej "dzidziusiowy" niż mala w jego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqqrrq11
"Myślę ze jak bedzie miał 7-8 lat i bedzie faktycznie potrafił porządnie się umyć, skorzystać z toalety tak jak potrzeba itd itp to wtedy nie bedę wchodzilą do lazienki kiedy się kąpie " Wiosenna, kalekę z dziecka zrobisz jak mu będziesz asystować w łazience do 8go roku zycia. chcesz do szkoły przychodzić, żeby go podcierać? dziecku trzeba pozwolic być samodzielnym- i nawet jak nie zrobi od razu wszystkiego porządnie i dokładnie,to z czasem się nauczy, ale trzeba dać szansę, a nie ciagle wyręczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn ma 8 lat i myje się sam od 5 ale ja zawsze przychodziłam i poprawiałam no bo nie wymagajmy za dużo od 3latka:P teraz też myje się sam ale jednak raz na 2-3 dni ja to robię a zęby też najpierw on a potem ja dla pewności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale nie wyobrażam sobie żeby syn który lata cały dzień bo dworze brudny i spocony mył się całkiem sam... nawet głowa... nie umyje włosów sam tak żeby wypłukać z nich cały piach i nie uważam żeby był w zwiazku z tym kaleką... wolę jednak jak jest naprawde umyty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqwqwq223
o matko! ale ofiary losu hodujecie! w wieku 8 lat, to sama robiłam sobie pranie i nikt mnie nie musiał podmywać. nic dziwnego, że tylu nieudaczników chodzi po tym świecie co nawet sami nie potrafią herbaty zrobić jak mamusia siurka myła do pełnoletności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełnoletność jest tak w okolicach 18. Tylko na kafeterii 3 latek powinien czytać pisac liczyć, plynnie mówić w co najmniej 5 językach, sam się kąpać, robić pranie, sprzątać, prasowac... Dla mnie 3 latek to MAŁE DZIECKO i nie mam zamiaru wymagac od niego zeby zachowywal się jak dorosly czlowiek i potrafil wszystko kolo siebie sam zrobić. Zresztą z tego co zauważylam w przedszkolu to moje dzieci wcale jakimiś niezaradnymi życiowo ofiarami nie byly a wręcz przeciwnie więc jakoś nie mam problemów ze wychowam ofiarę losu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu też daleko do ofiary losu ale jakoś nie uśmiecha mi się żeby syn nabawił się jakiegoś syfa na głowie bo dzięki temu bardziej samodzielny nie będzie.... a co w tym złego że jak woła mnie zebym umyła mu plecy to przy okazji zahaczę o szyję i pachy??? chyba nic.... ale racja... tu wszystkie dzieci w wieku 3 lat same zaprowadzają się do przedszkola i robią sobie obiad z czym mycie się to pikuś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefefwfwf
Ja zamierzam długo myć swoje dziecko. Z doświadczenia dot. dzieci w rodzinie wiem, że dziecko długo myte przez rodzica, robi to potem staranniej gdy już myje się samodzielnie. Te które zaczynały wcześnie, myły się potem po łebkach (między palcami już nie, za uszami też nie, z pastą spłukiwaną ze szczoteczki, zanim trafiła do ust itd). Teraz moja dwulatka myje się sama gąbką, tu i tam, a ja uzupełniam. No i włosy, ona czasem mydli ale generalnie mi to idzie sprawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aapapa
Mój ma 5 lat skończone i dopiero od niedawna myje się sam. Ale jeszcze pomagam przy myciu włosów i później przy spłukiwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 17 lat jest młoda wiec nadal ją kapie nie widzę tu nic złego jest w końcu dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna matka
Ofiarami losu są tutaj te wszystkie ,, mamusie'' które wymagają od trzylatka samodzielnego mycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×