STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

aga , ja też wolę tutaj, tamto drugie forum jakieś skomplikowane i źle się mi czyta a to jest dosyć przejrzyste. :)

Hej, ja się też zgłaszam :) Mam datę porodu 1.01.2013. W najbliższy poniedziałek 2 wizyta. Trzymam kciuki, żeby wszystko było oki. Jak się czujecie? Macie poranne nudności. Ja raczej przechodzę bez złego samopoczucia. :)

U mnie co tydzień zmienia się dolegliwość. Najpierw przez tydzień miałam zgagę, potem następny tydzień zero zgagi ale mnie mdliło od zapachów niemiłosiernie. Następny tydzień kręciło mi się w głowie że aż nie mogłam chodzić bo mnie znosiło na boki. W tym tygodniu mam zaparcia. O, ale nie wymiotuję. Jestem w 8 tygodniu już! Co mnie jeszcze czeka, chyba tylko wymioty ! Oby nie! Ogólnie dobrze się czuję ale spać się chce cały czas i taka jestem ociężała. Dobrze wyglądam, mam nadzieje że będzie chłopak :) A co Wy dziewczyny chciałybyście? Pozdrawiam x

ja na szczescie nie wymiotuje teraz, w poprzedniej ciazy juz spałam z miską, teraz czuje się w miare dobrze tylko jak piszecie jestem mega spiąca.

Witam Dziewczyny. Ja również jestem styczniową mamą. Obecnie jestem w 6 tygodniu i 6 dniu ciąży. Termin mam na 27 stycznia. To moja trzecia ciąża. Poprzednie dwie poroniłam. O dziecko staraliśmy się 5 lat. Mam pco. W lutym miałam kauteryzacje jajników i w kwietniu nam się udało :) Nie mam jakiś szczególnych dolegliwości. Trochę mnie mdli i jestem bardziej śpiąca. Ale za to mam straszliwe ciągoty na kwaśne ;) Pozdrawiam wszystkie styczniowe mamy.

No niech nas się zbierze jak najwięcej, będzie można się powymieniać doświadczeniami no i z kimś pogadać. Ja osobiście mieszkam za granicą i nie mam żadnej koleżanki bliskiej, ani z kim na zakupy iść czy coś takiego dlatego fajnie jest z kimś chociaż na forum pogadać. :)

hej słonce moje wspolczuje Ci tych poprzednich ciąż to musiałabyc dla ciebie straszna trauma. Trzymam kciuki ze tym razem wszystko bedzie wporzadku! Uwazaj na siebie. Termin mam dzien przed Tobą. Keerah skąd jestes? ja aktualnie mam podobną sytuacje do Twojej bo mieszkam pod Londynem a Ty gdzie? i tez mam nadzieje ze bedzie nas więcej!

keerah mam nadzieje ze nie nauczysz sie tamtego forum bo mnie jakos tam dziwnie! a fajnie jest tak pogadac co i jak.

Hej Aga, ja jestem z Edinburgh. Nie, nie ucieknę na tamto forum. Nawet się nie zabieram za to. Pozostaję tu. W sobotę zaczął się 9 tydzień. I nagle wywaliło mi brzuchol!!! Jestem w szoku. Ze zdjęć z internetu podobny do takiego 20 tygodniowego! Przed zajściem ważyłam 55kg 176cm i płaski brzuszek a teraz w takim tempie rośnie! Nie wierzę! Będę jak balon. Troszkę w depresję popadam :( Aga, też pewnie jesteś koło 9 tygodnia, bo widziałam że termin na 20 stycznia. Czyli tak samo będziemy rodziły! Kiedy masz pierwszy scan? Mi właśnie cały booklet przyszedł. 9 lipca z położną wywiad a 11 lipca pierwszy scan. :) Mam nadzieję że dobrze znosisz ciążę. Teraz będę tu częściej zaglądała wiedząc, że jesteś! Pozdrawiam. x

hej :) Edinburgh to trochę daleko ode mnie :( ja mam termin na 26.01 wiec jestem tydzien po Tobie. ja waze 53kg i mam 168cm i narazie niemam brzucha zadnego jedynie ten co mialam. w 1 ciazy brzuch mi w wywaliło dopiero w 6 miesiacu bo wczesniej bylam płaska mam nadzieje ze teraz bedzie podobnie. Tobie ten brzuch to pewnie tylko sie zdaje jestes przewrazkliwiona ;) pierwszy skan bede miala podobnie jak ty około 13-14 tygodnia czyli za miesiac jakoś. zagladaj czesciej zagladaj ja moge czytac z komorki non stop ale odpowiedziec to tylko wieczorkiem bo przy odpisywaniu komiorka mi sie zawiesza i musze do tego odpalac neta. czekamy na inne kolezanki tez!! trzymajcie sie cieplo.

Nie wydaje mi się żebym była przewrażliwiona,bo ludzie którzy nie wiedzą o mojej ciąży pytają czy jestem w ciąży.. To musi być znak że jednak widać! No i ciuchy już za małe. A wcale nie jem ani dużo ani kalorycznie. Głównie owoce. Rano mleko+płatki. Potem jakieś owocki, np miskę truskawek, potem Obiad, czyli jakieś mięso, kartofle/ryz/kasza/makaron + surówka, albo inne zdrowe wersje, potem znowu owoce, a na kolacje w pracy drugi obiad, najczęściej rybka. Czasem mnie najdzie na jakiegoś batona ale to rzadko. Głównie mam zachcianki na owoce. To chyba zdrowo, i nie dużo. Jak Ty jesz? A! I zauważyłam dziwne zachcianki czasami. Na przykład nagle mam na coś ochotę i nie mogę wytrzymać np. na kisiel. Lecę do sklepu kupuję kisiel, robię go i nagle mi ochota mija. Albo zasmakuję w jabłkach, mój mąż kupi na drugi dzień kilo jabłek żeby mi uprzyjemnić życie, a mi nagle ochota przechodzi i na ich widok niedobrze mi. :) Ajj pewnie zanudzam, ale nie mam komu opowiadać takich rzeczy. Nawet myślę żeby bloga zacząć pisać , żeby się wypisywać chociaż o tym co myślę i co się dzieje. Aga, a Ty pracujesz? Jak tak to planujesz do kiedy? Bo ja do końca sierpnia początek września, bo i tak wtedy kończy się u nas festiwal a ja z tej branży. Mam nadzieję że wszystko jest OK :) Buźka x

no to mnie zaskoczyłas z tym brzuchem w poprzedniej ciąży brzuch mi wyszedł dopiero w 6 miesiacu ludzie czasem dopytywali mnie czy ja napewno w ciazy jestem. mam wrazenie ze teraz Ci wyszedł ale zatrzyma sie bo tak jak piszesz jakby rosł ci w takim tempie to byłabys balon. co ja jadam? na sniadanko o 8 jakies kanapeczki plus herbatka potem obiadek ciepły około 16 i kolacja jakas bardzo lekka o 20 miedzy czasie jabuszka i banany, czasem nektarynki i inne owoce. w porównaniu do ciebie to jem strasznie mało. zachcianek niemam zadnych najczesciej co mnie cieszy bo to bywa czasem meczace. nie zanudzasz mi tu wogóle ja bardzo lubie czytac wiec mozesz mi smiało pisac powiesci. jesli chodzi o pracę: to tak pracuje i zamierzam pracowac do grudnia jak dam rade ale to nigdy nie wiadomo co wyjdzie w praniu. Przy 1 ciąży odeszłam 2 tygodnie przed terminem i spokojnie dałabym radę jeszcze pracować, ale dzieki temu poród miała bardzo łatwy. Teraz nie wiem czy dam rade tak długo bo musze sie jeszzce sie w domu zajmowac małą rozrabiara wiec wiadomo to tez meczy wiec nie wiem zobacze. Ile masz lat?? i z jakiej czesci Polski pochodzisz? sprobuje dzisiaj znalesc i posluchac serduszko malenstwa ale wydaje mi sie ze bedzie jeszcze za wczesnie. U mnie wszystko Ok nie biorac pod uwage tego ze wczoraj mnie zmogło na wymioty.

Mam 23 lata. W Polsce mieszkałam 50 km od Warszawy i trochę na Warmii. A Ty? Sorki nie pisałam kilka dni, miałam parę ostatnich egzaminów na Uni i musiałam wcześnie wstawać i przez to spałam ciągle. Po 18h dziennie! U mnie jutro 10 tydzień się zacznie! jak to szybko leci dopiero 4 był! rzeczywiście mało jesz. Ja jadłam tyle samo przed ciąża, ale nie zwracałam uwagi na to co jem, teraz to się zmieniło. Piszesz że pijesz herbatę, ja też, ale słyszałam że nie wolno? ogólnie jem co mi się podoba, bo wierzę że organizm wie co potrzebuje. Coli podobno nie można, ale gdyby nie cola to w pierwszych tygodniach bym nie wytrzymała, bo bardzo pomagała mi przy mdłościach itp. Mam super przepis na szybkie super śniadanie :D Płatki owsiane, zalewa się wrzącą wodą i zakrywa i zostawia na 2-3 minuty.Albo w garnku zagotować ale tak żeby woda wyparowała. przekłada się do miski, wrzuca rodzynki, miodu jak lubi się słodkie, można orzechy też i kroi się banany, a potem tą wodą zalewa! Pycha, bardzo wartościowe. :) Co jeszcze by Ci napisać. :) Moja rodzinka jeszcze nic nie wie, zamierzam im powiedzieć na początku lipca jak będę po pierwszych badaniach. Boję się reakcji mamy. No ale będę musiała przez to przejść jakoś. Planuję żeby mąż jej powiedział ale on nie chce. Moja mama nie oczekuje wnuków. Ma 43 lata i jest super aktywną singielką. haha Aparatka. O ostatnio myślę nad wybraniem porodu w wodzie. Super czuję się w wodzie, godzinami mogę leżeć w wannie. Muszę porozmawiać o tym z położną. A ty myślisz nad porodem? Jaki wybrać? Też chyba w Anglii piszecie birth plan. Pierwszą małą urodziłaś tu czy w Polsce? Szkoda że nas więcej się nie zbiera. Dziewczyny jak czytacie to piszcie :) Będzie nas więcej :) Buźka x :)

Hej Ja też jestem styczniową mamą :) termin mam na 27.01 stycznia obecnie 8 tydzień :) ale maleństwo dokucza że ho ho :P wymiotuje często niestety :( ale day radę :) Pozdrawiam :)

hej ;) witaj aneta G. fajnie ze do nas dołączyłas bo jakos malo nas jeszcze... mam termin dzien przed Toba, Twoje wymioty niedlugo mina najgorszym wypadku jeszcze z 5 tygodni. teraz sie dobrze czuje jedynie jakies krosty mi powyskakiwaly ale wymioty tez doswiadczylam w 1 ciazy wiec znam ten bol. Keeran ja w Polsce mieszkam 100km od Wawy na południe więc jestesmy z podobnych terenów. Mam nadzieje ze wszystkie egzaminy poszly ci jak po masle, prawda? co 2 głowy to nie jedna ;);) jesli chodzi o herbate to nie to ze nie wolno ale nie powinno sie pic mocnej. A ja pije strasznie cieniutką wiec wypije sobie 1 lub 2 dziennie. za to wogole nie pijam kawy i nie palę więc jest wporządku. sniadanko super tyle ze ja nie lubie płatków uwielbiam za to musli i inne takie nowosci. ja powiedziałam niedawno swojej rodzice tzn tylko naszym rodzicom i co najgorsze było to olali to zupełnie :( zadnego komentarza szybko zmienili temat. nawet kurde nie spytali na kiedy termin to było strasznie szybko. minął tydzien i też o nic wiecej nie spytali trochę mi przykro z tego powodu. przy pierwszej ciazy jakas reakcja była teraz nic. Ty sie nie przejmuj tylko mow szybko mamie, mama napewno sie ucieszy na 1 wnuka. Porod w wodzie? ja miałam taki plan na 1 poród ale i tak caly birth plan wzieło w łeb bo nie było wolnego basenu a mnie sie bardzo spieszyło ;) urodziłam córcie w ciągu 3h. Córkę też rodziłam w Uk, etraz bede w tym samym szpitalu. I też czekam na nowe styczniowe kolezanki ;) Aneta G skąd jestes? które to juz baby u Ciebie? Napisz nam cos wiecej o sobie.

Mam 23 lata i to moja pierwsza ciąża na dodatek nie planowana :) ale już sobie nie wyobrażam że tej istotki mogłoby nie być :) mieszkam ok 40 km od Wawy na południe w stronę Radomia :) pracuje w szkole jako nauczyciel i aż się boję rozmowy z dyrektorem...a na dodatek studiuje więc na początku się zamartwiałam, a teraz uważam że co ma być to będzie :) a co do rodziców to teściowie moi się ucieszyli to ich 2 wnuk a moja mama powiedziała, że ją to nie interesuje, ale po tygodniu sama zadzwoniła zapytać jak się czuje i co lekarz powiedział :)

Cześć :) Coraz więcej nas :) Super! Aga jak to możliwe że urodziłaś w 3h? Ja jestem dość wąska w biodrach i obawiam się że mnie na cesarkę i tak wezmą. Chodziłaś może do szkoły rodzenia? Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest za darmo i właśnie dzięki niej poród trwa szybciej. Cześć Aneta :) W szkole z urlopem macierzyńskim to chyba najmniejszy problem. Jak się czujesz? Bużka mamy :)

hej. wygląda na to ze pochodzimy z jednego regionu bo ja jestem z Radomia. ale jestem troszkę starsza mam 27 lat. Jesli chodzi o szkołe rodzenia to tak chodziłam ale sodziewałam sie zupełnie czegos innego jesli mialabym za to płacic to bym sie niezle wkurzyła. Tak chodziłam około 3h. Moja historia jest krótka - wody mi odeszły o 4 nad ranem w niedziele ale skurczy brak - pojechalismy do szpitala ale ze skurczy i rozwarcia brak to odesłali nas do domu z instrukcja ze jak nie dostane skurczy do jutra do 8 to mam sie tu pojawic pomimo wszystko bo beda wywoływac. ale około 16 dostałam lekkich skurczy od razu dzwoniłam do szpitala ale tez kazali mi sie zrelaksowac i czekac az skurcze beda mocniejsze i czestrze tak wytrzymałam do 19 gdzie mialam juz skurcze co 2 minuty i pojechalismy spowrotem. ale tu tez prbowali nas odeslac do domu bo rozwarcia nie był ale uparlismy sie ze zostajmy bo nie mamy wlasnego samochodu musimy non stop kogos prosic a co bedzie jak nie zdazy ktos nas dowies?! i tak sie zlitowali znalezli jakas sale wytrzymałam tam moze z 30min zaczeły sie juz skurcze mocne ze poprosiłam M zeby mi wody do wannny napuscil ale połozna uslyszała ze mam juz skurcze parte sprawdziła rozwarcie było na 4 cm i powiedziała zeby juz zadnej kapieli nie brac tylko przenosimy sie na sale porodowa. Poszła szukac basenu ale niestety wszystkie były zajete, połozyli mnie koło basenu ktory powinien sie zwolnic jako pierwszy i miałam przeskoczyc jak tylko bedzie dla mnie gotowy ale nie zdazyłam bo o 22:21 urodziłam na jednym skurczem córeczke. wszyscy byli zszokowani ze tak szybko, nawet wezwana 2 połozna wpadła do sali jak juz pierwsza trzymała malutka na rekach. przy samym momencie rodzenia powinny byc 2 połozne, ale mnie sie bardzo spieszyło... basenu sie nie doczekałam bo urodziłam szybciej niz ta kobieta na ktora czekałam zeby mi basen zwolniła. Każda połozna powtarzała mi pozniej ze urodziłam szybko bo w ciąży byłam aktywna do samego konca. najgorzej mają te kobiety ktore sa na zwolnieniach i musza lezec np. Nie polecam znieczulenia w kregosłup - bo moze i mniej boli ale ten bol zamiast trwac kilka h bedzie trwał kilkanascie. szwagierka z takim znieczuleniem rodziła 12h, pod koniec nie miała juz siły i corke jej musieli wyciagac szczypcami bo ona nie była wstanie przec. Takze polecam wiekszy bol a krótszy - sprawdzony na własnej skorze przepis - tez mnie kusiło to znieczulenie ale nie chciałam malutkiej krzywdy robic - wolałam sie pomeczyc - szwagierki corka do dzisiaj ma slad po szczypcach na głowce chociaz ma juz 2 latka. to wybrazcie sobie jak to wyglada. ok nie zanudzam was wiecej - mam nadzieje ze was nie wystraszyłam. dobra rada nie myslcie duzo o porodzie i nie ogladajcie filmow na you tube na ten temat bo wyglada to zupelnie inaczej.

keerah ja napewno nie urodzilam szybciej dzieki szkole rodzenia - jak dla mnie to był zmarnowany czas - oddychanie tak samo pokaze ci połozna zaraz przed porodem ale i tak bedziesz robiła po swojemu. aneta G. masz umowe o prace czy zlecenie? jak o prace to niemasz sie co przejmowac dyrektor musi to jakos zrozumiec - tyle ze sadzac po Twoim wieku to nie pracujesz tam za długo wiec pewnie masz umowe na czas okreslony. czesto zdaza sie tak ze juz nie przedluzaja umow kobietom na macierzynskim. kiedy konczy Ci sie ta umowa, moze poczekaj az ci przedluza i dopiero powiadom o ciąży?

Hej dziewczyny, Aga, ja też wychodzę z założenia że naturalny poród, bez jakiś zastrzyków w plecy jest o niebo lepszy, kobieta jest stworzona do rodzenia, siły natury pomagają jej przez to przejść. Zresztą wszystko co naturalne według mnie jest lepsze i jeśli nie ma jakiś naprawdę komplikacji wtedy warto nie ingerować jakimiś czy to cesarkami czy przeciwbólowymi. Ja najmniej się boję właśnie porodu. Wiem że choćbym umierała z bólu dam sobie radę. Bardziej się boję okresu połogu albo tego że wezmą mnie na cesarkę ze względu na wąską miednicę. Moja dobra dużo starsza znajoma, rodziła jedno sn a drugie cesarką i powiedziała że naturalnie to o niebo lepiej, że szybciej wróciła do siebie, że dziecko spokojniejsze. A po cesarce bardzo dłużył się czas rekonwalescencji. Niemniej jednak dzieci ma cudowne. Bardzo mnie uspokoił też fakt że nie nacinają tutaj krocza. Że jest to absolutna konieczność i tylko bodajże 6% kobiet ma to tutaj robione. Jeśli chodzi właśnie o krocze to dużo mi mówiono żeby smarować oliwką od zajścia w ciąże. Wtedy ta błonka między wejściem do pochwy a odbytem robi się bardziej elastyczna i nie pęka przy porodzie, i jeśli chodzi o brzusio i piersi to też można smarować wtedy nie ma rozstępów. Ale ile z tego prawdy nie wiem, ja jednak będę smarowała na wszelki wypadek. :P Dziś miałam piękny sen. Śniło mi się że trzymałam malutką na rączkach. I miała identyczny nawyk głaskania się po brzuchu ( jak tatuś jak śpi) i że nazywała się Syntia. Hmm Jakoś mi się tak miło zrobiło, a muszę Wam powiedzieć że jestem nadal trochę przerażona tą ciążą i nie pewna. I jakoś nie mam żadnych uczuć do małego. I czasami z tego powodu jest mi strasznie nie tyle głupio co.. po prostu źle się z tym czuję. Mam wrażenie że nie mam w sobie aż tyle miłości żeby pokochać małego. Albo nie na tyle żeby to była prawdziwa matczyna miłość. Liczę że jak usłyszę serducho itd, albo jak już będzie większy i zacznie się ruszać w brzuszku to to się zmieni. Na razie nawet nie stawiam go na pierwszym miejscu. Oczywiście dbam o siebie itp ale myśląc o przyszłości szkołę stawiam na pierwszym miejscu niż małego. Bo od września idę na 2 rok studiów, rodzę w styczniu i nie zamierzam brać jak to się mówi.. ee semestru off żeby za rok wrócić tylko od razu po porodzie dalej szkoła. Rozpisałam się już kończę! :) Pozdrawiam.

umowę mam do końca sierpnia wstępnie już dyrektor powiedział że przedłużymy na czas nieokreślony ale właśnie nie wiem czy nie poczekać do września ale wtedy już będzie brzuch widać i będzie wiadomo że zrobiłam to specjalnie...jeszcze się zastanawiam jak to rozgryźć :)

Aneta G ja na Twoim miejscu troszke bym zaczekała i wybadała sytuacje, mnie np w 1 ciazy wyszedl w 6 miesiacu wiec Ty moze bedziesz miała podobnie tylko czy zdołasz tyle to ukrywać. Tak ja też mam zamiar się smarować przeciw rozstępom ale z tego co wiem to kumpele smarowały sie codziennie i jakies rozstepy mają niektóre więc podobno to zależy jedynie od uwarunkowan genetycznych. Wypytaj mame o to to się przekonasz czy jestes mniej czy bardziej na to narazona. Ja jak narazie niemam zadnego rozstępu ;););) Keerah uczucie matczyne nie przychodzi od razu ja przynajmniej tak miałam, ta miłość rozsła każdego dnia, wiadomo pierwsze 3 miesiace są ciężkie i czasem ma się dosyc dopiero potem uswiadamiasz sobie ze kochasz tą istotke nad zycie. i wcale nie czuj sie z tym zle, sama ten problem wałkowałam i słysząlam ze to normalne u młodych mam. Pozdrawiam was i zycze miłego i lekkiego nadchodzacego tygodnia.

Hej dziewczyny:) Jestem w 11 t.c zaraz 12, to moja pierwsza ciąża ale z przygodami od samego początku. Najpierw ból jajników cały pierwszy miesiąc, później cały 5 tc szpital bo bol brzucha, od 6 do dziś mega mdłości i wymioty ale już dziś troszkę lepiej:) do tego od 3 dni bóle kości ogonowej, macica w tyłozgięciu. Termin porodu na 11.01:) ale dzidzia kochana, ma już ponad 4 cm macha łapkami i nóżkami, serduszko wali jak młot. Miałam bliźniaki i to byl szok ale teraz jest tylko już jedna dzidzia. Lekarz kazał mi się nie stresować i myśleć o dzidzi, która żyje i ma się świetnie ale było mi bardzo smutno:( pozdrowionka:)

hej! lenka - witaj fajnie ze do nas dołaczyłas mam nadzieje ze zostaniesz z nami. lekarz ma racje skup się na tej jednej dzidzi bo ona teraz bardzo Cie potrzebuje, dbaj o siebie i oszczedzaj sie! teraz bedzie już tylko lepiej!

Aga dziękuję, staram się myśleć pozytywnie:)

dziewczyny gdzie jestescie?? nawet niemam co czytac w pracy :(

A ja nie wiem co mam pisać. Mogę Wam podać moją wstępną listę imion :P Czuję że to będzie chłopak i takie z mojej strony najpewniejsze to będzie Nikodem, a dla dziewczyny chciałabym najbardziej Anita albo Olena. Ale się pewnie jeszcze dużo zmieni do stycznia. :) Na co dziewczyny liczycie? Albo jak czujecie? :) Wojtek Miłosz Jan Nikodem Gracjan Seweryn Zaak Ian Wanda Anita Olena Amanda Samanta Samara Sandra Sara Rita Marina Pola Roma Rebeka Jana Alina Alicja

widze Keerah ze wybralas dosc specyficzne imionka ;) mnie dla chłopca podoba sie Dawid ale to tylko mnie :( bo ani moim rodzicom ani tatusiowi sie to imie nie podoba pierwsze co powiedzieli to .... żydowskie imię!!! porażka! ale narazie my o imionkach nie myślimy bedziemy mieli jeszcze na to czas, wydaje mi sie ze zacznie sie dopiero jak poznam płec mojego maleństwa. czuje się dobrze, czym zaczynam się troszkę martwić! wolałam jak wymiotowałam chociaz wiedziałam ze w ciąży jestem. ale my kobiety zawsze musimy sobie znalesc jakies problemy z niczego. Powiedz jak M sie czuje i jak sie do was odnosi??

Cześć wszystkim mamusiom :) Jesteśmy w 9 tc i mamy termin na 29 styczeń :) Mam 23 lata. Dzidziuś był zaplanowany i nie musieliśmy sie długo starać :) Właściwie szukałam na forum jakiś porad jak sobie poradzić z ciążowymi mdłościami, ale tak trafiłam do was więc postanowiłam napisać. Jak sobie radzicie? Też was męczą ciążowe mdłości? Ja jestem ciągle, permanentnie zmęczona i ciągle jest mi niedobrze, do tej pory wymiotowałam tylko 3 razy, ale uczucie że to się zaraz stanie towarzyszy mi nie rzadko przez cały dzień. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Dodam że poranne herbatniczki nie pomagają, również imbirowe tabletki na mdłości nie wiele dają. Już nie wiem co robić, a jedyne o czym marzę żeby powróciła moja dawna energia i dobre samopoczucie :)

A tak od siebie chciałam dodać, że jest to nie możliwe żeby wcześniej niż w 12 tygodniu ciąży było widać ciążowy brzuszek. Może to być spowodowane zaparciami, gazami lub po prostu objadaniem się. Do 12 tygodnia poszerzają się biodra i to wszystko, nie powinno się przytyć w pierwszym trymestrze więcej niż 2 kg. A macica dopiero w 12 zaczyna wystawać poza kość łonową więc jest to nie możliwe, żeby był to już ciążowy brzuszek :) Pozdrawiam :D