Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Nowinka gratulacje! zdrówka życzę :) Blanka za szybko pochwaliła, bo wczoraj w ciagu dnia do 16 mielismy już 6 karmień, co 1,5 h przy cycu, ale stało sie cos niebywałego i zastanawiam się, czy nie jestem przez to wyrodną matką, bo ostanie karmienie było po 22, nastawiłam budzić na za 3 h, ale jak się przebudziłam i zobaczyłam, ze synus słodko spi, to stwierdziłam, że zasnę jeszcze na chwilę, i zansełam na kolejne kilka godzin, obudziło mnie pomlaskiwanie przezd 5, czyli prawie 7 h od ostaniego karmienia! Najadł się i zasnął na 3,5 h :P także, jestem wyspana "jak ta lala"!!! :D no ale teraz znowu je co 1,5 h :P jakoś tak dziwnie chyba co??? jak myślicie? smoczek nic nie daje, wypluwa go, albo po długim ssaniu wkurza się, że nic mu nie leci, no to muszę mu dac cyca... Panna, Aga jeny jeny oby jak najszybciej wam się rozwiązało, też bym oszalała :P Keerah urodziła? Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi juz minal i z om i mijaja z usg:-/ a z brzuszkiem wciaz rozmawiam i ja i moj. Ale to wyjatkowo uparta istotka i nie planuje sie ruszac. Od paru dni mam taka inna wydzieline,bardziej zolta ale nic mnie nie piecze itp wiec nie biore zadnych globulek na infekcje bo to chyba nie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka nie martw się ja do 3 tyg krwawiłam czerwona krwią, potem miałam brązowawą, potem znowu czerwoną, wyleciał mi jakiś sluz, i tak już powoli zanikają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Dzięki Salva! :) No to ładnie pospaliście :D Widać Mały najadł się porządnie i tak mu się dobrze spało, super! Mnie się wydaje, że to normalne, Maluchy jeszcze nie mają ustalonych por karmień i mogą takie numery robić. :) Moja spała od ok 3.00 do 7.20, potem ssała przez 6 minut i obudziła się przed 10, znowu pojadła ok. 13 minut i śpi teraz. ;) Jak się obudzi i zje, pójdziemy na spacerek. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOWINKA gratulacje!!! Byliśmy na kontroli u lekarza wcz i okazało się, że maleńka przybrała na wadze ponad 300 g w ok 8 dni więc cudnie :) u nas karmienie wygląda tak: 5-6 razy na dobę, początkowo ssała z przerwami na sen przez 1h -1,5 h teraz bez przerwy ok 0,5h ale budzi się częściej tak co 2,5 h a wcześniej co 3h więc myślę, że jest oki. Niestety żółtaczka się utrzymuje to już 18 doba życia a poziom biliburiny 3,75 :( nie wiem czy to dużo, muszę jutro lecieć do lekarza w zwiazku z tym. KEERAH powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konkurs która później urodzi, hehe dobre :-D Też rozmawiamy z Naszym Kacperkiem, tłumaczymy mu, ale on się tylko poruszy i tyle :) Ma nas i nasze gadki gdzieś ;-P Dziś zrobiłam dodatkowe badania i w piątek wieczorem mam się zgłosić z nimi do szpitala. Znając moje szczęście to wyniki będą dobre i spowrotem do domku mnie odeślą.. Lekarz powiedział, że w każdym momencie mogę urodzić, ale ja jakoś tego nie czuję, że to już :( A poczekam sobie.. Czekałam 9 miesięcy to i teraz mogę te kilka lub kilkanaście dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna może się jednak uda! Blanka super, że już wychodzisz na spacerek, ja cały czas się ograniczam do balkonu :P boje się, że jest za zimno, ale pewnie jak zwykle przesadzam :P poza tym łatwiej na balkon, bo tak to musiałabym znieść wózek, wnieść wózek itd... haha, trochę mi na rękę ten mróz :P Lanka fajne godziny karmienia masz :) mój synuś w końcu zasnął :) ciekawe na ile, będę musiała przesunąć werandowanie z 14 na 15 :P albo jednak wcześniej, bo właśnie kupala walnął, tzrba bedzie go przebrać :D haha, nieasamowite... haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Lenka, Ok. 75% noworodków ma żółtaczkę fizjol. Niewielkie zażółcenie skóry noworodka może utrzymywać się nawet do 1 msc. Wartość bilirubiny we krwi noworodka nie powinna przekraczać 15 Mg% - objawy to: pomarańczowa skóra; zażółcenie podeszwy stópek, rączek od wewnętrznej strony; niska aktywność noworodka, ospałość. Salva chyba o tym kiedyś pisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLANKA dziękuję, położna coś mi zawsze wymyśli że jest nie tak i z tą zółtaczką też mnie straszy, że już powinno jej nie być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowinka gratulacje :) keerah trzymam kciuki mam nadzieję, że jesteś już po :) ja długo się nie odzywałam bo mały pochłania mnie doszczętnie ;) praca na pełen etat. Oczywiście nadal nie karmię piersią bo Łukaszek się nie przekonał i czuję się jak dojarka odciągająca co 2,5h pokarm. Mam nadzieję, że na długo mi go starczy chociaż ostatnio mam kryzysy i muszę się namęczyć by ściągnąć wystarczającą ilość. Ściągałam tak 70-80ml na porcję ale wczoraj moje dziecko cały dzień wyło jak szalone więc wieczorem mój M stwierdził, że mały ciamka łapkę więc ściągnęłam jeszcze 30ml i wypił 110ml :) i tak zostało muszę ściągać przynajmniej te 100ml by nie było histerii i moje piersi wysiadają ale może się przyzwyczają. No i walczymy z kolkami. Masakra jakaś jak go tak wykręca a ja bezradna bo nic nie pomaga. A mały od razu histeria, pręży się i wtedy dużo ulewa więc szybko potem się budzi bo głodny. Raz dziennie walczymy też kilka godzin zanim się uspokoi. Pocieszam się, że to już prawie miesiąc za nami i mam nadzieję, że zleci i kolki miną. W nocy wstaję ok 3 razy co 2,5 h max. Rzadko przesypia dłużej przez kolki. Czasem sama już nie mam siły i płaczę razem z nim a wtedy ucieka mi pokarm i stresuję się jeszcze bardziej ale to silniejsze ode mnie. Za to jak się uśmiechnie nagle przechodzi mi wszystko. Mam jeszcze pytanie do mam juz rozpakowanych: jak długo miałyście szwy zewnętrzne bo mi półtora tygodnia temu wyszły dwie ale wciąż jak się myję to czuję jeszcze jedną a to już prawie miesiąc po i nie wiem czy tak długo powinna być. Plamię delikatnie i tylko czasem mnie rwie ta szwa. Jak u was z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenka my w szpitalu 6 dni po porodzie leżeliśmy pod lampami ze wzgl na żółtaczkę. Po wyjściu żółtaczka utrzymywała się jeszcze przez tydzień czyli w sumie 2 tyg. Położna poradziła mi aby oprócz karmienia dopajać wodą albo herbatką i żółtaczka zniknęła po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulah nie za wczesnie na kolki? Moze to gazy ? Probowalas masazu, suszarki...kropelek? Moj Alan tez tak ma, skreca sie i wrzeszczy z bolu..powietrza sie nalapie chlopak, to pozniej cierpi...a tyle razy mu juz tlumaczylam, ze powietrze bez smaku i nie ma sensu go polykac ;) a tak serio, to suszarka niezastapiona...i sprobuj kropelek Sab Simplex...po 3 dnich mniej krzyku malego i mojego placzu z bezsilnosci rowniez..:) A co do szwow...to mnie sie wsysly tak po 10-12 dniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wlaśnie zaczyna się strasznie prężyć przy karmieniu, łyka powietrze, płacze i chyba zaczynają się problemy coś czuję, dziś w nocy mało spała i od rana to samo, oby nie kolki, nie odbija jej się wogóle :( czyli nie ma się co zamartwiać o tą żółtaczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Ja miałam szwy zewnętrzne nierozpuszczalne, zdjęte w 7 dobie po porodzie, natomiast wewnętrzne jeszcze mam, bo widzę część nitki, podobno rozpuszczają się w różnym tempie u różnych kobiet, z reguły 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka dokładnie, z tymi szwami :) no i Lenka z tym zażółceniem, to moja położna też nie była pewna, a okazało się, że jest oki :) Co do kolek, to ja myślałam, że mój też ma, ale całe szczęście nie. Lenka nie przejmuj się tym prężeniem, bo u mnie było tak samo, i pediatra powiedziała, że czasami to jest na gaz, na kupkę, i że to jest normalne :) a na kolkę ponoć kładzenie na brzuszku duzo daje, dzidzi wtedy lepiej się pierdzi (i faktycznie, od 2 dni kładę synka na brzuszku i wtedy po kilkunastu min idą z marsza pierdzioszki-haha), herbatka laktacyjna do picia dla mam, które karmią piersią, albo dla dzieci przy mm, karmienie dziecka w pozycji tak żeby nóżki były niżej od główki (odkąd tak karmie synek mniej nerwowo je i mniej się pręży), pisza też, że dziecko może być rozdrażnione calym dniem, że mogło być za głośno, za dużo wrażeń, i powiem wam coś w tym jest, mimo, jak pisałam, kolek nie ma, ale czesto był marudny, np. jak ktoś długo u nas był, albo jak bylismy u lekrza, przy cycku był nerwowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miri to na pewno kolki. Też myślałam, że zaczną się później ale niestety. Kupiłam kropelki Sab Simplex i była rewelacja przez 3-4dni a teraz jest ciężko. I nie ma znaczenia czy jest południe, rano, wieczór czy noc. Teraz mały dopiero usnął po tym jak po nakarmieniu zaczęło go męczyć. potem ulał połowę mleka i znowu histeria wiec musiałam ściągnąć jeszcze trochę. I znowu histeria, w końcu usnął przy suszarce. Na brzuszku kładę, kropelki daję, o dietę dbam, herbatki piję, brzuszek masuje i ogrzewam a on i tak się pręży i płacze. Cóż za bezsilność :( uciekam chociaż na chwilę się położyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej panna młoda, Aga muszę wam powiedziec ze nie macie szans w tym konkursie :P ja bede ostatnia ;) Keerah, Londynek odzywac sie co tam u was, londynek Ty to juz bankowo po bo jestes 16 dni po terminie wiec pisz jak tam ddziecinka :) madziulah pociesze Cie ze mam kolezanke której syn tez nie chciał ssac piersi a ona tak bardzo chciala karmic ze sciagała mu mleczko 9 miesiecy. przez 9 mcy jadł jedynie jej mleczko, wiec jak sie i Ty zaprzesz to dasz rade. jest to ciezkie, 2 rrazy tyle czasu to zajmuje, bo sciaganie mycie i dezyfekcja laktatora swoje zajmuje ale wierze ze dacie rade. za 2 dni mam termin z okresu a USG dopiero za 12 dni niezły rozrzut :D ciekawa kiedy mała wyjdzie, jutro m jedzie po ananasy bo wczoraj nie było zadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulach a moze spróbuj nakładek na piersi, mi położna poleciła bo mały nie chciał w ogóle ssać a dzięki nakładką zaczął bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek mamuśki ;) Aga no pewnie będziesz oststnia, ale termin masz późniejszy, a ja z Agusią już po terminie :-P I tak z dnia na dzień sobie czekamy.. No właśnie Agusia jak tam????? :) Ja od 2-3 dni mam wysokie ciśnienie w granicach 160/90 a u mnie normą ciśnienie zawsze było 90/60 niskie. Od 2-3 dni także leci ze mnie tak jak by woda ( nie śluz ) tak do 3 razy dziennie..Może to powoli jakieś wody:) A dziś znów mam wizytę już w szpitalu, bo lekarz mi zlecił dodatkowe badania i jadę z wynikami wieczorem.. Zobaczymy co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna mloda-a jak moze byc? Bez zmian:-D juz nawet nie mysle o porodzie. Bylam na plotkach u mnie w pracy i oczywiscie kazdy kto wchodzil szok ze jeszcze chodze. A ja chodze i mam sie nadzwyczaj dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :-D U mnie to samo! :) Każdy dzwoni i się dziwi, że jeszcze a jak ktoś mnie zobaczy to to samo... Agusia, Nas to zlapie nie wiadomo kiedy. Nagle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala czeka chyba do wiosny. No ja jesli nie urodze do pon to do szpitala ide. Nawet juz bym mogla isc bynajmniej malutka pod kontrola by byla no ale coz jak mnie jeszcze nie chca:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) opowiadam :) o 12 rano po poloznej skurcze były już co 7 min o 15 co 5 min i wtedy zadzwoniłam do szpitala. kazali zadzwonic znowu jak beda skurcze co 3 min każdy po 60 sekund przez 2 h. o 17 poszłam do wanny i już było ciężko. o 18.30 zadzwoniłam że są w odstępach 2-3 min. i o 19 byłam w szpitalu. 7cm rozwarcia. rozmowa cży i co chce na ból. stanęło na morfinie. jednak jak wróciła położona z nią to zaczęła mnie namawiać na poród w wodzie ze już najwięcej mam za sobą że teraz to już dań radę na gazie i wodzie. super położna. stanęło na wodzie i gazie że spróbuję bo zawsze zastrzyk mogą mi dac. no i wlazlam do wody przed 20. podarlam ryjka i o 21.41 mały wyskoczył. :) mój był ogromnym wsparciem bez niego i super poloznej nie dałabym rady. cieszę się że mnie namowili na wodęi bez zznieczulenia czuję się teraz że góry moge przenosić . a no i peklam ale siedzę na dupie normalnie szwów nie wiem ile bo jakiś ciągły ale zagladały już tam że 3 kobity i mówią że wyglada super i też tak czuję. piecze przy siku tylko.. no furorę zrobiłam tam bo mnie wkurwialo że one mi mówiły że dzisiaj to ją nie urodze. a mnie szlag trafiał bo to po 8 było i perspektywa bólu do po 12 była nie za przyjemna i dlatego się spielam. he he poród wspominam cudnie właśnie dzięki poloznym. delikatne wspierające no kochane. i wcale nie stare. a co do maluszka to 3.650 główka 34 sliczny :) nie wyje tylko śpi cały czas i je ;) już mamy wizytę poloznej za sobą dziś . no nie moge się nadziwić że wszystko tak dobrze poszlo he trochę tylko skutki bolą ale smaruje i jedynym czym się martwię to to że on śpi po 6h ! a ja przez to nic bo mam stracha o niego he he x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga jak widzisz ananasa zjadlam o 20 a o 2 już skurcze więc u mnie chyba po nim ruszyło. he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah ogromne gratulacje! Duzo zdrowka dla was! To ja jutro zaopatrzam sie w ananasa co moze niunke ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia dziekujemy:* Tylko ananas swiezy i ja calego zjadlam na raz az mnie pieklo w buzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Keerah, gratuluję i najlepszego!! :) No ciekawe z tym ananasem, hehe ;) Zazdroszczę fajnych położnych, moja była beznadziejna, później się zmieniły i ta, która odbierała poród była przynajmniej miła, choć nie wiem czy mądrzejsza. :P Nawet nie chcę tego pamiętać, było minęło :P Fajne są te zimowe spacerki, póki co we trójkę, bo Tatuś ma urlop. :)) Choć i tak niecierpliwie czekam na ciepełko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie powiesilam nowe firanki jakos tak ladniej mi sie odrazu zrobilo. Takze jutro ruszam do biedronki po ananasa:-D jeszcze nigdy swiezego nie jadlam a ogolnie bardzo lubie:-) aga-a moze Ty bedziesz przed nami? Jak to mowia nie znasz dnia ni godziny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah, gratuluję!! I tak fajnie nastawiona poszłaś rodzic i wszystko się ułożyło po Twojej myśli. Strach ma wielkie oczy ;-) mówiłam, że jesteś dzielna. Fajny wagowo , ale i tak zawsze się będę zastanawiać jak taka głowa i ciąg dalszy przechodzi przez nas.. Przecież to aż niemożliwe..znam fizjologie porodu ale czy to nie jest taki ogromny cud? Nie miałyście tak?? Ja do tej pory się zastanawiam jak tych 2 małych ludzi mieściło się w moim brzuchu.. Widać jakoś się mieścili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×