Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Dziewczyny to ja Wam wspólczuję :( Ale zawsze w kazdym związku trafia się kryzys, bedzie dobrze.. Blanka to mamy podobnie :) Ja też często strzelam fochy o nic i potem mi głupio, że tak wyszło :) A co do prezentów tak samo jestesmy niecierpliwi i zawsze dajemy sobie je wcześniej niż trzeba, chociaż tym razem wytrzymaliśmy i daliśmy sobie prezenty 14 :) Mój M wyskoczył z samego raniusieńka z łóżka i wybył z domu, a wrócił za godzinkę z pięknym bukietem róż i pięknymi złotymi kolczykami.. Byłam przeszczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i co jeszce :) Wczoraj po raz pierwszy po porodzie się kochalismy :) Minęły od porodu nie całe 3 tygodnie.. Było cudowmie!!! :) Tylko, że się nie zabezpieczyliśmy :/ Musimy też zaopatrzyć sie w prezerwatywy..niestety..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Sala Karmisz piersią czy mm. Ja również mam syna z 26.12. Mój waży 5480 to znaczy ważył tyle 11.02 jak byliśmy na szczepieniu. Jedna lekarka powiedziała mi ze sporo waży. Karmie mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka tu cisza na tym forum. Moja mala we wtorek wazyla 4550g a to nawet dwoch tyg nie miala wiec Twoj maluszek wg mnie ma dobra wage. My dzis do okulisty.mam nadzieje ze bedzie dobrze. Panna mloda-ile mm zjada twoj maluszek w nocy bo moja duzo i wciaz jej malo jak zrobie 90ml no ale wiecej jej nie dorabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia ja malutkiemu rozrabiam zawsze 100ml, bo czasami w nocy zje całą 100, a czasami tylko 60-70 i to tak na przemian.. I przeważnie śpi po 3-4-5 godzin. Zalezy ile zje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Assiula, moja waży 5200, a jest 2 tyg młodsza. Ale to pewnie też zależy ile przybiera na tydzień. Dziewczyny karmiące mm, jest taki wzór, dziecko z reguły je na 1 porcję 100ml plus 10xmiesiąc życia, np. w pierwszym 100+10x1= 110 ml. Ale to oczywiście wzór i mogą być drobne różnice w zależności od apetytu maluszka. Akurat u mojej się zgadza, mimo że karmię wyłącznie piersią, jak odciągnęłam i musiałam iść do szkoły, zjadała ok. 110-120 na porcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
Hej, a grudniową mame przyjmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
Mieszkam w okolicach Warszawy, w grudniu skończyłam 25 lat. 21.12.2012 urodzilam córeczke- Dominike. To moje pierwsze dziecko, poród siłami natury. Napisze wiecej jak malazasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
Moja córcia wazyła przy porodzie 3400 i miala 58 cm . Porod byl wywolywany bo mialam komplikacje pod koniec. Ogolnie ciaze mialam bardzo ciezka :( Jesil chceciec cos o mnie wiedzic pytajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gratuluję serdecznie córuni :) To jakies poważne te komplikacje miałaś? Jak niunia się chowa, nie masz żadnych problemów z karmieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
Od poczatku jest na modyfikowanym. W ciazy mialam do 25tc wymioty, pozniej od 34 znow. Dodatkowo wtedy juz zaczely sie skurcze pojawiac. W 38tc to juz bylam w szpitalu co drugi dzien Dawali mi zastrzyki na wyciszenie skurczy zamiast pomc mi urodzic. Mialam tez zle wyznaczony termin porodu. Tydzien rpzed porodem okazalo sie ze mam litr za duzo wod plodowych. W szpitalu w ktorym prowadzilam ciaze nei chcieli mnie na oddzial przyjac bo nie mieli miejsc. Trafilam do innego szpitala, poleconego przez znajoma i zostalam juz do porodu. 21.12 mialam porod wywolywany oksytocyna, organizm wogole nei chcial wspolpracowac. Rodzilam 13h bez znieczulenia. Maz nei mogl przeciazc pepowiny poniewaz córcia owinela sie nia dwukrotnie wokol szyji i musieli ja wypchnac mi z brzucha i odrazu pepowine przeciac. Nie polozyli mi jej na brzuchu tylko zabrali na badania i oczyszczanie pluc bo sie opila wod plodowych. Teraz juz wszystko jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilavia
Ja urodziłam w zeszłym tygodniu :) myślicie, że jest szansa wrócić do takiej figury po porodzie: http://toster.pl/tost/248806 bo mój obecny stan mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
jasne ze jest, ja juz wszystkie kg po ciay zgubilam teraz tylko ujedrnic skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziewczyno dużo przeszłaś, współczuję! :( Ale ważne, że teraz jest już wszystko dobrze :) Ja rodziłam 26 stycznia, a do tej pory zeszło ze mnie 20kg, a w ciąży przytyłam 32. Mój stan też mnie dobija, szczególnie brzuch!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wchodzę w żadne rzeczy sprzed ciąży i nie potrafię nic do siebie dobrać przez ten wylewający się brzuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniqell
Macie moze jakas stronke gdzie dodajecie zdjecia swoich maluszkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz nie mamy specjalnej stronki, ale tu wrzucamy zdjęcia Naszych pociech :) Ja zaraz wrzucę swojego szkraba :) W sobotę skończył 3 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna śliczny szkrabuś :d i jaki duuzzzyyy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva dziękuję :) Na zdjęciach niuniek wychodzi większy niż w rzeczywistości ;) Ale do malutkich nie należy, hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzisz na stronę www.voila.pl Pod napisem DODAJ PLIK wybierasz PRZEGLĄDAJ wstawiasz zdjęcie i klikasz WCZYTAJ PLIK, następne jak już będziesz miała zdjęcie kopiujesz adres z paska i wklejasz na kafeteri :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że wszystkie zajęte dzidziusiami :P Halo dziewczyny co u was? Znalazłam fajny instruktaż masażu shantala na youtube: http://www.youtube.com/watch?v=0rxLcFr7S9E Dotychczas robiłam, ale okazuje się, że źle, po obejrzeniu filmiku :P no ale cóż... Dzisiaj niestety nie udało się, bo jak był na to czas to synusiowi nie pasowało, wiercił się, i musiałam przerwać i dać cyca :P a jak u was z karmieniem? nie zapeszając, chyba mija mi ta grzybica a małemu pleśniawka, moje brodawki nie są już różowe :) W pn miał być wykonany zabieg na podcięcie wędzidełka, ale odwołałam, bo ta pleśniawka jeszcze nie była wyleczona... a poza tym w końcu układa się z m :P no i od dziś biorę tabl.antyk. :D więc wiadomo :P od jutra hehe :D ciekawe jak będzie :P minęło już prawie 10 msc!!! haha :P a co do tabl. to trochę sie ich obawiam, ostani raz brałam tabl. jakieś 6 lat temu, i to tylko msc, bardzo źle sie po nich czułam,... oby po tych było lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva ja wchodze tu codziennie, ale nie mam co pisać, bo żadna z mamusiek też nie pisze:) My z M zaczęliśmy już normalne współżycie, aj jak cudownie bez brzuszka jest w łóżku, tak lżej i wygodniej, haha :-P Kurczę a tak się bałam za pierwszym razem po porodzie, bo mineło raptem 3 tygodnie, ale było oki :) Czułam się jak by to był mój pierwszy raz, hehe :-D A co do karmienia to przyznam szczerze, że zaczęłam coraz częściej niestety podawać małemu sztuczny pokarm. Kurczę to takie wygodne i można w nocy dłużej pospać. Bo przypomnę, że moim pokarmem się nie najadał. Przy cycku mógł być na okrągło, a jak juz zjadł to budził się max po godzinie. Pozatym wróciłam do palenia niestety, więc nie chcę niuniowi z mlekiem tego podawać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowinka_1982
cześć dziewczyny :) też zaglądm tutaj codziennie i teeż z przykroscią stwierdzam że nasze miejsce spotkań zaczyna się robić archiwalne..:) ale wiecie z jednej strony to dobrze - to znaczy że dziewczyny bez reszy oddały się swoim malenstwom :) wpadłam podzieic się moimi spostrzeżenieniami :) też tak macie ze swoimi szkrabami że na wieczór ...tak pomiędzy 19-21 jest krzyk ???? Niby cały dzień nie dosarczam złych wrażeń a na wieczór mamy sajgon ...bo niunia nie wie czy chce cyca czy się nosić czy przytulać ..... bo spać to z pewnocią nie :) no i tak z mężem od paru dni nosimy ją żeby uspokoić ....no ale czy to normalne ???? słyszałam o jakims "stresie przed nocą " ....ale sama nie wiem co o tym myśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Napisze tak na szybko. Nowinka u mnie jest to samo wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh..mamy podobnie...dzisiaj na kontroli u pediatry bo mój maluszek załapał katar niestety :( wspomniałam o tym, powiedziała, że to kolki u dziecka się zaczynają...nasilają się właśnie wieczorem...dlatego ciepła kąpiel i leżenie na brzuszku zaraz po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salva...moje zapalenie piersi minęło..skorzystałam z Twoich rad i również zadzwoniłam do poradni laktacyjnej tam miła położna poradziła mi co robić i podała mi swój nr. na komórkę na wrazie czego bo zbliżał się weekend..ale na szczęście wszystko przeszło..co do mojego karmienia narazie staram się karmić tylko piersią..mój maluszek często budzi się do karmienia..czasami to po 2-3 godziny potrafi co chwilę dojadać..na szczęście w nocy zachowuje się inaczej, budzi się co 3-4 godziny zje i lula. Teraz jest bardziej markotny bo zraził się katarem od taty..wrr byłam wściekła, ale cóż kupiliśmy aspirator-super sprawa i odssysam mu wydzielinę z noska do tego oklepuję i maść majerankowa...modlę się żeby na płucka nie poszło. Cieszę się,że z M lepiej :) co do tabletek nie obawiaj się na zapas..czas pokaże jak będziesz się czuła..ja też miałam różne myśli ,ale jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny super, ze u was oki :D Panna oj oj z tym paleniem :P ja póki co się trzymam,i oby tak zostało, paliłam przed ciążą ( i 1 msc w ciązy gdy nie wiedziałam o niej) około 10 lat :P także póki co sukces ;D Nowinka, mój maluszek ma tak kilka razy dziennie :D no i w sumie tylko cyc najbardziej go uspokaja :P Lady super, ze ci przeszło! ja niestety dzisiaj znowu z tym walczyłam :( byliśmy w poradni laktacyjnej, bo niestey to co zwykle skutkowało tym razem nic nie dało, dopiero przy 7 karmieniu dzisiaj, i po kilkunastu odciągnięciach laktatorem w końcu pościło, znowu miałam zastój koło pachy. Położna z poradni pobrała próbkę mleka, aby sprawdzić czy nie ma bakterii, bo coś za często mam to zapalanie... eh... jutro albo w pn będzie wynik. Oby już nie nawracało to cholerstwo, bo wtedy meczę się niesamowicie... tym razem karmienie spod pachy nic nie dało, musiałam karmić klasycznie, czyli na odwrót niz dotychczas... i teraz juz zgłupiałam, bo niby najlepsza jest spod pachy, że niby wtedy najlepiej mleko schodzi.. ??? więc teraz będę przy karmieniu prawą piersią stosowała te 2 pozycje, przez co coraz bardziej robi się męczące karmienie piersią... no ale jest poprawa z grzybicą :) chociaż to. Dzisiaj nie miałam sił ani na masaż shantala, ani na śpiewanie, ani na zabawę z synkiem :( :( :( no i muszę pic szałwię, nawet 5 szkalnek dziennie, mam hiperlakatację, nie moge za bardzo pomagac sobie laktatorem, bo to sie mija z celem, mimo, ze fajnie by było zrobic sobie "bank" pokarmu :P trudno... w poradni ściagnęła mi 50 ml, w domu sciagnłema tylko 5 ml, boje się, że będzie hipermegalaktacja :D i że wtedy nawet szałwia czy okład z kapusty nic dadzą :D hehe Moje piersi zostały stworzone dla bliźniąt :P moja mama miała tak samo, też mnóstwo mleka. Dlatego muszę pamietać o karmieniu nocnym, bo synus potrafi przespać 6 h ciagiem, ale moje piersi wtedy dostają w "kość" no i niby powinnam odcignąc pokarm w nocy, bez budzenia synka... nie wiem.... wole pic szałwię.... fajnie sobie pospać 6 h!!! :D z gorszych spraw, synus ma znowu odparzoną dupcię! już nie wiem co robic... jak sie nie polepszy pójdę znowu do pediatry... synuś spi, więc ja też kimnę :P buziaki dla was i waszych dzieciaczków :D dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas karmienie juz tylko mm. Mala miala straszne kolki,kupki ciezko robi,z oczkami lepiej ale wciaz krople dajemy. Ja tez mialam mega laktacje ostatnio chodzilam z podkladem poporodowym w staniku he. Natalka ma lekki katarek i jakas marudna jest ale dajemy rade. A co do seksu to zazdroszcze-ja wciaz mam szwy:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×