poszukiwanie rozwiazan na forum internetowym

[zawsze szczery 2]

uwaga, dawno takiego tematu nie zakladalem, jasne, ze zdaje sobie sprawe, ze obecnie na forum nie ma w zasadzie z kim dyskutowac, wiekszosc podchodzi emocjonalnie, skupia sie na formie zamiast na tresci itd niemniej jednak podziele sie refleksjami, kolejne beda juz wylacznie odplatne :-) do rzeczy! jesli forumowiczu lub forumowiczko masz jakis zyciowy problem, prawdziwy problem (zakladamy, ze temat dotyczy wylacznie PRAWDZIWIE zglaszanych problemow a nie prowokacji) to zadaj najpierw sobie pare podstawowych pytan: 1. czego tak naprawde oczekuje, na jakie odpowiedzi czekam 2. czy szukam rozwiazania czy szukam wysluchania i teraz w obu przypadkach uwazam, ze sa lepsze drogi niz forum internetowe - dlatego tak czesto rada jaka daje to "porozmawiaj z psychologiem" albo "porozmawiaj z przyjacielem" 3. czy czasem nie boje sie otrzymac odpowiedzi, ktore pokaza, ze to nie ja mam racje no niestety, jesli ktos sam siebie oszukuje naraza sie na ryzyko, ze ktos inny mu to wytknie 4. jakich ludzi na forum szukam - to bardzo wazne, podaje przyklad jesli ktos jest bity przez meza - dlaczego szuka na forum innych osob bitych przez meza ? czy takie osoby w czyms doradza? nie, byc moze wespra? - wracamy do punktu 2 5. byc moze gdzies blisko mnie sa osoby, ktorym moge zaufac,na tyle zaufac, ze nie potrzeba wchodzic na takie forum pamietajmy, ze to sa uczucia, czyli cos bardzo ale to bardzo subiektywnego to nie jest forum komputerowe - jak stworzyc kwerende w access? to nie forum motoryzacyjne - jakie sa objawy zuzycia kola dwumas? to nie forum lekarskie - od czego moje wezly chlonne sa powiekszone? to nie forum ekonomiczne - jaki jest koszt wejscia do sieci handlowych w sytuacji zmiany opakowania na te powyzsze moga byc bardzo precyzyjne odpowiedzi, na uczucia juz nie tak predko pozdrawiam i zycze zdrowego rozsadku :-)

[Gość dobra inwestycja]

Rozumiem, że zadałeś sobie wszystkie powyższe pytania? pozdrawiam i zycze zdrowego rozsadku:)

[Regres 0]

i te słynne powiedzenia "czy ktoś też tak ma?" "nie znasz mnie to się nie wypowiadaj" " co ty możesz wiedzieć facet skoro przebywasz na babskim forum" i wiele wiele innych :)

[zawsze szczery 2]

rozumiem, ze wolisz dyskutowac o mnie niz o temacie pozdrawiam i zycze zdrowego rozsadku :-) a i nadgorliwym przypominam - nie zglosilem tutaj zadnego problemu, nigdy, od rozmow o moich problemach sa moi przyjaciele :-)

[Gość dobra inwestycja]

To są bzdury:) Prawdziwym życiowym problemem może być chaos na publicznym forum internetowym, a nie jakieś pierdy o kochankach.

[zawsze szczery 2]

c.n.d. :-)

[zawsze szczery 2]

no tak, jak dyskutowac z faktami, prawda? :-)

[czizas 1]

dlatego tak czesto rada jaka daje to "porozmawiaj z psychologiem" albo "porozmawiaj z przyjacielem" warto zaznaczyc iz "rozmowa z przyjacielem" to nie seks z bylym w ramach "niedomkniecia"

[zawsze szczery 2]

tak, to sluszna uwaga czizas :-)

[Gość dobra inwestycja]

Próbujesz przemówić głupim ludziom do rozsądku? Mądrzy wiedzą to wszystko o czym napisałeś wyżej. Traktujesz wszystkich z góry, szydzisz z ludzi, a potem wracasz, by nieść im pomoc i służyć radą. Piękne to. Wypluj ten balon niespełniony, nadęty misjonarzu

[Gość kobieta z tematu o kochankach]

no i masz tu swoj cyrk , tu sie baw , a z kochanek wypad , bo nie jestes tam mile widziany

[zawsze szczery 2]

dobra inwestycjo czy uwazasz, ze czlowiek to krowa? naprawde tak myslisz o ludziach? glupi zawsze beda glupi? czy potrafisz powiedziec autorytatywnie, ze nikomu z tego forum nie pomoglem? ty pomogles? czy tylko walczysz z osobami takimi jak ja? kazdy ma jakis cel, prawda? :-)

[Nadzieja8 0]

fajnie Cię znowu widzieć "nudziarzu";) dobra inwestycja to mój tekst o tym nadętym :) stosunkowo spokojnego dnia wszystkim ;)

[fiku mikuuu 3]

ale z ciebie pragmatyk, zważ, że to forum uczuciowe i kierujemy się emocjami, pragmatyzm nei am tu racji bytu :)

[Gość .....ups]

:) dokładnie może wybierzesz jakieś forum prawnicze tak będzie bez emoszyns i same konkrety :)

[zawsze szczery 2]

a moze nie wchodzcie na temat, ktory rodzi w was emoszyns? :-) no chyba, ze chcecie emoszyns, ale wtedy skad zale, o nadmierne emoszyns? :-) to sie kupy nie trzyma

[zawsze szczery 2]

a o prawie nie wiesz najwyrazniej nic, skoro myslisz, ze beda tam konkrety :-)

[Gość dobra inwestycja]

Właśnie! Mam nadzieję, że człowiek to nie krowa i kiedyś przyjdzie czas na refleksje. Autorytatywnie to potrafię jedynie powiedzieć, że wielu zaszkodziłeś. Dla mnie bilans zysków i strat Twojego pobytu na tym forum jest oczywisty. Nadzieja8 Nie czytuję Cię, więc myślałam, że sama wymyśliłam ten tekst. Sorry:) P.S. Mnie jako perwersyjną podglądaczkę niezwykle podnieca ten topikowy rimming , ale nie mam z tego tytułu kompleksów. Wracając do "ad remu" to...miłej zabawy:)

[zawsze szczery 2]

że wielu zaszkodziłeś. wymien prosze te osoby i nazwij szkode

[Gość dobra inwestycja]

Muszę?:)

[zawsze szczery 2]

alez skad przeciez latwo krzyknac ZLODZIEJ :-) trudniej udowodnic

[Dziewczyna ratownika 0]

czego tak naprawdę oczekuje, na jakie odpowiedzi czekam jeśli wiem czego oczekuje i jakie odpowiedzi mnie usatysfakcjonują po co w ogóle wchodzić i pytać? 2. czy szukam rozwiązania czy szukam wysłuchania większość szuka i jednego i drugiego i teraz w obu przypadkach uwazam, ze sa lepsze drogi niz forum internetowe - dlatego tak czesto rada jaka daje to "porozmawiaj z psychologiem" albo "porozmawiaj z przyjacielem" to twoje zdanie, inni mogą myśleć inaczej 3. czy czasem nie boje sie otrzymac odpowiedzi, ktore pokaza, ze to nie ja mam racje w uczuciach nie chodzi o czyjąś rację, ale o satysfakcję i bycie szczęśliwym no niestety, jesli ktos sam siebie oszukuje naraza sie na ryzyko, ze ktos inny mu to wytknie to oczywiste, nie ma z czym dyskutować 4. jakich ludzi na forum szukam - to bardzo wazne to nieistotne, w trakcie rozmowy każdy zwykle dokonuje wyboru tych, którzy mu w jakiś sposób odpowiadają 5. byc moze gdzies blisko mnie sa osoby, ktorym moge zaufac,na tyle zaufac, ze nie potrzeba wchodzic na takie forum to nie tylko kwestia zaufania, większość ludzi jest przekonana( i ma rację), że najlepiej można być zrozumianym przez osoby, które były lub są w podobnej sytuacji/przeżyły to samo Są ludzie, którzy wchodzą na forum by po prostu pogadać bez poczucia żadnej szczególnej misji.

[Gość jacek na misji]

dobra inwestycja -- dobrze prawisz

[zawsze szczery 2]

Są ludzie, którzy wchodzą na forum by po prostu pogadać bez poczucia żadnej szczególnej misji. naturalnie, ale wtedy nie podniecaja sie tak bardzo jak inni :-) omijaja osoby, ktore ich draznia, prawda? nie odkrywaja sie ze swoimi problemami, prawda? itd wystarczy spojrzec na fiku ;-)

[Violent Act of Beauty 0]

Tak, wszyscy mają podstawy do siedzenia na forum. Na ogół to nuda, albo ślamazarność. Bawi mnie wszechobecne narzekanie i szukanie złotych rad na forum. Szczególnie porad ginekologicznych "czy jestem w ciąży?". Bawi mnie nadmiar emocji przenoszony do świata wirtualnego. Bawią mnie osoby, które nie potrafią zadbać o własne życie i szukają cybernetycznych doradców. Bawi mnie przeżywanie spraw nie wartych przeżywania, a więc cały czas rozchodzi się o emocje... ... a później popijam je zielona herbatą.

[zawsze szczery 2]

że najlepiej można być zrozumianym przez osoby, które były lub są w podobnej sytuacji/przeżyły to samo zgadzam sie calkowicie - BYLY, PRZEZYLY, ROZWIAZALY PROBLEM a nie - kto MA tak samo jak ja?????? widzisz roznice?

[Gość dobra inwestycja]

Niech dowodem na moje słowa będzie ilość Twoich sojuszników na tym forum. Łatwo ich policzyć:) Zresztą, ja się specjalizuję w zupełnie innej dziedzinie niż udowadnianie komuś jego "grzechów". To była niezwykle miła rozmowa, niestety-praca czeka

[zawsze szczery 2]

bla bla bla c.n.d. sojusznikow?? hello :-)

[Gość dobra inwestycja]

ryb:)

[Gość tak samo jak latwo policzyc]

sojusznikow regresa ktorego tez tak tu ' lubia ' jak cholera. ;)