Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona ciocia

Rozwoj rocznego dziecka - prosze o porade.

Polecane posty

Gość zaniepokojona ciocia

Witam serdecznie. Postanowilam napisac ten watek gdyz martwie sie o dziecko kuzyna. Sama nie mam dzieci, ani doswiadczenia jednak wydaje mi sie, ze jest cos nie tak. Dziecko w tym tygodniu konczy roczek, jednak nie proboje ani raczkowac, ani wstawac. Czytalam ze czasem dzieci omijaja raczkowanie, ale dziecko nawet nie umie siadac. Owszem posadzone siedzi ale czesto nie utrzymujac rownowagi przewraca sie na bok. Zawsze zwracalam uwage na to by klasc ja na brzuszek i podobno jej mama to robila, jednak tydzien temu widzialam jak mala przekrecila sie lezac na pleckach na brzuszek i tu pojawil sie problem .Mala nie byla w stanie podprzec sie raczkami, nawet nie probowala, jedyne co robila to machala raczkami i nozkami na boki jakby plywala, po czym zaczela plakac. Wnioskuje wiec ze nie umie sie przekrecic z brzuszka na plecki. Watpliwa jest tez percepcja dziecka, gdyc glownym sposobem na zabawe jest uderzanie raczka w zabawki jak w bebenek. Nie widuje dziecka zbyt czesto jednak za kazdym razem gdy tylko odwiedzam jej rodzicow dziecko siedzi u ktoregos z rodzicow na kolanach i oglada telewizje (niezaleznie co leci). Obawy moje wynikaja z tego ze dziecko bylo bardzo silne i wrecz rozwijala sie bardzo szybko. Zastanawia mnie rowniez fakt iz gdy wzielam jej zabawke do reki mala zrobila sie czerwona zmarszczyla buzke i zaczela przerazliwie "sapac". Czy to jest normalne u dziecka w tym wieku?? Jasne dziecko sie usmiecha gaworzy czasem nawet powie tata, mama. Czy sa to objawy opoznienia i czy nalezy sie martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła do pediatry po skierowanie do poradni rehabilitacyjnej by sprawdzono napięcie mięśni bo może być zbyt małe,syn znajomej zaczął chodzić mając 16 miesięcy wlasnie z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze!! moja mała ma 7,5 miesiaca raczkuje od 2 miesiecy siedzi od 2 tygodni chodzi sama przy meblach teraz probuje sie puszczac!! z Twoim kuzyna dzieciatkiem napewno jest cos nie tak! powinni udac sie do lekarza po porade, moze jest ok ale ja bym to sprawdziła! znajoma ma 2tyg strasza dziewczynke od mojej, jest wczesniakiem, nie siedzi jeszcze i rehabilitant jest strasznie zaniepokojony i zwiekszył czestotliowsc wizyt bo powiedział ze powinna juz cos robic w kwesti siadania a jak Ty piszesz ze tamta sie nawet na brzuszku jest nie poradna to nie brzmi dobrze. dobra ciocio popros aby poszły z maluszkiem do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do zaniepokojonej autorki
Roczne dziecko może nie umieć chodzić, ale mobilne powinno być (raczkujące, a chociaż pełzające). Usiąść, nie sadzane też rzecz jasna powinno potrafić, ale to jest u dzieci powiązane z pozycją na czworaka więc, pewno tu jest problem z siadaniem, niemniej ewidentnym problemem jest to, że dziecko w pozycji na brzuszku reaguje jak dziecko miesięczne, góra 2-miesięczne, że nie umie sobie nijak poradzić, tylko macha rączkami i nóżkami i płacze.... Co do zachowania psychicznego się nie wypowiadam, bo trochę za mało danych. Trudno mi uwierzyć, że przy sytuacji choćby z pozycją na brzuszku, rodzice nie są świadomi problemu. Być może są i już dawno dziecko rehabilitują, a poprostu nie chcą o tym rozmawiać. Piszesz, że to dziecko Twojego kuzyna, może nie chcą się zwierzać z problemów poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamammam
tez jestem w szoku... mój ma 9 i pól mies i od tygodnia chodzi sam... szybko zacząl ale wiem ze inne dzieci i np syn sąsiadki w wieku mojego-2dni młodszy i tez lata przy meblach, sam stoi a tu roczek i takie rzeczy...do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
no wlasnie ja rowniez jestem przerazona... najgorszym problemem jest to ze im nic nie mozna powiedziec, bo oni wiedza lepiej... nie robia z dzieckiem nic.... dam sobie glowe uciac ze nie zglosili sie do pediatry ani ze nie widza problemu... gdy pytalam kuzyna zone o kladzenie dziecka na brzuszku zawsze wymijajaco mowila ze ta kladzie i zmieniala temam.... ale ja widze ze tego wcale nie robila bo to widac golym okiem. Po za tym jakby widzieli problem to chyba by nie sadzali dziecko przed tv (seriale) z tekstem i mala z glowy na caly dzien tylko by sie ja zajeli (cwidzenia itp).... jestem powoli zalamana i wiem ze powinnam z nimi porozmawiac na ten temat ale strasznie sie boje i nie wiem co im powiedziec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megimeri
wygląda na opóźnienie ruchowe, ale od stwierdzenia tego jest pediatra i ewentualnie rehabilitant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwerwerwe
Jeśli sie okaże, że to jakąs poważna choroba, to najwcześniejszy etap- zwłaszcza do 1 roku zycia, jest najwieksza nadzieją na wyjscie z niej - dzięki rehabilitacji. Przy np. porazeniach mózgowych- mozna dziecko całkowicie wyprowadzic jak sie zacznie przed 1 rokiem, potem często jest to niemozliwe i ląduje na wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że do lekarza ale nie do tego co zawsze bo to jakiś konował który do tej pory nie stwierdził żadnych nieprawidłowości!!!!!!!!!!! przecież do roku czasu to co rusz się lata z dzieckiem do lekarza i zawsze sprawdzają też rozwój ruchowy.... lekarz koniecznie ale może to też być spowodowane tym ciagłym noszeniem na rękach może maluch nie miał szansy sie tego nauczyć bo na rękach u rodziców ciężko nauczyć sie siadać czy raczkować... ale zrób coś koniecznie droga autorko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może masz jakiegos znajomego lekarza??? pogadaj... może dałoby radę jakoś mimochodem wpaść do nich z nim pod jakimś pretekstem skoro oni tacy oporni na wizytę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to nie musi być pediatra bo każdy lekarz będzie potrafił stwierdzić czy coś jest nie tak... próbuj... najwyżej sie obrażą ale chyba warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz Ty
przeciez to dziecko potrzebuje natychmiastowej pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednej rzeczy nie rozumiem
przecież do 1 roku życia jest dużo wizyt u pediatry chociażby ze względu na dużą ilość szczepień. Więc chyba pediatra powinien zauważyć, że jest coś nie tak. Może po prostu nie chcą się przyznać do tego, ale chodzą na rehabilitacje z dzieckiem itd, bo az trudno uwierzyć żeby ktoś był aż takim ignorantem w sprawie rozwoju dziecka :O Dziewczyny mają racje, roczne dziecko nie musi jeszcze chodzić, ale na pewno powinno być mobilne, siedzieć stabilnie itd.. Nie komentuję natomiast faktu że dziecko siedzi ciągle na kolanach wpatrzone w tv :O:O ci rodzice nadają się do leczenia psychiatrycznego. Przysięgam niektórzy ludzie nigdy nie powinni zostać rodzicami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
problem ze mieszkaja w uk tu jest ogromna przepasc jesli chodzi o opieke medyczna.. Dziec nor dostaja nawet wit D... Wiem ze musze cos z tym zrobic bo bede miec na sumieniu ze nie wstawilam sie za mala...ale uwiezcie mi cholernie sie boje bo nawet jak mala miala 4-5 miesiecy i mowilam by uszek pilnowali bo zaczynaja jej odstawac to mi awanture zrobili..a uszka to nic w porownaniu z tym co musze teraz powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Juz nie przesadzaj z ta opieka w uk. Sama piszesz, ze rzadko dziecko widujesz. Wiec co tak naprawde mozesz wiedziec? Moje dziecko nigdy nie lubilo lezec na brzuchu, choc siedalo samo w wieku 9 m-cy i raczkowalo jak mialo 11.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
no i co, ze zaczely dziecku uszy odstawac? Tez bym ci awanture zrobila, gdybys przyczepila sie o uszy mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to nie jest normalne aby dziecko roczne jeszcze nie umiało siedziec ale rodzice chyba mają obowiązek chodzic z dzieckiem na szczepienia i badania kontrolne więc chyba lekarz wychwyciłby jakąś nieprawidłowość? rodzice moga reagowac tak jak opisujesz ale moze to ze wzgledu na to ze wstydzą się ze dziecko się tak zle rozwija i nic nie moga na to poradzic a przynjamniej tak myslą i boją się krytyki,moze wiecej taktu w rozmowie z nimi? moja dalsza sasiadka tez ma takie dziecko,ma juz ponad roczek a wyglada jakby miala pol roczku,widze ją nieraz z okna albo mijam,oni wtedy przyspieszają kroku, chyba się wstydzą...jak mi zal tej dziewczynki! i jeszcze niedawno zauwazylam,ze ma dziwne oczy (przez okno ale było widac,bo mieszkam nisko) tak jakby miala lekki zespół downa.bardzo mi szkoda tej dziewczynki ale coz mozna zrobic? absolutnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
golym okiem widac ze z dzirckiem jest zle.. Jezeli uwazasz ze w uk jes dobra opieka to gatuluje. Co do uszek uwazam ze to niedbalstwo. Wystarczy zakladac czapeczke czy opaske a tak mala moze moec kompleksy w przyszlosci bo nie dosc ze sa duze to jeszcze odstaja jak sloniatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
dla mnie jest to raczej ewidentne zaniedbanie... wskazuja na to teksty typu ze wlacza vive i dziecko z glowy na caly dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w uk na stale. opieka nhs jest kwestia dyskusyjna ale rozwoju dziecka pilnuja naprawde. na kazdej wizycie a nawet co miesiac pytaja o rozwoj dziecka i na podstawie nawet roznych cwiczen health visitor( taka niby polozna srodowiskowa) sprawdza czy nie ma opoznien rozwoju. podejrzewam ze u nich (jesli faktycznie byli systematyczni i na wizyty konrolne chodzili) rehabilitacja rozpoczela sie juz dawno i sie nie przyznaja. co do uszu to autorko poszukaj sobie na kafe bylo wiele tematow o uszach i wszyscy zgodnie twierdza ze uszy to kwestia genow i uwierz mi rodzice nic by z tym nie zrobili. co ja nie wymyslalam zeby moj nie mial odstajacych po urodzeniu opaski dzieczece mu zakladalam( o jaka glupota) a potem te uszy w miare rozwoju glowy zaczely wygladac przyzwoicie i juz nawet nic nie odstaje i bez moich interwencji. uszy to genetyka. a co do tematu to dowiedz sie koniecznie czy zostali wyslani na rehabilitacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggggggggeg
Zgadzam sie z ojoj. Tez mieszkam w UK, tyle ze ja dziecko w PL urodzilam, ale widze jak to wyglada u mojej sasiadki, ktora urodzila tu. Pilnuja rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
ojoj26 ale probowalas...oni sie zjezyli mimo ze delikatnie zasugerowalm... Wiesz czemu ciezko mi uwierzyc ze cos robia? Bo np roczne dziecko je prawie tylko kaszki... Bo w ciazy mamusia pila palila i nie tylko fajki obolnie w d...miala...bo nigdy nie widzialam by sie z nia bawili tak poprostu...to ze pisze ze sie czesto nie wodujemy to oznacza ze nie widuje sie z nimi kazdego dnia a nie ze raz na miesiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggggggggeg
Zglos ich do councilu-przyjada, sprawdza warunki, w jakich sie dziecko wychowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
wybaczcie ale sie nie zgodze...kolezanki syn mial krzywice i nawet nie zauwazyli dopiero w PL zajeli sie malym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
fggggg wole pogadac z kuzynem wytlumacze mu ze sie martwie o malutka i zapytam czy cos juz robia...ale wydaje mi sie ze bym wiedziala o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggggggggeg
Ale zrozum, rodzice nie lubia gdy ktos im sie do dziecka wtraca, podwaza ich zdanie. Mozesz nic nie wskorac. a ten council to w ostatecznosci. bo jesli nie jestes pewna co do faktycznych zaniedban w stosunku do dziecka, to mozesz im wszystkim gnoju narobic-i kto na tym ucierpi?-dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jesteś autorko...
jeżeli chodzi o rozwój fizyczny to na pewno wizyta u lekarza niezbędna, ale co się tak do tych uszek przyczepiłaś?? na pewno to nie jest żadne niedbalstwo tylko normalna budowa, jeżeli szka odstają to raczej żadne czapeczki czy opaski nie pomogą. Sama mam synka który w wieku 16 miesięcy zaczął chodzić, ale dziecko ma prawo nie chodzić do 18 msc życia. Natomiast ta cała nieruchliwosć, czy nawet brak umiejętnosci leżenia na brzuszku jest niepokojący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
wspomialam o uszkach im raz a tu napisalam o tym tylko by wytlumqczyc czemu bo je sie poruszyc temat dziecka...wiec zapewne plaska glowka tez nie jest oznaka niedbalstwa bo dziecka na boczki nie przekladano... Zreszta nie o to tu chodzi tylko o dobro bratanicy...jak juz pisalam nie mam doswiadczenia z dziecmi wiem tylko tyle co od znajomych lub przeczytam dlatego tez napisalam tu by sie upewnic nim pojde rozmawiac...to ze ktos ma dziecko nie czyni go z miejsca super rodzicem (mam tu na mysli kuzyna i jego polowke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soosos
Wiem, o co ci chodzi, co chcialas pokazac. ale wybacz, z tymi uszkami przegielas, niezly nietakt; dalas rodzicom do zrozumienia, ze ich dziecko jest brzydkie, ze szpeca je ostajace uszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ciocia
ehh ale nie o to mi chodzilo wtedy jeszcze uszek nie miala takich jak teraz...i w tym problem nie chce by mnie zle odebrali ja naprawde martwie sie o mala... Jezeli cos z tym robia to zmienia postac rzeczy ale co jesli nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×