Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Frutgo

Walka o dziewczynę...

Polecane posty

Gość Frutgo

Od pewnego czasu widuje się z dziewczyną która totalnie zawróciła mi w głowie, poznaliśmy się ponad pól roku temu, cały czas o niej myślę do tego stopnia że nie potrafię skupić się na niczym innym. Widzieliśmy się jak dotąd 3 razy, mieszkamy na dwóch końcach kraju i tu następuje problem ona ma faceta którego twierdzi że kocha, jest z nim chyba 6 czy 7 lat tyko czy kochając jego mogłaby umawiać się ze mną? Pytałem ją kilka razy czy jest szansa abyśmy stworzyli związek, mówiłem jej, że byłbym skłonny przeprowadzić się niedaleko niej, nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie. Pierwsze spotkanie rzeczywiście wyglądało bardzo oschle z jej strony (poniekąd zmusiłem ją do tego oznajmiając że przyjeżdżam i już i jak nie będzie chciała więcej mnie widzieć to zaniecham wszystkiego) ale przy drugim i trzecim spotkaniu czułem, że jakaś chemia z jej strony jest, całowaliśmy się przytulaliśmy tyle tylko, że po spotkaniu zaprzecza że coś czuje i znów nie wie czego chce. Jest jeszcze jedna rzecz, rozmawiając z nią, przyznałem się do pewnej kwestii ze swojego życia bo chciałem żeby wiedziała że jako nastolatek bujałem się w pewnym chłopaku do niczego poważnego nie doszło ale myślę że to źle wpłynęło na moją ocenę. Codziennie rozmawiamy, SMS-ujemy, w weekendy tylko jest to ograniczone bo jest ze swoim chłopakiem. Co o tym myśleć brnąć w to dalej i walczyć? Miał ktoś kiedyś taką sytuację? Jak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titatta
Dziewczyna poczuła się w swoim związku ciut znudzona i postanowiła poflirtować z Tobą. Ja tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotaarybka
skoro chcesz sie przeprowadzic a ona tego nie chce to sprawa jasna daj sobie spokoj, szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierń z korony
daj jej spokuj skoro ma chłopaka i darzy go uczuciem! nie wpier­dalaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierń z korony
...jak to się skończyło? w jednym znanym mi przypadku, tak że ten co się wpier­dalał teraz ma wózek i się na nim turla a ten drugi dostał 2 lata. Ale już wyszedł. A laska poszła do jeszcze innego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwwerq
Jakby tamtego kochała to by go nie zdradzała. Można popróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwwerq
Ale to też może być po prostu szmata i to najbardziej realne, bo tak sie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie jest szmatą jakby tak było już dawno przespalibyśmy się ze sobą bo przy każdym spotkaniu była taka możliwość, wiec proszę o nie ocenianie jej tylko o odpowiedź czy walczyć o nią czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walekdofarby
chlopie jak ci tak zalezy to walcz a nie pytasz sie ludzi co by zrobili, kazdy jest inny jeden sobie odpusci a drugi pomimo tego ze oberwie jak kolega wyżej napisal bedzie dążył do swojego celu, tez mam laske z odzysku i uklada nam sie bardzo dobrze, tez nie chciala sie w nic pakowac i nawet zerwala ze mna kontakt na prawie 4 miechy a traf chcial ze spotkalismy sie przypadkiem no i teraz jestesmy razem szczesliwi i maluch juz w drodze, pozdro i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuulcia
Spoglądając okiem dziewczyny na to co piszesz to nie jesteś jej obojętny skoro spotkała się z Tobą po tym pierwszym razie i byliście trochę bliżej ze sobą. Widocznie tak jak mówisz nie jest Ciebie pewna, sama mialabym obawy po tym co uslyszała, skad ma mieć pewność że po jakimś czasie nie zostawisz jej dla jakiegoś mężczyzny? Postaw się na jej miejscu, powiedz jej co do niej czujesz, może wtedy to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyliżans
dziewczyna to su.ka a ty jeszcze chcesz o nia walczyc, odbijesz ja bedzie z toba a potem pojdzie do innego, raz zdradza bedzie to robic caly czas!!!! szkoda czasu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tututtuuu
ale macie problemy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuulcia
Żebyś nigdy nie musiał przechodzić takiego problemu, chłopak się zakochał i z tego co widzę nic innego w tym momencie się dla niego nie liczy... nieodwzajemniona miłość potrafi przysporzyć wiele bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pwtom12
jeżeli myślisz że ona odejdzie od faceta z którym jest tyle czasu to jesteś skończonym idiotą... Żal mi ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuuulcia ona doskonale wie co do niej czuje, prawie codziennie mówię jej, że ja kocham. A teraz jeszcze sobie przez weekend nagrabiłem za bardzo pokazałem moja zazdrość i jest lipa na całego Nie odzywa się ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert45y65
Powiedz jej facetowi anonimowo, to ją zostawi i będziecie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ert45y65 to nie o wchodzi w rachubę, chodzi o to aby to ona zdecydowała, że chce być ze mną, co mi po tym, że mu powiem jak ona nie będzie nic do mnie czuła... Znam ją już trochę i wiem, że nie pójdzie do pierwszego lepszego tylko dlatego bo chłopak ją zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślący olaf
i najprawdopodobniej tak to się skończy, w końcu facet wyczuje że coś jest nie tak i ja porzuci a do ciebie nie pójdzie bo jesteś prowodyrem całej tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyczesany gość
chcesz walczyć o jakąś zdzire która jest nielojalna wobec swojego chłopaka? Zastanów się co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domian
Nie jest pewna ciebie i nie jest tez pewna swojego obecnego chlopaka, skoro poszła w taki układ, nie robcie z dziewczyny nie wiadomo kogo bo nie po to zalozony jest ten temat. Widocznie w jej zwiazku jest cos nie tak, fakt faktem ze powinna grac w otwarte karty ale nie zawsze sie tak da. Oceniać łatwo kazdemu sprzed komputera, sami na pewno macie jakies przewinienia ktorych sie wstydzicie. Moim zdaniem daj jej troche czasu, jak masz mozliwosc spotkajcie sie jeszcze kilka razy, ale bron Boze nie zmuszaj jej do tego! To przyniesie odwrotny skutek, poza tym badz szczery tak jak byles dotychczas, powiedz jej na spokojnie co do niej czujesz, zapytaj jakie masz u niej szansy bo my tutaj nie jestesmy w stanie tego ocenic czy warto w to brnąć czy nie. Szczera rozmowa jest najlepsza w takich wypadkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz domian gdybym miał możliwość, mógłbym co kilka dni jeździć do niej ale pracuje i jakbym tak chciał to by mi urlopu nie starczyło a jeszcze polowy roku nie ma, zresztą też mam swoje obowiązki, nie tylko w pracy. Poza tym nie oszukujmy się, trochę taka podróż kosztuje więc muszę się jakoś ograniczyć. Co do szczerych rozmów też jestem tego zdania i tak jak pisałem wyżej nie ukrywam niczego, tylko z nią jest kłopot bo nie wie czego tak naprawdę chce, poczekam jeszcze może los się do mnie uśmiechnie, oddałbym wszystko żeby tylko się zgodziła na bycie ze mną, nie znajdę nigdzie takiej dziewczyny, ma taki specyficzny charakter... przez całe życie nikogo podobnego nie spotkałem i to mnie najbardziej boli czemu tak musi być, człowiek się zakocha a tu masz, w osobie która jest niedostępna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowiszu
hahaha czytam to i ryczę ze śmiechu, nie sadzilem ze można tu takie problemy rozwiązywać, co jeden temat to lepszy haha dobre a taki dzień kiepski miałem a teraz proszę, rozbawiliście mnie do łez daj znać co tam z tego wyszło bo aż ciekawy jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt404
A mi się wydaje że jej nie kochasz, ba nawet się nie zakochałeś, to zwykle zauroczenie, nie sadzisz że trzy spotkania to za mało aby mówić o miłości, nie martw się przejdzie ci. Gorzej jak ona się zakocha a ty zdasz sobie sprawę że to jednak nie to, pomysl czy jest sens rozbijac jej związek. Jesteś egoista w tym momencie myślisz tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takich jak ty moze mice jeszcz
Kilku w zanadrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahaha
jak twoja gadka nie pomaga to przelec ja raz a porzadnie i odrazu sie do ciebie przekona... no chyba ze nie jestes dobry w te klocki to lepiej nie bo sie skompromitujesz tylko a wtedy to juz klapa na calego, nie ma nic gorszego niz zly kochanek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wszystkie normalne odpowiedzi, niestety i tak w niczym mi to nie pomogło, myślałem że wypowiedzą się tu osoby które miały styczność kiedykolwiek z takim przypadkiem natomiast większość to były czyste dywagacje. Jestem tak samo głupi jak przed założeniem tego tematu i dalej nie wiem co mam robić, co myśleć, pozostaje mi wierzyć iż będzie dobrze i dojdę do swojego celu. Potrzeba na to na pewno czasu i mojej cierpliwości. Może mogłem rozegrać to inaczej, może nie potrzebnie wyznałem jej tak szybko miłość, chyba trzeba było iść do celu małymi krokami a nie tak prosto z mostu, najpierw dać jej się bardziej poznać, zachęcić do częstszych spotkań. Niestety nie przemyślałem tego szybciej, albo co gorsza bylem zbyt pewny siebie? Nigdy nie usłyszałem od kobiety odmowy co do bycia ze mną, to mnie chyba zdradziło. Petwierdziliście moje odczucia, gdzieś tam głębiej czulem, że wywieram na nią zbyt dużą presję, tym bardziej że ma ona chłopaka. Teraz bedę bardziej ostrożny. Temat to zamknięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawellllllll
koles po jaka cholere ci bylo zakladanie tego tematu?? pochwalic sie chciales? wyzalic czy jak bo sensu nie widze w tym zadnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×