poradzcie mamy

Witajcie !! Mam pytanie do mam,ktorych dzieci mialy/maja naczyniaki,czy doszukuja sie one powodow w tym ,ze np wystraszyly sie ognia i dlatego ich dzieci maja takie czerwone plamy..lub,ze patrzyly sie w ogien..? Prosze wypowiedzcie sie !!!

OMG.. Ile razy jeszcze założysz ten sam temat? Wczoraj ci napisaly.

Daj już spokój z tym tematem!! Moim zdaniem lekarz psychiatra ci pomoże

Dziewczyno, wczoraj ci już kobiety pisały, czy z Twoją głową jest wszystko ok? od kiedy to od patrzenia w ogień dzieje się coś dziecku? Ja będąc w ciąży patrzyłam niemal codziennie na ogień- mam kominek - i w życiu nie słyszałam większej bzdury !!!!

To są zabobony ;) Mi też ciągle mówili "jak się wystraszysz nie łap się za brzuch" " nie patrz na ogień " :o Tak czy siak moje dziecko urodziło się z naczyniakiem - jeden na brzuchu,drugi na nodze. Po 6 latach są prawie niewidoczne,jak łepek od zapałki,wyblakłe.

Naczyniaki? Czy Ty wiesz co piszesz. Dbałam o siebie i dziecko całą ciążę a dziewczyna urodziła się z naczyniakiem I ŻYJE, BĘDZIE SAMA TERAZ MAMĄ A JA BABCIĄ :D Moja Monisia ma teraz 25 lat ma wrodzonego naczyniaka mózgu. Ubolewam nad tym, obwiniam się ale to jakaś sprawa w genach zaszła i NIC SIĘ Z NACZYNIAKIEM NIE DZIEJE JEST W MÓZGU ,NA GŁÓWCE MAŁY ŚLAD POD WŁOSAMI NIE WIDAĆ NAWET. Lekarze powiedzieli, że są ludzie co mają po 6 naczyniaków wrodzonych i nic się nie dzieje. Ja jestem szczęśliwą mamą 6 dzieci i przyszłą babcią. A to co piszesz to głupoty, które normalnych ludzi obrażają. Czytałam Twoje wczesniejsze wypowiedzi o ogniu. Jutro ciąg dalszy?

ahahahahahahha, dobre :D

Przepraszam ,ze Pania urazilam ..chodzilo mi.o takie plamki na twarzy ,na czole ,badz policzku podobno sa to naczyniaki i moga ulec wchlonieciu lub trzeba na laseroterapie chodzic i wg przepowiedni to powstaje od ognia..tak jak pisalam w tamtym watku..tylko w ogien i lapanie sie przy przestraszeniu wierze ..reszta to bzdury dla mbie..kilka dni temu pofarbowalam wlosy,zreszta juz 3 raz podczss tej ciazy..nozze lancuszek,mam pasek,nosze szalik,nawet obcielam wlosy..uwazam to za bzdury ,ale notorycznie sie wystraszam i lape gdzies,a ostatnio odwalilam jeszcze z tym ogniskiem ze 2 godziny sie gapilam i dotykalam po twarzy..zrozumcie mnie to moja 1 ciaza i martwie sie wszystkim..na dodatek dowiedzialam sie pozno o niej i mam sporo grzeszkow do czasu az sie dowiedzialam typu duzo papierochow,alkohol,napoje energetyzujace itp..

I przykro mi naprawde,ze moja wypowiedz Pania zabolala i w swojej wypowiedzi nie mialam na mysli naczyniakow takich np w mozgu tylko takich na twarzy ..jak juz napisalam w poprz wypowiedzi ..takich co na poczatku sa tym pocalunkiem aniola ,czy uszczypnieciem bociana i rozszerzaja sie pozniej ,nawet na cala polowe twarzy..

Dziewczyno skoro wierzysz w ogień to malowanie włosów to samobójstwo dziecka!! Dla bezpieczeństwa noś czosnek na szyi! Prababcia znad Odry zawsze mówiła "ciężarna zawsze musi z czosnkiem chodzić bo zły urok odpędzi od dziecka". powodzenia

a Ty wiesz ze jak zobaczysz mysz i sie zlapiesz za brzuch to w tym miejscu dziecku myszka sie pojawi. babka tak siostrze ciagle gada bo jest w ciazy. ta sie boi bo z mezem na wsi mieszka a tam duzo myszy!!!!!!!!!!!!1!!!!!!!!!!

aaa i babka gadala (siostra mi tu podpowiada) ze jak bedziesz nosic lancuszki na szyi albo pod sznurkami od bielizny przechodzic to dziecko z owinieta pepowina moze byc!!!!!!!!!!! uwazaj

Wiem wiem o myszach i lancuszkach,ale te przesady mnie nie ruszaja..tym bardziej,ze mieszkam w duzym miescie od zawsze..nigdy w zyciu myszy jeszcze nie widzialam..natomiast lancuszek nosze ,bo zle czulabym sie bez niego..tylko ten ogien tak mnie poruszyl bardzo..

zrozpaczona Ty tak na powaznie??

Takze jestem po prostu bardzo przewrazliwiona i boje sie choc to niedorzeczne rzeczy sa...nie wierze w przesady ,ale ten jeden mnie przesladuje..ehhh...i jeszcze z tym abby chrzestna nie byc tez wierze;-)

A Twoja siostra patrzyla na ogien.? Tzn w sumie wpatrywala sie ,bo ja dlugo patrzylam..i gdzie po twarzy sie dotykalam..podtrzymywalam twarz reka ..

Znacie kogos kogo dziecko ma takie cos i one twierdza ,ze od ognia?

wariatka!!

i bron boze przez dziurke od klucza nie patrz bo dziecko zeza bedzie mialo :D wez laska sie ogarnij i ciesz z faktu bycia w ciazy a nie jakies problemy sobie roisz.. :)

Nie zamartwiaj się głupotami i przesądami.Naczyniaki nie wiadomo od czego się robią,mojej koleżanki córka ma ,a nie patrzyla sie na ogień ani sie go nie wystraszyła.Po co sie martwisz na zapas i popadasz w paranoje.

cinamoonka ona tak od wczoraj :o zrozpaczona a ile Ty masz wiosen? a na powaznie ja balabym sie ze dziecko od farbowania ciaglego dostanie plam niz od ognia!

twoje nerwy gorzej szkodzą dziecku niż jakieś zabobony. zamierzasz się teraz zamknąć w domu do końca ciąży bo moze gdzieś ogień albo mysz zobaczysz i się przestraszysz? Wpadasz już w jakąś psychozę.

Rocznikowo 24,a rzeczywiscie 23..wiem,ze schizuje i robie idiotke z siebie ,ale jestem przewrazliwiona w ciazy wciaz dopatruje sie czegos..:-P

ona ma urojoną tę ciążę

Duzo osob jednak twierdzi ,ze to prawda z tym zlapaniem sie lub oparzeniem.ze sprawdza sie..

dużo osób twierdzi że albo jesteś upośledzona albo nienormalna

Jestem w ciazy rzeczywistej ;-) spokojnie ;-) to juz 18 tydzien prawie :-P

"Duzo osob jednak twierdzi ,ze to prawda" mówisz o swoich rówieśniczkach po zawodówce ?

Zrozpaczona to co piszesz o ciąży, o sobie, naprawdę matkę może zdenerwować. Najpierw jak człowiek czyta to co piszesz to nie wiadomo śmiać się czy płakać. Potem zaczyna wkurzać - żeby nie powiedzieć gorzej. Jak się dziewczyno rozwiniesz no to tylko współczuć. Urodziłam 6 dzieci i żadne nie jest naznaczone plamami przez ogień. Długo wchodzę na forum i czytam różne rzeczy, nieraz prowokacje, prawdziwe problemy, różne rzeczy, mnie dobijają najbardziej głupoty! Bo tak to trzeba nazwać. Mogłabyś się wypowiedzieć czy ciąża przebiega prawidłowo, wspomóc inne kobiety opisując swoje dolegliwości, chwile szczęścia i te pełne łez itp, itd. Ciekawe czy to Cię w ogóle interesuje. A Ty dziewucho o zabobonach!! Na litość Boską. Mam córkę 25 letnią w ciąży, jest w 6 miesiącu. I jest tak samo przerażona tym co piszesz jak ja. Mogę tylko współczuć Twojemu dziecku i życzyć zdrowia dla niego i by ta paranoja nie przeniosła się na dziecko. A Ty droga panno zastanów się nad sobą i póki nie jest za późno idź do psychiatry!

Tu bys sie zdziwila ..w tym roku koncze jedne studia i w czerwcu bronie magistra..a drugi kierunek to dopiero 2 rok..ale jestem osoba wyksztalcona ,a ze mam paranoje ciazowe to odrebna sprawa..kazdy ma jakies odchyly ..