Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona233i

poradzcie mamy

Polecane posty

Gość iouytfgj
Też znam taką co sądziła jak autorka ;) 6 tygodni w psychiatryku siedziała, taka zdrowa psychicznie była, autorce też doibrze radzę tam się wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra nie zbaczajcie z tematu !! Bo pytam o konkretna sprawe mamy,ktore rodzily i maja doswiadczenie i ktorym zabobony sprawdzily sie lub nie sprawdzily!! Zapytalam o konkretna kwestie,bo wiem,ze niektorym sie sprawdza i xhce zweryfiklwac ,czy kazdemu itd i jak wiele osob wierzy w to oraz,czy mamy dzieci,ktore urodzily z takim czyms maja doswiadczenia z ogniem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co sadzila ta co w psychiatryku byla? Tez o przesadaxh cos ? ;-) no raczej nie...to nie porownuj..jestem 1 raz w ciazy i boje sie...nieznanego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iouytfgj
tak, o pzesądach i o takim jak ty wierzysz, zbraniała w piecu palić bo przecież ogień to zuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuooo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko-sama przyznajesz
ze masz depresje. wszyscy ci piszą, że cos z tobą nie tak. Moze wez sobie do serca wypowiedzi ludzi i idz do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nabijaj sie ;-) ja nie uwazam ,ze ogien to zuuuo ..gotuje i mam kontakt z ogniem codzien...ale na ognisku gapilam sie duuugoooo w ogien i trzymalam za twarz..co innego spojrzec ,a patrzec...i dlatego boje sie i pytam o opinie innych..nie jestem psychopatka,jestem normalna kobieta,tylko przewrazliwiona na punkcie ciazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iouytfgj
Raczej to nie depresja a nerwica natręctw i to trzeba koniecznie leczyć bo niewyleczone takie dziadostwo tworzy kolejne choroby psychiczne. Jeśli nie dla siebie to dla dziecka powinna iść się leczyć bo wątpliwe będzie szczęście tego dziecka majac chorą psychoicznie matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem chora psychicznie tylko przewrazliwiona i boje sie o dziecko .....dlugooo patrzylam na ogien i wystraszylam sie po prostu...w wiekszosc przesadow nie wierze wiec szczegolnie przesadna nie jestem....nie chce zaszkodzic dziecku ..a nwrwami i popalaniem niestety szkodze ehhhhh znacie jakies mamy co patrzyly w ogien i ok? Albo urodzily z plamkami i wcale nie patrzyly ,ani nie wystrszyly sie ognia ?? I czy wam posprawdzalo sie to ,ze jak sie poparzylyscie to dziecko znamie w tym miejscu mialo lub jak sie wystraszylyscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhkcgkgkc
Powiedz mi jaki wpływ na dziecko ma patrzenie na ogień, czy ten ogień jakoś przenika przez oczy i wędruje do dziecka??? Nie, więc nie schizuj, a te co maja dzieci z naczyniakami dopowiadają sobie historie, że to od patrzenia na ogień, bo jakos muszą to sobie tłumaczyć,usłyszały gdzieś historie, że naczyniaki powstają od patrzenia na ogień, pomyślały chwilkę i stwierdziły, że rzeczywiście były na ognisku jak były w ciązu i wytłumaczenie gotowe;) dziewczyno poluzuj warkoczyki i nie myśl o tym. Poczytaj co to jest naczyniak i zauważ ze nie ma tam słowa, że powstaja od patrzenia na ogień, na niebo lub na cokolwiek innego:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iouytfgj
To idź do psychiatry i usłyszysz to samo, ze jesteś chora psychicznie. Z wami to jest jak z alkoholikami, też twierdzą że nie mają problemu z alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma slowa,ze powstaja od patrzenia na ogien...ale nie da sie wytlumaczyc jak powstaja..tylko tyle wiadomo ,ze juz we wczesnej fazie ciazy jakos niepoprawnie ukladaja sie naczynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A znasz kogos kto ma dziecko z naczyniakiem? I jak to tlumaczy ? No ja znam chlopaka ma cala lewa strone twarzy jakby poparzona.i.jego mama mowi ,ze zlekla sie pozaru i zlapala za policzek i jak to wytlumaczyc medycznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhkcgkgkc
No własnie nic nie jest napisane, a jak naczynka miłay się źle ułożyc to i tak się ułożą bez względu na to na co sie bedzie patrzec;)))więc naprawdę nie ma się czym przejmować, a Ty się nie stresuj, bo to sie odbije na dziecku i zobaczysz jak Ci da popalić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhkcgkgkc
moje dziecko ma naczyniaka płaskiego na plecach, wielkości 1 cm , prawie tego w ogóle nie widać a na ogień nie patrzyłam, mojej koleżanki córki maja naczyniaka na głowie , pod włosami, a maja tak bo ich ojciec tez tak ma i moja kolezanka sie smieje, że to znak szatana;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhkcgkgkc
a to ze ta kobieta tak sobie tłumaczy, że to od pożaru to jest tak jak mówie, że uslyszała zabobon i sobie dorobila ideologie, że to od tego;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis znany doktor od naczyniakow twierdzi ,ze nie sa genetyczne...czytalam jego wypowiedzi...a jak Twoje dziecko ma na pleckach to moze sie oparzylas i zlapalas gdzies na plecach...od patrZenia w ogien zabobon twierdzi,ze sa na twarzy ..najczesciej na czole..choc jak sie zlapie policzka to moze byc na policzku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę Ci odpisać: w pierwszej ciąży patrzyłam w ogień, przestraszyłam się i nic małemu nie jest i nie było. miał czerwone plamki(tzw uszczypnięcie bociana)jedną na karku, drugą na łokciu ale dziś ma 6 lat nic nie zostało w drugiej: patrzyłam na ogień,( na ognisku) dotykałam ciała, twarzy etc. miałam kilkadziesiąt sytuacji gdzie się czegoś wystraszyłam chociażby wypadek samochodowy po trzecie na brzuch chlapnął mi gorący tłuszcz. jak rodziłam miałam jeszcze ślady a nic małej nie jest. wyluzuj i ciesz się swoim stanem. pozdrawiam i życzę spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhkcgkgkc
nie oparzyłam sie, jestem pewna na 100%;)))) a jak to nie jest genetyczne to nie wiem jak wytłumaczyć, że ojciec tych dziewczynek ma i one też w tym samym miejscu i kształcie;))) napraewdę nie ma się czym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi oczywiście że była trzecia sytuacja o którą pytałaś z tym oparzeniem. wyluzuj najwięcej nieszczęść ściągamy na siebie czarnymi myślami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie i wyrozumialosc ;-) naprawde napewno smiesznie to wyglada z zewnatrz ,ale to moje 1 dziecko i boje sie wszystkiego...nie chcialabym mu tez zaszkodzic takim czyms jak np to ognisko i oszpecic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma 2 naczyniaki
i na 1000% nie patrzylam w ogien, nie chodzilam na ogniska, nie mam kominka!@!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma 2 naczyniaki
absolutnie się nie oparzyłam!!!!! na milion procent!!!!!!!!!!!!!!!!!! poza tym to nie jest nic strasznego taki naczyniak, po prostu sobie jest. Bedąc w ciązy raczej sie balam innych powaznych chorob, a mysl o naczyniaku nawet nie przeszla mi przez glowe. dlaczego akurat tego sie tak straszanie obawiasz, a nie np downa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Downa tez sie bardzo boje ...natomiast naczyniaka gdzies na ciele sie nie boje ,nawet na buzce jakby jakis nieduzy byl to.czekalabym az zejdzie lub laserkiem pozniej...ale ja mam taka czarna wizje ,ze calajedna czesc twarzy i tego sie boje... A gdzies na nozce ,pleckach,czy nawet szyjce to luz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie zarowno zespolow,jak i wodoglowia,chorob serca w ogole wrrrrr ciagle sie boje i zamartwiam..ale inaczej jest jakby nie daj Boze cos mial moj syn ,bo tak mialo byc ,a co innego jakbym ja to jakims zabobonem wywolala np :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robi ludzi w konia
Zrozpaczona dziewczyny Ci tlumacza, ze ogien nie ma zwiazku z naczyniakami. A Ty nic, jak ciele malowane. Malo tego przekonujesz mamy z dziecmi, ktore maja naczyniaki, ze to moze od patrzenia w ogien. Czy aby ktoras nie popatrzyla gdzies kiedys. Sama nakrecasz paranoje. Malo tego probujesz kit wcisnac innym- a to juz jest nie fair. Taki pasozyt, ktory zeruje na tragedii innych. Przykre jest to, ze jesli nawet jestes osoba ta za ktora sie podajesz, to nic słowem nie napiszesz o dziecku. Jak sie rozwija, jak wyniki, kiedy lekarz itd. Wczesniej ktos podal Ci link, ze stres moze szkodzic dziecku, a Ty widac w nosie to masz. Ale by byla podnieta gdyby jakas kobieta napisala, ze uczestniczyla w pozaze bedac z trojaczkami w ciazy, co nie? Potem tyle pytan i odpowiedzi. Paranoja w rozkwicie. Polecam - zapewne nie tylko ja - w trybie natychmiastowym zglosic sie do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dzieckiem dobrze poki co..wizyte i usg polowkowe mam za 3 tygodnie...ja czuje sie srednio ..mdlosci ciagle i brzuch mnie pobolewa,ale maly od czasu do czasu lekko kopnie wiec chyba dobrze wszystko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalapalam schize i tyle ...przesadna w zyciu nigdy nie bylam i w przesady ciazowe tez nie wierze,ale ten wplynal na mnie strasznie ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×