czy religia potępia także aborcję kiedy płód ma jakiąś wadę?

sorry a ci, o których ja pisałam to co mieli zrobić? w dniu pogrzebu odmówili im właściwego pochówku wcześniej go obiecując, zniszczyli im najturdniejszy dzień w życiu, ci ludzie byli w strasznym stanie a ci księża ich skopali, cóż za katolickie zachowanie. godne księdza.

jakie znaczenie ma czy dizecko przystępuje do komuni czy nie ? albo nawet czy ksiądz pochowa czy obejdzie się bez księdza ? Umarłemu to i tak nie pomoże , a jedyna rzecz dla jakiej sieto moim zdaniem praktykuje to pomoc rodzinie w przęzyciu żałoby , jako zakończenie ziemskiego życia . Ale czy ksiądz ziemie poświeci czy nie jakie to ma zanczenie ?

kościół katolicki potępia wiele rzeczy dla zasady... niestety nie zawsze jest to słuszne, ale księża przecież życia nie znają, więc snują tylko puste, niczym niepoparte teorie...

może i w tym jest roblem właśnie - jako kasta oderwana od rzeczywistości , żyjaca często poza społeczeństwem , oza małżeństwem , poza rodziną nie maja pojęcia jakie są prawdziwe potrzeby ludzi , rodzin . A że jakoś ten swój byt musża uzasadnić to produkuja albo " świętych " albo przepisy nie tylko nie przybliząjace ludzi do Boga ,ale nawet przeciwnie .

to nie ksiądz powinien decydować o tym czy dziecko "zasłużyło dostąpienia zaszczytu" godnego pochówku - przecież to jego zawód i płaci mu się za to, więc nie miał prawa odmówić pochowania dziecka, już pomijam fakt, że najpierw obiecał a później się wycofał zostawiając biednych rodziców... współczuję im i nie dziwię się, ze coraz więcej ludzi odchodzi od kościoła... właśnie przez księży...

może i w tym jest roblem właśnie - jako kasta oderwana od rzeczywistości , żyjaca często poza społeczeństwem , oza małżeństwem , poza rodziną nie maja pojęcia jakie są prawdziwe potrzeby ludzi , rodzin . A że jakoś ten swój byt musża uzasadnić to produkuja albo " świętych " albo przepisy nie tylko nie przybliząjace ludzi do Boga ,ale nawet przeciwnie . dokładnie... księża chcą pouczać w każdej kwestii życia nie mając tak na prawdę o niczym zielonego pojęcia... może inaczej by było gdyby sami mieli rodziny i sami spotykali się z problemami które dotykają ludzi...

nienawidzę księży spaslaków oplywających w lusksusie za pieniądze państwa i watykanu , ludzie muszą ciężko pracować żeby zarobić na kromke chleba dla dzieci , płaca podatki, płacą za szkołę, płacą za paliwo a taki wieprz z kółkiem na głowie się mądrzy i bierze kase za chrzest, za komunię, za bierzmowanie, skubią ludzi za pogrzeby do cna, obedrą bidą wdowę która ma dzieci na wychowaniu z ostatniego grosza żeby się nachapać do cna i nie ważne że kobiecie dzieci zostały i pieniądze potrzebne, świnie w czarnych kieckach zedrą z niej każdy banknocik aż będzie podawała dzieciom na obiad kartofle polane margaryną bo na nic więcej nie będzie miała swoje brzuchy napasą , oszuści i śmierdziele powołujący się na boga , tfu....

Wg mnie nie mozna np podzielic wartosci zycia. Zycie dziecka jest bardziej wartosciowe niz matki. Ja nie mowie o aborcji bo to jest zuopelnie inna bajka i nie bede tego rozstrzygac.

religia to WIARA. nie masz WIARY to o co ci chodzi. trzeba wierzyć ,że z dzieckiem będzie dobrze. a jak nie będzie to znaczy ,że tak miało być - po coś:(- nie wiem , byś zdala jakiś egzamin w tym życiu i dostąpiła zaszczytu bycia w niebie.

czy religia taki przypadek, że dziecko zginęło po urodzeniu znam, żyło jeden dzień, ksiądz obiecał pogrzeb, dzień przed pogrzebem obiecał, że wszystko jest załątwione, w dzień pogrzebu zrobili obrządek bez mszy a ksiądz powiedział, że na cmentarz nie pójdzie bo to przecież nie ochrzczone dziecko i nie zasługuje, ojciec sam niósł trumnę ze swoim dzieckiem, porażające, ten ksiądz ... nie powiem nic bo byłyby to same przekleństwa pyzunia ja tu nie mówię o aborcji na zasadzie "będę się kochać z kim chcę i kiedy chcę i w razie czego zrobię aborcję", mnie nie chodzi o aborcję na życzenie ale o aborcję kiedy matce grozi śmierć lub poważna choroba, kiedy płód ma wady nieuleczalne lub ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, myślę, że rozumiesz różnicę. Kochanie, ja rozumiem różnicę ale tzw masa - nie rozumie jak popatrzysz globalnie to sie okaże że państwo X ustala dopuszczalną aborcję kiedy matce grozi śmierć lub poważna choroba, państwoY zachęcone przykładem idzie dalej i dopuszcza kiedy płód ma wady nieuleczalne lub ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, a państwoZ patrzy co się dzieje i stwierdza, że nie ma problemu, ludziom ma się zyć wygodnie a nie kierować się przesądami i liberalizuje podejscie do tematu całkowicie wszystko da sie racjonalnie wytłumaczyć, to tylko kwestia retoryki no i mija czas 2 pokoleń wychowanych na powyższych wartościach i co mamy? rozumiesz?

mściwa Gośka + religia to WIARA. nie masz WIARY to o co ci chodzi. trzeba wierzyć ,że z dzieckiem będzie dobrze. a jak nie będzie to znaczy ,że tak miało być - po coś - nie wiem , byś zdala jakiś egzamin w tym życiu i dostąpiła zaszczytu bycia w niebie. straszny z ciebie pustak, mówił ci już to ktos kiedyś?

Kazdy ma swoj rozum i sumienie i jesli popelania grzech bedzie odpowiadal przed Panem Bogiem z tego. ''to jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nia kamieniem''. Ja maialm przy poronieniu 2 razy podawane tabletki na wywolanie akcji porodowej .. jesli ksiadz mi pwie ze tym zgrzeszylam to kaze mu sie popukac z glowe.

Pyzunia 22 lata - a ty tylko jeszcze swojego rozumku nie zjadłaś:D

Hmmmm w wieku 22 lat ma sie tez wielkie doswiadczenie zyciowe. Wiara to wiara a religia opiera sie na wiarze. trzeba wierzyć ,że z dzieckiem będzie dobrze. a jak nie będzie to znaczy ,że tak miało być - po coś - nie wiem , byś zdala jakiś egzamin w tym życiu i dostąpiła zaszczytu bycia w niebie. Nie no co to jest w ogole za tok myslenia. W takiem razie po co operuje sie ludzi po wypadku , wycina wyrostek robaczkowy lub operuje serca---a niech umra bo takie bylo ich przeznaczenie.

z takim tokiem myślenia nie powinni w ogóle istnieć lekarze - widać choroby muszą być i ludzie muszą na nie umierać bo Bóg tak chce. Skoro jednak tu się nie buntujemy to dlaczego nie iść troszkę dalej i nie pozwolilć na aborcję dzieci z downem, które i tak są warzywkami a dla rodziców ogromnym ciężarem... nie chodzi tu o wygodę rodziców, ich życie się w tym monecie kończy, a to dziecko? Ja nie chciałabym tak niegodnie żyć, gdzie nawet sama tyłka sobie nie mogę podetrzeć... Nie popieram aborcji zdrowych dzieci z kaprysu czy czegokolwiek, ale jednak dziecko z wyraźną wadą lub w przypadku gdy zagrożone jest życie matki (ktoś wspomniał o możliwości oślepnięcia - wówczas akurat wystarczy zaświadczenie od lekarza i robią cesarkę, ale jest wiele innych przypadków) to myślę, że jednak aborcja powinna być legalna.

"a policjant, który w obronie własnej zastrzeli bandytę, który chciał go zabić też będzie potępiony?" - NIE!, absolutnie jest to grzechem! wg nauk Kościoła zabójstwo w obronie własnej, tak samo w obronie ojczyzny - nie jest grzechem! :) po za tym nie każda aborcja jest potępiana przez Kościół... szok!?! ano tak jest niedowiarki :) oj, jak wy nienawidzicie księży (pewnie wielu ich znacie, rozmawialiście nie raz i się przekonaliście jacy to źźźli ludzie...), jak wy nienawidzicie Kościoła... zmusza was ktoś, żeby wierzyć i chodzić do Kościoła? Skąd ta nienawiść? Zastanówcie się tak na spokojnie. Wydaje mi się, że łatwo dajecie się manipulować mediom, łykacie jak bezrozumne pelikany tą całą nagonkę na Kościół i księża...

*absolutnie NIE jest to grzechem! - sorki, zjadło mi :)

mmLena07 nie media nakręcają ale sami księża. Idę do kościoła i o czym jest kazanie? Do wyboru: aborcja, antykoncepcja lub polityka. Czy znam wielu księży? Owszem - kilkudziesięciu, swego czasu chodziłam na pielgrzymki i aktywnie uczestniczyłam w życiu kościoła (choć fanatyczką nigdy nie byłam i zawsze miałam swój rozum) i wiadomo, że są i normalni księża, ale większość jednak głosi swoje teorie bo musi, a nie ma na nie porządnych argumentów i mam wrażenie, że wielu księży również nie popiera tego co ogólnie głosi kościół... A "kto nam każe wierzyć?" - po prostu wierzymy w Boga, zostaliśmy ochrzczeni w wierze katolickiej a coraz nowsze wymysły kościoła (które z Bogiem nie mają kompletnie nic wspólnego) odsuwają nas od niego...

to jest właśnie niesamowite, bo chodzę co tydzień do kościoła, chodziłam w sumie do 5 różnych w ciągu 2 ostatnich lat i nigdy nie było kazania o polityce, czy aborcji itd. Zawsze są kazania odnośnie czytanego fragmentu Pisma Świętego... Możesz mi podać w którym to kościele jest ksiądz, który nawołuje na kogo głosować itd? bardzo jestem ciekawa :)

w wyszukiwarkę youtube. Natanek stał się sławny, ale nie jest jedyny i wiele podobnych filmików krąży po sieci.

haha, ale przykład :) Natanek jest chory umysłowo, więc jaki to przykład? Kościół już dawno się od tego odciął! "Kard. Stanisław Dziwisz pozbawił ks. Piotra Natanka misji kanonicznej do nauczania w Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się na stronie Archidiecezji Krakowskiej. Kapłan znany jest z kontrowersyjnych homilii i przesłań umieszczanych w internecie. Metropolita krakowski podkreśla, że działalność ks. Natanka nie ma kościelnej aprobaty, a głoszone przez niego treści są teologicznie błędne." W każdej, każdej grupie społecznej zdarzają się chorzy umysłowo. Co mają zrobić w tej sprawie? Siłą zbrojną go zmusić do rezygnacji z głoszenia bzdur? Aresztować? :D nic nie mogą zrobić temu choremu człowiekowi, ale też nie stanowi on przedstawiciela stanowiska Kościoła, więc pudło i to duże pudło.

i to też świetny przykład wpływów mediów, że wierzycie, że Natanek głosi nauki Kościoła

mimo wszystko ten policjant od pewnych księży mógłby nie otrzymać rozgrzeszenia

to już są wyssane z palca domniemania, wg nauk Kościoła i oficjalnego stanowiska musi otrzymać, jeśli nie otrzyma, to można złożyć zawiadomienie do Kurii

jesli chodzi o aborcje dzieci z zespolem downa. moze najlepiej zapytajcie sie rodzicow chorych dzieci, czy zaluja, ze nie dokonali aborcji, albo czy chcieliby dokonac eutanazji na tych swoich chorych dzieciach. jesli ktos nie ma chorego dziecka, nie powinien krzyczec, ze aborcja jest czyms dobrym. mam chore dziecko-moze uposledzone umyslowo. nie powiem - jest ciezko patrzec jak moje dziecko cierpi, ale nie wyobrazam sobie zycia bez niej! I ciesze sie ogromnie, ze bylam wychowywana w tym duchu, ze aborcja to zabojstwo dziecka (nie mylcie prosze aborcji z poronieniem!!!). Ciaza stanowila pewne zagrozenie dla mojego zdrowia badz zycia, ale zajscie w ciaze bylo moim swiadomym wyborem. A gdy ktos swiadomie zachodzi w ciaze-nie mysli pozniej o aborcji, tylko modli sie, by wszystko dobrze sie skonczylo dla dziecka i dla nas. Jesli zwrocicie uwage na to, ze Kosciol chce, by w ciaze zachodzic swiadomie, to wowczas nie powinien istniec problem aborcji. Oczywiscie nie mozna tez mowic o aborcji w sytuacji gdy kobieta umiera i wyciagniecie plodu przedwczesnie moze uratowac jej zycie. Wowczas ratuje sie zycie (gdyby matka umarla, wowczas plod w jej lonie rowniez by umarl, a tak poza jej lonem ma jakies szanse przezycia nawet to dziecko-przeciez ratuje sie wczesniaki nawet z 15 tyg ciazy). Tak wiec w sytuacji gdy matka jest bliska smierci, wyciagniecie plodu jest ratowaniem zycia i matki i moze dziecka-zatem nie jest to aborcja!!! A jesli ciaza jest zbyt wczesna, by probowac ja ratowac, to i tak aborcja jest ratowaniem jednego zycia (bez niej oba zycia by sie skonczyly). I nie ma tu zadnej winy kobiety! Ale w powyzszej dyskusji na temat aborcji nikt nie poruszal tego tematu. Natomiast gdy kobieta nie chce sie zdecydowac na kolejne dziecko (badz nie moze sobie na to pozwolic) - na ta sytuacje odpowiem kawalem: -Panie doktorze, jaki jest niezawodny srodek antykoncepcyjny? -Szklanka wody -Przed czy po...? -ZAMIAST! Tak wiec ide sie napic wody i do lozka spac:)

jak się nigdy nie spotkałaś z gadaniem o polityce to gratuluję, ja w zeszłym roku na Święceniu jajek (!!!) nawet o tym musiałam słuchać... i to od młodziutkiego księdza... osobiście spotkałam się tylko z sugestiami, która partia jest lepsza dla kraju, ale znajoma (PISowiec) mówiła, ze głosuje na PiS bo ksiądz w jej kościele mówił, że powinna (no coments) bo to jedyna partia działająca z Bogiem... ja usłyszałam w kościele, że "wiemy na kogo powinniśmy głosować i która partia działa w zgodzie z kościołem", więc uwierz - szlag mnie trafia, bo księża nie potrafią się nie odnosić do tego podczas kazań... a już wywlekanie Smoleńska w kościele przekracza wszelkie granice... I mieszkam na zachodzie kraju (gdzie niby na wschodzie to jest częstsze...)

gosik062007 to super, ze kochasz swoje dziecko mimo wszystko, ale znam rodzinę, którą dziecko doszczętnie wymęczyło i właściwie zniszczyło... Drugie - zdrowe dziecko zeszło na psy, bo cała uwaga rodziców była poświęcona choremu, które kompletnie niczego nie jest świadome i na prawdę stwarza tylko masę problemów finansowych, psychicznych i życiowych... gdyby ta kobieta miała szansę teraz wybrać to dokonałaby aborcji... I sądzę, że warto aby taka osoba miała wybór - bo rodząc chore dziecko traci w jakimś sensie własne życie... to jeszcze oczywiscie kwestia tego jakiego rodzaju jest upośledzenie, jak silne, czy dziecko potrafi chociaż się uśmiechnąć i widać, ze coś czuje...

Ja nie wiem czy moglabym usunac dziecko z zespolem Downa np.