Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabłko_z_brzoskwiniami_

Pytanie do mam.

Polecane posty

Gość jabłko_z_brzoskwiniami_

Mam takie pytanie. Moje dziecko już ma prawie roczek. Rośnie i rozwija się bardzo ładnie, nie choruje, nie miało kolek, ulewania, wysypek, alergii pokarmowych itp. Jest prawie od początku karmione mm. Ze względu na śladową ilość pokarmu po 2 tyg przeszłam na NAN, nie chciałam już siebie dręczyć i dziecka. Wczoraj teściowa znowu mi dogryzła, że gdyby dziecko było karmione piersią to dla niego byłoby lepiej....... Tylko w czym lepiej? Jest zdrowe jak przysłowiowy rydz. Do tej pory słyszę, również od znajomych, koleżanek, że szkoda, że sama nie karmiłam piersią. Mi nie jest szkoda, bo dziecko było najedzone zawsze. Czy teraz jak same chodzicie do lekarza, jako dorosłe kobiety np: z grypą, przeziębieniem czy lekarz się pyta czy w okresie niemowlęcym byłyście karmione piersią?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się docinkami teściowej. Karmie mm i mały jest zdrowy. Zero kolek i innych przypadłości. Poza tym patrząc po znajomych nie zauważyłam związku pomiędzy karmieniem piersią a rzadszym chorowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchaj teściowej po prostu chce wzbuzić w tobie żal że nie karmiłaś tylko po co ? ja skończyłam karmić po 3 tyg bo za mało pokarmu i za bardzo bolało nie żałuje mały zdrowy inteligenty rozwija się super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka pietruszka
ja też karmię dziecko mm od kiedy skończył 2 tygodnie. jak mnie pytają dlaczego nie karmię piersią to mówię że nie chciałam i tyle. był to dla mnie ból a dla dziecka stres bo zawsze płakałam podczas karmienia więc nie chciałam się dłużej męczyć. mój ma dopiero 5 miesięcy ale też nigdy nawet katarku nie miał. dzieci koleżanek które karmią piersią praktycznie mogły by mieszkać w przychodni bo ciągle są chore więc nie ma reguły na to że dzieci karmione piersią nie chorują a dzieci na mm tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa mama :)))))
Ja co prawda karmię piersią, ale rozumiem Cię autorko pod tym względem, że mi z kolei często mówiono, że jak mały płakał to czemu nie dokarmię mm (chociaż nie miałam problemu z pokarmem i jego ilością),a on np. się czegoś wystraszył a nie był głodny, ale napewno płacze z głodu więc daj... Taka u nas mentalność, że i tak i tak będzie źle, mnie wkurza jeszcze taka rzecz, że prawie każda znajoma mamusia zwłaszcza starszego dziecka się wypytuję "a dajesz mu to czy tamto, nie??a dlaczego, przecież...bla bla bla" i to samo czy robi to czy tamto, jak nie to bla bla bla. Wkurzają mnie takie ciągłe licytcje, ja się nikomu nie wtrącam do tego jak karmi, większąść moich znajomych karmi mm ze swoich im znanych powodów, ale widzę minę z jaką to mówią, jakby popełniały zbrodnie, to jest sprawa każdej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefgweg
Tyle znam przypadków przeczących hipotezom o wyższości karmienia naturalnego nad karmieniem mm, że przestałam się przejmować. Karmiłam córkę mm (z tego powodu co ty) i nie narzekam ani na jej zdrowie, ani na inteligencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefgweg
Pamiętam za to jedną noc, gdy postanowiłam zawalczyć o te naturalne... Oczywiście jak zwykle opita herbatkami laktacyjnymi, przystawiałam dziecko co chwilę. A mała ciągnęła, popłakiwała, zasypiała, znów ciągnęła, znów płakała, znów zasypiała i tak w kółko przez wiele godzin. Nad ranem wreszcie zasnęła spokojnie i mocnym snem - gdy wreszcie zrobiłam jej mleko modyfikowane. Straciła swoje posiłki, straciła potrzebny sen, wymęczyła się a to w imię idei, bo mi wmawiano że tak jest lepiej. Teraz wiem że to była głupota i znęcanie się nad dzieckiem a nie "walka o karmienie naturalne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×