Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prażonkaaaa

Dziesięciodniowy wyjazd na majówkę. Na czym zaoszczędzić, żeby sie nie spłukać?

Polecane posty

Gość prażonkaaaa

Wiadomo - żarcie będzie najdroższe. Będę miała lokum z kuchenką i lodówką, z drugiej strony nie po to jadę na krótki urlop, żeby codziennie tam gotować obiady. Śniadania + kolacje będziemy starali się jeść w hostelu, ale na czym mogę jeszcze zaoszczędzić? 10 dni to całkiem sporo, więc trochę grosza na pewno poleci.. Poradźcie coś, bo nie jestem urodzoną podróżniczką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
na naszych wypadach najdrożej wychodzi alkohol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prażonkaaaa
no po naszych też :D Dlatego składujemy go już od wczoraj, żeby mieć część swojego (żeby chlupnąć sobie przed wyjściem albo w plenerze, nad rzeką :P) :D Ale zastanawiam się co mogę wziąć w ramach suchego prowiantu :o Poza zupkami chińskimi i gorącymi kubkami, bo to syf, ale pewnie też go trochę wezmę ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×