Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z góry dziekujeeee

Czy pozwalacie swoim mężeom jeździć na wakacje z kumplami?

Polecane posty

"z góry dziekujeeee " uwierz mi, Moj mąż nigdy nie mial problemu z chlaniem na umor i ganianiem po dyskach pełnych małolat a wiem o tym bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
"Jak mu nie ufasz to co to za zwiazek? A jak bedzie chcial sie spic czy cie zdradzic to zrobi to i w waszym rodzimym miescie. " rzecz w tym że faceci to durne istoty, czesto pod wpływem kumpli i akkoholu robią to czego nie zrobiliby z własnej inicjatywy faceci w stadzie zachowują się jak barany zresztą już samo to że mąż autorkę próbuje urobić hasłem "bo inni" "inni" żony nie interesują, bo jej nie interesuje to jak "inni" się dogadują w małżeństwie ani to jakie mają układy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z góry dziekujeeee
To nie tak, że mu nie ufam. Tylko uważam, że takie wyjazdy to igranie z losem. To tak jakbyś chorego na cukrzyce postawiła przed witryną cukierni. Po co kusić los? Szczególnie, że po pijaku to każdy jest bohater. A jak się ma głupich kolegów co powiedzą np. "Załóżmy się o 5 stów, że nie poderwiesz tamtej panny?" @Toksyczna Mój mąż pije okazjonalnie. Dwa - trzy razy do roku mu się zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
niestety Twój mąż zachowuje się jak dzieciak... Spytaj go co by pomyślał jakbyś ze stadem koleżaneczek wyjechała na tydzień, zdjęła obrączkę, chlała na umór i latała po dyskotekach pełnych gorących napalonych facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AndziaMandzia
Nie zgadzaj sie! Uwierz ja wiem co sie na takich meskich wyjazdach dzieje...zaufanie zaufaniem ale zycie mnie niejedno nauczylo, za duzo sie naogladalam meskich dziwek co tylko czychaja na okazje w nadmorskich dyskotekach a ich zony/dziewczynz niczego nie swiadome i ufajace misiowi w domu. Ja to mojemu na balety nie pozwalam chodzic beze mnie bo raz sobie nagrabil tanczac z tzw "kolezankami" jak mnie nie bylo a co dopiero taki wyjazd, w zyciu bym nie pozwolila a jak chce byc wolno to spierdalajta, powazny zwiazek zobowiazuje i trzeba sie pewnych rzeczy wyrzec no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z góry dziekujeeee
Wiecie On twierdzi, że nie będzie żadnych dyskotek. Że będą zwiedzać a wieczorami walną po piwku... Jasne... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypady z kumplami jakby był kawalerem, zalosne. teraz ma rodzine i powinien miec inne priorytety. a ze tamte zony pozwalaja? ich problem, widac ci mezowie nie liczą sie z nimi. dlatego jest tyle rozwodów. to nie chodzi o brak zaufania, ale o to ze okazja czyni złodzieja a nie ma nic gorszego niz stado pijanych samców. wtedy kazdy jest chojrak i o nieszczescie latwo. trzeba takich okazji unikać. trzeba myslec przed!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec skąd te podejrzenia ze bedzie sie zalewal chlejąc na umor bawiąc sie z małolatami? widac ze albo niedopowiedniego typa wybralas ,ktoremu nie ufasz i najwidoczniej masz kuu temu powody Normalny kulturalny mezczyzna wypije kilka kolejek, lub 3 piwa i sie nie zalewa w trupa tak jak ty swojego posądzasz o to , plus dodatkowo zabawy z małolatami.OJJ cienko cos w waszym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
no dokładnie, nie bez powodu w grupie jest kawaler i rozwiedzeni.... a pozostali pewnie liczą na to że się nieźle wyluzują na wyjeździe nie uważam że po ślubei trzeba ciągl esobie w oczka patrzeć i wszystko robić razem....ale, co innego mieć swoje hobby, psje, czas dla siebie, swoich znajomych.... a co innego udawać że ma się naście lat i imprezuje.... na wszystko w życiu jest czas i każdy wiek ma swoje uroki każdy był młody i miał okazję się wyszaleć ale udawanie nastolatka po prostu nie przystoi, tak samo jak nie przystoi kobiecie udawanie nastolatki w dyskotece chciałabym widzieć miny naszych panów gdybyśmy ubrały się w jakieś odjechane ciuchy i oświadczyły pewnej soboty, że oni zostają z dzieciakami w domu bo my idziemy do klubu z kumpelkami.....tia pełne zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z góry dziekujeeee
@Toksyczna Z całym szacunkiem odpierdol się bo w dupie byłaś i gówno widziałaś a mądrzysz się jakbyś pozjadała wszystkie rozumy. Skąd podejrzenia? Bo tak się zachowują jego koledzy na tych wyjazdach. Zakładam więc, że mój nie będzie chciał odstawać. Szczególnie jak go zaczną podjudzać, że się żony boi albo coś. Jak myślisz, ze twój w obecności kolegów zachowałby się inaczej to jesteś naiwna albo nie znasz facetów. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Ale o czym Wy piszecie, bo się pogubiłam? Że nie puścicie na taki wyjazd bo sie opije i przeleci jakas laskę w kiblu?? No tak patrząc to zwykłe piwo z kumplami też mezów nie puszczacie? Ja bym nie puściła bo po prostu szkoda na coś takiego czasu. Wolne dni spędzamy we troje, z dzieckiem. Albo załatwiamy opiekunkę i jedziemy na motocykle. A raz w roku mój facet "chleje" na umór z kumplami w lesie:) Takie męskie spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
Ja na "zwykle piwo" tez nie puszczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaardzo dobrze wiem jak moj mąż zachowuje sie na wyjazdach , ale nie zadaje sie z jakims patologicznym spoleczesntwem i nie chleją na umor ani nie chodzą na małolaty.Mój mąż umie kulturalnie w swoim gronie wypic alkohol w zadnym wypadku nie zalewając sie , i poza tym towarzystwo odpowiednio sobie dobiera, a nie takie jak twoj mąż.To jest dla mnie chodzące barychlo,wlasnie takie zahcowania o jakich piszesz.Doprawdy znalazl sobie na swoim poziomie towarzystwo twoj maż, nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
Ja nie jestem naiwna i od dawna wiem że facet dostosowuje się do towarzystwa w jakim przebywa, bo głupio mieć inne zdanie albo wyjść na pantoflarza. Facet woli się pokłócić z partnerką niż wyjść na cieniasa przed kumplami. Ot ich tok rozumowania. Dlatego myśli że jeśli sprzeda historyjkę że żony innych kolesi się zgadzają i nie widzą problemu ty będziesz chciała zachować sie analogicznie. gówno prawda, my kobiety mamy swój rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
toksyczna, akurat w pracy sobie towarzystwa nie wybierasz a jak chcesz mieć dobre układy to się spoufalasz, tak to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppytanie, co ciągnie go do takiego durnego towarzystwa gdzie zalewanie sie i dyski z malolatami to podstwawa? ??nie moze sobie znalezc ludzi na poziomie? no chyba ze to jest jego poziom to wiec, wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w zyciu !! absolutnie sie nie zgidze ze trzeba sie spoduchwalac do kogos kto ewidentnie ma odmienne styl bycia i zycia.Mnie nie bawią laski ktore zalewaają sie w trupa co wekend i opoiwiadają jak było.Stronie od takich idiotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci
a niby co ma ciągnąć ? znudzony rutyną szuka rozrywki kobiety też bywają znudzone małżeństwem, domem, opieką nad dziećmi, ale nam nie odwala bo wiemy co to poczucie obowiązku....a faceci zachowują się zachowują bo istnieje społeczne przyzwolenie na takie szopki jedni wymuszą zgodę na żonach, inni wyjadą wbrew ich woli a jeszcze inni będą się tłumaczyć że wszystkie inne żony są bardziej wyrozumiałe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje facetom tych kobiet co tu krzycza "Nie zgadzaj sie!":O Czy facet to male dziecko? czy musi chlac tylko, nie czytalam wszystkiego, ale pewnie argumentem byla zdrada:D Jesli tak to ja wam wspolczuje takich zwiazkow, ze nie potraficie facetowi przez tydzien zaufac. Czy spedzacie z nim czas non stop, lazicie za nim, spziegujecie? Mysle, ze wiekszosc tak:D Kobieta i mezczyzna po slubie choc sa malzenstwem to wciaz pozostaja kobieta i mezczyzna, nie, nie staja sie zroslakami:O W zeszlym roku ja bylam na tygodniowym urlopie z kolezankami, a maz z kolegami. To bylo spotkanie kolezanek z liceum w moim przypadku, a u niego kumpli ze studiow. Cos sie stalo? Tak, opalilam sie, wypoczelam, poplotkowalam, a potem wraz z mezem pojechalismy we dwojke na urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to brak odpowiedzialności i tyle. zdecydował sie na zone i dzieci to powienien odpowiedzialny byc. piwo z kolegami- oczywiscie, powrót do północy a nie picie do rana. mozna?mozna. najgorsze to ze wmawia ci poczucie winy i ze jestes zacofana "bo inne zony pozwalaja". co ciebie obchodzą te inny zony? niekóre zony i zdrade wybaczają i pozwalaja na kochanke na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z góry dziekujeeee
@ Toksyczna Zdziwiłabyś się jaka to "patologia". Taka patologia co w miesiąc zarabia więcej niż większość społeczeństwa przez rok. Np. na ostatnim wyjeździe jeden z kolegów wracał narąbany do hotelu i został okradziony po drodze. Jakiś bum ukradł mu zegarek. I wszyscy się śmieli, że pewnie komuś ten zegarek opchnie za stówę czy dwie a zegarek wart 18 tys. :O Im się wydaje, że świat należy do nich. A jedną z tych żon znam. Baluje na równi z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz pisanie, ze faceci to durne istoty czy okazja czyni zlodzieja to stawiaja was drogie panie w nieciekawym swietle:O Ja nie uwazam mojego meza za durna istote, wspolczuje wam tych jak to nazywacie "durnych istot" bez wlasnego zdania. Z ta okazja tez dobre:D To znaczy ze co? Jak w firmie faceta pracuje zajebisty lachon to powinien sie zwolnic bo okazja czyni zlodzieja a on jako durna istota nie bedzie umawial powiedziec nie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ty wogóle
z nim dyskutujesz ? po co? widac ze go huj swędzi i tymi gadkami ma nadzieje ze dasz przyzwolenie na kurestwo długi wekeend a on rozpoczyna gadke o tym ze najchetniej na swiecie zostawił by cie sama z dziecmi a on wtedy pojechal z kumplami nad morze kurwic sie gdyby miał do ciebie szacunek po pierwszej twojej odmowie nie drzazył by tematu a on non stop do niego wraca nie szanuje twoich uczuc, fajnego masz meza nie ma co to zwykły frajer jakich wielu ile jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
EwelinaEwa- a czego tu współczuć? My jesteśmy oboje szczęśliwi i jakoś nie potrzeba nam samodzielnych wyjazdów. Z góry dziękuję- a dla Ciebie "patologia" to bieda? Wyznacznikiem normalności są wysokie zarobki? Tu akurat sie z zgadzam z Toksyczną- dziwne towarzystwo sobie Twój mąz wybrał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa: Wszystko kwestia związku- jeśli jesteś w stanie fajnie się bawić podczas gdy mąż również fajnie się bawi w innej części kraju to ok. Tylko jak dla mnie to zwyczajnie szkoda czasu- na co dzień jest praca, wakacji 10 razy w roku nie ma, więc można ten wolny czas zwyczajnie woleć spędzić ze swoim facetem, a nie z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataa- nie chodzilo mi o ciebie, bo ty pisalam, ze twoj partner nawet nie chce jezdzic bez ciebie. Wiec to inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, ze szkoda czasu, rozumiem, ze facet nie chce nawet. ja pisalam o tych, ktore uwazaja swoich mezczyzn za jakichs bezrozumnych debili, ktorzy bede sie kurwic jak trafi sie okazja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×