Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cała prawda o gotkach

Cała prawda o gotkach

Polecane posty

Gość justbyherr
a sadzicie o ludziach ktorzy ubieraja sie normalnie,a sluchaja gotyckiego metalu,symfonicznego,blacku,power metalu i wszystkich gatunkow metalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justbyherr - że mają dużo spokojniejsze życie niż Thrash ;) Tyle mniej myślenia o tym jakie buty założyć...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja podbiję temat - bo ciekawy jest - poza tym szacun dla autora za znakomitego posta 8) A co do gotek - to ubierają się lepiej niż większość pozostałych subkultur, ale wygląd sam w sobie zazwyczaj mają bardzo średni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szloo - to pewnie kwestia tego, że ludzie generalnie wyglądają "średnio". To tak, jak nie każdy metal wygląda jak chłopaki z Terasbetoni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justbyherr
Bo ja wlasnie slucham kazdego gatunku:trash,death,black,gothic,folk,power itp. nawet metalcore,grindcore itp.(ale zadne emocore,tego nie trawie) Ubieram sie normalnie,podobaja mi sie mroczne style,zresztą prawie wszystkie subkultury,ale sama to bym nie chciała sie tak ubierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justbyherr - i dobrze :) Każdy ma swój gust, a na siłę się dopasowywać to głupota, zawsze powinno się chodzić w takich ubraniach w jakich się najlepiej czujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justbyherr
Moorland dokładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyntowooka
Jasne że tak :) nikt nikogo nie ogranicza. Ja słuchałam takiej muzyki na długo przed tym, zanim zaczęłam nosić gorsety. Jesteś tym, kim się czujesz, nie tym, za kogo uważają Cię inni :) Moorland, zazdroszczę Gothic Weekendu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrfgbv
ja jebe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thrash Till Death
Tak na wstępie, pisze się THRASH, a nie TRASH, ale to tylko drobny szczegół.;) @Absyntowooka: Zgadzam się z tym, że od długości włosów ważniejsze są uczucia, ale spotkałem się tylko z gotkami, dla których facet MUSI mieć włosy. Nie ważne, czy długie, czy krótkie, ważne by były, a przynajmniej ja się z takimi spotkałem. @Moorland: Wiele nie musi oznaczać większości, ale właśnie tylko z takimi gotkami się spotkałem, które uważają, że "tylko debile słuchają Black Metalu, a zwłaszcza NSBM". Zresztą spytajcie obie swoje koleżanki, czy darzą sympatią ludzi słuchających NSBM (co innego TYLKO słuchać, a co innego utożsamiać się), a gwarantuję Wam, że większość odpowie, że nie. Ogólnie rzecz biorąc, gotki jak dla mnie, są zbyt POlitycznie POprawne (m.in. pieprzenie o tolerancji dla zboczeńców). Co do WGW, to w 2004, był tam Zodiac Mindwarp (brytyjski Hard Rock), więc nic dziwnego, że są tam ludzie spoza środowiska gotyckiego. Zresztą od bladolicych gotek, już wolę dziewczyny chodzące na solarium, tym bardziej, że ostatnio coraz częściej zauważam, że chodzą w motocyklowych kurtkach. Co do prowokacji, to jak na moje oko, jest ona bardziej zerżnięta ze średniowiecznych rytualnych mordów. @Ufaszonn: A myślisz, że wśród gotów nie ma ludzi, którzy by zjechali np. Absyntowooką za to, że słucha Epikę? to wiedz, że są i nie obchodziłoby ich to, że słucha też Sisters Of Mercy! @justbyherr: Sądzę, że na 100% wyglądasz o wiele lepiej, niż te tandetne, kiczowate gotki, noszące jakieś czarne szmaty, które w połączeniu z platformami, wyglądają przekomicznie. Zwykłe dziewczyny, są o wiele lepsze od gotek. Jeśli chodzi o muzykę, to myślę, że po prostu lubisz Neopower, który jest znacznie popularniejszy od klasycznego Power Metalu z lat 80tych.:) Inna kwestia to to, że coś takiego jak "Metal gotycki" nie istnieje. Sama nazwa Gothic Metal, wywodzi się od utworu Paradise Lost "Gothic", zaś muzyka gotycka, wywodzi się od Post-Punka. W tym czymś, co zwie się gothic metalem, nie słychać ani muzyki gotyckiej, ani tym bardziej Metalu, ale mniejsza o to.;) Metalcore, podobnie jak emocore, screamo i deathcore, to muzyka dla emo-ciotek i nie ma nic wspólnego z Metalem, ale masz prawo o tym nie wiedzieć.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyntowooka
Może i znajdą się tacy, którzy by zjechali. Jednak słuchając tylko klasyków gatunku uważam, że człowiek zamyka się w okowach swojego własnego wyobrażenia. Ja należę już do młodszego pokolenia, więc łatwiej mi płynąć z nurtem czasu, niż się w nim cofać. Szanuje i wielbie prekursorów gatunku, jednak to że słucham czegoś wg tych "ortodoksyjnych" kiczowatego, to już jest ich problem, bo mnie bynajmniej wszystko leży. I mam gdzieś czyjąś opinię. I choć to prawda, przeskok między np. Dead can dance a np. Sonata Nocturna jest ogromny, jednak mnie to nie przeszkadza. Goci nie słuchają TYLKO muzyki podpisywanej jako gotyk. Mam wrażenie, że to sami odbiorcy tworzą te wszystkie gatunki, nie twórcy, gdyż chcą koniecznie gdzieś wcisnąć swoje nieokreślone jestestwo. A najłatwiej potem po kimś jechać tylko dlatego, że nie zgadza się z nasza wizja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje koleżanki to kiepski przykład, nie znam "debili" oceniających innych po guście muzycznym. Może zmień środowisko? Dobrze ci to zrobi. I nie obraź się - nie wiem ile masz lat, ale musisz być bardzo młody, żeby wierzyć w to co piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thrash Till Death
@Absyntowooka: Wiadomo, w końcu Industrial, EBM, czy soundtracki nie są muzyką typowo gotycką, aczkolwiek są popularne w tych kręgach. Jednak i tak jest wielu, którzy by Cię zjechali za Epikę, "bo nie brzmi jak Bauhaus", tylko może jeszcze takich . @Moorland:Może to i kiepski przykład, ale pytałaś? Bo coś mi się wydaje, że nie. A tak w ogóle, to niby czemu mam zmienić środowisko? Wiesz, ja nie zamierzam poznawać żadnych spedalonych gotów, ani tandetnych, kiczowatych gotek, bo i po co? Bo ten, o którym wspominałem, marzy o poznaniu klasycznej gotki, z którą spędziłby resztę życia? Choć życzę mu jak najlepiej, to jednak nie wróżę z tego nic dobrego, bo zapewne taka gotka, by go próbowała przerobić na swoją modłę. Pisałem stronę wcześniej, ile mam lat, a także o moim łysieniu, ale nie obrażam się, mimo, iż czuję antypatię do małolatów urodzonymi w latach 90tych. PS. Świat bez gotów i gotek, byłby o wiele piękniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thrash - zmień, albo podejdź do futryny i zdrowo pierdolnij w nią główką. z takimi zapatrywaniami daleko chłopcze nie zajedziesz, bo w życiu trzeba mieć otwarty umysł. Próbując generalizować i ułatwiać sobie żyjąc na schematach zawsze będziesz uosabiał najgorsze stereotypy o metalach jako o zadufanych w sobie dupkach :) Takie dresiarskie podejście - ktoś ma taki gust to pewnie jest debilem :) Poza tym parsknęłabym śmiechem jakbyś podszedł do mnie i zaczął nawijać o "subkulturach" bo noszę ramoneskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji, pomimo "związku" z subkulturą gotycką nigdy nie próbowałam przerabiać swojego faceta na gota więc walnąłeś tymi teoriami jak łysy grzywką o kant kuli. Z drugiej strony od dziecka nie mieszkam w Polsce, a tam podobno ten śmieszny podział na subkultury jest bardzo mocny i mentalność "kindera" lub "gimgówna w glanach" może się utrzymywać nawet do 40....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thrash Till Death
W imię pierdolonej POlitycznej POprawności, niczym jakiś zaćpany hipis, czy rastuch, mam kochać wszystkich ludzi? Niedoczekanie! BTW widziałem kiedyś taki plakat z napisem "mam otwarty umysł, więc każdy może tam nasrać". Idealnie pasuje do tego, o czym mówisz.;] Już lepiej, jak ludzie myślą, jako o zadufanych w sobie dupkach, niż o pseudointelektualnych ciotach, a właśnie tacy przeważają wśród kinderstwa. Mam dresiarskie podejście, hmmm. To teraz już wiem, czemu zdarza mi się chodzić w spodniach dresowych z czterema paskami, a zawsze myślałem, że to dlatego, że w latach 80tych niektórzy metalowcy takowe nosili. A skąd wiesz, że bym do Ciebie podszedł? Wiem, jak wygląda oldschoolowa gotka, więc bym nie podszedł, a jeśli nie wyglądasz jak gotka, tylko taka typowa kinderka chodząca w czarnych spodniach i cały rok w glanach, to uznałbym, że jesteś niegodna mojej uwagi. Tak czy siak, nie nawijałbym nic do Ciebie.:) A to, ze Ty nie próbowałaś przerabiać swojego faceta na gota nie oznacza, że wszystkie gotki są takie jak Ty. Wiesz, chciałem tylko udowodnić tępym gotkom, że nie wszyscy ulegają tej chorej modzie na wielbienie ich. Poza tym, piszesz że mieszkasz w Anglii, czego się co prawda domyśliłem po tym, że jeździsz na WGW, a z Polski by się Tobie nie opłacało, ale nie do tego zmierzam. Chodzi mi o to, że w tej Twojej "tolerancyjnej i postępowej Anglii", często dochodzi do pobić, a nawet zabójstw gotów i gotek, podczas, gdy w "nietolerancyjnej i zaściankowej Polsce", co najwyżej ktoś ich wyśmieje, bądź zwyzywa. Owszem, może zdarzyć się jakieś pobicie gotów, ale nie jest to zjawisko marginalne, tak więc Polska jest o wiele bardziej tolerancyjna, niż Anglia. @Absyntowooka: To zdanie, co mi zjadło miało brzmieć tak: Jednak i tak jest wielu, którzy by Cię zjechali za Epikę, "bo nie brzmi jak Bauhaus", tylko może jeszcze takich nie spotkałaś, ale prędzej, czy później spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MetaloFFa
Nie znam normalnej gothki,maja narabane na max przyklad: upal prawie 40 st ,a taka zapier.. w czarnych rajtach i glanach>smiechawa.Nie twierdze ,ze wszystkie sa tak poryte ,ale wiekszosc.Jeszcze bardziej wk... mnie te ,zwykle maloletnie ,ktore wbijaja na koncerty metalowe,nachlane robia z siebie posmiewisko, a pozniej hurtowo daja d... metalom.I wreszcie najbardziej,ale to NAJBARDZIEJ gardze metalami ,ktorzy sie prowadzaja z gothkami i chodza na ich imprezy.Cybergoci to zwykle patologia,geje i dziffki ,gdzie pod plaszczykiem subkultury ukrywaja swe preferencje.Co do slit foteczek trzeba miec zdrowo zeby jarac sie wpisami "jakaz jestes przepiekna" pod fotka ,ktora jako wytwor pfotoshopa niewiele ma wspolnego z oryginalem.Wk... mnie to ze te mroczne discopolo kojazone jest nie wiedziec czemu z metalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thrash - poszedłbyś bo jesteś infantylny i kierowałbyś się wyglądem ze zdjęć które podałeś. Wziąłbyś mnie za "metalówę" za same skóry :) I nie wiem jaka to jest oldschoolowa gotka, widać nie znam się na modzie, nawet damskiej, tak dobrze jak Ty. Poza tym słyszałam, że znanie się na modzie jest pedalskie, więc się lepiej nie przyznawaj, że znasz się na krynolinach. O morderstwach nie słyszałam, a ludzi praktykujących najróżniejsze style widuję na co dzień i nikt, poza tak zwanymi chavsami, nigdy się nie dopieprza. Innymi słowy - pierdolisz chłopczyku jak potłuczony. Dorośli ludzie ubierają się jak im się podoba i słuchają tego co im wpadnie w ucho. Jeżeli nawet muzyki nie możesz słuchać wedle uznania bo co twoi koledzy powiedzą to ja mogę tylko się uśmiechnąć. Na podtarcie sobie tyłka też potrzebujesz ich pozwolenia? Kretyni są w każdej subkulturze, jest pełno popierdolonych gotów, punków, sk8'ów, metali, Oi'ów i cholera wie czego jeszcze. Jest też masa ludzi którzy lubią dany klimat, ale nie uzależniają od niego całego swojego życia i poglądów na innych. Swoją drogą, musisz mieć zajebiście bezproblemowe życie skoro masz wystarczająco dużo czasu na zastanawianie się kto kim jest na podstawie butów. Poza tym nie wiem czy to był z Twojej strony żart, ale określenie "dresiarz" nie ma nic wspólnego ze spodniami dresowymi ;) I gówno mnie obchodzi co nosili metale, ale dzięki za doinformowanie. żyć bez tego nie mogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skoro już interesuje Cię mój wygląd to chodzę w zależności od nastroju i pogody :) Fakt, większość rzeczy mam czarnych (nie licząc jeansowych spodni, kamizelek itd) ale to tylko dlatego, że nigdy nie miałam głowy do kolorów :) Twarzy też na biało nie maluję (podkład mam dobrany do cery), a makijaż noszę brązowy :) Glanów nigdy nie nosiłam :) Jedno czego w życiu nosić nie będę to łatek, popularnie nazywanych naszywkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thrash Till Death
@MetaloFFa: Mnie też to wkurwia, że gotki są utożsamiane z Metalem, bo swym wyglądem, robią metalówkom antyreklamę, szczególnie cyberki. @Moorland: Skąd wiesz, że wziąłbym Cię za "metalówę" za same skóry, skoro laskę w ramonesce,chociaż zamiast glanów, lub platform, miała tenisówkowate baleriny, wziąłem za gotkę? Co prawda miała jakąś tam kiczowatą spódnicę, ale ramoneskę też, więc skąd pomysł, że podbiłbym do Ciebie? Zresztą mógłby się znaleźć jakiś szczegół, który by mi w Tobie nie pasował.;) Jeśli bym jednak podszedł, to nie nawijałbym o tym, jaka to dzisiejsza młodzież jest zła, bo nosi glany i czarne ciuchy, zamiast białych adidasów i niebieskich jeansów, czy jak bardzo nienawidzę gotów i gotek, więc pierdolisz dziewczynko.:) Co do inflantywności, to takowymi są te dziewczynki, opisywane przez Twoją przedmówczynię, bo kto normalny chodzi na koncerty z muzyką, której nie lubi? Na modzie się nie znam w ogóle, a co to są krynoliny, to nawet za bardzo nie wiem, choć jestem tapicerem. Chodziło mi o to, że kiedyś gotki nosiły ramoneski. Co do pobić i zabójstw, czytałem gdzieś o tym i nawet widziałem kiedyś stronę przeciwko przemocy wobec środowiska gotyckiego i tam były zdjęcia pobitych gotów. Poza tym, słyszałaś o niejakiej Sophie Lancaster? Bo sprawa jej śmierci, była dość głośna i to chyba nawet chavsi ją i jej chłopaka (on akurat przeżył) skopali i w wyniku odniesionych obrażeń zmarła. Co do słuchania muzyki, słucham to, co lubię i ubieram się tak, jak lubię i nie wiem, czy wiesz, ale NSBM, którego słucham, nie jest zbytnio lubiany wśród thrasherów, ale i tak będziesz wiedzieć swoje. Zgadzam się, że jest pełno pojebów w różnych środowiskach, jednak odnoszę wrażenie, że szczególnie Ty próbujesz mnie przekonać, że powinienem poznać ludzi ze środowiska gotyckiego, choć nie chcę. Pamiętaj, że w takim przypadku to działa na odwrót. Nie mam bezproblemowego życia, ani dużo czasu, po prostu swoje wiem, tak więc pudło.:) Tak, to był żart z mojej strony, aczkolwiek zdarza mi się z w/w powodu chodzić w spodniach dresowych z czterema paskami, tym bardziej, że irytuje to kinderów i wiem, co miałaś na myśli, mówiąc, że zachowuję się jak dresiarz. Swoją droga, mam też kumpli wśród dresiarzy i co z tego? A tak w ogóle, to chuj mnie obchodzi to, jak wyglądasz i jakiego podkładu używasz. Po raz kolejny powtórzę, że po prostu wkurwia mnie ta moda na wielbienie gotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była głośna, bo dziewczyna wyglądała jak wyglądała, ale ZAKAZ noszenia noży wprowadzili bo generalnie przemoc na ulicach nie wybiera. Codziennie ginie kilka osób które nie mają nic wspólnego z danym środowiskiem, a większość ofiar szykanowania to tak naprawdę normalnie wyglądające osoby. Matka Sophie zrobiła akcję, fajnie - przydałyby się jeszcze akcje o przemocy skierowanej na osoby z piegami, nadwagą, za chude, z krótkimi włosami, z długimi włosami, niepełnosprawne, z widocznymi defektami itd. Poza tym sprawa była o tyle niesmaczna, że matka tej dziewczyny zrobiła szopkę na której sporo zarobiła. O innych takich akcjach nie słyszałam. I nie masz poznawać ludzi z jakiegoś tam środowiska, czego miałbyś szukać między ludźmi z którymi nie masz nic wspólnego? Ja też do Oiów nie podbijam ;) Jestem też pewna, że wziąłbyś mnie za metalówę bo każdy kto te podziały robi pyta czy jestem mosherem/metalheadem. Nie ubieram się jak gotka - te najbardziej strojne ubrania są fajne, ale tylko na jakieś wyjazdy typu właśnie WGW, na co dzień są po prostu niewygodne. Chociaż są takie co codziennie chodzą w gorsetach - jak one w tym funkcjonują pojęcia nie mam. Cybergotów poza RockNight też nie widziałam i tu się zgodzę, że noszenie sprężyn przyczepionych do włosów na wypad po mleko jest trochę...hm...głupie? Jak dla mnie zwykłe buty, jeansy, koszulka i kamizelka/kurtka wystarczy na co dzień. Chyba, że poznałbyś po ankh'u :P A zachowujesz się jak chav bo "rzucasz pogardę" na całą grupę ludzi bo nie pasuje ci ich wygląd. Śmiejesz się z dzieci, że przeszkadzają im ich dresy, a jednocześnie wściekasz na innych, bo nie widzą różnicy między metalówą, a gotką (wybacz, ja też nie widzę...). Co do samych dresów to chyba każdy je nosi, średnio wyobrażam sobie bieganie/sprzątanie w jakimkolwiek innym ubraniu :P I nie wiem kto normalny jeździ na koncerty zespołów których nie lubi - może dla samego towarzystwa? Zwłaszcza jeżeli są to lokalne występy z wejściem za free. Tam walą wszyscy dla samej zabawy, a grający zespół to trochę takie radio w samochodzie - ani ziębi, ani parzy, chociaż mogłoby być lepiej. Co innego wydawać kasę i tracić kupę czasu - tego nie rozumiem. Z tym uwielbieniem też przesadzasz. Jednym się podoba, innym nie. Tak samo jak jednym pasują białe buty, a inni uważają, że to poraniony pomysł (białe buty szybko przestają być białe). Specjalnie zapytałam faceta to powiedział, że w Polsce metalówy często są po prostu androgeniczne - ubierają się jak faceci i są zwyczajnie aseksualne. Możliwe, że dlatego masa facetów woli dziewczyny siedzące gdzieś na środku między stylem metalowym i gotyckim. Może w tym coś jest? Po prostu nie chce mi się wierzyć, że wszyscy hurtem rzucają się na kiecki do ziemi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyntowooka
Bo nie rzucają. Wg Thrasha gotki wcale nie noszą mini, biegają cały czas w glanach i białym podkładzie. Ale skąd ma wiedzieć że tak nie jest, skoro widocznie widział tylko takie "wystrojone" przy okazji np. CP. I zapewniam, nawet jak się stroimy to dla własnej przyjemności, nie żeby zbierać zachwyty. Moorland, to fakt, często noszę gorsety, ale podobnie jak Ty nie wyobrażam sobie śmigać w nich codziennie, np po zakupy, to przecież jakaś masakra. po takim ścisku, płucom należą się wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyntowooka
Aha, zapomniałabym ;) Krynolina to coś w rodzaju stalowego (lub niekoniecznie) stelażu zakładanego pod halki sukni, w celu nadania jej odpowiedniego kształtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absyntowooka - są jeszcze zwykłe bluzki (np. satynowe) które wyglądają jak gorsety, ale są wygodniejsze. Osobiście bardzo je lubię - wygodne, praktyczne i ładne :) I fakt, na zjazdach wszyscy są wystrojeni, ale to chyba normalne - część całej zabawy to właśnie ta strojność :) Osobiście lubię jeździć na GW, fajna atmosfera, dużo zabawy i bardzo mili ludzie. No i można założyć ogromną suknię, perukę, kapelusik i radośnie pozować turystom :) A co do codziennego stylu to myślę, że "gotyk" łatwiej jest dostosować do dress code np. w pracy. Czarna elegancka bluzka z małym żabotem, czarna spódnica, eleganckie buty na obcasie i jakaś ciekawa biżuteria jest w pełni do zaakceptowania w biurze na przykład. To ma nawet nazwę - "corp goth" :D Upieprzone błotem adidasy już niekoniecznie będą dobrze wyglądać. Poza tym wszystko zależy od indywidualnego upodobania i wyczucia. Mnie osobiście razi zestawianie trampek/butów sportowych ze spódniczką, innym się to podoba. Podobnie jak nie jestem fanką glanów - wolę kowbojki czy zimą oficerki/kozaki na koturnie (jak nie ma lodu, kiedyś nie wiedziałam, że oblodziło przez noc chodnik i trochę bolało :P) Facet zawsze powtarza, że mu się mój styl podoba bo jest kobiecy, ale z pazurem. I dla mnie w tym tkwi cała magia - nie może zabraknąć ani jednego, ani drugiego elementu. Bo albo będzie się wyglądać jak facet albo jak przerysowana księżniczka bez charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absyntowooka
Jasne, że tak ;) dlatego bawi mnie wielce wyobrażenie współrozmówcy co do naszego podejścia do ubioru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MetaloFFa
Jakze zrecznie drogie ,kulturalne,wyrafinowane,kobiece "gotki" unikacie wypowiedzi na moj post.Chlanie ,dawanie..... jakiez to kulturalne,kobiece,wyszukane:D Metal Was ola,l a Wy dalej...teskiicie,co swiedczy o Waszej zachlannosci nametali(bo co tu robic z pedziem gothem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MetaloFFa
Thrash Till Death Ty NSMB? SW To juz wiem i za to szacun ,ale NSBM kurde,bm+ nsbm - malo nas. K... szacun czlowieku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thrash Till Death
@Moorland: To prawda, że normalnie ofiarami są w większości wyglądające osoby i to wszędzie, nie tylko w Anglii, ale pytałaś o gotów, stąd moja odpowiedź. Co do tej matki tej Sophie, to podzielam Twoje zniesmaczenie, bo co to za matka, skoro zarabia na śmierci własnej córki? Teraz jak napisałaś, że nosisz kowbojki, lub oficerki (BTW kolega od marzenia o gotkach, jako pasjonat militariów i II Wojny Światowej, chce sobie na zimę kupić M-36, czyli takie, jak nosili żołnierze Waffen-SS), to już wiem, że to jest możliwe, że mógłbym Cię wziąć za metalówkę, ale po krzyżyku Ankh, mógłbym Cię faktycznie skojarzyć ze świetnie zakamuflowaną gotką.;) Skoro już przy tym jesteśmy, to myślę, że Twój facet albo chodził na mainstreamowe koncerty przereklamowanych zespołów, albo urodził się na początku lat 90tych, więc może nie pamiętać, że kiedyś metalówki nosiły nie tylko adidasy i kowbojki, ale także szpilki i zwykłe buty na obcasie, oraz miniówki. A o legginsach w panterkę, zresztą już wspominałem.:) Zresztą takie panny, można było uświadczyć na ulicach jeszcze 10 lat temu, choć czasem na thrashowych koncertach można takie spotkać. Myślę, że pewno ocenia na podstawie tych dzisiejszych pseudometalówek, chodzących w czarnych spodniach (bojówkach lub męskich jeansach) i cały rok w glanach (fuj!), których niestety jest pełno. Zachowuję się jak chav? Ja się nie zachowuję, jak biały murzyn, więc wypraszam sobie.:P Co do koncertów, to ja nie chodzę na koncerty wykonawców, których nie lubię, nawet jeśli są za free, bo i po co? Z uwielbieniem nie przesadzam, bo jak nazwać teksty typu "gotki to najpiękniejsze/najlepsze/najwspanialsze kobiety na świecie"? Zresztą wielu wielbicieli gotek, kilkanaście lat temu z nich szydziła, czasem nawet doprowadzając je do łez, a teraz się z nimi prowadzają. Czyż to nie hipokryzja? Dla jasności, kolega od marzenia o gotkach, akurat zawsze je bronił, ale i tak nic mu to nie dało, bo i tak nie spotkał tej swojej wymarzonej gotki. Co do kiecek do ziemi, to nie wiem, jak ktoś może na nie w ogóle lecieć? Miniówki rulez! 8) Co do corp goth, to jako pracodawca, bym kogoś takiego nie zatrudnił, bo nie jest dla mnie zbyt poważną osobą na takie stanowisko. To jest dobre na imprezę, a nie do pracy w biurze. Jak pracowałem biurowo (krótki epizod;) ), chodziłem w normalnym garniturze, bez żadnych udziwnień. A skoro jesteśmy przy eleganckim ubiorze z nieco innej epoki, to co sądzicie (tj. Ty i Absyntowooka) o tym szykownym ubiorze Rolfa Kasparka z Running Wild z poniższego zdjęcia? http://userserve-ak.last.fm/serve/_/3136735/Running+Wild+Brotherhood.jpg Bo mi osobiście bardzo się podoba. @Absyntowooka: Przecież pisałem też, ze chodzą w platformach.:P A tak poważnie, przecież wiem, że chodzą latem w miniówkach, kabaretkach i topach, ale to w zestawieniu z czarną szminką i obrożą, nie jest już seksowne.:O Wiem też, że nie tylko chodzą w glanach, czy platformach, ale najczęściej miniówkę, kabaretki i topy, łączą z glanami, bądź platformami, obrożami i czarnymi szminkami, a takie połączenie, nie wygląda już estetycznie. BTW skoro Cię rozbawiłem, to chyba dobrze, nie?;) @MetaloFFa: Owszem, wierzę w NS, aczkolwiek bardziej wyglądam jak thrasher wyjęty z lat 80tych, niż NSBM, bo i wiele Speed, Thrash i oldschoolowego Death słucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thrash - wygląd o którym mówisz znam i widuję - i szczerze powiem, że w moim odczuciu jest tandetny. Legginsy w panterkę i idiotyczne, niebotycznie wysokie szpilki noszą teraz panienki z klubów. Wtedy też nie był to wygląd "zaklepany" dla subkultury - taka po prostu była moda która jakiś czas temu wróciła. Tak ubrane dziewczyny widuje się nadal, ale moim zdaniem to taki strach na wróble - ubiór krzykliwi, przesadzony i po prostu tani (dosłownie i przenośni). No, ale to moje zdanie. Ja po prostu wolę styl rockowy w wydaniu czarno-skórzanym, nie w stylu bokserek Breta z Poison :P Co do ubioru corp-goth to moim zdaniem nazwa naciągana, bo naprawdę nie odróżnisz od reszty współpracowników, tym bardziej, że w tej chwili moda faworyzuje bardzo elegancki, kobiecy styl. Nikt nie nosi koszul z 19 wieku za biurkiem :) To co wyskakuje na googlach to przesada, a szybki look na dziewczyny na zdjęciach nasuwa pytanie czy one wiedzą jak się drukarkę włącza. Dla ludzi którzy faktycznie pracują to ładnie skrojony żakiet i proste spodnie to norma (ewentualnie jakieś ciekawe okulary jeżeli ktoś nosi albo wisiorek :P) Inna sprawa - angielski np. rozróżnia określenia "rock/metal chick" i "mosher girl". Nie wiem czy po polsku też się to tak rozgranicza, ale patrząc na to jak ubierają się "metalówki" wcale nie dziwi mnie, że faceci wolą przedstawicielki innych subkultur. Z drugiej strony nie wiem co seksownego w krótkiej spódniczce i topornych glanach. Nawet sam chód jest wtedy niezgrabny jakiś. Przy okazji - "platformy" to rodzaj obcasów, nie całych butów - inaczej to po prostu koturny, a to jak wygląda cały but to inna bajka. Sama koturny lubię bo są wygodne - inaczej rozkłada się ciężar, przy czym mam i kozaki na dziwnie profilowanej koturnie i sandałki na korkowej :) Z makijażem masz rację - czarna szminka rzadko wygląda dobrze. Optycznie zmniejsza usta, nie wspominając o tym, że widać jeżeli się rozmaże. Tylko, że to już nie kwestia subkultury, a idiotek które biorą się za makijaż, a nie umieją go zrobić. Podobnie jest np. z dziewczynami które smarują się sztuczną opalenizną zostawiając ciemniejsze plamy albo ładują taką ilość tuszu do rzęs, że wyglądają jak naćpane. Co do zdjęcia - facet wygląda jak got :P MetaloFFa - żeby nie robić syfu z rozmowy, satysfakcjonuje cię ta odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah, i co do tych koncertów - zazwyczaj darmowe są lokalne koncerty, więc i tak się wszyscy znają. Idą tam, żeby razem posiedzieć, pogadać, pobawić się. Nie trzeba wcale być wielkim fanem zespołu czy nawet rodzaju muzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×