Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Problem za problemem...

Jestem w ciąży, a z facetem się nie układa :/// co robić ??? !

Polecane posty

Gość hbv,juku
wwrr pomysl zanim cos napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
ehh najgorsza jest ta ich duma,że to oni zarabiją... ja mam jeszcze jeden problem, a mianowicie taki,że mój facet ma wypłatę dwa tygodnie i później resztę miesiąca jest bez pięniędzy. Dodatkowo mamusia od niego "ciągnie" :// a jeszcze nie dawno stwierdził,że to on będzie trzymać pieniądze :////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, zaleznosc sama w sobie nie jest zla. Ja to nazywam poczuciem bezpieczenstwa i tego wymagam od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Zaleznosc a poczucie bezpieczenstwa to dwie rozne rzeczy. Poczucie bezpieczenstwa mozna dac rowniez osobie niezaleznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie serioo
bo mam to samo.u mnie juz 5 miesiac sie zaczal ...o usunieciu nie pomyslalabym nawet przez 5 sekund...wiem ze mnie kocha ale musi sie wyszumiec.wkurwia mnie to tak samo ale moj to dopiero przypadek .on jak jest ze mna to jest ok.ale jak zacznie pic z kumplami to go 5 dni nie widze i nie odbiera tel. na razie przymykam na to oko.zla jestem ale chronie sie przed awanturami. jednak kiedy przyjdzie dziecko nie bede sie patyczkowac.nie pozwole na to.i w ogole mam cicha nadzieje ze jak zobaczy to dZiecko to je pokocha i przestanie swirowac.chociaz roznie bywa. glowa do gory i poki mozesz to nie denerwuj sie tym.najwazniejsza jestes teraz Ty i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Nic nie jest zle, jesli obu stronom to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rensolma
naszczęscie goska nie ma faceta i mieć nie będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rensolma
gosiu nietrudno zgadnąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze takiego faceta nie jest latwo znalezc, ale jestem dobrej mysli:) Ostatniego golodupca pogonilam 2 miesiace temu i wiecej takiego bledu nie zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rensolma
bardzo dobrze zrobiłaś ,uratowałaś jedno meskie istnienie i prosze cie nie szukaj więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Dlaczego go pogonilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Też tak mam,że jak jesteśmy oboje to jest super, a późnie przychodzi weekend wpada w ciąg i ja idę na dalszy plan. Ale co jeśli będzie dziecko na świecie, a on się nie zmieni ...wtedy w weekend oboje pójdziemy na bok..chciałabym wierzyć,że może się zmieni po przyjściu dziecka,ale jakoś nie potrafię:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Bierz przyklad z Goski, pogon golodupca. Dlaczego nie mozesz zostac u rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś..:).:)
Tak tak pogonilas i co to nie ty. A mogę się założyć że siedzi taka gruba locha i rozpacza za chłopakiem który ją rzucił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Hm mam dwa pokoje i małe mieszkanie. W jednym pokoju ja mieszkam z bratem w drugim rodzice...i chory ojciec w dodatku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_przyszła_mama
Pomyślcie co ja mam..po 2 miesiącach bycia ze sobą zamieszkaliśmy razem..po kolejnych 2 zaszłam w ciążę, mimo, że brałam tabletki bo nie byłam gotowa na dziecko. Dowiedzieliśmy się o tym i wszystko się zaczęło..okazało się, że bierze narkotyki..jest nieodpowiedzialny a teraz chleje co weekend;( musiałam zostawić swoją pracę, zamieszkałam znowu u rodziców, po nocach spać nie mogę, boję się co będzie dalej..teraz jeszcze doszło do tego, że dziecko prawdopodobnie ma chore serduszko..najchętniej bym teraz umarła..byłam taka ślepa.. zniszczyłam sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Czyli mozesz, tylko niewygodnie. Musisz wiec zdecydowac, czy wygodniej Ci z pijakiem. I przygotowac sie na ewentualnosc zycia z alkoholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna Ja
to ja jednak mam szczescie a fochy strzelam hehe w dupie mi sie poprzewracalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Życie wymaga cholernej siły bycia każdego dnia..szczególnie,że życie tak doświadcza. Niestety w więszkości jesteśmy same sobie winne i jestem tego świadoma. Ale dlaczego kobieta rodzi, musi dbać o siebie 9 miesięcy, później nie śpi nocami, a facet wszystko w dupie i najchętniej od siebie by nic nie dał. Napije się z kumplami i po problemie albo jak w przypadku mojego..po 8 godzinach pracy twierdzi,że on juuż nic nie musi robić.. brak słów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Dziewczyna Ja - dobre heheh :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
ehhe już to widzę.. ja pracowałam po 13 godzin i nie było mowy żeby po pracy usiąść bo jeszcze w domu pełno roboty było..i nigdy nie marudziłam,że mi ciężko czy coś. A jego po 8 h pracy juz nie można o nic poprosić bo jest zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
Drogie kobietki, zwykle staram sie doradzac tak, aby jednak z tym ojcem dziecka sie jakos dogadac, ale w tym przypadku niestety nie widze sensu bycia razem, jak nie odejdziesz, to sie nic nie zmieni, bedziesz siedziala, z depresja w domu , bez pieniedzy i z facetem alkoholikiem, co Ci w niczym nie pomoze, taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfhfhfht
1. porozmawaj z nim, spróbujcie od nowa 2. znajdz prace, wyprowadz sie gosia--- współczuje ci jak cie facet kopnie w dupe albo zamieni na lepszy model bedziesz bezrobotna, bezdomna i bez kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Nie chodzi czy go kocham, bo sama nie wiem . Nie to mam teraz na głowie, kiedy w grę wchodzi rodzina to już człowiek nie sugeruje się tak ślepo miłością jak przed tem tylko patrzy żeby zapewnić byt, warunki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×