Mój chłopak chce miesięcznej przerwy

Nie będę się odzywała. Poza tym nie każda przerwa w związku nie kończy się tak samo tak ?

ile DKLL ma lat ?

@pijaca winko :) Pewnie nie... Ale to jest jedyna droga dająca szanse na coś trwałego. Nawet jak teraz nim się zmanipuluje, wrzuci się mu poczucie winy, zazdrość, smutek, odrzucenie to podziała to na krótszy, niż dłuższy czas. Potem będzie etap, że emocję opadną, ale siłą rozpędu nie będzie egzystował w tym statusie Quo. Na tym etapie będzie trzeba coś zrobić, to nie musi być psycholog, to może być inny rodzaj głębszej rozmowy, ale mediator tu pomaga bo utrudnia ucieczkę od niemiłego tematu. Inaczej gdy emocję i "siła rozpędu" opadną problem wróci na nowo.

@pijaca winko :) Mam 25 lat, czemu pytasz?

Już kompletnie nie wiem co myśleć. Czy czekac az się odezwie Czy powiedziec,ze nie chce przerwy. Mam metlik w glowie,

a pytam z babskiej ciekawosci :P wiem zgadzam sie z Toba , problem jest i bedzie ale teraz ona musi walczyc o zainteresowanie a jak juz to zdobedzie to wtedy o trwalosci tego co miedzy nimi jest . bo na bank to wroci ,ale jak chce walczyc o to , to musi zawalczyc o uwage tylko nie w glupi dziecinny sposob

ale delicate to on zaproponowal przerwe i macie pogadac czy juz niby jest ta przerwa? kiedy go widzialas ostatnio ?

Dzisiaj bylam u niego.Wczoraj mowil,ze mam przyjechac po rzeczy. Powiedzialam,ze jeżeli chce zerwac tok,ze nie będę go zmuszała by ze mną był. On od razu powiedzial,ze chce pogadac jeszcze. Więc pojechałam,powiedzial,ze zmienil zdanie,ze zalezy mu na mnie,ze mnie kocha ,nie chce zrywac,tylko chce przerwy-miesięcznej. Jak zabierałam swoje rzeczy,mowil,ze mam zostawic resztę rzeczy.

@pijaca winko :) Również się zgadzam. @Delicate Jeśli z Tobą zerwie, to oba warianty to praktycznie to samo, tylko powiedzenie, że nie chcesz przerwy daje Ci przewagę. Jeśli będzie chciał z Tobą być, jeśli się stęskni to NIE powie sobie, "ok chce z nią być, ale zerwaliśmy, więc trudno". Nie zależnie czy nazwiesz to przerwą, czy nazwiesz to zerwaniem, mówimy o dokładnie tym samym. Jednak, opcja w której postawisz się pomysłowi przerwy i dasz wszystko na ostrze noża, daje Ci przewagę, zwiększa Twoją szansę na to, że zatęskni. Ponieważ będzie czuć się porzucony, będzie czuć, że to on stracił, poczuje smutek. A przecież chodzi o to by tęsknił, jeśli zatęskni to będziecie razem. Nie zależnie czy wasze rozstanie nazwiecie przerwą czy zerwaniem, jedyne co się liczy to by zatęsknił. Jest też opcja, że podziała to na tyle szybko, że nawet z Tobą nie zerwie, bo zatęskni od razu na samą myśl odrzucenia.

No to dobrze jest, już podziałało. Czuł że wszystko się dzieje na jego warunkach, że będziesz rozpaczać itd. A tutaj role się odwróciły, poczuł, że on jest tym który traci, tym który jest porzucany i zaczął się wycofywać natychmiast. Teraz zrób znowu to samo, nie zgódź się na przerwę, a jestem przekonany, że jego umysł podąży tą samą drogą. Nawet jeśli z Tobą zerwie, to uczucie straty, smutku i ostatecznie tęsknoty będą niewyobrażalnie większe niż przy "przerwie" i późniejszym rozstaniu na "jego warunkach"

dkll dokladnie ! napisz mu ze przemyslalas sprawe i ze nie chcesz przerwy , bo co ? pokazesz ze przegrywasz. on ma miesiac sie bawic i zastanawiac czy teskni ? a ty siedziedc w domu i plakac? NAPISZ MU nie chce przerwy ,strata mojego czasu , wiec rob jak uwazasz .powodzenia - szybko wroci ALBO COS W TYM STYLU I JUZ NIE PISZ NIC !!!!!!

Dziękuję za rady. Dam znać czy mi się udało ;)

kurde a tak w ogole to ja tyle razy mialam polamane serce ze masakra , ale juz sie nauczylam troche :) mieszkam za granica i slucham sobie zetki online i jest mi tak milo :)

Jeżeli mi się nie uda,to będzie mój 2 raz :( Mogłabym miec kogos innego,ale zalezy mi wlasnie na nim :( Nikt inny się dla mnie nie liczy :(

Ja właśnie trafiłem na to forum, gdy byłem w najgorszym dole po rozstaniu i od tego czasu zaglądam tu w miarę regularnie. Ja rzucałem się z "motyką na słońce" z testami określającymi profil psychologiczny mojej byłej, z analizą ostatnich tygodni klatka po klatce, słowo po słowie. Aż brzmi to teraz surrealistycznie :) Ostatecznie stwierdziłem, że nie robię nic, to była długa historia.

ja juz sobie ide spac tylko jeszcze zabki myje :) jutro tu zerkne :) slodkich snow dla wszystkich :)

aha i delicate pamietej ze lepiej bys przez jakis okres singlem niz tracic czas w niszczacym zwiazku :)

nie chce cie zalamywac ale jak moj teraz juz ex maz jak chcial przerwy w zwiazku to mail kochanke i bezczelny chcial sie zabezpieczyc ze w razie jak by z nia nie wyszlo zeby mial gdzie wrocic ......tylko ze tu troche inna mowa bo my bylismy 15 letnim malzenstwem i wiadomo dlugoletni zwiazek sie troche wypala.......moze on tak samo chce sprobowac ze swoaj ex,mam nadzieje ze sie myle

dkkl....cieszymy sie ze forum ci troche pomoglo w trudnych chwilach :)

Racja jest z tym, by okazać brak zainteresowania i pokazać, że ma się wartościowe życie i bez niego. Musisz nadać swojej osobie wartość, zamiast skojarzenia z marudzeniem i zazdrością. :-)

On twerdzi,ze to nie jest przerwa w związku,tylko przerwa od siebie .. I nie chce ze mną rozmawiać Mówi,ze to jest próba i nauczka.

Oj, szkoda ciebie! Pewnie z byla chce sie gdzies wybrac na dlugi majowy weekend, a ty siedz i w domu czekaj !!! moze mu sie spodoba ja znowu bzykac, a jak nie to ma otwarta droge do ciebie. Dziewczyno otrzasnij sie!!! Jak ty sie nie bedziesz szanowac, to on napewno tez nie! Tak jak pisaly poprzedniczki, powiedz mu ze nie chcesz tej przerwy, albo woz, albo przewoz!!! i niech spada do teh swojej bylej.

Czyli jak to ma wygladac ? Ty masz czekac ze on moze laskawie do ciebie wroci ? A on bedzie teraz sie zastanawial i czekal "czy zateskni" -to idiotyczne. totalny brak szacunku do drugiej osoby. Kto wymyslil przerwy w zwiazku ? Co to szkola czy praca ze potrzebne sa przerwy na sniadanie ? Kurcze zwiazek jest albo na dobre i zle chwile i problemy rozwiazuje sie razem albo sie rozstaja ludzie.. Poza tym jak mogl sie spotykac z byla 3 razy w tyg ? Ile razy spotykal sie z toba ? Wg mnie on kombinuje. Ja czasami nie mqm czasu sporkac sie z przyjaciolkami raz w tyg a on znalazl czas 3 razy ? Dlugo jest z toba i jak dlugo byl z nia ? Ile czasu bylo przerwy po jego rozstaniu nim sie z nim zwiazalas ?

Facet sie dusi,chce odpoczac,a to juz nie wrozy nic dobrego.Jesli sie kocha,nie ma mowy o przerwach..jeszcze miesiecznej??!

Delicate Dzisiaj bylam u niego.Wczoraj mowil,ze mam przyjechac po rzeczy. Powiedzialam,ze jeżeli chce zerwac tok,ze nie będę go zmuszała by ze mną był. On od razu powiedzial,ze chce pogadac jeszcze. Więc pojechałam,powiedzial,ze zmienil zdanie,ze zalezy mu na mnie,ze mnie kocha ,nie chce zrywac,tylko chce przerwy-miesięcznej. Jak zabierałam swoje rzeczy,mowil,ze mam zostawic resztę rzeczy. Nie chce zrywać bo Ciebie kocha ale chce miesięcznej przerwy?? :D Twój facet chce mieć poprostu miesiąc na to zeby pozaliczać inne kobiety poza Tobą a ta przerwa to jedynie pretekst żeby później z niczego nie musieć się Tobie tłumaczyć :D On nie kocha Ciebie i myśli tylko o sobie i zaspokajaniu swoich zachcianek z innymi :D Bo pomyśl jak kogoś kochasz to chcesz od niego odpoczywać czy być przy nim??

Weź go olej tego kwiatu jest pół swiatu,a jak wam sie uda to na krótką chwile bo jesteście młodzi niedojrzali i w wieku 34 lat weźniecie rozwód.W tak młodym wieku nie ma co się wiązac na powaznie.Człowiek z wiekiem dojrzewa i zmienia swoje priorytety.A takie akacje typu ślub w wieku 21 lat to potem rozwód w wieku 34,staje się już regułą,takie czasy.

Ewidentnie facet cię nie kocha, na dodatek uważa cię za idiotkę. Trudno, poboli i przestanie, kopnij go w tyłek, bo jeszcze nie raz sprawi ci ból, o wiele większy niż, ten kótego teraz doświadczysz. Pogoń go z zycia i z serca. Wstrętny manipulator, tchórz i asekurant. Zabieraj wszystkie rzeczy i nie czekaj na niego. Wyobraź sobie was za kilka lat, może będą już dzieci. Wtedy w ogóle zacznie fikać, bo będzie czuł się bezkarny. Miłość piękne uczucie ale powinnaś też kochać trochę siebie i nie ranić swojego serca chorymi układami.

Ehh,mówi,ze kocha Powiedzial,ze nie dopuszcza nawet do siebie takiej myśli zeby ze mną zerwać,ze robi to dla naszego dobra.

Ehh,mówi,ze kocha Powiedzial,ze nie dopuszcza nawet do siebie takiej myśli zeby ze mną zerwać,ze robi to dla naszego dobra. I ty mu uwierzyłaś?

sorry delikate,ale twoj chlopak to niezly aktor,placze na zawolanie,prawi o milosci a jednoczesnie wciska ci kit ze wyjdzie "wam" to na dobre,jak juz sie zgodzilas na ten chory uklad to przynajmniej dla pewnosci bym sie zakradla i troche go obserwowala jak u niego wyglada ta miesieczna przerwa,moze wtedy wreszcie przejzysz na oczy ......