Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Problemowa, zaborcza siostra

Siostra próbuje przejąć kontrolę nad moim życiem!!!!

Polecane posty

Gość Problemowa, zaborcza siostra

Witajcie. Trochę mi się życie skomplikowało. Mój mąż świetnie zarabiał, wzięliśmy kredyt i budowaliśmy dom. Nic nie zapowiadało problemów. A jednak, maż miał wypadek w wyniku którego stracił wzrok, a co za tym idzie i pracę. Załamał się, ma depresję. Nie próbował szukać nowej pracy. enty nie dostał, bo nie miał 5 lat ciągłości opłacania składek, więc mimo uznanego uszczerbku na zdrowiu świadczenia nie ma. Ma za to grupę inwalidzką, więc mógłby szukać pracy. Ale nie chce, bo się załamał. Miał dwie próby samobójcze. Nie spłacaliśmy kredytu, więc komornik zajął dom i zostaliśmy z niczym... Moja siostra nas przygarnęła do siebie. Ja obecnie nie pracuję, bo 3 miesiące temu urodziłam dziecko i jestem na macierzyńskim, i jeszcze jakieś 3 miesiące będę miała pensję. I problem zaczął pojawiać się jakiś czas temu, bo moja siostra od porodu wie wszystko lepiej ode mnie - jak ubrać, jak karmić, jak się opiekować... dodam, że ona nie ma ani męża ani dzieci. No i zaczęła się wtrącać, że powinnam zostawić męża. Ale on powoli zbiera się, poddał się terapii, powoli zaczyna wracać mu chęć do życia, wiem że za kilka miesięcy pewnie znajdzie jakąś pracę. Ale siostra stawia warunki, że albo tylko ja z dzieckiem u niej mieszkam, albo jak chcę dalej być z tym nieudacznikiem, to mam wypie...ać na bruk, ale dziecko zostanie u niej, bo bezdomni się dzieckiem nie zajmą. I nie wiem co teraz, bo czy uważacie, że ona skoro po części nas utrzymuje - po części, bo ja jej daję pieniądze z mojej pensji na życie, to czy to jej daje prawo stawiać takie żądania? Czy może po prostu ona sobie uroiła, że skoro jej się życie nie ułożyło - jest rozwodniczką, to może i ja powinnam się rozstać z mężem? CO myślicie o jej postepowaniu, bo ja już nie umiem z nią rozmawiać, jak jej wytłumaczyć, że każdy ma prawo do załamania i mój mąż przeżył tragedię, ale się zaczyna z tego podnosić, więc teraz potrzebuje wsparcia, a nie wywalenia na bruk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan cywilny..
rozwódka, a nie rozwoodniczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
współczuje ci... a maż ma rente??? może lepiej będzie jak wynajmiecie jakaś kawalerkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
No właśnie nie ma ranty, bo nie miał ostatnich 5 lat składkowych. Nie stać nas na wynajem, bo i tak jeszcze komornik 30% mojej pensji zabiera, bo dom był tylko częściowo wyszykowany (pokój, kuchnia i łazienka), a reszta była do wykończenia, więc na licytacji poszedł za grosze jako w stanie surowym i 30 000 zł musimy jeszcze spłacić... Mamy pieniądze z ubezpieczenia męża, ale one muszą zostać na czas kiedy on nie podejmie jeszcze pracy, a ja już nie będę miała macierzyńskiego, więc na razie nie stać nas na wynajem... I nie mamy gdzie zamieszkać, tylko u niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja siostra jest podła! Aż się wkurwiłam :o Nie masz rodziców,teściów,rodzeństwo męża? Gdybyś zostawiła męża to byłabyś taka jak ona.Kocha się kogoś w chorobie i zdrowiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia AA
twoja siostra ma chyba spory problem z 1. zazdrością 2. odnalezieniem swojego miejsca w życiu 3. empatią 4. dominacją cóż...mogę tylko powiedzieć - nie zazdroszczę siostrzyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
a nie możecie u kogoś przez jakiś czas pomieszkać?? albo sam maż??? Bo raczej nikt nie będzie chciał niemowlaka w domu. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam że twój mąż teraz jest niewidomy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
No właśnie nie mam żadnej rodziny poza nią - tak ja, jak i mój mąż jestesmy z domu dziecka, więc siostra jest moją jedyną rodziną. Kocham ją i zawsze ją wspierałam, mieszkanie kupiła, bo my jej kredyt poręczyliśmy, a teraz ona tak z nami postępuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piesia Dobra Rada
kaskada czytaj ze zrozumieniem, nie ma renty. Autorko bardzo Wam wspolczuje takiej tragedii, musisz teraz byc potrojnie silna, dla siebie, dla meza i dla dziecka. Twoja siostra jest straszna i okrutna osoba skoro tak mowi. Nie zostawiaj teraz meza choc rozumiem ze Twoja sytuacja jest bardzo trudna. Widac ze go kochasz, wiec nie potraktuj go jak bezuzytecznego smiecia. Czy nie masz nikogo innego bliskiego kto moglby Wam pomoc przez najblizszych kilka miesiecy? Nie ma szans zeby maz odzyskal wzrok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Tak, nie widzi zupełnie. Po operacji była szansa, że będzie widział kontury, ale niestety uszkodzenie nerwu było za duże i dlatego tak się załamał, bo jak to powiedział jest ślepy i bezużyteczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrazenie
ze siostra twardo stapa po ziemi a ty jestes ciepła klucha która pozwalała wszystkim prowadzic sie za reke ,mam racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upał dziś jest
Twoja siostra jest najgorszym człowiekiem o jakim słyszałam. Jak m ogóle tak można!!?? Zero ludzkich odruchów, zero uczuć, nawet nie wiem co pisać, tak jestem zbulwersowana, nie słuchaj jej, nie zostawiaj męża bo tym razem się załamie i popełni samobójstwo tym razem udane. Może masz kogokolwiek żeby sie wyprowadzić od tego pseudoczłowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upał dziś jest
Twoja siostra jest najgorszym człowiekiem o jakim słyszałam. Jak m ogóle tak można!!?? Zero ludzkich odruchów, zero uczuć, nawet nie wiem co pisać, tak jestem zbulwersowana, nie słuchaj jej, nie zostawiaj męża bo tym razem się załamie i popełni samobójstwo tym razem udane. Może masz kogokolwiek żeby sie wyprowadzić od tego pseudoczłowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Próbowałam pytać znajomych czy by nas nie przyjęli, ale raptem nikt nie może... Ja nie chcę żeby on sam gdzieś mieszkał, bo poczuje się odrzucony i znów coś sobie spróbuje zrobić, nie daj Boże teraz by mu się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
kurwa rozszarpałabym twoją siostrę!!!A jesteście u niej zameldowani??? Chyba na zbity pysk was wyrzucić nie mogą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nie moze pracowac
ale ty tak , co stoi na przeszkodzie isc do pracy i zarabiac na samodzielnosc ? a mąz niech pilnuje dziecka ilez to osób niewidomych doskonale sobie radzi z noworodkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Nie moja siostra do tej pory kompletnie sobie w życiu nie radziła i zawsze potrzebowała rady i pomocy. i ja jej pomagałam jak tylko mogłam, jak pytała to wyrażalam moje zdanie, ale odkąd ja urodziłam dziecko to coś się w niej zmieniło. Może to że ona nie ma dzieci, tak na nią wpłynęło, sama nie wiem. Nie jestem ciepłą kluchą, ale po prostu nieszczęśliwy splot wydarzeń wpakował nas w niekorzystne położenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann32gtrytr
Masz beznadziejną siostrę... tyle Ci powiem. Wredną, nieczułą egoistkę. Lepiej uciekajcie od niej, bo naprawdę rozwali Wam się rodzina. A rodzina to przede wszystkim Ty, mąż i dziecko. To chyba normalne, że człowiek, który z dnia na dzień stracił wzrok ma depresje i potrzebuje czasu, zwłaszcza, że pociągnęło to za sobą problemy finansowe! Mąż potrzebuje teraz Twojego wsparcia (ale nie współczucia), a nie mardzudzącej, wymądrzającej się starej panny. Radziłabym jak najszybciej sie wyprowadzić, bo inaczej do możesz już sobie do końca życia nie wybaczyć, że dałaś się tak zmanipulować siostrze. Poszukaj do wynajęcia małego pokoiku , nie całego mieszkania (np. u starszej osoby). nie wyjdzie to tak bardzo drogo, a na pewno będzie zdrowsza atmosfera. Poza tym, coś swojemu mężowi ślubowałaś... w zdrowiu i chorobie... To dla Was cieżki czas, ale dacie radę jeśli będziecie się trzymać RAZEM. PS Jak można nazywać kogoś nieudacznikiem z tego pwoodu, że stracił wzrok? Naprawdę współczuję siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
A co mi da powót do pracy? Pzeciez macierzyński dostaję i to nawet sto trzydzieści parę złotych więcej niż pensji, więc nie jesteśmy zupełnie bez pieniędzy. Mąż boi się zająć dzieckiem. owszem niewidomi od urodzenia świetnie sobie radzą, ale mąż całe życie widział i to dla niego nowa sytuacja. Mam złożone podanie o lokal socjalny, ale na razie nie ma nic. byłam chyba ze czterdzieści razy, składałam pisma, prośby i słyszę, że wiele osób ma goszą sytuację, bo mają więcej dzieci, gdybyśmy mieli dwójkę, to może pod koniec roku, a tak nie mam co na razie liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
idź do mopsy, błagaj ich na kolanach niech dadzą wam chociaż jakiś pokoik w slamsach. Ty po 3miesiącach do pracy idź a niech mąz z dzieckiem siedzi!! Potem wynajmijcie sobie jakieś mieszkanie i żyjcie sobie szczęśliwie z dala od wrednej siosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann32gtrytr
Nawet nie musi być mieszkanie na początku, bo to rzeczywiście drogo, ale jeden pokój przy rodzinie -to taniej wyjdzie. Pisz do różnych instrtucji, domów pomocy, wszędzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berbec
Kobieto idź do mops lub ops tam złóż wniosek o zasiłek pielęgnacyjny i tzw. Rentę socjalną a pomoc w sprawie mieszkania możesz uzyskać w powiatowym centrum pomocy rodzinie w gminie u burmistrza jako że masz męża niepełnosprawnego starając się o mieszkanie socjalne jesteście uwzględniani w pierwszej kolejności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Próbowałam w kilku miejscach, ale nikt nie chce wynająć pokoju rodzinie z niemowlakiem, bo dziecko w nocy będzie przeszkadzać... Ja mam nadzieję, że za trzy miesiące mąż na tyle się pozbiera, że zacznie pracować... Choć nie wiem jaką pracę może znaleźć niewidomy programista... Ale kolega go namawia do rozpoczęcia własnej działalności i szkolenia innych. Robiłby to na sprzęcie który ma syntezator mowy. Jeśli mąż się zdecyduje to wspólnie otworzą, bo ten kolega może wziąć kredyt. On chętnie by nas wziął do siebie, ale miszka w kawalece 12m kwadratowych i nawet nie byłoby miejsca na łóżeczko. Mam jeszcze jedną możliwość, ale obawiam się, że będę złym człowiekiem jak z niej skorzystam. Bo siostra w prezencie ślubnym dostała od nas sporo pieniędzy, to była zaliczka na jej obecne lokum. Potem na resztę daliśmy jej poręczenie. Siostra poręczenie spłaciła, ale jakbym od niej chciała zwrotu tych pieniędzy? Ona wtedy powiedziała, że nie traktuje tego jka prezent tylko jak pożyczkę i jak stanie na nogi to nas spłaci. To było 10 000 zł i nawet się uparła i spisaliśmy u notariusza umowę pożyczki. Tylko nie wiem czy tak można teraz mówić, że ma nas spłacić? Bo mi się wydaje, że wtedy byłabym taka sama jak ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeleszczacy papierek
gdybym miala warunki to bez zastanowienia bym was przyjela :( Boze jakie to zycie potrafi byc okrutne a ludzie i to najblizsi tak podli, ze glowa mala :( nie daj sie zastraszyc siostrze, ona NIE MA PRAWA tak postepowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryczka31
W prezencie ślubnym? To ona ma męża? Gdzie ten jej mąż jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia AA
Tylko nie wiem czy tak można teraz mówić, że ma nas spłacić? Bo mi się wydaje, że wtedy byłabym taka sama jak ona... wybierasz siostrę czy męża? bo tylko taki masz wybór możesz też siostrze po prostu powiedzieć że jeśli jeszcze raz spróbuje wejśc między was skorzystasz z tego papieru i bedzie problem, bo wasze relacje raczej już będzie cięzko naprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeleszczacy papierek
ja pierdole, niektorzy nie umieja czytac ze zrozumieniem!! Przeciez napisala, ze siostra jest PO ROZWODZIE!!!! Autorko masz meza NIEPELNOSPRAWNEGO i nalezy wam sie wiecej niz ci sie wydaje!!! Nie miej skrupulow i powiedz siostrze, ze wyprowadzasz sie z dzieckiem i mezem ale ma ci najpierw oddac 10 tysiecy, a jak nie to sprawa do sadu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Pisałam,że się rozwiodła. Nawet wykorzystała tą pożyczkę przy sprawie o podział majątku, bo powiedziała, że ona spłaci całą pożyczkę a mąż za to dostanie od niej mniejszą spłatę za mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowa, zaborcza siostra
Tylko, że ja to traktowałam jako prezent i nie chciałabym teraz tego wyciągać, przypomniałam sobie o tym właśnie na jej sprawie rozwodowej. Ja bym wolała sama stanąć na nogi i nie wykorzystywać nikogo, ani niczego. Mój mąż powoli zbiera się z tego i wiem, że jakbyśmy jeszcze trochę u niej pomieszkali, to by wszystko się ułożyło. Zresztą ja jej daję 500 zł na życie, więc tak całkiem na jej utrzymaniu nie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×