starające się 19 latki o dzidziusia

jestem ciekawa jakie Ty masz myślenie Boki? :P w domu wszyscy zdrowi? jak kobieta w ciąży, przepraszam bardzo ma pracować? hmm? to normalne, że najpierw potrrzebuje pomocy...

autorka sama jest jeszcze dzieckiem i wydaje jej się że dziecko to zabawka...taka lala do ubierania w sukienki i pokazania w ładnych wózeczku.

prowokacje i tyle... co to kogo z reszta obchodzi? jeśli ktoś ma coś normalnego na ten temat do powiedzenia to ciesze się, ale nie takie jakieś przytyki zupełnie bez sensu...

ale odradzam swojej córce wczesne macierzyństwo,jest cięzko kolezanki na randkach a ja w pieluchach owszem,potem jest łatwiej ale powiem ci,ze dopiero poczułam,że chce byc znowu mamą po 5 latach i to był dobry czas ;) dodam ,że ja byłam już męzątką jak urodziam 1-wsze wcześnie wyszłam za mąz ponieważ była taka konieczność ale dzieci planowałam później,za kilka lat,jak skończe studia itp ale los chciał inaczej,

bardzo fajnie jest usłyszeć opinie osoby dojrzałej, a nie jakieś bzdury zazdrosnych osób... dzięki :)

obydwoje mamy dobrze platne prace, swoje mieszkanie.. studiuje zaocznie informatyke.. Ato ze ktos uwaza ze dziecko w moim wieku to porazka to tylko jego skromne zdanie :)

ja do dzisiejszego dnia żałuję iż nie postaraliśmy się o dzidziusia kiedy byłam młoda. Inaczej wszystko by się potoczyło... a tak to po 5 latach zostawił mnie i odszedł. a ja mając 24 lata zostałam z niczym... znajomych kilku tylko gdyż z jego str wszyscy się odwrócili - wiadomo.. ehh... nie jest łatwo. zanim kogoś poznam? ale gdzie, jak ? i znów poznawać, obcować... kiedy czas na wszystko? :( dziewczyny nie mysleć tylko starać się bo później wychodzi jak u mnie...

trzymaj sie autorko :* my lecimy

No ja akurat pracowałam do 37tc. Po macierzyńskim zdecydowaliśmy z Mężem,że idę na wychowawczy do czasu aż mały pójdzie do przedszkola. Mam 27lat, skończone studia,stałą pracę, mamy mieszkanie z małym kredytem oczywiście,samochód i jesteśmy niezależni od rodziców. Jak chcesz to się pakuj teraz w macierzyństwo,ale budujesz dom na piasku i wszystko może się rozpaść. Mimo wszystko powodzenia.

karolciaoko co ty piszesz za głupoty? jesteś młoda całe życie przed Tobą .Ja wyszłam za mąż w wieku 27 lat .Teraz mam 30 i roczne dziecko .Wszytko przed Tobą:)

Nie rozumiem Was. Co Wam przeszkadza,że młoda dziewczyna zaczyna starania o dzidziusia?? Nikt nie powiedział,że może już za msc dowie się ,że będzie mamą. Ja mam 22 lata ( 2 przykre straty za soba),kochanego męża przy boku...i też pragniemy maleństwa.To odrazu patologia?? Co powiecie np. o 45 latkach ,które rodzą jeszcze dzieci?? Wtedy jest wszystko ok??Mnie nawet ogolnie to nie przeszkadza. Ważne by nie była to jakas 16 latka.Dziewczyna jest pełnoletnia ,chcę zostać mamą to co Wam do tego? Przecież to indywidualna sprawa każdego człowieka. Osoby ,które piszą tutaj o tym,że będzie czekała,aż męzusio da jej pieniądze,lub będzie brała od rodziców to po pierwsze kogo to obchodzi,boli Was to,że Wy musieliście iść sobie sami zarobić?? Nie mieliście na kogo liczyć?? Po drugie,kto powiedział,że jak by skończyła studia to by odrazu prace znalazła...,bo jak dobrze kojarze mieszkamy w Pl,a tu za tytuł mgr nikt odrazu pracy nie dostaje....,a i jeszcze jedno,nie każda dziewczyna musi zatrzymywać mężczyznę przy sobie za pomocą dziecka...chyba komuś w życiu nie pykło... Zaraz bede zjechana jak pies,jak to ja zla i nie dobra..,ale wiecie co?? Nie interesuje mnie to...

za grosz zachowania.Chce w wieku 19 lat to niech ma.instynkt nie zależy od wieku a od dojrzałości!!Skoro dojrzała do bycia matką to wasze paskudne komentarze są tu nie ma miejscu.Zajmijcie swoim życiem a nie pouczaniem kogoś bo takie co najwięcej się burzą mają właśnie w prywatnym życiu przesrane. Autorko ja urodziłam 2 mies przed 21 urodzinami.Chciałam już wcześniej ale nie wyszło i zaszłam 1 mies po 20 ur.Ale starałam się już w wieku 19 lat.Miałam i mam ogromny instynkt teraz mam 25 i już bym chciała 2 maleństwo.

A co jak chłopak ją zostawi na lodzie? Dziś kocha jutro zmieni zdanie. Warto mieć jakiś swój punkt zaczepienia w życiu jak choćby pracę.

No o dziecko to bezpieczniej starać się z mężem niż z chłopakiem :) Niech chłopak najpierw sie zdeklaruje, a potem bobas ;)

No widac jakie rozsadne.... karolciaoko to najlepiej ujela : "staraj sie bo cie zostawi" :O .... Myslisz dziecko ze gdybys miala "dzidziusia" to by Cie nie zostawil ?? :D :D Faktycznie stara baba z Ciebie, 24 lata to juz miejsce w domu opieki trzeba szukac i za trumna trzeba sie rozgladac :D :D oj, mlodosc-durnosc :D :D :D

Jak ma ją zostawić to i tak ją zostawi czy teraz czy za 20 lat. Co to rozstaja sie tylko młode pary??,a ile rozwodów w sadzie ,bo stary facet za mlodą siksa się ugania?? I czy wszystkie małżeństwa ida kolejnościa ślub->później dziecko?... nie! Dużo jest dziecko-> ślub= szczesliwe malzenstwo. Chcecie studiujcie,szukajcie pracy,a potem w wieku 30 lat rodzcie dzieci,czy ktoś ma do Was cos zazłe?? nie.. to co Wam nie pasuje u młodej 19latki?? Niech każdy żyje własnym zyciem...

mam 25 lat i dziecko 7 lat i śmieszą mnie wasze głupie teksty życie dało mi należnego liścia w twarz więc pytam jak kurwa po roku na studia? albo do roboty? powiem ino tyle- jak się załatwicie tymi dzieciakami to owszem nie popracujecie za dużo bedziecie mężowskimi utrzymankami a potem zaczniecie marzyć o wolności o pracy o swobodzie jaka normalna baba pcha się w gary i pampersy ledwo po 18tce??? fuck, żal mi was

ja też się staram już 9 miesięcy i nic :(

podkreślam jeszcze że zajebiście apetyczna jest dwuletnia dziura w cv podczas poszukiwania pracy i odpowiedz na pytanie dlaczego- bo mam dziecko małe haha powodzenia! z tego dołka łatwo wyjść nie jest

maturka2991 miesiecy:O nic

9 miesiecy to jednak duzo

ja sie staram 2 lata to jest duzo:O

a robiłaś jakieś badania w tym kierunku?

Wlos sie jezy na glowie. Ja w wieku 19 lat tez sie staralam ze wszystkich sil, ale o to, zeby nie zajsc w ciaze. Zaczynalam studia, zycie stalo przede mna otworem. Nigdy nie zrozumiem mlodych dziewczyn, ktore tak wczesnie decyduja sie na macierzynstwo.

Do zaczynasz- i co zalujesz tego patrzac na swoje 7 letnie dziecko??zmienilabys ten moment swojego zycia patrzac na usmiechnieta twarz Twwojego dziecka?? Masz racje życie z dzieckiem dla młodej mamy nie bedzie tak kolorowe,bo sa duze wydatki,duzo poswiecenia i malo czasu dla siebie. Wiadomo mloda powinna korzystac z zycia,a nie pakowac sie w pieluchy,ale kto tak mysli?? Ludzie,bo tak powinno byc?? Tylko czy ktoś pomyslal,ze ta wlasnie mloda dziewczyna,ktora wg Was jest glupia bo pakuje sie w pieluchy i garnki,moze nie chce tych baletow, tych imprez ,tylko wlasnie zalozyc rodzine,??? Malo ludzi jest co odklada dziecko na pozniejsza mete,bo to nauka,bo to praca,a to awans,a to jeszcze moze kredycik na dom,albo lepszy samochod w zyciu,a potem dalej cos wymyslaja,albo sie okazuje,ze nie moga. Powtarzam tez jestem mloda mam 22 lata,i bardzo pragne dziecka...

Dziewczyny, ja nie zamierzam krytykowac, bo kazdy sam o swoim zyciu decyduje, ale uwierzcie starszym kolezankom, na przyjscie dziecka trzeba sie przygotowac, byc niezaleznym finansowo i miec jakies tam wyksztalcenie czy prace, piszecie, ze chlopak Was kocha, moze teraz tak, ale ludzie i sytuacje sie zmieniaja, patrzycie nieraz na rozne topiki tu na kafe, i codziennie jeste jakas historia zalamanej mlodej mamy, bo chlopak/maz sie zmienil, bo nie maja gdzie isc, bo pracy nie znajda, itp, od groma sytuacji bez wyjscia, macie jeszcze czas, dziecko to przeogromna odpowiedzialnosc, koszty, i zmiana zycia o 180 stopni. Piszecie, ze chcecie byc mlodymi mamami, ale mama w wieku 25-30lat tez jest pelna energii a przy okazji ma juz jakas stabilizacje finansowa.

Patologia jakas normalnie sie szerzy:/ Juz niedlugo 15 latki beda pragnely miec "dzidziusia". Dojrzejcie najpierw, ustawcie sie w zyciu, zeby zapewnic dziecku i sobie godna przyszlosc!

Co za pierdzielenie bez sensu głupiej małolaty, skoncz dziecko studia najpierw, zmądrzej, potem rób dzieci. Macica na głowę Ci sie rzuca. Być moze myslisz, ze dojrzałaś do dziecka i jestes taka mądra- owszem tak mądre wydają się same sobie niektóre 19latki, co nie znaczy, ze faktycznie do tego dojrzały. Jesli myslisz, ze dojrzałas w tym wieku, to własnie znaczy ze jest wręcz przeciwnie. Druga sprawa- jesli myślisz, ze po 30tce juz będziesz zgrzybiałą staruszką to pozostaje tylko współczuc. Ja wolę miec matke, ktora urodziła mnie majad 30-kilka lat i moze mi opowiedziec wiele ciekawych rzeczy jakies robiła kiedy miała 20 i 20 kilka lat niz młodą głupiutką matkę kwokę. Zresztą nie wytłumacze Ci tego pewnie, masz mentalność ze wsi albo jakies małej miejscowosci, zreszta pewnie stad jestes.

Musisz być bezdennie głupią osobą bez zainteresowan.

więc też należę do ,,patologii,? byłam już wtedy po ślubie. fakt ciąży nie planowaliśmy tak wcześnie ale stało się. synek ma 5 miesięcy a my już sobie nie wyobrażamy życia bez niego. nie jesteśmy na utrzymaniu rodziców. mieszkamy za granicą a mąż mimo swoich 22 lat ma firmę, dobrze się nam powodzi. nie wiem kto to pisał że pójdzie na studia po roku przerwy w nauce ale życzę powodzenia tej osobie bo ja musiałam nawet zrezygnować z kursu językowego. przy małym dziecku ciężko znaleźć czas na naukę. mimo że kocham syna nad życie to uważam że lepiej by było gdyby urodził się za kilka lat ale przecież to nie jego wina że jest na świecie.