Dieta MŻ od zaraz!

Witam.;) Zapusciłam się do wagi prawie 100kg. Od kilku dni stosuje diete MŻ. Do tego nie jem ziemniaków , chleba , makaronu , słodyczy itp, pije duzo wody niegazowanej no i oczywiscie nie jem po 18. I już czuje sie troche lżej. ;) Myśle , że zazwyczaj czułam sie taka ociężała własnie przez te zapychacze typu chleb. Ćwiczeń konkretnych nie stosuje ale mam małe dzieciątko i dom na głowie wiec przy tym troche roboty jest i myśle, że na początek to wystarczy. Czy są kobietki które się przyłączą do mnie?

hej ja sie przylacze bardzo chetnie :) mam to samo co ty waga ponad 100 dziecko i nawet teraz mam ta sama dziete , ciezko jest ale dammy rade

Życze Powodzenia Dziewczyny!!!!!:):):)

MŻ - jestem za, bo nieraz rzeczywiście jemy za dużo. Wykluczenie chleba - super. Ziemniaki też mozna sobie podarowac - kotlet z surówką w zupełności wystarczy. No i jeszcze jedno - jedzenie 5 razy dziennie (oczywiście w małych porcjach) - nie dopuszczanie do uczucia głodu. Jakiś czas temu pisała tu dziewczyna, że zeszła do ok 800 kalorii - głodziła się i zaczęła tyć! Im mniej jadła tym bardziej tyła. Okazało się, że organizm poczuł, że dostaje o wiele mniej jedzenia niz przedtem i zaczął magazynować to, co ona jadła.

Cześć !:) Przyłączę się do Ciebie z miłą chęcia. Moja waga także balansuję ok 100kg , dokłądnie nie wiem bo dopiero w sobotą zważę się;) mam podobne założenia jak Ty: dieta do 1300kalorii + u mnie mały ruch ;)

Poczytajcie o wpływie octu jabłkowego na zdrowie, no i o jego wpływie na odchudzanie. Zamaisat pic ocet mozna kupić ocet jabłkowy w tabletkach w aptece - Cidrex.

Cześć dziewczyny:). Chętnie się przyłączę. Wprawdzie chce schudnąć jeszcze kilka kilo, ale te ostatnie się strasznie trudno zrzuca. Ważę 57,5. Mój wzrost 1,68. Od tygodnia walczę;), tyle, że ja chcę ogólnie zmienić pewne nawyki, czyli jak ktoś już wspomniał 5 posiłków dziennie, dużo warzyw, słodycze tylko w jeden dzień tygodnia i to w umiarze. Chlebek pełnoziarnisty, ciemne makarony, produkty zawierające dużo błonnika. Spacery z pieskiem i ćwiczenia (choć do nich się jeszcze nie zabrałam :D).

"no i oczywiscie nie jem po 18"--a o ktorej chodzisz spac?

Natalinka_nie_chudzinka -> A mogłabyś napisać mi co np dzisiaj zjadłaś ? ;) Ja to mam troche problem z regularnym jedzeniem.. W dzien wychodzą mi dwa posiłki tylko , bo mam sporo roboty przy córeczce do tego trzeba posprzątać , zrobic pranie itp. i tak np dzisiaj : rano zjadłam musli z mlekiem a po poludniu 2 parówki + sałatka (ogórek, pomidor, jogurt, przyprawy) i to wszystko..

Zazwyczaj idę spać około 21 jak położe dziecko spać. Ale zdarza sie np tak jak dzisiaj, że mała ma swoje humory i dzisiaj spać poszła po 22 tak wiec dzis dopiero teraz ide spać. Dobranoc.;)

nie chodzi o sama godzine 18..lecz powinno sie przestrzegac zasady-nie jesc na 4 godziny przed snem :) dobranoc :)

Tak, wiem. ;) Ale dla mnie właśnie godzina 18 jest odpowiednia .;)

CZeść ! Dzie raporty dziewczyny z wczorajszego dnia ? co zjdłyście? ile? ćwiczyłyście?

a moze piszmy to co zjemy codziennie , bedziemy sie nawzajem motywoawac, tez mam kolo 100 ale nie wiem co i ile jesc , wiec piszmy codziennie swoje menu

Rano zjadłam płatki z błonnikiem + mleko, później 2 jabłka. Na obiad miałam 2 jajka sadzone, 2 świeże pomidory, pół dużego ogórka, pół papryki, 1,5 kromki chlebka razowego z serkiem. Na podwieczorek zjadłam jogurt naturalny z odrobiną musli, a na kolację kawałek papryki i 2 pomidory. Wypiłam w międzyczasie 4 szklanki herbaty zielonej i jedną kawę (wszystko bez cukru). Spacerowałam z moim pieskiem ok 2,5 godz. A jak tam u Was?

ja nie mam dostępu do świeżych pomidorów, ogórków, papryki bo mieszkam w anglii a tu warzywa i owoce śa cholernie drogie. w ogóle wszelkie rzeczy fit są drogie.

Ulcia płatki zawsze możesz sprowadzić z Polski albo wyślemy Ci paczką;). Ja polecam szczególnie te z Granexa (zdrowy błonnik czy jakoś tak). Bardzo mi się po nich poprawiła przemiana materii. Ulcia a warzywa na patelnię? To też jest jakieś rozwiązanie.

Ja dzisiaj zjadłam na śniadanie musli z mlekiem (takie śniadanie jem codziennie) a przedchwilą zjadłam kotleta mielonego i duuzo sałatki (ogórek, pomidor, sałata, jogurt,przyprawy) i mysle ze później zjem pewnie jakiegos owoca i na dzis to wszystko.. przez te upały nie mam nawet apetytu zbytnio a moze to i lepiej łatwiej mi bedzie sie odchudzac nie bede sie tak 'rzucac' na jedzenie jak wczesniej.. Aha no i pije 2 kawy dziennie ale niestety słodze je po 2 łyzeczki bo inaczej nie dam rady wypic..

ja pieke sernik light wiec bede sie nim codziennie dellektowac , ma malo kalori i jest na slodziku chudym serze ( 3 %) i jajkach bez zadnego spodu 1 sniadanie jajko na twardo, ze szczypiorkiem, szkalnka soku pomidorowego bec cukru 2 sniadanie grejphrut obiad sznycle bez bulki ,same mieso i jajko, cebula, czosnek , przyprawy na odrobinie oliwy z oliwek ( tez przy odchudzaniu wskazane) i do tego fasolka zolta i zielona gotowana na parze podwieczorek sernik light i kawa kolacja, serek wiejski, pomidor szklanka soku wielowarzywnego bez cukru moze byc?

Początkująca, a nie boisz się efektu jojo?. Moim zdaniem jesz za mało. Wiesz ja jeszcze kilka lat temu sama ważyłam ok 90 kg, więc wiem jak ciężko jest zrzucić, a potem utrzymać wagę. Jak się zbyt mało je to organizm zaczyna tłuszczyk magazynować. Oblicz sobie jeśli chcesz, ile przy Twoim wzroście należy ważyć, żeby utrzymać wagę, a później odejmij 500 - 700 kcal, a schudniesz. Może nie tak szybko, ale utrzymasz wagę na stałe. Ja w dwa lata zrzuciłam ok 30 kg i ta waga utrzymuje się już 4 rok. Pozdrawiam

khftew a napiszesz może przepis na ten sernik?:P. Chętnie też spróbuję

moge napisac , dopiero sie piecze :) jeszcze pol godzinki. to jest moj przepis raz juz piekłam taki ja upiekłam wiekszy bo dla wszystkich mysle ze nie beda marudzic ( bo bez rodzynek) a zawsze rodzynki obowiazkowo byly 2 kg serka w wiaderku ( jak najmniej tluszczu ) moj mial chyba 3 albo 4 % , ( wiaderka juz na smietniku) firmy president 2lyzki mleka chudego 8 jajek,2 lyzki płaske mazeiny, 2 łyzeczki proszku do pieczenia( zapomnialam dac teraz :(). i slodzik do pieczenia , do smaku , zalezy jaki slodki lubisz, mozna dac fruktoze , wiecej kalori troche ale lepszy niz cukier , i dałam 2 łyzki masla płaskie klarowanego ( kupiłam takie w biedronce w wiaderku) sok z cytryny i starta skorka z cytryny ( mozna dac jakis zapachowy olejek) ja nie daje bo nie lubimy ich ser mieszam z zóltkami , slodzikiem , mazeina, sokiem z cytryny i starta skorka, proszkiem do pieczenia, potem dodaje roztopione masło ( ale nie musi go byc poprzednio pieklam bez tluszczu), z 2 lyzkam mleka i jak sie ostudzi to dodaje do masy serowei i potem ubijam białka i llekko mieszzam razem z masa , i pieke na papierze do pieczenia, w rozgzranym piekarniku 180 stopni az bedzie upieczony , tak ok godzinki ale zawsze sprawdzam patyczkiem zcy jest upieczony , napisałam chaotycznie , ale mysle ze zrozumiecie , :) mozna dac na wierzch galaretke bez cukru , ale nie mam to nie dałam :) smzacznego dam znac jak ostygnie juz jaki wyszedl , na pewno troche opadnie bo malo jest w nim tluszczu ser mieszam z zóltkami,

a to ostatnie zdanie -------------- ser mieszam z zóltakmi -------------- wkleilo mi sie niechcacy po raz drugi :)

mozna dac tez truskawki itp itd ale ja wole zjesc osobno ,a u mnie nie lubia z owocami sernika :)

Wiem , że jem bardzo mało - za mało . Ale przy tylu codziennych zajęciach obowiązkach ciezko jesc regularnie posiłki.. jak już mam okazje to wole położyc sie i odpocząć (tak jak teraz) niż iść do kuchni i coś przyrządzać do jedzenia.. pozatym na cały dzien ta mała ilosc jedzenia mi wystarcza i nie czuje głodu, moze to dlatego, że poprostu nie mam czasu myslec o jedzeniu? ale po co mam jesc 'na chama' ?

Brzmi pysznie:P Jak się uwinę z moimi tłumaczeniami to też zrobię. Dzięki za przepis:)

kiedys robiłam taki z brzoskwiniami w puszce dawalam na wierzch pzred pieczeniem kroilma w cwiartki :) smacznego

nie ma za co:) przepraszam za błedy ale jestem na biegu :) i szybko piszę

tu sa super pzrepisy odchudzajace ( dukana () ale mozna je wykorzystac na mz sernik pachnie az do mojego salonu i wcale nie opadl jest wysoki i juz sie zaczyna zlocisty kolorek :) http://zkotemwkuchni.blogspot.com/

i tu http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/2011/11/godnemu-ciacho-na-mysli.html