Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jużmądrzejsza

kobiety oszukane przez żołnierzy zawodowych

Polecane posty

Gość Philo Zofia
To nie zawód jest wyznacznikiem czyjegoś charakteru.. dokładnie... ale niektórzy sa zbyt słabi aby zawód nie zrobił z nich mamałygi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
taa, trudno zostać oficerem. ex po studiach (cywilnych) poszedł do studium oficerskiego i po roku wyszedł podporucznikiem. do egzaminów ćwiczył pompki, brzuszki, pływanie i podstawy angielskiego. wielkie wymagania, faktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astradassa-A co by niby w wojsko miało go zmienić? Jak już, to wojsko zawsze zmieniało ludzi na =, nigdy na - i taka jest prawda. Dzisiaj młodzież to same cioty i czewczynochłopy, dlatego że nie byli w wojsku i nie miał kto zrobić z nich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
Emanujaca_lajtem - cieszę się, że trafiłaś na wyjątek. powtarzam WYJĄTEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
na początku nie potrafił sobie poradzić. uznał, że wszedł między wrony i zaczął krakać tak jak one. jest naprawdę dobry w swojej pracy, tylko nie jest już dobrym mężem, synem i bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużmądrzejsza
:) dokładnie ,wielkie wymagania,już ja znam te welkie wymagania... No ale dla co to niektórych :) sa to wielkie wymagania hahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia
Jak już, to wojsko zawsze zmieniało ludzi na =, nigdy na - i taka jest prawda. :D, :D, :D, :D zwiad, jest zasadnicza róznica między byciem mężczyzną a wydawaniem rozkazów otoczeniu w rodzinie czaisz te różnicę? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astradassa- Kto ci takich bzdur nagadał że araby to ludzie? Powiedź to kobietą arabskim, którym araby oblali twarz kwasem, powiedź rodzinom polskim, którym arab zamordował im córkę, siostrę, matkę. Powiedź im to w twarz że araby to zwykli ludzie, nazwij przy nich araba mianem człowieka, ciekawe czy była byś taka odważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
mój ex doszedł do tego, że (pomijając mnie i swojego brata) zaczął wydawać rozkazy swojej matce i ojcu. no i nie tolerował sprzeciwu, bo on przecież obrońca ojczyzny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużmądrzejsza
O Boże ,ktoś tu ubliża młodzieży polskiej od ciot itd... ojej cóż za poziom ,typowy dla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
zwiad - nie powiedziałam, że wszyscy. wszędzie są ludzie i świnie. doskonale wiesz, że Polacy to też nie sama świętość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę spać, z babami i sam diabeł się nie dogada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linki nie wchodzą!!!
Zwiad, na jakim świecie Ty żyjesz? Chyba na planecie idealnej... Nie znam nikogo, NIKOGO, kogo wojsko by zmieniło na plus. Ci, którzy byli silni, pozostali tacy sami po służbie, ale większość została tam zepsuta i tylko tacy, którzy zmienili się na gorsze, pozostali w wojsku, bo mogli tam podbechtywać swoje mierne ego, co przenosiło się na związki. Moja serdeczna, wieloletnia przyjaciółka jest z takim. Teraz już się nie przyjaźnimy, nie wolno jej, choć za kawalerki wszyscy paczką na wczasy jeździliśmy i mu nie przeszkadzało, ale potem jeszcze więcej woja zwąchał i proszę. Tylko raz po ślubie się z nią widziałam i powiedziała mi, że życie jest ciężkie i trudno. Tak go kocha, 4 lata chodzili, oboje dojrzali wiekowo i co? Był za słaby na woja, zlasowali mu mózg, przeniósł koszary do domu, a żonę traktuje jak tych ich "kotów". Dobrze, że znieśli obowiązek wstępowania do wojska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia
zwiad wydaj rozkaz :P, na hooy sie bedziesz próbował dogadać? :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużmądrzejsza
astradassa z tego co piszesz widze ,że mamy podobne doświadczenia z owymi "oficerami".Mój też w końcu zabraniał mi kontaktów z rodziną,a staneło na tym ,że już nawet na zakupy dla dziecka wyjść nie mogłam sama.A jak inny żołnierz mi dzień dobry powiedział to już wogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astradassa
jużmądrzejsza - mój ex się jarał jak jego koledzy mówili, że jestem ,fajną dupą", tylko ja jakoś takich wątpliwych komplementów nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużmądrzejsza
Np jak pojechałam robić badania i nie było mnie ok godzinki to już miałam telefony,gdzie ja jestem,naszczeście był tam też inny żołnierz którego znałam i podrzócił mnie do domu-bo tak bym mpk wracała i by było dłóżej.Ogólnie chora kontrola,zakazy,manipulacja,znęcanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia
kocham zwiada - tak uroczo pomija moje posty :D boisz sie robaczku? :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużmądrzejsza
O widzisz i tu to samo,mój też jak koledzy mówili o mnie że fajna dupa ze mnie to też był w niebo wzięty,to było dla mnie wręcz chore bo ewidentnie czułam się jak rzecz ,trofeum do podziwiania.Wręcz czułam nacisk ,że mam się podobac-chore,tak jakby swoją wartość oceniał przez pryzmat kobiety swojej a nie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie.. .. ..
jestem zona zawodowego od 10 lat, mamy dziecko 2 lata i nie moge sie nadziwic dziecinnych wspisow jakichs dziwnycch kobiet juz ktos napisal - to nie zawod gra tutaj glowna role moj maz lubi porzadek, jest dokladny, stanowczy i wymagajacy i co, to ma byc mega wada? ja jestem zadowolona ze potrafi wszystko zalatwic, nie chowa glowy w piasek, jest odwazny i umie sprostac trudnym syuacjom, zachowac zimna krew i wole walki i uwazam ze jest to najlepsze co mnie spotkalo majac takiego meza, bo ja jestem miekka i dwoje takich mieczakow by zginelo. W domu zawsze wszystko zrobione, poczawszy od umycia podlug, prania skonczywszy na zupie pomidorowej, ojcem jest najlepszym jakiego moglabym sobie wymyslic, wszystko zrobi przy dziecku i z dzieckiem, niczego sie nie boi i nigdy nie mowi ze czegos nie umie, wady ma kazdy, czasem mi przeszkasz stanowczosc i pedanyzm no alen niech sie przyzna ten kto wad nie ma, chce go poznac ciot jest dookola pelno az sie rzyg...c chce, ja chce miec takiego faceta pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie.. .. ..
na marginesie - nie rozumiecie pojecia rywalizacji miedzy facetami, chyba rzeczywiscie malo o nich wiecie, ksiezniczki, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noktowizorki
spokojnie.. .. .. powiedz to tym kobietom których meżów wojo przerobiło na damskich bokserów/przesladowców wyżywających się na rodzinie - bo w tym sa najlepsi :D cieszy mnie że ty wszystko rozumiesz... tylko mało w zyciu jeszcze widziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie.. .. ..
znam innych zolnierzy i widzialam to, co rzekomo mowisz ze tego nie znam ale widzialam to i u lekarzy urzednikow, roboli, bezrobotnychc wiec nie mowcie ze to wojsko zmienia, bo chyba tylko jakies slabe jednostki, bez kregoslupa wiadomo ze z pracy wiekszosc ludzi przychodzi zaoranych, zmeczonych i jakos ucisnietych ale to ze ktos sie zneca nad czlonkami rodziny to jakies totalne odmozdzenie i swiadczy chyba tylko o slabej psychice kata oczywiscie popieram - pogonic takich,pozegnac ale sama praca czlowiec nie zyje i skoro ktos klasyfikuje jednostke poprzez wykonywany przez nia zawod to szuka tylko wymowki, zapewniam ze gdyby byl spawaczem bylby taki sam tylko o to mi chodzi, gdyz znam wojskowych np z 50 i u wiekszosci nie widze problemow dziwacznych tez znam ale gwaranuje ze to nie sprawil zawod, jedynie moze uwidocznil pewne negatywne cechy i zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - po pierwsze bardzo Ci współczuję i gratuluję wyrwania się z piekiełka. Po drugie - fakt, w innych zawodach też zdarzają się psychopaci, ale wojsko zmienia ludzi. Co czytam o żołnierzach którzy cierpią na syndrom szoku pourazowego (czy coś takiego, nie wiem jak to dobrze przetłumaczyć). Przy czym myślę, że nie trzeba wielkiej traumy, żeby nawyki z wojska przenosić do domu...tudzież trzeba być z samego siebie takim człowiekiem, żeby do wojska w ogóle iść. Oczywiście, nie wszyscy tacy są, ale nie ma się co rozczulać i ich tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×