Moja corka uwielbia nosic szpilki, mnie sie to niepodoba :/

Co mam robic?? moja 14 letnia corka uwielbia szpilki.Ma 3 pary wlasnych (2 pary dostala w prezencie a jedną kupila za wlasne pieniądze bez mojej wiedzy i zgody)Ja raczej nie godze sie na to aby w tym wieku nosila spzilki bo wyglada wyzywająco a ono zapiera sie i stawia na swoim, nawet jak nie widze czy mnie nie ma w domu to wiem ze chodzi w szpilkach pozadomem.Co robic w takim razie??Ja swoje, ona swoje i do porozumienia nie potrafimy dojsc w tym temacie.Moj kategoryczny sprzeciw powoduje odwroczny efekt i jeszce wiekszy bunt u niej :o

:o

Sama mam syna w tym wieku, i powiem tak- wiem, jak to jest.... Nie będzie łatwo, ale absolutnie nie możesz ustąpić, bo zaniedługo ta sama sytuacja będzie z makijażem, z póżnymi powrotami do domu.... Jeżeli ona sie zorientuje, że ustąpiłaś, to zaniedługo nie zapanujesz nad nią zupełnie... Wiem, że to żadna porada z mojej strony, ale tak bardzo Cię rozumiem, wiem, jak się rozmawia z nastolatkami w tym wieku, jak grochem o ścianę.

moj brak ustepliwosci nic nie daje.Ona nosi wtedy szpilki kiedy nie widze i nie ma mnie w domu a zabrac jej nie moge ich bo to jest jej wlasny prezent i zakup za swoje zarobione pieniądze wiec niezbyt fajnie bylo jakbym "ukradla " jej prezent i zakupioną rzecz za wlasne pieniadze.Co innego gdyby ona je od nas dostala,wtedy bysmy jej zabrali je, ale to nie są od nas te cholerne szpilki

Masakra z tymi dziewczynami... Zapanowała jakaś moda na wyzywające stroje wśród takich 13, 14, 15 latek. Czasem źle się to kończy. A może niech Twój mąż, a jej ojciec zabierze głos w tym temacie i jej zabroni, bo tak to tylko Ty wychodzisz na tą najgorszą? Może spróbuj z nią na spokojnie, niech Ci powie dlaczego tak jej zależy na szpilkach. 13, 14 lat to najgłupszy wiek, wiem po sobie jaka wtedy byłam. Zmądrzałam dopiero jak miałam 15,16.

Nie możesz córce darować moja droga - bo to ona Cię wychowa nie ty ją. Jest jeszcze dzieckiem - nie ma się co oszukiwać. A szpilki to atrybut kobiety dojrzałęj, pewnej siebie i swojej seksualności. Dziecko wygląda w nich hm komicznie. Walcz o te szpile z całych sił.

A od kogo dostała je w prezencie?

A wiesz co... może niech jej Twój mąż powie, że takie młode dziewczyny w szpilkach wyglądają po prostu śmiesznie?

Musisz wybrać mniejsze zło - myślę ze zabranie jej tych szpilek nie jest złym pomysłęm. A co zrobisz jak dostanie albo kupi sobie piwo czy dajmy na to prezerwatywy - też jej nie "ukradniesz"? Myślę ze zdajesz sobie sparwe jakie są konsekwencje "udawania" starszej niż się jest.

Niestety autorko, ale musisz pogodzić sie z tym że kończą sie czasy kiedy dziecko bierze pod uwagę to co Tobie sie podoba lub nie :) Po drugie same szpilki nie wyglądają na 14-latce wyzywająco chyba że reszta dziecka tez wyglada jak kurwiszcze. A po trzecie to nic niezwykłego, wiele dziewczyn w gimnazjum nosi szpilki, tyle że każdy ma inny styl i dlatego u jednych szpilki ujdą a u innych wyglądają wyzywająco :)

nie no alkohol jed od dozwolonego wieku wedle prawana szpilki nie ma limitu wiekowego.Co do perezerwatyw, to nie wiem co bym zrobila jakbym zobaczyla ze dostal od kogos, akurat tego nie wiem Jesli chodzi o zbaranie jej butow, to jak pisalam, troche boje sie ze to bylo by niewporządklu dlatego ze to to jest zakup prze jej wlasne zarobione pieniądze i prezent urodzinowy Jesli chodzi o mojego meza, to corka ma niebzyt fajne relacje z nim bo to jest jej ojczym i niezabrdzo go traktuje jako autorytet, wiec on sie nie sprawdzi w tym wypadku

Masz cięzki orzech do zgryzienia bo dziewczyny w takim wieku strasznie chcą być dorosłe...Znajdzie się jakaś jedna której matka czy ojciec na coś takiego pozwolą i już cała reszta papuguje i też chce to a to mieć:/KOSZMAR. Grunt to nieustępliwość - to Ty w tym momencie życia córki decysujesz o jej życiu więc bądz twarda.

Powinnyście udac się obie do specjalisty - taka prosta i krótka rozmowa by wam pomogła. Widzę,że Ty córce nie pomożesz bo sama nie widzisz tak do końca problemu w tym,że 14 latka chce nosić szpile. Nie jesteś pewna co byś zrobiła znajdując prezerwatywy czy alkohol.....No wybacz.

Witam, Droga autorko, musisz koniecznie coś z tym zrobić. Sama byłam bardzo trudnym dzieckiem dla moich rodziców i wiele się musieli nacierpieć przez mój "bunt" . Zrobiłam też wiele błędów w życiu i dobrze wiem , ze to jest właśnie najgorszy wiek. Teraz jestem już starsza, zmądrzałam , zrozumiałam co było złe, ale to przychodzi dopiero z czasem. A dopóki Twoja córka nie dojdzie do tego etapu musisz postarac sie ja chronic bo jej sie tylko wydaje ze swiat jest taki czy taki i to co robi to jest dla niej najlepsze. Jeszcze pozostaje pytanie jakie to szpilki? Czy delikatny obcasik czy naprawde szpila jak siemasz. Podejrzewam jednak ze skoro bijesz na alarm to sprawa jest powazna. Spróbuj z nia pogadac, zaangazuj tez w to męża jesli to nic nie da ja bym jej zabrala te buty. Wiadomo bedzie sie buntowac, krzyczec , klocic, ale wolalabym to niz ryzykowanie ze cos jej sie moze stac przez jak twierdzisz wyzywajacy wyglad.Jesli ulegniesz uwierz ze corka zacznie dyktowac to coraz to inne warunki. Wiem ze jak mnie rodzice nie pozwalali na cos to byly klotnie i awantury ale z perspektywy czasu doceniam ze zrobili wszystko by mnie ochronic i dzieki temu dzis juz zmądrzałam i jestem kim jestem.

a może spróbuj ją przekonać jakimiś innymi argumentami, np. negatywne skutki noszenia szpilek? "Nienaturalna postawa ciała, zniszczone stawy, zmiażdżone stopy to skutki noszenia butów na wysokich obcasach. Lekarze co jakiś czas przypominają, że chodzenie na wysokich obcasach nie służy kobiecemu zdrowiu. To mit, że na artretyzm zapadają tylko starsi ludzie może nas dopaść w każdym wieku, a sprzyja mu nienaturalna postawa ciała oraz przeciążanie stawów. Noszenie szpilek także. Stopa w nienaturalnej pozycji nie amortyzuje kroków, więc każde przeciążenie odbija się na całym układzie kostnym, powodując mikrourazy." ja tam bym powiedziała, że skoro chce nosić szpilki, to niech chodzi w nich non stop - w domu też... szybko jej się odechce :P jak tak jej zabraniasz, to ona cieszy się każdą chwilą, w których w nich chodzi, nie dostrzega tego, jak są niewygodne itd.

pisalam o prezerwatywach ze nie jestem pewna co bym zrobila, nie o alkoholu, czytasz co pisze??.Napisalam tobie ze alkohol jest od pewnego wieku , a szpilki nie maja okreslonego wieku.Co do prezenrwatyzm to nie popadajmy w paranoje bo zaarz mi z heroiną jeszce wyskoczysz:o To mam jej zabrac na wiekiu te buty? no ok, ale jak to uzasadnie? ona mi pwoei ze jest to kradziz bo to z jej wlasnych pieniedzy zakupila to, a na zalkup butow w swietle prawa nie ma okreslopnego limitu wiekowego, wiec o mam zrobic? oddasc jej te pieniadze gdy jej zabiore buty? a co z tymi butami jako prezent?

"Szpilki szkodzą. To już nie tylko obiegowa informacja z pism kobiecych, ale potwierdzony naukowo fakt. Neil J. Cronin z Griffith University w Queensland w Australii przyglądał się dziewczynie, która potykała się na wysokich obcasach. Stwierdził, że szpilki to niewygodne i niebezpieczne w noszeniu buty. Chciał tego dowieść naukowymi metodami i zastanowić się, jak noszenie tych butów wpływa na zdrowie. Przebadał grupę dziewczyn, które chodzą na obcasach i tych, które wolą poruszać się w płaskich butach. Wyniki opublikowano w "The Journal of Applied Physiology". Co z nich wynika? Osoby na wysokich obcasach poruszają się w inny sposób niż reszta badanych osób ich ruchy są krótsze, bardziej nerwowe. Ich stopy są ciągle napięte. W taki sam sposób chodzą nawet, gdy zdejmują szpilki. W efekcie włókna mięśniowe obkurczają się i obiążają mięśnie bardziej niż u normalnej osoby. Co to oznacza? Posiadaczki butów na wysokich obcasach chodzą mniej efektywnie, ich mięśnie pracują intensywniej, szybciej się męczą i są podatne na uszkodzenia. Cronin badał tylko młode dziewczyny do trzydziestego roku życia. Negatywne skutki noszenia szpilek pogłębiają się z wiekiem."

"takajednacobyłamłoda " w zadnym wypadku jej nidgy nieuleglam, w tej sprawie rowneiz nie ma odemnie przyzwolenia a mimo tego dowiaduje sie od znajomej ze widziala moją corke w szpilkach na miescie mimo ze nie pozwolilam "dalfOlkaTolka " po domu nie mozna chodzic w butach, jest to u nas zakazem. i tego kazdy musi sie trzymac.

Autorko przesadzasz Ja podałam Ci tylko przykład tego co się może stać jeśli teraz ustąpisz córce! Posłuchaj. Zabranie córce szpilek w tej sytuacji nie jest gorszym czynem niż to jeśli jej pozwolisz je nosić. Skoro (jak twierdzisz) wygląda w nich wyzywająco a jest dzieckiem to chyba nie pozwolisz jej robić z siebie "małej zdziry"?! Zabierasz jej szpile i oddajesz jak skończy 18 lat bo wtedy teoretycznie jest dorosła i stanowi sama o sobie. Dopóki jest dzieckiem to Ty odpowiedasz za jej zdrowie i życie i nie ma dyskusji.

W tym wypadku to TY jesteś dorosła i to TY nazwijmy to "rządzisz" nie dziecko. To TY wiesz co jest najlepsze a nie buntująca się, dorastająca córka. Trzeba TO SOBIE UZMYSŁOWIĆ I nie okazywać niepewności i braku konsekwencji bo nie będziesz miała posłuchu u córki.

w żadnym razie nie zabieraj jej tych butów! co to za metody wychowawcze?! to jest jej osobista rzecz, nie masz do tego prawa, weź z nią porozmawiaj, wytłumacz, na spokojnie, a nie na siłę, wymuszając. Ja to bym na serio kazała jej chodzić non stop w tych butach i opowiedziała o negatywnych skutkach, o tym jak się niszczą nogi. To ty swoim oporem sprawiasz właśnie, że te buty są tak dla niej atrakcyjne.

gdy oddam jej te buty za 4 lata to beda juz o 2-3 nr ZA MALE:o A jak myslicie? aby nie bylo tego z ejej ukradlam to moze moge jej zabrac buty ale podac peieniadze za nie? bo jak wspomnialam, to nie od nas je otrzymala ale jako prezent i kupila z wlasnych pieniązkow,wiec zeby nie byo ze jej ukraldismy jej prezent i kase to mozesprawidliwie by bylo gdybym oddala jej pieniadze za te buty?? co wy na to??

oddasz jej pieniądze, to sobie nowe kupi :) tak, to dobry pomysł, tak zrób

Możesz tak zrobić jak piszesz - powiedz córce,że zabierasz jej te buty ale pieniądze oddajesz - niech kupi sobie coś innego (adekwatnego do wieku a nie kolejne szpile cichaczem). Nie możesz jej tych butów zostawić bo po "wykładzie" Ci przytaknie a i tak będzie je po cichu nosić - na 100% - taki wiek niestety. Nie raz rodzice przychodzili do mnie z takim dylematem. Do tej pory moje rady pomagały więc i tobie życzę pwoodzenia.

"dalfOlkaTolka " w zyciu przeciez nioepozwlle aby w butach po domu chodzila. co ty tutyaj piszesz. Po tygodniu podlogi w calym domu do wymiany by byly, nie stac nas na takie koszta wiesz?? ywetteangel pisze poraz kolejny ze jestem kenswketna, corka nie ma u mnie pozwelenia na nie, mimo tego gdy gdy ja tego nie widze to je nosi. A nie chce jej ukrasc tych butow bo to byla by kradziez, i jak pisalam chyba ze oddalabym jej pieniadze za jej rezent ,wtedy to co innego

Chodzilo mi o to ze zabiore jej szpilki, lecz ODDAM je te pieniadze za buty pod warunkiem ze nie kupi tego samego co zostalo jej zbarane. Takie bedzie ultimatum

Jak kategorycznie zabronisz to córka będzie się buntować i i tak będzie je nosić. Idź z nią na jakiś kompromis.

Autorko No ale co z tego,że jej zabraniasz skoro Cie nie słucha? No co z tego?! Dobrze w takim razie nie zabieraj jej tych butów - bo to KRADZIEŻ niby jest. Niech w nich chodzi. Będzie wyglądała jak zdzira, zaczną ją nagabywać zboki, dojdzie do tragedii i to Ty będziesz winna nikt inny. Bo to dziecko za które jesteś odpowiedzialna.

Gorzej jak za te pieniadze kupi kolejne szpilki. A może te najbardziej wyzywające niech jej się troszke "zniszczą", niech się im złamie obcas czy coś ;)

''córci'' za małego wolno było wszystko !!! a teraz małe kurwiszcze pod twoim dachem rosnie i ma w dupie twoje zdanie , nie badz idiotka bo wspomniana ''córcia'' juz ma cię za nic , wywal jej wszystkie trzy pary butów do smieci i kategorycznie oswiadcz ze dopóki bedzie mieszkała w twoim domu bedzie szanowała twoje zdanie, wychowałas cos tylko nie wiadomo co