Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjhjio

kiedy pierwszy raz popilyscie swoje dziecko?

Polecane posty

Gość jjjhjio

pytam mamy ktore stosuja kary cielesne typu klaps czy cos podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhjio
sory za literowke mialo byc pobilyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaps to nie pobicie pajacu
nie roruniasz tego-chyba jesteś zagrożeniem dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klapsa dałam RAZ.Wracaliśmy z miasta ,pchałam jedną ręką wózek a drugą trzymałam dziecko.Coś mi wyleciało z spod wózka ,schyliłam się a on mnie puścił i w biegł na ulicę. Z tych nerwów i bezsilności strzeliłam raz w tyłek.Urwis miał wtedy ok 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
jak można zadawac tak durne pytanie? a ty co czekasz kied przywalic dziecku po poznaniu statystyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhjio
nie chce wiedziec kiedy na tyle glupie jestescie aby pobic wlasne wyczekane i ukochane dziecko co wami kieruje ja jestem ojcem synka rocznego i nigdy bym nie pozwolol aby moja zona na niego podniosla reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
a po co sie interesujesz? ja nie uderzyłam jeszcze nigdy swojego dziecka i nigdy nie uderzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhjio
jesli klaps to nie pobicie to chodz dam ci klapsa w policzek pare razy a potem zobaczymy czy nie polecisz na policje mnie podac o pobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhjio
bo sie interesuje i tyle bo w polsce od cholery jest takich matek czyli napewno ktoras z was tez nia jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhjio
juz sie zadna nie przyzna co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest bicie
eeeee...zazwyczaj przewaznie na jednym sie nie konczy klapsie a czesto bywa "kilka" i to cale nie syblocznych mimo ze nadal to matki nazywają klapsem.Pisze to z mioim doswiadczen i obserwacji.Pracuje w przerdszkolu i nie jednokrotnie widzialam odcisniete kilka palcow na skorze dziecka , a rodzic mowil to to byl klaps.Ludzie nie maja sily i wyczucia w uderzniu dając tego "nieiwnnego klapsa" Ostatnio widzialam jak kobieta przylala synkowi tak ze sie prawie na drzewie zatrzymal krzycząc ze dostal "klapsa".Dla mnie jlaps to bicie, widze topo reakcji dzieci jak reagują na uderzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
bicie = brak argumentów nie wiem jak można bić słabszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam.
ze klaps to nasza PORAŻKA!!! łatwo przywalić małemu, bezbronnemu dziecku a trudniej się wysilić i użyć argumentów. Trudniej tłumaczyć, wziąć się w garśc i trzymać nerwy na wodzy. Pierwszy odruch w syt nerwowej to walnięcie dziecka. Nie rozumiem tego naprawde jak można bić swoje najukochańsze dziecko???? co szef w pracy, ludzie na ulicy, rodzina też mnie czasem wkurza i co ??? ma ich walnąć? mam dwoje dzieci i nigdy zadnego nie uderzyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwqeqwe
A w moim przekonaniu klaps to nie bicie i w dupie mam prowokacyjne tematy. Córa dostała za brewerie przy przewijaniu. Nie musiałam już klapsa powtórzyć bo zrozumiała świetnie. Ogólnie mam mądre i kontaktowe dziecko. Uważam że to zasługa tłumaczenia, chwalenia i na równi korygujących klapsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwqeqwe
A, co do nerwów, to nie zamierzam trzymać na wodzy. Wychowuję dziecko okazując mu emocje. Dzięki temu będzie umiało odróżnić sprawy ważne (jak nie zginąć pod kołami samochodu) od mniej ważnych, gdy mogę bawić się w tłumaczenie i inne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaps to nie bicie pod warunkiem że jest jeden, w pupe i żadko moja córa kilka razy w życiu dostała klapsa ale po pierwsze albo że tak to nazwe edukacyjnego jak była mała tak z 2-3 latka i np chciała otwierać piec, bo uważam ze lepiej dać klapsa niż miałaby się poparzyć a drugi rodzaj klapsów jaki zdarza jej się dostać to tak mniej więcej jak skończyła 3 latka i to nigdy nie jest klaps tak o bo brak argumentów tylko jest poprzedzony tłumaczeniem, proszeniem i ostrzeganiem klaps to ostateczność i od jakiegoś roku nie dostała żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyxyhg
ja nie bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjijdfijalkjflajl
nie bije sie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrreerr
klaps to bicie.Zadając dziecku bol to jest biciem .Bicie ludzi jest karalne.Widzialm osobiscie dziekco ktre dostalo kilka klapswo jak zwijalo sie zbolu i jiech mi jikt nie mwoi ze to nie bcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohlhlho
absolutnie sie nie bije dzieci tak wychowywano w latach 80. i co nam z tego zostalo?kobiety ktore teraz sa matkami ale nie chcialy popelniac bledow rodzicow a leja dzieci jak sie da nawet w sklepie WSTYD!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez luksusow
Z tego co ja widze to teraz jest w modzie bezstersowe wychowanie. A przydalby sie klaps nie jednemu bachorowi i niejednemu rodzicowi do tego, bo zupelnie sie zatracili i nie roumieja pojecia wychowanie bezstresowe. Gdyby mi dziecko wylecialo na ulice to tez bym dala klapsa i to takiego zeby porzadnie zabolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohlhlho
sobie przy okazji tez bo ty glupia jestes !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie u kazdego dziecka ten klaps bedzie lekarstwem.Są dzieci ,ktore po klapsie/laniu wpadają w jeszce wiekszy gniew, zlosc, i to powduje odwrotny efekt ,wiec zdecydowanie trzeba zaprzesatcv stosowania takich met wych jelsi widzimy ze ten klaps nie uzdrawia a jeszce bardzie dolewa oliwy do ognia.Mam juz swoją doroslą corkę, a takze razem z mezem wychowujemy jego corke(znacznie mlodszą od mojej corki) z poprzedniego związku i mimo ze jest cholernie trudnym dzieckiem ,i potrafi rogi wystawiac to akurat klaps leczniczo na nią w zadnym wyadku by nie podzialal, i koniecznie trzeba stosowac inne taktyki wychowawcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram bez luksusow
ludzie i ich wychowanie.. patrzac na niektore dzieci i ch rodzicow ktorzy bezstresowo je wychowuja klapsa dalabym obu! ludzie.. co nie ktore dzieci chyba tylko czekaja na klapsa, rosna potem gowniarze co mysla ze wszystko im wolno, czasem trzeba ukarac, a jesli prosba, argument nie dziala klaps (nie bicie!) pomoze. ja od mamy pamietam ze klapsa dostac zdarzylo mi sie, ale nigdy nie bylam bita, ani zastraszana. nie uwazam tego za cos zlego. tylko nie mylcie klapsa jako kilka klapsow, ani bicia, zwykly pospolity klaps :P ba! maz mi czasem w nocy da klapsa i nie placze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram bez luksusow
ludzie i ich wychowanie.. patrzac na niektore dzieci i ch rodzicow ktorzy bezstresowo je wychowuja klapsa dalabym obu! ludzie.. co nie ktore dzieci chyba tylko czekaja na klapsa, rosna potem gowniarze co mysla ze wszystko im wolno, czasem trzeba ukarac, a jesli prosba, argument nie dziala klaps (nie bicie!) pomoze. ja od mamy pamietam ze klapsa dostac zdarzylo mi sie, ale nigdy nie bylam bita, ani zastraszana. nie uwazam tego za cos zlego. tylko nie mylcie klapsa jako kilka klapsow, ani bicia, zwykly pospolity klaps :P ba! maz mi czasem w nocy da klapsa i nie placze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram bez luksusow
ludzie i ich wychowanie.. patrzac na niektore dzieci i ch rodzicow ktorzy bezstresowo je wychowuja klapsa dalabym obu! ludzie.. co nie ktore dzieci chyba tylko czekaja na klapsa, rosna potem gowniarze co mysla ze wszystko im wolno, czasem trzeba ukarac, a jesli prosba, argument nie dziala klaps (nie bicie!) pomoze. ja od mamy pamietam ze klapsa dostac zdarzylo mi sie, ale nigdy nie bylam bita, ani zastraszana. nie uwazam tego za cos zlego. tylko nie mylcie klapsa jako kilka klapsow, ani bicia, zwykly pospolity klaps :P ba! maz mi czasem w nocy da klapsa i nie placze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywa tak że u jednego dziecka dotrze a u drugiego dziecka klaps przyniesie odrwototny efekt i chocbyś mial zatluc to nie wskorasz nic kara cielesną.Dzieci bywają rózne i nie mozna kazde do jednego wora wsadzać.Na każde dziecko skutkują rozne met wychow.To co sprawdzilo sie u mojego czy twojego dziecka nie oznacza ze u drugiego sie sprawdzi to samo.W zyciu, tak prosto nie ma :) PS; po co wklejasz to samo kilk razy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram bez luksusow
jaga sory ale kafe sie zwiesilo i kilkarazy poslalo te sama wiadomosc.. ale racja nie kazde dziecko jest takie samo, nie na kazde podziala to samo - ale niestety sa dzieci, ktore maja bezstresowe wychowanie, a potem patrzysz na takie w autobusie a ono na zlosc ludzia klei gumy do zucia we wlosy, pluje, mame wyzywa ze nie idzie do domu bo chce jeszcze zostac - matka spokojna jak kamien mowi nie, a dziecko robi to na co ma ochote, bo ono jest panem i wladca ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lietta2
Boże piszesz pobiłyście jak by ktoś katował dziecko! pobić, a dać klapsa to wielka różnica. Ja nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę za bezstresowym wychowywaniem. Zobaczcie, rozejrzyjcie się wokół dzisiejszych dzieci...młodzieże jacy są? a porównajcie ludzi starszego pokolenia. Samo za siebie mówi... Ja byłam wychowywana na klapsach i dziękuję za to rodzicom, bo wiem co to szacunek, kultura i inne dobre cechy...z kolei mój brat był wychowywany bez stresowo.. skutek? mama mówi...synek idź wyrzuć śmieci... JAK DASZ DYCHE! chłopak 13 letni! to tylko jeden z przykładów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lietta2
Boże piszesz pobiłyście jak by ktoś katował dziecko! pobić, a dać klapsa to wielka różnica. Ja nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę za bezstresowym wychowywaniem. Zobaczcie, rozejrzyjcie się wokół dzisiejszych dzieci...młodzieże jacy są? a porównajcie ludzi starszego pokolenia. Samo za siebie mówi... Ja byłam wychowywana na klapsach i dziękuję za to rodzicom, bo wiem co to szacunek, kultura i inne dobre cechy...z kolei mój brat był wychowywany bez stresowo.. skutek? mama mówi...synek idź wyrzuć śmieci... JAK DASZ DYCHE! chłopak 13 letni! to tylko jeden z przykładów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×