Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

hejka :) kropelka co do antybiotyku i osłony to nie wiem... ale co do ucha to moja marysia też się szarpie za ucho i drapie, ma czasem aż strupa, drapie też czoło jak zmęczona bardzo :/ my kupiliśmy małej spacerówkę nową, byłam w komisie i poprostu szok, za jakieś zepsute i rozklekotane chcą 200-250zł, kupiliśmy jej x-landra xs, zobaczymy mam nadzieje że będzie ok :) my w środę wieczorem wyruszamy wreszcie na urlop, mój m też wziął tacierzyński :) lecimy do anglii do koleżanki i wszytsko mnie przeraża.... jeszcze pakowanie mnie czeka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza przez weekend była :) mi też sie jakoś kompa włączać nie chciało. mój mąż miał popołudniówki, a ja byłam trochę tu, trochę tam. Filip od kilku dni maruda na maxa, niewiem może pojawi sie kolejny ząbek, teraz śpi, niedługo ma przyjść kumpela na kawę. moje konto -- oo aż do anglii?? też byłabym przerażona pewnie ale wszystko do przeżycia :) na długo lecicie?? kropelka - obojętnie czy przed czy po antybiotyku, ważne żeby było ok. godzinki przerwy. wg mnie lakcid też dawaj 1x dziennie. kurcze a skąd te podwyższone leukocyty?? mówiła coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nadal nie spakowana... jak zawsze wszytsko na ostatnią chwilę :P no lecimy w środę wieczorem a wracamy w sobotę 7 września z rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje koto zycze udanej zabawy :) pozdrow królowa od nas heheh :D rottana kupilam to lozeczko tur jak ty masz dzisiaj juz przyszlo, ja jednak dokupie materacyk normalny do niego bo ten co w zestawie jest to nawet z kocem jakis taki mizerny. Dzisiaj bylam na rozmowie z tym kolega co mi robote proponuje i powiedzial ze jak sie zastanowie to mam dac mu znac do konca tyg bo bysmy ruszali tak okolo pazdziernika zeby sie ze wszystkim zapoznac i ogarnac. Tak wiec chyba zaczne szukac nianki jakiejs po znajomych. Na poczatku pewnie bede miala wiecej roboty w domu a pozniej sie zacznie mlyn a jak juz otworzymy znowu sie uspokoi i sobie wtedy ustawie juz rytm dnia. My mielismy w sobote imprezke 2 w 1 mojego mena imieniny i moje urodziny a wczoraj pojechalismy na chmielaki a niunio z dziadkami byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Lilka to chyba lepiej z Twoim co. Ja wczoraj wrocilam, ale jestem teraz u rodzicow. Bartek zle, a raczej masakrycznie przezyl droge samochodem :/ to bylo 100km, a zanosil mi sie placzem, w droge powrotna tak plakal, ze az tik nerwowy dostal, tak machal twarza, musialam z nim na dwor wyjsc i uspokoic, potem znowu plakal, tak wyl, ze nie moglam sluchac, wyjelam go w koncu z nosidelka, powiedzialam, trudno, najwyzej bede placic mandat, siedzial ze mna z przodu i bylo dobrze. nie wiem, czy nosidelko niewygodne juz dla niego, co sie stalo. W pt bylismy na karaoke, powyglupialismy sie, w sob grill i w ndz powrot. maly ladnie bawil sie z kolezanka Amelia. i pojawil sie 2 zabek :) potrafi swoje nerwy teraz pokazac jak cos nie pasuje. wlasnie spi w lozeczku turystycznym, a ja siedze przy kompie, zaraz tez sie klade. Jadl ladnie miseczke zupy rosol, pomidorowa, je te danonki, chrupasy, bulki, kanapeczki, jutro mu dam parowki berlinki, praktycznie wszystko wcina. ciagle je a taki szczuplak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wylądowaliśmy w szpitalu wczoraj, marysia zrobiła przedwczoraj 5 kup a wczoraj 8 i takie luźniejsze, byłam w przychodni ale dostaliśmy skierowanie do szpitala :/ lekarz ją zbadał, ogólnie jest grzeczna i pogodna, apetyt ma tylko spina się jak ma bąk iśc.... już na wieczór te dwie ostatnie kupy były normalne... a w nocy znowu poszła luźna i nad ranem znowu :/ teraz sobie uśwaidomiłam że z nowości mała jadła ten jogurt z nestle..... pytał się nas czy w przeciągu 7 dni nie jadła niczego nowego... a ja zapomniałam...... mówiłam że jedziemy na wakacje i kazał jechać, przepisał nam probiotyk i jak nie przejdzie to nifuroksazyd :/ podam jej go jak się nic nie zmieni :/ padam na pysk, pół nocy nie spałam z małą i już od godziny na nogach, mamy lecieć wieczorem.... sama nie wiem czy polecimy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje konto----> o.kurde to nie ciekawie:-/ jak sie czuje twoja malenka? moze faktycznie sie przytrula:-/ glodek---->no to.ciekawa podroz.mieliscie:-D lilka----> a po za tym materacem wszystko ok? moj od.poczatku ma.ten materac i puchaty koc pod d*pka i dla nas jest ok;-) ale kazdy ma swoj gust i wie co dobre dla swojego bobo;-) nam tez szykuje sie weekendowy wyjazd;-) jedziem w bory w domek nad jezioro i.las;-) ciekawa jestem jak Bartek podroz wytrzyma;-) a w pazdzierniku slub z chcinami 2w1;-) mialam byc chrzestna ale sie.nie udalo bo proboszcz wie ze zyje w zwiazku konkubinackim (nie o.slubie koscielnym) wiec zostalam poproszona na swiadkowa;-) ciezki miesiac finansowo bedzie... trzasie ubrac prezenty pokupowac i we wrzesniu prawdopodobnie samochod dostanieny wiec nie wiem jak to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto to sie chyba najdlas strachu. A nie mialas podejrzen na samym poczatku ze to jakis rotawirus? Moj czasami wali kupska kilka razy dziennie tak z 5 ale to takie male bobki i twarda i to przewaznie wtedy jak sie naje jak szalony. rottana lozeczko ok bardzo fajne narazie pelni funkcje placu zabaw zeby sie do niego przyzywyczail a moze dzisiaj albo jutro bede go zaczynala przestawiac. Kupuje materac bo jak on wlazi do tego lozeczka a jest na wyzszym pozionie to wgniata az dolki bo grubasek z niego :P a nawet nie mam takiego koca jak mowisz a cenowo wyjdzie tak samo czy koc czy materac. glodek sama nie wiem czy lepioej raz lepiej a raz gorzej z moim, aczkolwiek napewno sie poprawilo w sferze sexu bo juz sie kochamy z wieksza czestotliowscia :P Moje male teraz spi a ja za chalupe sie biore zeby ogarnac troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Ojojoj moje konto wspolczuje :( Rottana oj wez ta podroz w jedna i druga strone byla masakryczna, wieczorem wracalismy (to tez byl blad, bo korki), jakies objazdy w wie na dodatek, potem potracil samochod motorzyste, no mowie Ci same przygody i pech. Bartus wcinal znowu rosolek z kurczaczkiem, pomidorowke, paroweczki Berlinki, te serki dobrze toleruje, w ogole jak na razie wszystko co daje toleruje :P ale nie chce wykrakac. Sloiki stoja, a on je praktycznie co innego i z nami. a to kanapeczke, a to cus innego. i zlosc swoja pokazuje jak cos nie pasuje, jak cos nie pozwole. Ma faze na wstawanie ciagle, przy lozku, w lozeczku, przy krzesle, przy nodze, no gdzie sie da. jak go sadzam to nie chce siadac tylko by stal i chodzil. wypina sie. drzemie sobie teraz. potem wyjdziemy na spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zostawiłam synusia tatusiowi i na całe przedpołudnie wybrałąm sie z siostra i teściową na zakupy. a co! kupiłam buty, bluzkę i takie d*perelki co były mi potrzebne :) ale sie wyłaziłam za wszystkie czasy :D Fifi zaczyna już krzyczeć jak sie mu coś zabierze z ręki, czym sie bawi :) także złośnik z niego. najlepiej to by leżał na kocu goły, wtedy kombinuje. jeszcze nadal nie pełza, ale na kolanach siedzieć nie chce tylko na nogi i stać... wiem że mu nie wolno ale przy stole z nim sie już nie posiedzi dłużej niż kilka minut :D moje konto - jak malutka?? mam nadzieje że wszystko sie dobrze skonczyło. polecieliście??? głodek - oo kurcze to sie musieliście wymęczyć tą podróżą. hmm ciekawe czy to przez ten fotelik, bo rzeczywiście twój już duży w tym foteliku wyglądał na fotce. i jak na złość jeszcze przeszkody w drodze powrotnej :/ Filip jak narazie lubi jeździć...gratuluje drugiego ząbka :) mały jeszcze nie ma rottana - mówisz o borach tucholskich?? a możesz podać miejscowość gdzie sie wybieracie?? tez właśnie chciałam jeszcze we wrześniu wyskoczyc na weekend i myślałam właśnie o borach. uuu no to porządna fucha ci sie trafiła - ale masz rację wydatków co nie miara :) kamilki - twoje torty są z***biste!!! :D ja taki jeden chce - poważnie :) moja szwagierka rodzi za 3 tyg i taki tort to super sprawa - powiedz jak myslisz jest jakaś możliwość zebyś mi go zrobiła i jakoś wysłała?? :P ja ci kasiorkę na konto przeleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kamilki---->tez myslalam.zeby zrobic tski torcik na chrzciny:-P z***biscie to wyglada ale jakbym ja taki tobila to pewnie wygladal by jak kant d**y:-D musze miec pozadna wene tworcza zeby cos.rak ladnie zrobic:-D lilka----> ooooo a moj kolos 10kg wazy i nic sie nie ugielo jeszcze a tez jest na podwyzszeniu. ale sie przezirbilam przez ta piepszona pogode:-/ nic dziwnego ide w sloncu goraco goraco czlowiek sie spoci wejdzie w cien a tam p**dzi jak na uralu i jak tu czlowiek ma byc zdrowy:-/ musze jeszczedzisiaj sie pokurowac bo jutro wyjazd liiiiiiiiiiii;-) tylko szkoda ze brzydka pogode zapowiadaja:-/ viola----> wiem tylko ze to za starogardem gdanskim skreca sie w lewo na radziejewo a tam to.juz jest wysyp domkow i jezior. nawet nie wiem gdzie my dokladnie jedziemy i jak to.sie tam.nazywa bo my nic nie zamawialismy bo to wojek mojego domek wynajol i nas zaprosil i tesciowa za kierowce robi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje bobo spi a ja mam chwilke zeby sie napic kawy i siasc do kompa :) rottana ja bylam swiecie przekonana ze ty masz slub ze swoim co mi sie uroilo :P no moj jak siada d*pka do wgniata sie w ten pseudo materacyk ale moze dlatego ze ja nie mam tam takiego grubego kocyka jak ty. Zycze udanego odpoczynku :) moje konto pojechaliscie jednak? nie widac cie na forum to chyba wszystko sie dobrze skonczylo. glodek wy macie 2 zabki a u nas jakos opornie wychodza jak narazie nie ma ich i nie ma :P Ja po weekendzie sie znowu spotykam z tym moim kolega w zwiazku z ta praca, przedstawie mu swoje propozycje finanswoe i jeszce kilka spraw musze z nim garnac zanim sie spotkamy z tym kolesiem u ktorego bym miala pracowac. U nas znowu pochmurno i smutno za oknem ale jak mlody wstanie idziemy na spacer. Bylam wczoraj w pepco sa fajne przeceny na ciuszki dla dzieci :) aaa dziewczyny jk wy dajecie desery swoim bablom? słoikowe czy same robicie? gotowane czy na surowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Lilka spokojnie i Twojemu niebawem zeby pojda. ja jeszcze niedawno tak czekalam na nie, a tu juz drugi sie wykluwa :P ja daje deserki ze sloiczkow, czasem bananka z lyzki, danonka.. Moj tez sie zlosci, tak smiesznie heh jak sie cos jemu nie pozwoli, albo idzie idzie np do szafki, tam odtwarzac, zabieram go stamtad, bo nie slucha sie jak mowie, ze nie wolno, to od razu zlosci sie, macha nozkami i warczy :) jutro mamy planowa, kontrolna wizyte u neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś byłam w pracy dopomóc koleżanki. niedawno wróciłam, ogarnęłam naczynia i usiadłam :) maluszek smacznie śpi. Też byłam w pepco, podobały mi sie kurteczki takie na jesień dla małego, ale potem poszperałam w ciuszkach które miałam odłożone jako "za duże" i patrze a tamn fajna dzinsowa kurteczka o której całkiem zapomniałąm :D noo pogoda jest fajna tylko masz rację rottana - dziś u nas w słońcu dosłownie upał, to zdjęłam aż małemu czapkę. za chwilę zaszło słońce i zimno to założyłam :/ deserki daje ze słoiczków, czasem jakiś owoc do pocyckania jak coś jem np. jabłko czy brzoskwinię hehe to widzę że nasze dzieciaczki są małymi złośniczkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki viola---->tak to.jet z tymi ubrankami:-D ile razy ja tak mialam odlozone i zapomnialam:-D ale teraz nauczylamsie przegladac wszystko na bierzaco:-D teraz juz wyszlam ze wszystkich ubranek i maly nosi 74 a w drugiej szawce mam przygotowane tylko na 80:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rottana- ja tez czasami wyciagam z szafki zeczy ktore widze pierwszy raz na oczy ale jakis czas temu zrobilam tak jak mowisz posegregowalam wielkosia(rozmiarami) i mu zakladam teraz partiami. My juz z 74 powoli wyrastamy w wiekszosci mu zakladam 80. Heh najlepsze jest to ze bodziaki, koszulki i tp zakladam mu na 80 a spodenki nawet na 68 by byly dobre bo 74 sa troche przydlugie i za duze. Ja dzisiaj odwalilam arcymistrza :D rano umowilam sie do kosmetyczki na wosk na nogi wiec wstalam o 8.20 ( mialam na 8,45) a ze mam doslownie dwa kroki to sie w zasadzie tylko ubralam, przeczesalam wlosy, wzielam babla dalam tacie na rece i ide. Zalozylam taka dluga kiece do kostek bo tak mi najwygodniej na depilacji bo nie musze siedziec w samych majtkach tylko ja podwijam. Ale do rezcy. Wchodze do salony siadam na kanapie bo musialam poczekac ze 2 min ja sie patrze a spodnica zalozona na sla strone:D metki na wierzchu szwy na wierzchu ehehe i co upozorowalam sikanie i polazlam do lazienki przewracac ja na druga strone. Mam nadzieje ze po drodze nikt nie zobaczyl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
hehe Lilka na pewno nikt nie zobaczyl skoro masz dwa kroki :)) chyba ze w tym salonie :) Bartus zostaje jutro u moich rodzicow, a my robimy mala posiadowke u nas w domu. Bylismy u neurologa i wszystko dobrze, nawet pani dr powiedziala, ze bardzo dobrze. mamy pokazac sie w 12 mies. Maly byl tylko zawstydzony troche pania dr, tak niesmialo glowke odwracal heh i nie chcial pokazywac tego co w domu umie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Fifi nosi średnio rozmiar 74 choć niektóre bluzeczki i spodenki i body jeszcze na 68. na 80 jeszcze nic mu nie zakładałam, ale on ma dość króciutkie nóżki :D ja nie mam aż tyle miejsca w szafie małego żeby tak poukładać wiec w szafie ma to co teraz nosi, a te wszyskie co wydawały mi sie wieksze osobno. i ostatnio jak przebirałam to praktycznie nic jeszcze nie pasowało a teraz bardzo dużo juz wyciągnęłam do prania z tych ciuszków na 74. ale największa bluza od dresu którą dostał jest na 104! wiec jeszcze sobie poczeka aż ją Filip założy :P :P a wogole to dostałam od znajomej 5 reklamówek pełnych ciuchów takich od 80 wzwyż po bliźniakach. kazała mi przebrać i to co sie nie nadaje lub nie podoba mi wyrzucić, wiec w sumie odłożyłam 1,5 reklamówki i wrzuce do tego pojemnika PCK. naprawdę fajnie jest mieć kogoś jak sie dostanie takie ciuszki bo jakbym miała to wszystko kupować... lilka - he he dobrze ze wogole zauważyłas :D my byliśmy dziś u lekarza bo mały mi sie wczoraj w nocy podrapał do krwi po szyjce i zrobiła sie taka ranka, byłam zapytać co i jak. dostaliśmy jakąś maść. i przy okazji go zważyła i waży 10,46kg :) klopsik mały. popołudniu na działce zrywaliśmy śliwki bo w tym roku obrodziły jak niewiem. mój poszedł na nocke a ja przy kompie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez juz slodko spi. ja sobie otworzylam browarka i chyba sie biore za malowanie wlosow bo farba juz od tyg lezy. My sie jutro raczej nigdzie nie wybieramy bo moj ma dyzur w robocie wiec dzien mi zleci na gotowaniu i sprzataniu chalupy. Chyba znalzlam nianie dla mojego maluszka. Rozmawialam dzis z kolega 3 lata temu urodzily mu sie trojaczki 3 chlopcow i teraz chlopaki ida do przedszkola a niania bedzie szukala pracy wiec wyczulam momentalnie moment bo ja ja przechwyce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pije sobie wiśnióweczkę własnej roboty :D my jutro idziemy na piknik rodzinny z mojego firmy. fifi za dużo nie skorzysta w tym roku a ma być ponoć dużo atrakcji dla dzieci. lilka - noo to rzeczywiście, kobietka ma doświadczenie przy 3 chłopców to jeden będzie dla niej pikuś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak szybko zagladnelam ale mam braj czasu bo w piatek lece z Juleczka do mezusia i juz w koncu bedziemy razem ! wiec duzo mam roboty , Pochwale sie tylko dokonaniem Julki :) hehe maly smyk juz chodzi jak ja biore za paszki zapierdziela jak maly samochodzik i to sama zeslizzguje sie z kolan i do chodzenia jak uslyszy kogos glos albo cos zobaczy co chce dotknac!!, siedzi juz dosc stabilnie , ale z dnia na dzien jest coraz gorsza bo za bardzo ciekawa swiata ,nawet czasu nie ma jesc , schudła , bo nie je , bardzo malo mi je na sile jej cos daje , a mleko wogole na spiocha ale jak ma mocny sen .kaszki tez nie chce tylko z łyzeczki ale jak polacze z danonkiem tak to nie zje , taki dziwny niejadek! A pare minut temu uslszalam od meza za po danonkach sie tyje , ktos mu tak powiedzial ale co ja mam jej dawac choc to zje !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
hej kobietki:) lilka ja ostatnio poszlam do sklepu w bluzce na lewa str wiec nie jestes sama;) tez bylam u kosmetyczki. zrobilam se pazurki a co;p i ladnie wyszly takze narazie jestem zadowolona, zobaczymy jak dlugo sie beda 3mac. fajnie z ta nianka bo akurat dasz jej prace, a myslalas juz ile jej bedziesz placic? bo i mnie ten temat czeka hmm ciekawy temat z tymi deserkami ja do tej pory dawalam sloiczki ale juz mi sie kasa koncy i chcilabym zaczac dawac normane viola a jaką masc dostaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam śliwki z działki a wczoraj teściowa przyniosła mi malin i chce spróbować przez sitko przetrzeć i zrobić taki swój deserek tylko niewiem czy połączę te sliwki z malinami czy zrobie 2 deserki, aha i mam kabaczka takiego małego i chciałabym coś małemu z niego odłożyć. gotowała któaś z was?? jak to sie długo gotuje i wogole?? kropelka - dostaliśmy pimafucort i musze powiedzieć że ładnie mu sie goi, kazała wogole smarować jak sie zadrapnie np na czole czy coś brzoskwinka - no i znów rodzinka bedzie razem :) oj to rzeczywiście nie jadek z twojej... ale to pewnie dlatego że taka ciekawska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko zasnelo dzisiaj pierwszy raz na noc w łózeczku a nie w kolysce jestem z niego dumna :D Kropelka jak gadalam z kolega to ona bierze 10 zl/h ale ja sie spodziewalam takiej kwoty (po za tym laska jest po studiach kierunkowych pedagogika z czyms tam jeszcze). Jesli chodzi o deserki na poczatku kupowalam tez sloikowe ale stierdzilam ze po grzyba mam tyle kasy dawac. Albo daje mu surowego banan rozciapanego widelcem, albo jablko starte na tarce czasami dodaje mu borowke przetarta przez sito do banana. Po za tym jak mi sie nie chce np robic codziennie deserkow robie taki myk kupuje na targu 2-3 jablka, 2 gruszki, 2 brzoskwinie ibieram kroje na male kawalki wrzucam do garnka zalewam woda i gotuje do miekosci a pozniej blenduje i mam piekny mus. porcjuje na sloiczki po sklepowych deserach zakrecam do lodowki i mam na 3 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny;-) ale wypoczelismy;-) tzn tak jakby:-D godziny spedzone w lesie a to sie wiaze z bolem rak od noszenia naszego klocka:-D takiezakwasy eczoraj mialam ze szok:-D najgorzej bylo jak w lesie mi zglodnial no.to dalam mu cyca i tak go przez 20 minut nosilam karmiac:-D dluzej ssal cuca bo dyda zapomnialam:-/ a jak w koncu puscil to odrazu go ojcu sprzedalam:-D hihi;-)domek bajerancki;-) pietrowe, 3 pokoje balkony i taras, garaz podworko. jak sie wychodzilo za posesje to 3 kroki i las:-D rano robilam sobie kawke i z kawka do lasku takiez***biste powietrze i 5 minut i wracalam z grzybami:-D w ogole od z******ia grzybow jest! do domu cala skrzynke przywiezlismy. gdyby nie jedli to by byly 2:-D maly podroz bardzo dobrze zniusl. troche pokinal, a to se pospiewal albo bawilsie takze super. ale musialam z nim spac mimo ze mial swohe lozeczko. niespokojny byl budzil sie z placzem wiec wzielam go do siebie i bylo git. 2 nocy od razu wzielam go do nas. ale wczoraj jak wozilismy i wsadzilam go do chodika jaka radosc! zaczol biegac krzyczec od razu pobiegl do gutka (psa) i kota:-D no na rowerku wodnym na jeziorku tez sobie poplywalismy. mlody byl zadowolony;-) moj poszedl sobie 2 razy na rybki. wieczorkiem gril. super bede z***biscie wspominac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rottana zazdroszcze takiego wyjazdu ahhh cisza spokoj nikt ci d*pska nie zawraca, świeże powietrze relax. Niby mamrodzicow na wsi ale to nie to samo bo albo oni by mi tylek zawracali albo sasiedzi by pewnie odrazu zagadywali jak bym na dworze z malym siedziala. Mnie dzisiaj glowa pobolewa, wczora byli u nas znajomi i wypilam dwa bronksy, a wczesniej kieliszek wina i dwa kieliszki likieru do obiadu i mnie muuuuuliii. Wyjde na dwor z mlodym to mnie wywieje bo wiatrzysko na dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka----> no u nas tez rodzinka byla. tesciowa i wojek z kobita i 2 dzieci. i ich 2 znajomych w sobote wieczorem dojechali takze ludu troche bylo. i w*****alo mnie to bo mielismy pokuj przejsciowy i wyspac sie nie dali bo lazili w ta i z powrotem:-/ u nas pogoda okrotna:-/ leje i wieje. na spacer to my se nie pojdziemy:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze mam dylemat. mam okazje zrobic za frii kurs jaki mi sie wymarzy ake tak na prawd nie wiem jaki mi si przyda w przyszlej karierze... jak na razi wymyslilam tylko kurs zawodowy opieki nad dziecmiw zlobku albo przeczkolu bo takaprace bym chetnie podjela. prawo.jazdy mam kuesu na kasie fiskalnej nie potzebuje bo.ju mam. doswiadczenie... hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×