Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Gość glodek86
Taa Lilka to daj jemu dziecko przynajmniej na 1 dzien to zobaczy. ja wczoraj swojemu powiedzialam, ze wolalabym chyba isc do roboty heh. Bartek straszny teraz maruda i jekacz. wieczorem padam-najgorzej z kregoslupem, masakra. nie wiem czy przez zeby czy o co chodzi, juz chcialabym by byl starszy i przynajmniej pokazal mi co chce.tak by tylko na rekach wisial, chodzi wszedzie za mna i ryczy jak go nie wezme np do lazienki. spi bardzo malo, dzis np 2 drzemki ok. 50 minutowe. Teraz w nocy budzil sie ostatnio, bo kupy go chyba meczyly i trzeba bylo od nowa usypiac. usypiam juz na rekach (ah moj kregoslup), bo w gondoli ciagle wstaje. opusclismy dzis szczebelki lozka do konca, bo jak stawal to balam sie, ze fiknie a teraz jestem spokojniejsza, ze nie wypadnie :P tylko glowa bedzie uderzal w szczeble najwyzej :P szkoda mi tego lozeczka wymienic na turystyczne, a tez zostalo u moich rodzicow. takze na wieczor juz mam dosyc, nie moge Bartkowi czasem i zmienic nawet pieluchy, bo sie od razu odkreca, a k***ica od razu bierze czlowieka, nie jestem az tak cierpliwa zawsze. dzis nam ubrudzil przescieradlo kupa przez to :D na dodatek ta pogoda, pada, nie wychodzimy, tylko kisimy sie we dwoje w tej chalupie i moze i jego k***ica bierze z tego powodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodek mnie tez bierze k***ica jak zmieniam pieluche zwlaszcza z kupskie bo jak mowisz wierci sie w kazda strone i nie dosc ze rozmazuje czasami na cale d*psko to kupe to moze jeszcze mnie wybrudzic to jeszcze i wszystko do okoloa. heh ja dzisiaj w nocy mialam pierwszy raz wkurwka na moje bejbe :P obudzil sie po 3 robila mu mleko na dwie razty 2x po 120ml bo glodny taki i zasnal mi dop o 5.15 a ja dzisiaj rano musialam wstac wiec nie pospapal a pozniej mnie o 6,30 budzik obudzil bo moj do roboty wstawal. ojjj ide chyba spac bo juz padam. Mam nadzieje ze jutro nie bedzie padac bo tez mi sie nie chce z dzieckiem w domu siedziec. My jutro na bioderka jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
ja tez ostatnio rzucilam kilka razy ze ide do pracy. oprócz zmeczenia tez z powodu klotni o kase i ze ja dostaje tylko 90% a jakbym chciala troche sie usamodzielnic z kasa to w tej chwili nawet nie mam jak;/ nam ta camilia nic nie pomaga niestety;/ w dodatku w domu pojawily mi sie jakies robale z zsypu i dzis mialam dezynsekcje;/ masakra, juz wiecej nie kupie mieszkani w wiezowcu ja sie zastanawiam nad zrobieniem drzwi w kuchni bo maly sie tam pcha, szczegolnie do karmy psa a tak bym zamknela i bylby spokoj glodek, lilka u mnie zawsze kupa placzu przy przebieraniu i zmienianiu pieluch bo tez sie od razu odkreca i tez sie wkurzam, mnie to denerwuje ze piotrek sie tak czego budzi w nocy, no wcinac po 6x butle to troche przegiecie;/ dzis poszedl spac o 21 a juz zdazyl mi od tej godziny 2x mleko pic;/;/nie powiem zeby przejscie z cycka na mm bylo ekonomiczne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka a dajesz mu kasze na noc? Może się nie najada. Nie wiem już sama. Mówiłaś o tym pediatrze? Ja się cieszę na tą pracę mam nadzieję że się dogadam z tym kolesiem. Wczoraj jechałam taxa na to spotkanie i koleś kierowca powiedział że 2 lata zajmował się dzieckiem w domu bo żona musiała chodzić do pracy. Powiedział że nie ma cięższej pracy niż opieka nad dziećmi i chyli czoła każdej kobiecie która to robi. I sam się przyznał że jak wrocil do pracy to dopiero zaczął odpoczywać. Pozazdrościć takiego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak odwracanie podczas wycierania kupy to.dopiero potrafi wkurzyc:-D ale mbie zlosc dopiero bierze jak wytre mu d*psko a ten wierzgnie i.z powrotem wycieranie d*pska:-D lilka----> no niestety wszyscy faceci tak mysla ze prowadzenie domu i opieka nad dzieckiem to.nic takiego. dopiero jak przejma na chwile paleczke to sie o tym przekonuja. moj maly fajnie zasowa ju na czworaka;-) najbardziej chce mi sie smiac bo tesciow taka pewna ze bie bedzie raczkowac bo ma chodzik ale udowodnil.jej ze zdolny jest:-D wszedzie sie wspina i przy lozku chodzi. juz sobie rano.nie pospie jak.sie bawi bo musze miec go na oku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah rottana moj dzisiaj zerznal takie kupsko ze wycieralam wycieralam i konca nie widac a on sie wirci wygina macha nogami, wyrywa mi je no masakra i oczywiscie juz prawie czystym tylkiem w ta kupe zaryl ze 2 razy :P Bylismy dzisiaj u ortopedy z bioderkami juz wszystko cacy :) U nas na lubelszczyznie a bynajmniej w LBN urza marszalkowski chyba, zafundowal 600 darmowych szczepionek dla dzieci n pneumokoiki aleeee uwaga dal dzieci z rocznika 2010!!! Dla mnie to dyskryminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem załamana - mały nie chce mi wogole jeść obiadków i deserków!! dziś kolejna próba i nic - 2-3 łyżeczki i koniec. myślałam że jak nie zjadł obiadu to zje deserek bo głodny - a gdzie tam, ręką odpycha łyżeczkę, buzia zacisnięta i koniec :/ próbowałam dać danonka, to nawet nie dał sobie ust posmarować żeby spróbować...niewiem co mam robić, czy dać spokój narazie czy co mamucha - wiec jak mu nie dawać mleka skoro on mi mleko pije... a reszty nie chce jeść?? lilka - a co za kasze wprowadziłaś?? nie na mleku?? fajnie że z pracą sie wszystko układa i że mały zaakceptował nianie. dobrze że juz ją poznał bo potem w styczniu to byłby już starszy kropelka - twój mały sie aż tyle razy budzi w nocy?? może w dzien sie za mało najada?? rottana - też słyszałam opinie że jak ma chodzik to sie nie nauczy raczkować. ja wczoraj wsadziłam Filipa w chodzik u koleżanki i odrazu zajarzył co ma robić z nóżkami :) ale ja sie cały czas wacham czy kupować czy nie... Mój próbuje d*pkę podnosić do raczkowania ale narazie podnosi d*pkę na prostych nogach, nie wie że musi je zgiąć :D haha mój identycznie przy przebieraniu, jak mój sie wziął ostatnio za zmianę kupy to sie cały ubrudził :D ja go ubieram na przewijaku bo mi wygodnie wiec notorycznie obraca mi sie na brzuch i grzebie na półce którą ma przy łóżeczku: a to lampkę zwali, a to elektroniczną nianie weźmie do budzi... masakra :) teraz już sobie ładnie śpi (odpukać ze spaniem nie mamy naprawdę problemów). w dzien śpi mi łącznie ok. 2,5h (3 drzemki); nauczył sie krzyczeć na wszystkich ee, ee i dziś byłam z siostrą w biedronce a on zaczął zaczepiać przy kasie jedną panią :D potem na ulicy na psa krzyczał. tyle hałasu prxzy tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola kupilam kaszke bobovita expert mleczna kukurydziano-ryzowa o smaku bananowym i rozrabia sie ja na wodzie a za jakis miesiac spróbuje mu dac normalna manne na krowim mleku z jakimz dzemkiem czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
eh a ja mam dola. masakra. mam dosc...z moim pogodzilismy sie, ale z tesciowa byla awantura, bo jej uwage na nocs zwrocilam=juz nie wytrzymalam,ona przekrecila i o. Bartek tez krzyku narobi przy zmianie pieluchy... Bylismy u mojej kollezanki, fajnie bawil sie ze swoja kolezanka Amelia, obserwowal i byl grzeczny, tylko jak wracalismy do maruda, musialam go wyjac z wozka i na kolana w tramwaju,bo krzyczal i prawie zanosil sie od placzu. spiacy byl i zmeczony. ladnie poszedl szybkospac jak wrocilismy. na szczscie nie padaloto moglismy wyjsc. mam nadzieje, ze jutro nie bedzie padac to tez wyjdziemy. Kropelka to dziwne, ze tak sie budzi na jedzenie co chwile. moj max ze 2 razy. Viola probuj podawac, jakos zabawic, zainteresowac czyms co lubi, ale jak nie chce to nie-przeciez go nie zmusisz :) z palca moze dawaj do buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha. Kurde to z zarciem to ja jrstem wyrodna matka chyba bo u nas nie ma ze nie chce jesc. Jak nie chce w danej chwili to proboje 15 min pozniej. Viola- Fifi to cwaniak i wie ze i tak dostanie mm :) ddlatego wybrzydza z innym jedzeniem. Sprobuj go przetrzymac. 2 dni bedzie bunt a pozniej zaczai kto rzadzi :). Glodek- wspolczuje awantur- jak nie urok to sra czka :) Kropelka- ile on na raz zjada w 1-dnej butli? Zarlok z Piotrka sie zrobil. Sprobuj z ta kaszka moze? A co do chodzikow to dla mnie to iposledza naturalny tok rozwojowy i dziala na zasadzie sadzania i stawiania. Z kaszek polecam Bobowity- owsiane sniadanko a na n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dziś pochmurno i ponuro, raz pada raz nie... lilka - to robisz kaszkę normalnie na gęsto tak?? i jak mały wcina?? głodek - to jest właśnie najgorsze że ty powiesz tak a ktoś przekręci... i obojętnie co potem powiesz to jestes ta najgorsza... u nas w niedzielę byli znajomi z córeczką Nadią, ona ma juz roczek i też sie fifi fajnie z nia bawił tylko ona raczkowała itd a on biedny tylko leżał na brzuszku i sie wkurzał... :) ja jadę dziś z małym w odwiedziny do koleżanek z pracy, bo dawno nie byliśmy a chcą zobaczyć jak urósł mamucha - ty piszesz o tej kaszce z bobovity: Kaszka mleczna pszenno – jaglano – owsiana?? bo szukam innej owsianki i nie mogę znaleźć chętnie zrobiłabym małęmu takiwe kaszki tylko one są na mm a on jak piej ten nutramigen to musi mieć ryżowe żeby zrobić je na tym jego mleku :/ chociaż wygląda na to że nie ma alergii na mleko bo jadł ostatnio jakiegoś wafewlka z kremem na mleku i nic mu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamucha----> ja jakos nie zauwazylam zeby Bartkowi cos bylo od chodzika. i nie zaburzylo to niczego. i sie podnosi z podlogi i raczkuje i rozwija sie w ogole bardzo dobrze. tylko ja nigdy nie bylam przeciwniczka chodzikow i nie spotkalam sie zeby dziecku zaszlodzil jakiemus. a i ja na tym kozystam bo maly sobie chodzi po calym domu i wiem ze sobie krzywdy nie zrobi nie wywroci i moze podozac za mna jak ide z pokoju do pokoju. w moim przypadku chodzik sie super sprawdzil. moj maly za cholere kaszki z butli nie chce jesc (mleka z reszta tez) ale z lyzeczki z nestle albo bobovity zje. a zrobilam na sprobowanie ta prawdziwa na mleku normalnym to w ogole nie chcial jesc. ale jak zrobi mu kanapke tooo zarelko dla niego.... ale co z tego. czy zje czy nie jednakowo wstaje mi w nocy. jak obalil 70kaszki i dojadl sie cycem to sobie mysle oszukam go dam mu picia smoka i dalej pojdzie spac... no ale si przeliczylam... pisk placz no i obalil 2 cyce i poszedl dalej spac. gkodomor:-D kropelka----> hihi nasze oby dwa takie zarloki:-D to jak mam tyle na mleko wydawac to wole na cycu jeszcze zostac:-D i tak trzeba wstac i tak (w twoim wypadku wychodzi czasowo jednakowo jak na cycu) poczekam moze sam w koncu odrzuci, w ciagu dnia juz zauwazylam ze je rzadziej. bo tak normalnie jadl co 2 godziny a teraz co 3-4. a z czasem bedzie jadl co raz mniej i mam nadzieje z pojdzi naturalnie wszystko i sam pokarm zaniknie. pamietam jak sobie mowilam "ja to max do pol roku bede karmic" yhm... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Rottana dla mnie temat cyca daaawno zaginal :) Tesciowa byla dzis i pierwsza reke wyciagnela. Bartus poznal dzis nowego kolege. fajnie bawili sie. Alan jest tylko o 1 dzien starszy, razem rodzilysmy, obok w sali, tylko ona poszla na cesarke, a ja dalej sie meczylam. widac na zdjeciach roznice nie? moj taki chucherko. ale Alan tez urodzil sie o 1kg wiekszy i dluzszy o 4cm. Fajnie bylo, w koncu sie spotkalysmy, dostalam mnostwo ciuszkow, czapki, skarpetki i inne, bo Alan szybko wyrasta. Bartek wrocil zmeczony, marudny, ze ladnie mi na rekach usnal po butli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema ciotki :D a moj sie obrazil na butelke na noc i zjadl mi tylko jakies 70 kaszy i za nic wiecej nie szlo nawet na spiocha. Dzisiaj dawalm mu na speobowanie zupy takiej co ja na obiad gotowalam zjadl kilka lyzek ale byl dop co po swoim obiadku wiec nic dziwnego. Na spacerku bylismy tylko jakie 1,5h bo zimnica straszna na dworze, jutro pospacerujemy dluzej bo ma sie rozjasniac. Heh dzisiaj zaszalalam zrobilam obiad dwudaniowy z deserem mialam takiego smoka glodomora ze hoho. A przed chwilka zagniotlam ciasto na szarlotke, wrzucilam do lodowki jutro wyloze do blachy i upieke bo teraz mi sie juz nie chce. Co do chodzikow to ja ma neutralne zdanie, nigdy nie mialam jakos z nimi stycznosci i slyszalam o nich rozne opinie. Musialabym wlozyc malego do takiego chodzika i zobaczyc jak sie w nim zachowuje. A wogole nie wiem czy juz o tym pisalam ale mojej dzidzi cos sie popietrolilo bo od trzech nocy budzi sie o 4 w nocy z krzykiem chce jesc obala butle i nie moze zasnac przez godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) u nas maryśka też maruda... na noc wcina kaszkę z łyżeczki ( z butli nie chce ode mnie nic-moja mama ją czasem nakarmi mm jak mnie nie ma) i tak jak u rottany...myślałam że pośpi dłużej... nie ma opcji :P teraz to się jeszcze na dodatek budzi częściej nad ranem.... dzisiaj koncert nam dała przy usypianiu... dałam camilie i pomogło chyba... narazie ma 2 zęby ale chyba coś jej idzie bo się marudna zrobiła... a smoka jak dostanie do nie ssie tylko go gryzie :P moja panna nie raczkuje jeszcze ale już siada sama :) czasem płacze żeby jej pomóc ale jak nie widzi nikogo to sobie poradzi :) my dzisiaj byliśmy na usg i wszytsko ok :) trochę późno ale przegapiłam termin :;/ nasza maysia zaczyna się robić mała terrorystka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha rottana pamiętam jak pisałaś że chcesz karmić do pół roku :P ale tak jak piszesz to wygoda i trochę oszczędność. no i jeszcz plus - rozmiar piersi :P mam ciocię któa ma synka rok i 2 m-ce i jeszcze go karmi bo mały za chiny nie chce wziąć butli. ostatnio moi rodzice u nich byli, siedzieli przy kawie a mały przyszedł i sam zaczął cioci bluzkę rozpinać i sie do cyca dobierać :) głodek - naprawdę tylko 1 dzien różnicy?? naprawdę myślałąm że jest trochę wiecej starszy, ale jak mówisz że sie większy urodził to dlatego. fajnie razem wyglądają. a to koleżanka z porodówki czy wcześniej też sie znałyście?? fajnie że ciuszków dostałaś, przydadzą sie kiedy nasze dzieciaczki tak szybko rosną. mały śpi, dziś wstał przed 16 i już go do wieczora przetrzymałam bez spania więc jak o 20 wypił butlę to ledwo zdążyłam wstać od łóżeczka on już spał :) jutro idę w odwiedziny do znajomej która urodziła 10dni temu. przypomnę sobie jak to było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja koleżanka wczoraj była u mnie i ma syna z czerwca to różnica jest... a teraz czekam az moja psiapsióła urodzi... ma termin na 26 listopada więc jeszcze trochę ale brzuch już ma ogromy :P to dopiero będzie różnica.... czemu terrorystka...... bo jest uparta... jak sobie coś wymyśli to tak ma być.... teraz zaczęła stawa więc czasem jak chce ją posadzić to się wygina i za chiny nie usiądzie....wymusza płaczem a ja nie mogę patrzeć jak ona płacze bo mi serducho pęka :P na szczęscie rzadko to robi ale jednak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Viola tak tylko 1 dzien roznicy, z porodowki sie znamy, poznalysmy sie na ktg w szpitalu, a potem jak poszlam lezec to i ona do mnie przyszla do tej samej sali :) i co mnie przenosili to ona za mna chodzila :P i tak znalazlam ja potem na fb i utrzymujemy kontakt. Bartek moj padl tez wczoraj, ale on to w ogole mi malo spi teraz w dzien. ze 2 razy po jakies 50 min najwyzej. wypija 120 na noc tylko i budzi sie potem ok 24-1 i potem ok 5, bo tata wstaje do pracy.. :/ ale wczoraj i dzis ladnie zasnal ze mna. jak tata poszedl do pracy, ja mowie do Bartusia "chodz poloz sie z mama, pospimy jeszcze, zobacz jak ciemno, jeszcze wszyscy spia" i klade sie, on chwile sie pobawil i usnal sam pieknie :D i przy mnie spal, przytulal sie. teraz sobie drzemie, potem zjemy i wyjdziemy na spacer. do biedry chyba pojdziemy po dade :P a Bartusiowi to chyba dwie trojki poszly u gory.. Slysze, ze choruja teraz ludzie i dorosli i mlodsi, mam nadzieje, ze my sie nie rozchorujemy przez ta pogode. butki musimy kupic. w weekend chyba po fotelik pojedziemy, bo w nosidle Bartek nie chce juz siedziec, za maly dla niego i nic nie widzi, tylko fotel i kawalek szyby i masakre w nim przezywa teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto - ja czekam na szwagierkę - termin miała teraz na poniedziałek a jeszcze chodzi :) do pon jak nie urodzi to do szpitala i brzuch też ma ogromniasty no ale wg usg mały Szymek ma mieć ok. 4400 +/- 15% wiec ja jej daje jakieś 4900 jak mój Fifi :D Oj skądś to znam, Filip sam jeszcze nie wstaje ale jak za rączki to podnosi sie odrazu na nogi, i tak jak Twoja jak chce go posadzić to wygięty w łuk. muszę go zabawiać to chwilkę posiedzi. ale zaczął troszkę pełzać do przodu wiec może niedługo zacznie raczkować :) głodek - fajnie że utrzymujecie znajomość :) ale mi sie fajnie czyta że Bartuś tak z tobą śpi i przytula sie. Fifi nie nauczony spać z nami w łóżku wiec nawet niewiem czy by usnął... ale sie zrobił rozgadany że hej. odrwóciłam mu dziś spacerówkę tak że siedzi przodem do ulicy to tak wszystko obserwował że niewiem. byliśmy w pepco i kupiłam małemu kurteczkę taką jesienno-zimową, bardzo fajna, zielona. bo w sumie nic na jesien nie mamy jak sie zrobi chłodniej. bo dziś ładna pogoda, był tylko w bluzie i ocieplaczu. wogole ile w pepco teraz ładnych bluzeczek, dresików itp. zawsze dla dziewczynej było sporo a teraz dla chłopców też. za fotelikiem też sie musimy rozejrzeć ale ja chyba chciałabym taki co ma regulowane nachylenie oparcia, bo małemu zawsze wygodniej byłoby spać. podoba mi sie jeden u nas w sklepie jest za 350zł, na allegro droższy bo 390zł. popołudniu ide z teściową do tej mojej znajomej co urodziła a mały zostaje z tatusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Viola Bartus nie sypia z nami, wiec tez nie przyzwyczajony :) mysle, zze mnie rozumie co mowie do niego :) i woli podrzemac z mama niz sam u siebie w pokoju :) Bylismy dzis troche na spacerze, ale Bartek marudzil, chyba sie nie dojadl, chociaz przed wyjsciem dostal troche pomidorowki-wiecej nie chcial. takze wrocilismy do domu, bo dluzej bysmy pochodzili, ladnie sloneczko swiecilo. w biedrze sa mega paki dady, musze sie zaopatrzyc. Bartek nosi rozmiar 3, wiec 128 sztuk za niecale 50zl. Wieczoem bylam na zakupach, wypatrzylam fajne szpile, moj ma sie zastanowic-moze mi kupi :P (w ogole z nim juz lepiej, pogodzilismy sie itp.-pewnego dnia przylazl z roza do domu :P). mam do sprzedania fajne, nowe szpilki czerwonego koloru, rozmiar 40, kupilam je jak bylam w ciazy, stopa mi jakos urosla i ciasne sa :( i tak mam duza gire hehe teraz az 41 musze kupowac. Bartek spiocha sobie, jutro kolezanka Amelia ma przyjechac na troche. A niech sie przyzwyczaja do innych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
moj sie budzi w nocy co 3h i doszlam do wnioskuz e on sie chyba tak przywyczail w dzien je co 3h to i w nocy chce tak jesc;/ i na mleko dostal uczulenia viola moj tez straasznie halasuje, bardzo glosno krzyczy jak czegos chce hehe lilka ja caly czasa robie na wodzie, wlasciwie tylko 1 opakowanie mialam ryzowej, mamucha na noc do uspienia zjada 180ml a pozniej juz zawsze ok 160ml rottana to prawda. liczylam na to ze na mm bedzie mi sie budzil max 2x ale sie przeliczylam i wychodzi tak samo jakby byl na cycku tylko drozej;/ my tez musimy fotelik kupic;/ piotrek tez wogle nie chce pic nic innego oprucz mleka. zadnej wody a przeciexz jakos powinien sie nawadniac;/ sprobuje mu kupic niekapka z silikonowym dziubkiem moze wtedy zechce pic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak są dady w promocji, Filip nosi 4, też juz zakupiłam. zawsze to 8zł taniej :) w pt wieczórm Mały za nic nie chciał nam iść spać, poszedł dop o 22 i zamiast spać siedział przy szczebelkach i oglądał tv :D wczoraj poszedł już ładnie o 20. ale sie wczoraj wystraszyłam, ubierałam go po kąpieli na przewijaku, onejrzałam sie na chwilkę tylko a on spadł mi do łóżeczka :/ na szczęście nic sie nie stało, ale sie strasznie wystraszył bo krzyczał :( wieczorem wczoraj mieliśmy ognisko u nas na ogrodzie, ja siedziałam do 24 ale mój zawitał do domu po 2... a dziś choruje, a ja na znak prostestu jeszcze sie za obiad nie zabrałam :P Fifi śpi, jego tatuś też a ja odpoczywam :D :D popołudniu pójdziemy do mojej szwagierki zobaczyć ją ostatni raz 2w1 bo jutro musie sie zgłosić do szpitala najprawdopodobniej na wywołanie bo mały Szymuś nie chc wyjść :) głodek - hehe teraz urosła ci noga?? prędzej bym powiedziała że w ciąży miałaś wiekszą. ja niestety nie noszę szpilek, kiedyś nosiłam tylko obcasy a teraz baletki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
moze wlasnie w czasie ciazy mi girka uroslla :) Wlasnie pisalam z rottana i pisalam, ze moj malutki juz spiocha, od 18. tak mi marudzil, byl juztaki zmeczony ze wykapalam, wypil butle i poszedl spac. ciekawe do kiedy pospi... Ja na wieczor wczoraj pojechalam do kolezanki, wrocilam dzis ok 13, nawet w kosciele bylam :D Bartek w ciagu dnia ladnie sie bawil, zajmowal soba sam, otwieral mi szafki i "porzadki" robil. Jutro jade do rodzicow, posiedze chyba do srody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki. jakos nie mialam czasu zeby sie odezwac wczoraj wpadli do nas znajomi wieczorem a dzisiaj mnie i mojego mena dopadlo jakies zatrucie i chyba wiemy co to bylo(grzyby) i wymiotowalismy na zmiane do poludnia. Jestesmy narazie sami z niuniem bo tata pojechal dzisiaj wieczorem na szkoleni z pracy. glodek- ja bym kupila ale ja mam rozmiar 37-38 w zaleznosci od buta. Kubie sie chyba w koncu wyzyna zabek zobacze jutro w dzien do swiatla dziennego i sie okaze czy idzie czy mam urojenia :P rottana- gdzie ty kupilas ta zabawke :D jest kosmiczna hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj pustki heh. U nas zimnica dzisiaj byla strasznie wiatr wial ale i tak bylismy na spacerku :) Kupilismy skarpeciochy, ciepla czapke i komin :D Dziewczyny mam prosbe wysylalam wam na maila te przepisy od mojej kolezanki z ksiazki takie fotki robione gdzies mi je wcielo a chcialam cos sprawdzic mozecie mi prezeslac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejak :) no u nas z rana strasznie lało a później juz się rozpogodziło to byłyśmy na dworku :) ja też chce te przepisy.... jeszcze wogóle ich nie dostałam... ja zaraz mykam spać... oczy mi się lepią same, marysia już śpi... ja muszę sobie jakąś kieckę na wesele kupić...pod koniec października mamy :) a wy jak tam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×