Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Gość glodek86
Pojechalam dzis po swojego malucha. jak wrocilam to byl marudny, ale chyba glodny, po wypiciu mleka troche sie uspokoil. probowalam jemu dac na noc z lyzki mleka z kleikiem, tylko troszke zjadl. w sumie to nie mam o czym pisac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie cisza hehe kazda jakas zalatana , bynajmniej ja nie mam zaleglosci:P:) hehe a ja bylam i kontroli z Julka wszystko oki tylko kurcze dostalam nieprzyjemna wiadomosc jak zwykle finansowa:( w Irl. dostala te szczepionki pierwsze , te co w Polsce mozna sobie samemu kupic a nie na NFZ bo te z NFZ sa niby te gorsze a lekarka mi mowila , ze nie moge brac raz tych raz tamtych tylko jak juz zostala zaszczepiona tamtymi to trezba kontynuacje i jak do polowy lipca nie polece z powrotem tam to ok 600 zl lekka reka pojdzie..... mam nadzieje , ze juz bede mogla poleciec tam , jakby nie bylo tam za darmo a zreszta tak slomiana wdowa byc to nie fajnie , dlatego podziwiam samotne matki...pije sobie drina Julka spi , wczoraj tylko wstala na butke o 4 nad ranem i o 7 z pobudką, zlote dziecko.Ja pozwolilam sobie kurcze ostatnio na zawiele przyjemnosci pokarmowych:) i efekty moje stanely w miejscu... kurde ile musze sie umęczyć , w nastepnej ciazy to tak sobie nie pozwole , bo nie daje sobie teraz rady!!! i dół ze ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) no my po weselu, mała była z nami na ślubie a później do domu ja zawieźliśmy,przebraliśmy i ją nakarmiłam, została z moim bratem i jego narzeczoną zadzwonili po mnie ok 21 (ślub był o 16) przyjechałam nakarmiłam marysię i położyłam spać, przyjechaliśmy po 3 i mała nadal spała oczywiście telefonu nie zostawiarłam nigdzie na dłużej niż pół godziny,,, co jakiś czas sms czy wszystko ok :P chyba za bardzo to przeżywam.... w niedzielę na poprawiny poszła z nami, była impreza na powietrzu, grill, ognisko itp, ciepłe dania też :) już spokojniejsza byłam jak ją miałam przy sobie... dziewczyny wy o sprzątaniu... ja poprostu zbieram się od kilku dni żeby burdel w chałupie sprzątnąć... mam góre prasowania, muszę sprzątnąć łazienkę, dół staram się ogarniać... ale i tak czepić bym się mogła.... muszę pomyć podłogi.... ja włąsnie zjadłam kanapki z kremem czekoladowym (oczywiście postanowienie o odchudzaniu nadal aktualne :P ), też muszę zacząć ćwiczyć :P a gdzie mamucha? rottana?? miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodek - robie rowerek małej, herbatke z kopru też pije nawet bardzo chętnie. tez slyszalam o tych rurkach Windi bodajze sie nazywaja, jesli sytuacja sie pogorszy na pewno sprobuje. ja z mleka zwyklego hipp przeszlam na mleko lagodzace zaparcia i wzdecia i (odpukać!) poki co odkad jestesmy na tym mleku kolki nie było.. Moze to przypadek. Cholernie drogie niestety to mleko, puszka trzy dychy pucha malutka.. no ale jesli rzeczywiscie poprawia jej sie po tym mleku to wole wydać od groma kasy, wazne zeby sie dziecko nie męczyło :) kropelka - i dzieki Bogu,ze napisalas o suszarce! nie dosc, ze przy kolce ja uspokaja, to nie raz wlasnie juz przy niej zasnela. magiczny sposob :D nie mam mleka na recepte. brzoskwinka - dziekuje za rady! staram sie jak najczesciej masowac plecki małej, wogole robie wszystko zeby jej pomoc.. oczywiscie nie wszystko na raz, bo to jeszcze gorzej. z dnia na dzien widze poprawe, obym nie zapeszyla :P 3 dni temu plakala mi jakies 3 godz masakkkkraaaa! Dzis moje dziecko mnie zaskoczylo! zjadla mleczko o 22, potem dopiero po 3 i o 7.20 i.. wciaz sie nie domaga, wstala po 10 pobawilysmy sie i sie kimnęła :) w kwestii spania jest cudowna, wiadomo ze im starsza tym mniej bedzie spala, ale widze, ze lubi sobie podrzemać :) za 9 dni skonczy 2 miesiace, nie wierze jak ten czas zleciał! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodek - robie rowerek małej, herbatke z kopru też pije nawet bardzo chętnie. tez slyszalam o tych rurkach Windi bodajze sie nazywaja, jesli sytuacja sie pogorszy na pewno sprobuje. ja z mleka zwyklego hipp przeszlam na mleko lagodzace zaparcia i wzdecia i (odpukać!) poki co odkad jestesmy na tym mleku kolki nie było.. Moze to przypadek. Cholernie drogie niestety to mleko, puszka trzy dychy pucha malutka.. no ale jesli rzeczywiscie poprawia jej sie po tym mleku to wole wydać od groma kasy, wazne zeby sie dziecko nie męczyło :) kropelka - i dzieki Bogu,ze napisalas o suszarce! nie dosc, ze przy kolce ja uspokaja, to nie raz wlasnie juz przy niej zasnela. magiczny sposob :D nie mam mleka na recepte. brzoskwinka - dziekuje za rady! staram sie jak najczesciej masowac plecki małej, wogole robie wszystko zeby jej pomoc.. oczywiscie nie wszystko na raz, bo to jeszcze gorzej. z dnia na dzien widze poprawe, obym nie zapeszyla :P 3 dni temu plakala mi jakies 3 godz masakkkkraaaa! Dzis moje dziecko mnie zaskoczylo! zjadla mleczko o 22, potem dopiero po 3 i o 7.20 i.. wciaz sie nie domaga, wstala po 10 pobawilysmy sie i sie kimnęła :) w kwestii spania jest cudowna, wiadomo ze im starsza tym mniej bedzie spala, ale widze, ze lubi sobie podrzemać :) za 9 dni skonczy 2 miesiace, nie wierze jak ten czas zleciał! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dzisiaj znowu pogoda do d**y caly czas pada nawet sie nie wybieram na spacer narazie bo nas jeszcze zlapie zlewa gdzies... Zamowilam sobie wczoraj hula hop bede krecila wieczorami :) dzisiaj zrobilam sobie trening Killera z Chodakowska i powiem ze sie zapocilam, ale tylko 30 min dalam rade sadze ze po kilku powtorzeniach bede robila calosc :) kropelka a Ty chodzisz na ten fitness do Beaty bo mi jakos motywacji brak, tzn jak bym sama miala chodzic to sadze ze bym poszla ale z malym jakos tylka mi sie nie chce ruszac :P Moje dziecko odkrylo ze ma siusiaka i go lapie za kazdym razem jak bez pieluszki jest :D Wczoraj dawalismy mu jabluszko ale wekszosc wypluwal i wypychal jezykiem jutro znowu bedziemy probowac :) a jutro moj Jakubo konczy 4 mce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Tez mam zamiar zaczac cwiczyc z chodakowska-kupowalyscie ksiazke czy na you tubie? Moj tez potrzebuje uwagi, jak odchodze to w ryk i co chwile przekreca sie z plecow na brzuch. Zostawiam go na lizku na plecach, odwracam sie a on juz na brzuchu heh niedawno mi zasnal to szybko usmazylam kotlety, obralam ziemniaki i zrobilam aurowke i polozylam sie chwile az sie nie obudzi to odpoczne.bylismy na spacerku.jak nie spal to wyjelam go z wozka i siedzial mi na kolanach, co chwile ktos zagadywal a to ile ma jak na imie itp. Viola na te guzy to ja robilam oklady z sody oczyszczonej.to byly raczej takiie opuchlizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
hej dziewczyny przeczytałam pobieżnie forum bo mam kryzys z moim mężem i nic mnie nie cieszy. ehh marze o tym żeby podrzucić Piotrka na 2 dni rodzicom i zasiąść przy butelce dobrej wódki. ale to nierealne mini ciesze sie ze moj pomysl zadzialal. suszarka jest niezawodna viola u mojego skóra już ok. tak dziś stwierdził pediatra lilka już nie chodze na cw bo bardzo schudlam i kazdy mi to mowi, pozatym nie moge sie wyrobic bo ja dopiero o 11 jem codziennie sniadanie;/ dzis ortopeda surowo zabronil mi sadzal Piotrka na kolanach, ma caly czas byc w pozycji lezacej bo dziecko ma siadac dopiero ok 8 m-ca i przez to niedlugo bedziemy musieli jezdzic na rehabilitacja jak sie syt nie zmieni do nast wizyty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ćwiczyłam wczoraj trening Skalpel - i dałam radę do końca choć pod koniec już niektórych ćw do konca nie wytrzymywałam, robiłam dłuższe przerwy. głodek - ja ćwiczę z you tube, przez jakiś czas mam zamiar Skalpel, potem przejdę na Killera. mam postanowienie cw 5x w tyg przynajmniej przez czerwiec :P zobaczymy ile wyjdzie z mojego postanowienia. wcale dużych zakwasów po wczoraj nie mam. mały śpi więc zaraz idę znów ćwiczyć :) Ja dziś byłam na zakupach z teściową i szwagierką. kupiłam sobie spodnie (pierwsze od porodu :D) i fajny komplecik bielizny ale niewiem czy go nie założe jak już trochę poćwiczę. mój mały dziś sie tak podrapał za uchem że az krew mu poleciała :( nie mogę patrzeć jak sie drapie biedak. niech już mu sie ta skóra wygoi kropelka - to super że u twojego poprawa. ja Filipa też czasem sadzam, zresztą on sie strasznie sam już podnosi, główkę sztywno trzyma... a we wózku coraz mniej mu sie podoba na leżaco- dobrze że mam trochę podnoszone oparcie w gondoli wiec robie mu na półleżąco i tak jedzie :) w pt jedziemy do ortopedy - zapytam jak to z tym siadaniem. też bym chciała małego podrzucić komuś chociaż na 1 noc ale u mnie też nie ma zadnej szansy na to... brzoskwinka - nieźle z tymi szczepieniami... u nas 600zł?? to i tak jakieś chyba dodatkowe tam w irlandii miałaś bo ja płacę 120zł za szczepienie moje konto - najważniejsze ze wybawiona jesteś. pomimo martwienia O MAŁĄ troszkę sie odprężyłaś napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na weselu fajnie było.... masz rację viola... zawsze to jakieś oderwanie od pieluch :) kropelka też mam czasem chęć się napić jakiegoś drina.... moja kumpela też karmi cycem i na weselu piła ostro a później stwierdziła że odciągnie i wyleje a mały poleci na sztucznym cały dzień.... no ja nie piłam, byłam kierowcą :P ja mam zły dzień bo mnie teściowa w*****a.... masakra... moja mama się z nią widziała i obraziła się że jej małej na wesele nie zostawiliśmy, powiedziała że mój m się zmienił itp.... ile razy ja go ciągnełam żebyśmy zajrzeli czy na kawę do nich czy co a on nie... i teraz co?i tak moja wina... miałam ochotę do niej jechać i jej nagadać ale mój m powiedział żebym dała sobie spokój,.... żebym to olała bo ten typ tak ma...on powiedział że nie po to chciał się od nich wynieść żeby teraz przejmować się co mówią... najgorsze to to że widziałam się z nią na dzień matki i w boże ciało... wiedziała że marysia zostaje z moim bratem i mi nic nie powiedziała,... tylko za plecami... ajjj.... pieprzłabym ją :P moja marysia też się dzwiga i ją czasem sadzam sobie na kolanach.. ale rzadko... może poćwiczę zaraz tego skalpela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
No ja z tym mam dobrze, ze z moimi rodzicami moze maly zostac i fruu w tango. kropelka ja dzis tez sie w****ilam na swojego. znowu poszedl do tego kolegi na piwo. w*****a mnie to, bo ja sama prawie w ogole nigdzie nie wychodze, jak cos to na zakupy czy solarium chwilowe, ale chyba zaczne umawiac sie z kolezankami. tylko ze jak ja sie umowie na piwo to rano wroce :P i dzis zmeczona bylam, wiedzial o tym, z malym dlugo spacerowalam, goraco, jakos tez sie zle czulam, siodme poty mnie oblewaly. potem maly marudzil, nie chce mi mleka pic zbytnio. uspilam go, plakal. szybko obiad zrobilam, mielone, ziemniaki obralam, surowke z warzyw ze smietana, a ten k***a o tak, zjadl, wykapal sie, troche mi pomogl przy malym i poszedl. wie, ze w****iona jestem, bo jeszcze na wychodnym maly marudzil. ja z malym siedze ciagle, sprzatanie, gotowanie, moglby mnie przynajmniej wieczorami odciazac. wstaja wasi w nocy nakarmic? bo moj nie. tzn jak idzie do pracy to go nie budze, ale w weekend czasem go budze. pije sobie tez piwo, maly spi, ladnie sie ululal sam. lilka a jak z Twoim? u mnie lipa, bo w tym mieszkaniu nie ma jak cwiczyc. stara podloga pod gumolium czy cos takiego i jakbym cwiczyla to maly by sie budzil, bo tu tylko 2 male pokoiki. takze nie wiem jak to bedzie z tymi moimi cwiczeniami. mam zamiar nie jesc po 18, 19 i duzo spacerowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po skalpelu.. dziś poczułam mięśnie brzucha :) fajnie sie ćwiczy, szybko leci. głodek - ja mieszkan na poddaszu i mamy drewniany strop, wszystko trzeszczy i sie trzęsie jak podskocze ale właśnie skalpel jest taki że nie trzeba ani skakać ani nic, ćwiczenia takie w miejscu albo leżące. boje sie że jak bede chaiała cwiczyć kilera albo ostre spalanie to nie dam rady bo właśnie bedzie wszystko skakać ze mną :P moje konto - a tam, tak jak twój mówi - nie przejmuj sie. wiem wiem łatwo sie mówi bo ja też bym sie przejeła pewnie, nie lubie jak ktoś obgada za plecami, niech powie wprost to nie... czasem mam wrażenie ze moja teściowa też ma coś do mnie ale nigdy nic nie powie. podejrzewam że wysłuc***e tego moja szwagierka ale jak ją zapytam to oczywiście mówi że nic teściowa nie mówiła... Mój teraz na l4 to też czasem wyganiam go w nocy zeby dał mleko małemu, sam nie wstanie. jak chodzi do pracy to też go nie budze. ajj i też czasem już mam dość tego że on ciągle gdzieś jest, wiem że ma dużo dodatkowych robótek, albo robi u nas na działce (tak jak dziś - właśnie dop wrócił) ale też bym chciała sobie czasem gdzieś wyjśc sama czy z kumpela. niby mówi że mam iść bo on z Filipem zostanie ale zawsze jakoś wychodzi że nie ide.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) ja juz zrobilam 2 serie Killera i sie tak zapocilam ze HO HO HO :) ale jest fajnie czuje wszystkie miesnie a zwlaszcza brzuch. Zakwasy czuje tylko w lydkach ale lekkie. Dzisiaj przyszlo mi hula hop to wieczorm pol godzinki pokrece tylkiem przed snem :) glodek z moim to tak na zmine raz dobrze raz zle, mam mieszane uczucia do tego zwiazku. Jak jest dobrze to jest fajnie a jak sie pozremy to mam ochote sie wyprowadzic od niego w cholere. Kurde cos se chmurzy a ja chcialam isc z malym na spacer. Zapowiada nam sie zabawowe lato 20 lipca mamy wesele, 28 chrzciny a 10 sierpnia kolejne wesele a w sierpniu ja i moja tesciowka mamy urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Lilka to tak samo jak u mnie. na razie w****ienie trwa. a ja bylam z malym dzis na spacerku, do sklepu poszlismy heh, potem mi zasnal to poszlam do parku i spal, a ja sobie siedzialam, jakos nie mialam weny lazic. kurde tez musze zaczac cwiczyc!! bo nie wyrabiam ze swoim brzuchem. to pewnie tez przez wieczorne piwka :) moj maluch juz spi, marudzil, zmeczony chyba byl. zobacze do ktorej mi dzis pospi. dalam kaszki z rossmana waniliowej. tanie sa te rossmanowskie sloiki, duzy sloik 3,50, ale widac roznice w smaku, przynajmniej w kaszce, bo na razie to probowalam. gorsze. ale maly je :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glodek moi tesciowie chca slubu zeby byl ale mi sie to jakos nie usmiecha, bo jak sie nie dogadamy to bez konsekwencji mozemy sie rozstac a po slubie juz wiecej problemow. Ja dzisiaj dalam mojemu pierwszy raz deserek jablko z brzoskwinia z hippa ale to strasznie kwasne jest i sie krzywil cos tam poklnal ale bez szalu. W poniedzialek mu surowe jabluszko dawalam ale nie wiedzial co z tm robic :D Mi zostala taka ochydna skura na brzuchu z tluszczem, jak bym poczekala cierpliwie kilka miechow to pewnie by mi sie wszystko sciagnelo ale ja chce szybko i mam motywacje :) a ze po cwiczeniach czuje sie rewelacyjnie i mam banana na ustach to jest dobry znak :) ja tez cwicze z youtubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny dzień ze skalpelem :D muszę powiedzieć że też sie fAjnie czuje po ćw bo mam nadzieje że efekt będzie. ja wątpie zeby u mnie sie sama skóra wciągnęła po jakimś czasie bo nigdy płaskiego brzucha nie miałam. u mnie od rana padało, mały zjadł 2/3 marchewki z ziemniaczkami z hippa, zdrzemnął się, potem zjadł mleczko i wyszliśmy bo przestało padać ale było strasznie zimno i popołudniu siedzieliśmy w domku. głodek - a ty taki słoiczek traktujesz już jako jeden pełny posiłek?? zamiast mleka?? ja musze jutro pierwszy raz kupić kaszkę, bo cały czas do mleka dodaje jak narazie kleiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wczoraj zrobiłam skalpela i dzisiaj też mam taki plan...już późno to nie wiem czy do końca go zrobie :P ja małej dawałam parę razy jabłuszko z marchewką...dałam raz kaszkę ale marudna po niej była... od paru dni nie daje nic poza cycem :) u nas też pogoda w kratkę...dzisiaj świeciło słońce i padał deszcz :/ może jutro będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
viola nie nie, podstawa to mleko, tylko on teraz w dzien nie chce go pic :/ wciskam mu oczywiscie. jak zje troszke to potem daje co innego, jak nie dopije to pozniej podgrzewam i daje. przed chwila nie chcial mi mleka pic, to na niego czeka hehe nawet deserku nie chcial zjesc, tak marudzil, ze poszedl znowu spac :) a juz mialam sie z nim na dwor wybrac. tesciowa byla i zaproponowala spacer, tylko myslalam, ze sama z nim pojdzie to bym sobie ten skalpel zrobila :P a ona ze mozemy we dwie sie przejsc, ok, pojde i ja, potem jak maly bedzie spal to sprobuje na lozku rozlozonym pocwiczyc :) wlasnie Chodakowska pisze o tych endorfinach :) mam nadzieje ze i mi sie spodoba. mnie brzuch tez sie sam wciagnac nie chce :P U mnie na razie nie ma mowy o slubie. nie jestem jego pewna na 100%. Maly obudzil sie przed 4, dostal jedzenie i zwykle szedl dalej spac ale dzis plakal, chyba zasnac sobie nie mogl. ogolnie sie krecil w nocy i nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
no widzisz moje konto, ja mam zupelnie inna sytuacje scielam sie ostatnio z tesciami a moj stanal za nimi. oczekuje ze przez cale zycie bede dla nich milutka i ze spuszczona glowa bede sluchala tego co mowia nawet jelsi sie z nimi nie zgadzam. a ja tylko wyrazilam swoja opinie. wogle zdalam sobie spr ze przez 8lat jak ze soba jestesmy nie stanal w mojej obronie ani razu, przez nikim. i nie wiem czy pojade do nich w ndz jak to zwykle jezdzilam. ja tam nie mam czego szukac bo jakby co to zawsze jest 3 osoby na mnie jedną. bez sensu glodek chyba zartujesz z tym wstawaniem..w dzien sie nim zajmuje, ale w nocy nie ma mowy. zreszta wychodzi o 2 do pracy maly strasznie spi w nocy, budzi sie co godzine masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moj tez nie wstaje w nocy przez pierwsze 2-3 tyg sie zrywal i przychodzil sie pytac co jest a teraz moe pomarzyc... Ja dzisiaj dalam swojemu pierwszego sloiczka marchewke i sie zajadal :) Niuio juz spi od 21,30 a ja ma czas dla siebie :) Ja dzisiaj zrobilam tylko pol killera bo tesciowa wpadla z wizyta niezapowiedziana i nie chcialam przed nia cwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
ja po 5 nieprzespanej nocy mam dosc i rano zdecydowalam odstawiac malego od cycka. chce zeby juz zaczal normalnie ejsc mm i sie najadac jak lezy. przesypiac chociaz 3-4h. tylko jak pomysle o kosztach..ile was to wychodzi miesiecznie? nie wiem jak sie do tego zabrac, musze poczytac mam jeszcze 3 puszki mleka na recepte ale on wcale tego nie chce pic;/ lekarka poradzila mi zebym kupila kleik bezmleczny czy ktoraj was dosypuje tego? to faktycznie poprawia smak? no i boje sie jak to bedzie z usypianiem bo maly nauczyl sie usypiac przy cycku a jak dam butle i nie usnie? to bede go chyba musiala lulac iles czasu;/ wogle jak sie wprowadza mm to pory karmienia sie stabilizuja? czy tez podajecie na zadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka 6983
i czy wasze dzieciaki piją kasze z butli na noc? juz sie chwytam wszystkiego byle maly sie porzadnie najadl i przespal chociaz troche a nie budzil mnie co 1h-1,5h;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Moj nie chce pic mleka z kleikiem, a z kasza z butli nie probowalam tylko z lyzeczki-to sie zajada. i tak mam za duze dziury w smokach-krztusi sie, wiec nie podaje. Moj maly ladnie sie ulalal wczoraj praktycznie sam. musze go zaczac codzien kapac (do tej pory robilam to raczej co 2 dzien), bo chyba rozumie, ze po kapieli przychodzi czas spania i idzie ladnie spac. niedawno bawil sie z 2h i sam tez sie ululal na kanapie :) ale krotki mi pospal, zdarzylam troche tego skalpela zrobic i wlosy umyc. chyba dzis cieplo, potem wyjdziemy na spacer. w tym skalpelu jest 1 takie cwiczenie na plecach z uniesionymi biodrami jeszcze bogi podnosic, nie ma opcji-ja tego nie potrafie zrobic jednoczesnie :) d*pe mam za ciezka zeby i noge podniesc :P ja zaraz tez malemu dam miesko sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka ja mam identyczna sytuacje jak ty i vhyba tez odstawiam od cycka bo zarywam noce i chodze jak neptyk w dzien. Dziewczyny a jak dajecie mm i tam jest na opakowaniu ze np daje sie 6 porcji dziennie po 150 to dawalyscie wiecej? Bo mi za cholere tych 6 nie styknie na caly dzien. Karmie co 3 godz 9-12-15-18-21 i w nocy sie budzi okolo 1-2 na butle i watpie zeby wytrzymal do 9 znowu na nocnym karmieniu. Wasze dzieci zasypiaja ze smokiem w buzi? Bo moje dziecko o dziwo nauczylo sie ciagnac smoka i teraz zasypia z nim doslownie w 3 minuty. jak dawalyscie pierwsze sloczki to robilyscie dzien tolerancji zeby zobaczyc reakcje czy jak posmakowalo to lecialyscie juz z jedzeniem normlanie? Ja musze mojemu kaszke kupic i spróbowac mu dac :) tylko ta bezmleczna bo ma uczulenie na laktoze. My juz na jednym spacerku bylismy a teraz sie nie wybieramy bo idzie cholerna burza znowu grrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dziś strasznie gorąco, dopołudnia byliśmy na spacerku. popołudniu na kontroli u ortopedy - wszystko OK, i potem znów na spacerku. dziś synek sam ślicznie zasnął w łóżeczku przytulony do pieluszki - chociaż dzisiejsza noc była dosyć ciężka, budził sie, troszkę popłakiwał, ale jak zjadł o 3 to spał do 8 :) kropelka - co do kosztów to mi sie ciężko wypowiedzieć bo ja mam właśnie mleko na receptę i płóacę za nie 9,50 zł za puszkę. mój mały zaczął je pić jak miał miesiąc więc przyzwyczaił sie do smaku ale lekarka mówiłą że mogą być problemy jakby zaczynał pić później - a twój mały niedawno je dostał nie?? ja cały czas dosypywałam kleiku kukurydzianego, wg mnie on smaku nie zmieniał tylko zagęszczał mleko i było treściwsze. od wczoraj dodaje mu kaszki bezmlecznej ryżowej jabłkowej i ta zdecydowanie poprawiła smak mleka a mały pije ze hej. i daje na noc kaszkę butlą ale na 180ml mleka 3 miarki kaszki więc mocno gęste to to nie jest. głodek - hehe za którymś razem wyjdzie to cwiczenie tobie. ja je zrobie ale nie do konca :) a powiedz mi tą kaszkę to robisz mu na gęsto i dajesz na noc łyżeczką czy w ciągu dnia?? dużo jej robisz?? noo mój mały jest kąpany codziennie i chyba rzeczywiście to skutkuje bo wie ze zaraz mleko i spać. lilka - tak, ja dawałam wiecej - poprostu jak mały chciał. teraz na opakowaniu jest że powinien dostać 5x 180ml a mój pije czasem mniej a częściej wiec dopasujesz to do swojego malucha. z czasem napewno im sie karmienia unormują. mój zazwyczaj zasypia ze smokiem, to go uspokaja i jak już uśnie na dobre to wypluwa. dziś wyjątkowo zasnął bez, a czasem jak strasznie mu sie nie chce usnąć a ja próbuje na siłe dać smoka to za chiny nie weźmie :P no ja właśnie narazie kaszkę wypróbobuje z mlekiem ale muszę spróboiwać na gęsto jak mu będzie smakować i też mam tą bezmleczną. a co do słoiczków to dawałam po 2 dni z rzędu i przerwa. narazie odpukać nic mu nie wyskoczyło. ale nie daje mu codziennie, jakoś nie mogę sie przełamać do wprowadzenia tego stałego jedzenia, a głodek już próbuje z miąskiem :) oo matko ale sie rozpisałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Chyba lepiej dziala teraz to kafe, wydaje mi sie. Lilka ja nie patrze teraz na opakowanie, kazde dziecko jest inne, moj np teraz wypija ok 90 w dzien, czasem 120 i daje na jego zadanie, bo czasem w ratach pije. Moj w nocy budzi sie ok 24,1 i potem ok 3,4. jakbym chciala by przynajmniej raz sie budzil :P probuje wszystkiego i kaszke daje i teraz zjadl mleko z kleikiem, ale z lyzeczki, bo nie dopil mleka. i tak pewnie sie obudzi jak zwykle. chyba ze bede dawala wieksze porcje :P Moj zasypia ze smokiem w buzi, potem sobie wypluwa. jak szukam smoka w nocy gdy ide go nakarmic (karmie w lozeczku) to zazwyczaj jest pod jego buzia, przy szyji itp ale widac jemu to nie przeszkadza :P Jak dawalam cos nowego do sprobowania to najpierw troche, a nastepnego dnia juz wiecej. Te kaszki sa dobre, mi smakuja :D Ja dzis dopiero pod wieczor bylam na krotkim spacerku. maly mi ladnie dzis spal w dzien, sam sie uspil nawet raz, wiec wolalam cos zrobic w domu lub po prostu isc w kime i odpoczac niz lazic. jak juz odpoczelam to poszlismy na troche :) u mnie ladna pogoda byla. Wlasnie moj go uspil. viola zrobilas dziurke w smoku, ze dajesz malemu ta kaszke? bo ja kurde kupilam nawet specjalnie smok do butelki avent, ale od 6 mies i krztusil mi sie. za duza dziurke tez chyba zrobilam w drugim smoku, bo teraz za bardzo leci.bony Twoj wypija 180 heh jak ja bym chciala by moj 150 wypijal :P Bartek fruwa mi normalnie na lozku, ciagle przekreca sie z plecow na brzuch, a jak juz jest na brzuchu to potrafi sie przesuwac, zmieniac troszke pozycje. w ogole jest barrdzo r***liwy, czasem nie polezy w spokoju :P co to bedzie jak zacznie mi raczkowac, wtedy to dopiero nic nie zrobie. viola kaszke daje rano, bo slodka jest, dlatego nie chce jakos na noc go slodkim najadac. jak mi nie wypije mleka z rana to wtedy dosypuje kaszki i zjada. albo na wodzie robie zeby dojadl sobie. i tak on szczuplaczek kurde, bo mi tego mleka chyba duzo pic nie chce. w pon bede na szczepieniu to bede wiedziala czy dobrze na wadze przybiera. ale teraz na noc jak nei dopil mi mleka ze 120 to dodalam kleiku i z lyzeczki dalam i zjadl. troszke tak robie, nie duzo, ale chyba musze zaczac wiecej mu dawac tego jedzenia by przytyl :P jeszcze mieska nie dostal, ale niebawem dostanie :) moj codzien cos ze sloika dostanie. tez sie rozpisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ile dajecie sloiczka? Bo ja czytalam w karcie w ksiazeczce zdrowia ze szpitala ze na poczatek raz dziennie 150 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
Ja daje po pol malego sloiczka na razie, czasem sie zdarzy ze dam caly sloik ale rzadko. W ogole odstawilam tabletki na nadcisnienie bo mialam w normue a nawet niskue.nie wiem czy dobrze zrobilam heh juz od jakuegos miesiaca nie biore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek86
A ja juz pisze z rana :) moj maly dal nam pospac dzis do po 6. potem kimnal sie moze z 20min. widzialam, ze nei wyspany, wiec troche sobie polezal i teraz poszedl spac :) jak nie bedzie halasu to pospi, ale kurde musze wysprzatac cala chalupe. chyba poczekam na mojego by z nim na spacer moze wyszedl. mam kupe roboty.. moze okna bym w koncu kurde pomyla, bo brudne jak nie wiem. Bartek nie chce mi mleka kurde pic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×