Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-=92NaObcasach

1000 Kcal --> Zapraszam :)

Polecane posty

Ja już wstałam, skoro nikt nie chce dołączyć, to będę prowadziła coś w rodzaju takiego dziennika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Witaj :) ja też jestem na tej diecie , udzielam się na jeszcze jednym topiku ale chętnie powymieniam też uwagi u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodóweczkamajóweczka --> To super, jak długo już jesteś na tej diecie, ćwiczysz przy tym, no i czy już schudłaś ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
hej, ja chyba tez sie przylacze, od 3 dni nie widzialam nikogo na starym topiku..takze udzielac sie bede rowniez tu;] w ciagu 2 tygodni udalo mi sie zrzucic 4 kg, wydaje mi sie ze moze cos nie tak z waga, i chyba wazy jak chce, badz co badz 3 kg spadlo na pewno;] na sniadanie jem owsianke na chudym mleku, po 3 godzinach hmm, jeszcze nie wiem, moze zrobie sobie omlet z lyzka mazeiny, i posmaruje odtluszczona smietana z odrobinka fruktozy kolo 13/14 , 2 gotowane udka bez skory i gotowane brokuly, godzina 17 hmm nie mam pojecia, pewnie 1 ryvita z odtluszczonym serem bialym, cholera nie mam swierzych warzyw w domu..ciekawe od ktorej sklepy otwarte ( dzis swieto w UK) co do cwiczen, to w ciagu dnia spaceruje z coreczka przynajmniej 2 godziny, to minimum, w weekendy jestem w pracy, co prawda przez prawie caly czas siedze na dupie, ale zdarza sie ze musze cos zrobic na drugim koncu budynku i wtedy staram sie isc marszem od dzis chyba zaczne cwiczyc fitness na wii, jestem zdeterminowana;) wczesniej schudlam jakies 9 kg na SB, teraz widze ze 1000 kalorii idzie mi o wiele lepiej, bez wyrzeczen,:) aha przed dieta waga 88,5kg dzis 84.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gratuluję :) 4kg to dużo :) no i jak by nie było to zawsze jakaś większa motywacja, ja planuję głównie jazdę na rowerze, po minimum godzinie, do tego jakieś ćwiczenia w domu postaram się codziennie, typu jakieś brzuszki, przysiady czy coś takiego ;p do tego mam orbitka w domu to może czasem na nim też poćwiczę, no i myślę nad skakanką jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Ja od trzech tygodni ograniczam się do 100 kcal , maksymalnie ograniczyłam węglowodany , tłuszcz i cukier . Pogrążyły mnie zimowe kolacje , tzn makarony z sosami ,,świeże bułeczki , słodycze i pieczone ziemniaczki .... Nie mam jakiejś wielkiej nadwagi , przy wzroście 160 cm ważyłam 60 kg , z tego startowałam , nie wiem ile teraz ważę , waga mi się zepsuła trzeciego dnia diety , muszę koniecznie zakupić , natomiast po ciuchach czuję że ubyło,, wchodzę w rozmiar 36 , jest bardzo obcisły ale mogę wejść , w M wyglądam dobrze. Mój problem to górne części ciała , brzuch , plecy - są tłuste , mam szerokie ramiona więc kiedy przytyję to mam męską budowę , szerokie duże plecy , ręce i niestety wystający brzuch. Wczoraj i w sobotę pozwoliłam sobie na normalne jedzenie , piłam też piwo - nie mam wyrzutów , raz na kilka tygodni można sobie pozwolić na taki grzech , po to żeby podkręcić metabolizm. Po tygodniu jedzenia wafli ryżowych i pieczywa typu Wasa a także większej ilości warzyw niż normalnie i chudego mięska - mój organizm przyzwyczaił się i nie krzyczy teraz o bułeczki i słodycze ,, w chwili kryzysu sięgam po sezamki i batoniki typu - musli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
miało być do 1000 kcal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, moim problemem jest za to dół, ja mam 162 wzrostu, więc praktycznie mamy taki sam, plecy ręce, cycki mam małe, brzuch też jest okey, ewentualnie może trochę tłuszczyku na nim mam, ale za to mam problem z udami, to mój główny problem, no i walczę z cellulitem na pośladkach i udach nie ma go aż tak dużo ale chce się go pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak dzisiejszy dzień ? U mnie całkiem ok, kupiłąm sobie ten nowy balsam z lirene maxslim ciekawe czy bedzie fajny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupazbitawe30302
a mozna zdjesc ciastko, jesli sie zmieszcze w tych 1000kcal/???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można, w tej diecie chodzi o to żeby zmieścić się w tych 1000 kalorii, a jak zjesz np 1100 to też jakiejś tragedii nie będzie :) Ale wiadomo że lepiej jeść zdrowsze rzeczy na tej diecie żeby dostarczyć organizmowi odpowiednich witamin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
hej;) o i ja sobie kupilam wczoraj balsam nivea, cellulite goodbye , czy jakos tak, u mnie dzis bylo wielkie sprzatanie, maz wczesniej skonczyl i wybralismy sie na zakupy, w sumie sobie nie kupilismy nic jak zwykle..za to malej kupilismy sportowe sandalki na wakacje, maz prosil mnie cale popludnie o langosze, ( slowacki przysmak) wiec stalam i smarzylam ponad godzine.. usiadlam dopiero kolo godziny 7 30.. policzylam ze zjadlam dzis kolo 800 kcal, i kurcze za pozno juz zebym cos przegryzla :( ale nogi to mi w dupe wlaza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe osoby :) U mnie dzisiaj było ok 1500 i do tego tylko z 15 min gimnastyki, ale za to jutro będzie lepiej :) Pogoda się zepsuła, i za bardzo w taką zimnice na rowerze nie chce mi się jeździć, ja na cellulitis używałam takiego serum z eveline to co reklamują, ale nadal jest więc raczej nie za dużo pomógł, do tego zużyłam 2 peelingi z tej samej serii, i coś alaa peeling żel pod prysznic do masażu, teraz zobaczę co ta lirene zdziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo na czymś zarabiać muszą, a my jesteśmy głupie, i mamy nadzieję że to coś da.. hehe :) Najgorsze jest to że ten czas tak szybko leci, i już prawie lato, a jednak osiągnięcie tej fajnej sylwetki wcale nie jest takie łatwe, ja już jeżdżę na rowerze jakieś 2 tygodnie praktycznie codziennie po ponad godzinę, i nic nie schudłam i jako tako jakiegoś mega efektu nie widzę, więc jestem trochę załamana i przerażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
hej yebie:D wygladamy pewnie bardzo podobnie, jezeli chodzi o proporcje tluszczowe:D ja mam 178 cm no i te kolo 85 kg ja o dziwo cellulitu praktycznie nie mam, ale u nas to chyba w genach, oczywiscie zeby nie bylo, cos tam na tylku jest, i mam nadzieje ze to cos zniknie po smarowaniu, powiem wam ze jestem strasznym leniem jezeli chodzi o te smarowidla, balsamu nie uzywalam juz chyba z pol roku, nie chce mi sie ;/ czasami chlapne sie oliwka pod prysznicem i to wszystko, ja niestety na rowerze nie jezdzilam wieki, nie mam gdzie tego roweru wstawic, mam tak waski korytarz ze na pewno by sie tam nie zmiescil, piwnicy brak, a w ogrodzie mimo ze przywiazany, pewnie by mi ktos zwinal, mam lekko podejrzanego sasiada.. zreszta tu sie jezdzi po ulicy, a ja jednak sie troche boje.. caly czas mysle o silowni..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
ehhh, a ja jade na wakacje 6 lipca do kraju meza, rok temu wysluchalam juz kilka zlosliwych uwag na temat mojej wagi, nie sadzilam ze dieta 1000 kalorii bedzie dla mnie tak latwa, odpukac..;) a skad jestes z polnocy?? ja pochodze z Biaegostoku;) uciekam spac:) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te 5 kg w miesiąc do osiągnięcia jest możliwe :) Ja znowu się codziennie smaruje jakimś balsamem, więc nie chce wiedzieć co by było gdybym go nie stosowała ;p Ale nie ma co narzekać, trzeba myśleć pozytywnie i osiągnąć przez te 2 miesiące jak najwięcej się da :) Chociaż takie odchudzanie to się chuba powinno zaczynać co najmniej z pół roku wcześniej żeby efekt był naprawdę fajny, ale trudno. Moim problemem jest to że ja lubie dużo jeść, zwłaszcza słodkości, i do tego jakoś mega szybko niestety nie chudnę ;/ a jak ważę przykładowo kg mniej to i tak nic po mnie nie widać i 3 dni później mam taką samą wagę ;/ strasznie wkurzające to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
to jeszcze ja na chwilke;] mialam isc spac, ale tak sie rozgadalam z mezem o tym rowerze, i sie mnie zapytal czy nie chcialabym roweru na urodziny, mam za tydzien;] i kurcze chyba tak, w sumie nie daleko mam ogromny park, tylko teraz problem lezy , gdzie ja ten rower schowam cholera! brrrr a ja tak uwielbiam pedalowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgtaggtt
bierz skladaka i chowaj pod lozkiem,hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze możesz trzymać w pokoju albo ewentualnie na klatce :) Rozwiązanie zawsze się znajdzie :) Ja idę spać bo rano do pracy wstaje ;/ dobranoc :) I do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki29
super yebie!!!:D za kazdym razem jak wpisuje Twoj nik to szeroko sie usmiecham:D tak to dziwnie brzmi:D moje marzenie to zobaczyc 7 z przodu. ehhhh, czy to sie kiedys uda??? roweru niestety na klatce nie zostawie:( mieszkam w kamienicy i klatka jest metr na metr..ale z tylu mamy ogrodzony ogrod, dzis widzialam ze sasiad z tylu zostawia rower , przywiazany tym specjalnym czyms,hmm moze to bedzie rozwiazanie:) kurcze boje sie, chyba jak bede postawiona przed faktem dokonanym, ze jest rower, wtedy bede musiala na nim jezdzic;) dzisiaj mialam strasznie rzerczy dzien... z rana owsianka, greipfrut, galaretka (10 kal) na drugie sniadanie, 2 jogurty, kazdy 96 kal.. ehhh na lunch jajecznica plus 2 wasy z maselkiem, i kawaleczek bagietki od corki ( karmila mnie, musialam zjesc) ;) i teraz sie zastanawiam czy w ogole jesc dzis jeszcze co kolwiek.. hmm zaraz sobie policze w dzienniku kalorii spadam robic obiad, cos diuetetycznego calej rodzince;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak na razie to jem ponad ten 1000 i nie ćwiczę, dzisiaj może pójdę na rower :) o ile mi się nie odechce, teraz mam 2 dni wolnego, więc że tak to określę dopiero się za odchudzanie zabiorę, zrobie jakiś plan, jadłospisy czy coś, może wtedy będzie trochę łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolnusiaa88
Heej:) moge się dołączyć?:) też od 5dni stosuje diete 1000kcal...tzn okolo...bo zawsze coś mnie pokusii:((( do tego codziennie po 2 godziny jeżdzę rowerem i robie gimnastyke.... na początku diety ważyłam 85,5 dzisiaj waga pokazala 86,1 ;(( waże się codziennie rano i wieczorem....widziałam jakies tam malenskie efekty,a teraz znowuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yebieieto
witam serdecznie :) nie załamuj się,ja mam to samo,tyle że u mnie skakała 80-82,co zeszłam do 80,to następnego dnia mimo diety iałam ok 81 :( przez to miałam chyba z 3 miesięczny zastój gdzie ani kg nie zgubiłam i dopiero dzisiaj się ruszyło do 79,5...ale czy jutro nie będzie więcej-nie wiem,oby nie,ale biorę taką ewentualność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella izabellini
Dzisiaj odebralam z salonu nowiutenka toyote yaris, jest super, komfort jazdy wspanialy, tak sie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabella izabellini
Dzisiaj odebralam z salonu nowiutenka toyote yaris, jest super, komfort jazdy wspanialy, tak sie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Witam Was:) Mi idzie zupełnie gładko , przyzwyczaiłam się do minimalistycznych doznań kulinarnych ;) jeśli zdarza się tak że nie mam męża przez tydzień bo jest akurat w delegacji to nawet nie gotuję , zjadam płatki z jogurtem czy kolorowe kanapki z wasy , można przywyknąć po deóch tygodniach , gwarantuję. Największe tortury przechodziłam podczas miesiączki , miałam ochotę na wszystko , kiedy przechodziłam obok mięsnego myślałam że napadnę na ekspedientkę , obsesyjnie myślałam o kabanosach i musztardzie ;) na szczęście minęło , jedyną rzeczą na którą pozwalam sobie co rano jest batonik musli , ale to w ramach śniadania więc nie grzeszę :) niestety nie mogę się zmusić do wysiłku fizycznego , a tak chciałabym mieć ładny brzuch , a wiem że bez ćwiczeń się nie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×