ZOSTAWIŁ MNIE W CIĄŻY!!!! CO ROBIĆ

Witam!! Pomożcie.... pare dni temu moj facet postanowił żebyśmy się rozstali, tak z dnia na dzien, do tego czasu wszystko bylo ok, plany ślubu, wspólne mieszkanie, plany wobec dziecka, nic nie wskazywało na to że mu odbije i powie "rozstańmy się"! Ot tak, bez żadnego powodu, argumentem było że potrzebuje wolności. Pomóżcie, nie wiem co mam robić w takiej sytuacji :/

jak to co robic? - wziasc sie w garsc - olac kutasa - podac juz teraz o alimenty - dbac o siebie i dzidziusia :)

Typowy facet. zrobi dziecko a później zostawi twierdząć, że nie jest gotowy... ile macie lat

skocz z mostu idiotko.

Alimenty kobitko alimenty :D

on ma 31 lat, ja 26

czy nie jest gotowy.... on mówi coś zupełnie innego, chętnie nawet sam zajmie się dzieckiem, cieszy się z tego że będzie ojcem, bynajmniej tak mówi. Jeszcze kilka dni temu mówił jak bardzo mnie kocha i jak zależy mu na ślubie. Posunłą się nawet do kupna pierścionka i oświadczyn

może trochę go zszokowała cała sytuacja, może boi się tacierzyństwa... może jeszcze do Ciebie wróci... a jeśli nie to musisz wziąć się w garść dla dziecka i olać gada, niestety faceci już tacy są...

dziewczyny szok to on mogł przeżyć ale 6 miesięcy temu jak się dowiedzieliśmy że będziemy mieć dziecko a nie teraz! w dodatku z dnia na dzien.... z pięknych chwil niczym nie zakłóconych i wspólnych planów na przyszłość z dnia na dzień przeszedł do słów ROZSTAŃMY SIĘ

w takim razie żądaj rozmowy i spytaj co spowodowało, ze on zechciał się rozstać - w końcu należą Ci się jakieś wyjaśnienia!

jako wyjaśnienie podał że potrzebuje wolności, potrzebuje innych kobiet (dziwnym stanem rzeczy przez 2lata jedna kobieta w zupełności mu wystarczała), potrzebuje zmian.... takie argumenty zupełnie mnie nie przekonują. :/

może przemyślał sobie wszystko i doszedł do wniosku, że nie kocha Cię na tyle aby spędzić z Tobą całe życie... lepiej że powiedział Ci o tym teraz niż miałby zostawić Cię po ślubie...

e tam to jestescie starsi troche...to ja mam kolezanke ktora ma 18 lat i ma dwoje dzieci...miala chlopaka i tez byly plany...slub,dom,rodzina i takie pierd*lki...i wielkie mi cos...

jesteśmy dorosłymi ludzmi, gdzie jest w tym wszystkim miejsce na rozsądek, na to żeby zapewnić temu dziecku normalny dom, pełną rodzinę. Ludzie dorośli potrafią się dogadać iść na komprosmisy, właśnie dla dobra dziecka. Nie wiem zupełnie co mam o tym wszystkim myśleć i jak z nim rozmawiać, jaką decyzję podjąć

może poznał inną kobietę, zauroczył się.

Brak słów na takich, nagle mu się odwidziało. Chociaż może jeszcze mu się odwidzi i zacznie żałować? Ale zachował się bardzo, bardzo podle. Mój facet ma 22 lata, ja 19, jestem w 8 miesiącu ciąży a mój staje na uszach żeby zapewnić nam normalny dom, pracuje po kilkanaście godzin dziennie (w sumie to obydwoje pracujemy, choć on 2x więcej), mamy śliczne mieszkanie, nie brakuje nam niczego choć dopiero zaczęliśmy się dorabiać. Obydwoje nie możemy doczekać się kruszyny, praktycznie skompletowaliśmy już wyprawkę i od początku ciąży (wpadka) wiadomo było do czego mamy dążyć i że chcemy zapewnić dziecku prawdziwy dom. Jesteśmy razem od szczeniaka praktycznie, bo od czterech lat, ale na prawdę jestem z niego dumna, bo można na nim polegać. Nie wierzę że dużo starszy facet od niego może zachować się w ten sposób. Podejrzewam że wróci, myślę że na pewno, może się przestraszył? Mój co prawda na początku miał lekkie wahania (nie miał wtedy pracy, tylko ja miałam) ale później jak się za siebie wziął... :) Bądź dobrej myśli, nie stresuj się, pamiętaj o dziecku. :)

nickt sie wiecej nie wypowie???

facet zachował sie jak tchórz i bardzo, bardzo CI współczuję :-o zapłodnił a teraz Ty sie męcz z brzuchem i to sama :-O kiedy do was doptrze że facetom nie awrto rodzić dzieci? chyba że lubicie się umartwiać całe życie. wróci albo nie wróci. a chciałabyś takiego który juz cię zostawił raz?

a co , facetowi nie należy się chwila spokoju ? Myślicie, że jak zaciążone zostaniecie to nagle wielkie księżniczki z was?

nie wiem czy ja bym chciala, ja tutaj jestem postacią drugoplanową, najważniejsze jest dla mnie dać dziecku pełną rodzinę.

było nie dawać! Takie są konsekwencje seksu bez ślubu.

A co niby masz zrobić? Wyjścia są dwa. Albo przeczekasz aż mu się odwidzi może jak dziecko się urodzi i spróbujecie stworzyć rodzinę. Albo rozstać się, podać o alimenty, załatwić sprawy formalne i jak się dziecko urodzi dbać by miało dobre kontakty z ojcem. Nic więcej nie wymyślisz nie zmusisz go do bycia z Wami niestety jest wolnym człowiekiem. Niektórym nie jest dane być razem i nawet dziecko tego nie zmieni takich przypadków jest wiele.

"Takie są konsekwencje seksu bez ślubu." no tak, bo po ślubie to już by jej nie mógł zostawić :D ciekawe, co miałabyś do powiedzenia porzuconej żonie.

Kaitana było nie dawać! Takie są konsekwencje seksu bez ślubu. wow, faktycznie zabłyszczałaś, bo jakby wziął z nią ślub wcześniej (byli zaręczeni) to na pewno już by jej nie zostawił... już lepiej że wyszło szydło z worka teraz niż po ślubie...

takie to typowe

wiecie, może coś jest w tym ślubie, wtedy by się zastanowił dużo bardziej nad swoją decyzją, chociaz lepiej być panna z maleństem niż spaprać sobie życie jakims rozwodem. Póki co to jestem w wielkim szoku i jestem załamana tym ile nagle spadło na moją głowę i że zostałam z tym sama :(

ech no coz duzo takich facetow troche szkoda ciebie ktory miesiac?

6 miesiąc, dlatego dziwi mnie że przez cały ten czas był przy mnie, wspierał, po prostu pokazywał że kocha i bedzie zawsze a tutaj taka nagła zmiana.

wielka szkoda po prostu zrobil cie w huja:o za przeproszeniem:o

Mnie tez zostawił bo znalazł sobie nową, żeby było śmieszniej moją imienniczkę. Na początku próbowałam walczyć ale bez skutku więc odpuściłam. Mam swój honor i wychowam dziecko sama-powiedziałam sobie. Do dziś mam 320 zł alimentów bo się nie upominam, dlatego że nawet go nie chcę widzieć. Przypomniał sobie o nas po 10 latach, dzwonił, płakał, mówił że kocha a ja miałam na to wyjechane. Dobre sobie! Teraz syn ma 18 lat a on nie poświęcił mu nawet godziny w jego 18-letnim życiu. Nie interesowały go urodziny, Komunia i żadne Święta. Ojciec jest dla syna obcym facetem. Syn mówi o nim: niech daje forsę i spierdala kutas. Sam sobie wyrobił zdanie bo ja nigdy go nie buntowałam i źle o nim nie mówiłam, chciałam żeby sam dochodził do wniosków. Jak się sytuacja nie rozwiąże to dasz sobie radę sama, nie ty pierwsza i nie ostatnia.