Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Profesor1900

Czy znacie jakieś dobre pasty NIETRUJĄCE (czyt. bez fluoru) ???

Polecane posty

Gość Profesor1900

Bo byłem dzisiaj w sklepie i nie widziałem, ale podobno pasta to rzecz zbędna dla zachowania zdrowych zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy wiecie o studiowaniu..
nie bój się, od mycia zębów fluoroza ci nie grozi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arakalajka
Zaraz sie zleca reklamujacy paste Ajona. Ale prawda jest taka ze nkrmalne mycie zwbow pasta z fluroem nie jest szkodliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgnilizna miesna
aznasz ina pase bez fluoru ina niż ajona ajona posiada w składzie mocz czyli siki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WłączMyślenie
Fluor jest minerałem, który jest niezbędny dla utrzymania trwałego szkliwa. Jego niedobór jest przyczyną próchnicy, natomiast nadwyżka prowadzi do choroby zwanej fluorozą. Ktoś przeczytał, że fluor to trucizna, cichy zabójca, zabija trzustkę itd. itd. :-) Jeżeli przesadzimy z jakimkolwiek pierwiastkiem niezbędnym dla utrzymania zdrowego organizmu, też staje się trucizną. :-) Każda witamina w zbyt dużej dawce jest śmiertelna. Aby fluor w paście do zębów stał się zagrożeniem dla zdrowia, musielibyśmy w ciągu dnia spożyć czyli połknąć ponad 0,5 l pasty do zębów czyli tyle, ile zużywamy jej średnio w przeciągu całego roku! Choroba fluoroza nie jest groźna. Objawia się ona przebarwieniami, które nie mają z próchnicą nic wspólnego. Leczenie jej skutków sprowadza się do zabiegów kosmetycznych. Niedobór fluoru można uzupełnić na cztery sposoby: 1) mycie zębów pastą zawierającą fluor 2) płukanie jamy ustnej wodą zawierającą fluor 3) fluoryzacja - najskuteczniejszy sposób 4) zrezygnowanie z przetworzonej żywności, która wytrąca fluor. Jedzenie produktów bogatych we fluor i które nie wytrącają fluoru, czyli: nieprzetworzone żółte masło, sery, niepasteryzowane mleko pochodzące od zdrowo karmionych krów, wątróbka, dzikie ryby, szpik kostny, zupa z kości, warzywa takie jak marchew, brokuły, cukinia, kapusta, seler. (czyli ewidentny powrót do natury jak aborygeni, którzy mają 0% próchnicy :-) ) I teraz tak. Jeżeli chcesz mieć zęby bez próchnicy i cieszyć się smakami lodów, czekolady, cukierków, ciast itd. , to wystarczy, że będziesz korzystał z 1-szej 2-giej lub 3-ciej opcji. Jeżeli nie chcesz myć zębów pastą, no to możesz skorzystać 2-giej, 3-ciej lub 4-tej opcji. Jeżeli w Twoim regionie woda jest fluorowana, to nie musisz ani fluoryzować zębów, ani używać pasty z fluorem. Jeżeli odstawisz w ogóle pastę do zębów i szczotkowanie na bok, to musisz się liczyć z tym, że na zębach mogą Ci się odłożyć grube warstwy kamienia. Jeżeli regularnie korzystasz w gabinecie stomatologicznym z fluoryzacji to właściwie nie musisz myć zębów. Aborygeni, którzy mają zęby bez próchnicy korzystają z 4-tej opcji. Czyli nie cieszą się smakiem słodyczy i innych przetworzonych wynalazków, dzięki czemu nie muszą ani myć zębów, ani ich fluoryzować, ani korzystać z wody o wysokim stężeniu fluoru. Wszystko zależy zatem od poziomu fluoru, który powtarzam - jest niezbędny dla utrzymania zdrowego, mocnego szkliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fluor w takich ilościach w jakich znajduje się w pastach z pewnością nie zaszkodzi, a wręcz jest potrzebny. Przeczytaj sobie dokładnie post WłączMyślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ja mysle ze jednak
autor/ka umyslnie napisal/a zbedna ;) ja mieszkam za granica i kupilam ostatnio paste bez fluoru, ale jest wstretna, dlatego podbijam temat, bo chetnie sie dowiem o jakiejs dobrej pascie bez F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina b.
Ja kupuję pastę bez fluoru o nazwie ajona. Myję nią już od dwóch lat. Nie zawiera również triclosanu - u mnie wszystko zaczęło się przy ciąży. Ta pasta faktycznie przynosi fajne efekty, bo zęby są dobrze utrzymane i nie pojawiają się ubytki, a to chyba najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrika21
Ajona zawiera mocznik. Jest to najniebezpieczniejsza pasta na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indyjskie pasty
W większości są bez fluoru, np: Www.indiaonline.pl/catalog/meswak-herbal-pasta-do-zebow-p-289.html czy pasty Danuta,tu zwlaszcza gozdzikowa polecam: www.indiaonline.pl/catalog/gozdzikowa-pasta-do-zebowdabur-p-254.html Vicco tez ujdzie tylko kolor ma taki sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hardon
A moze pasta do butow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina b.
marrika21 - na szczęście Ajona zawiera mocznik. Składnik dodawany do całej masy kosmetyków, który ma wyłącznie pozytywny wpływ na organizm ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coondducctoorr!
Uważajcie na Ajone - zapytajcie się stomatologów - to najgorsza pasta na rynku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cafa Late
Ajona jest pastą złą i opowie wam o tym każdy stomatolog!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijenda
Korzystam z pasty ajona od kilka lat i to bardzo dobry produkt. Nie mam problemów z ubytkami, zęby są białe, a wszystko zaczęło się od problemów z krwawieniem dziąseł - wszystkie te problemy jak najbardziej udało się rozwiązać, a pastę zostawiłam sobie na stałe. Chyba jednak fluor jest całkowicie zbędny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihsw v
Dobre pasty bez fluoru sa z Lavery.Ogolnie maja swietne kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasta propolisowa
robiona w domu jest najlepsza! Nie ma fluoru ani SLS, ani parabenów, ani innych dziadostw, jest wydajna i tania i rewelacyjnie usuwa paciorkowce, jak żadna inna. Przepis: kupuje się 30g propolisu od lokalnego pszczelarza, kupujesz olej z pestek winogron w Biedonce i podgrzewa się ok120-150g razem z tym propolisem z pół godziny w niskiej temperaturze (mocno ciepłe nie gorące)... cedzi się (bo nie wszystko się rozpuści) do pudełka, wstawia do lodówki i voila! mnie starcza na pół roku! ...można też myć zwykłą sodą, jak ktoś nie jest zbyt wrażliwy. Nie wiem po co tak wydziwiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deewfefew
najlepsza jest pasta Neem firmy Dabur. Mozna jaa kupić w Warszawie w sklepie indyjskim lub przez neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijenda
Hehe... chyba niektórzy nie mają co robić, że jeszcze zabierają się za samodzielną produkcję pasty do zębów - na to bym nie wpadła. Idąc tą drogą, wypadałoby wszystkie produkty zacząć produkować całkowicie samodzielnie. Przecież tak w żaden sposób się nie da ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina gh
Sodą?! Czy wy zgłupieliście ?! :o jak mozna być tak głupim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze twierdziłam że Ajona ogłasza się na forach, ale teraz jestem tego pewna. W sumie wasza krucjata antyfluorowa, to mój zysk, to powinnam się cieszyć. Dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli ktoś nie zna pojęć "floroapatyt" "przebudowa wewnętrzna hydroksyapatytu" czy "wartość krytyczna szkliwa" nie powinien się wypowiadać o fluorze bo się KOMPROMITUJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choroba fluoroza nie jest groźna. Objawia się ona przebarwieniami, które nie mają z próchnicą nic wspólnego. Leczenie jej skutków sprowadza się do zabiegów kosmetycznych. akurat z tym się nie zgodzę. Fluoroza jest chorobą ogólnoustrojową, wystąpienie przebarwień ułatwia jej rozpoznanie, natomiast objawia się ona głównie wymiotami, biegunką niewiadomego pochodzenia, wypadaniem włosów, bielactwem paznokci, niekontrolowanym ślinieniem, łzawieniem, poceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ich trochę np. ajona - generalnie jak dla mnie fluor nie daje kompletnie nic, ktoś zrobił kiedyś dobry marketing i na tym się skończyło. Dopiero po latach ludzie się zaczęli interesować sensownością tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest też bez fluoru i parabenow, sls i innych dodatkow pasta Biorepair. W Superfarmie dostepna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kortats
Też myjemy pastami bez fluoru - od kilku lat. Jeśli widać zmianę, to wyłącznie pozytywną. Nawet nie sądziłam, że będzie to wyglądało aż tak, a jednak zęby mam utrzymane w zdrowiu. Z dnia na dzień do tego nie doszło, zmiany zachodziły stopniowo, ale w tym momencie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdagość
Levera pasty wszystkie są nietrujące bez SLS większość bez fluoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używam ziołową zieloną rebidental i do tej pory lepszej nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×