Gość Anetakatka2112 Napisano Maj 8, 2012 Poważnie.Witam was.Jestem Aneta i mam 18 lat.To miłość platoniczna.Zakochałam się w pewnej aktorce.To stało się pod koniec 2005 roku.Pewnego wieczora oglądałam serial na "K" ;D i wtedy coś we mnie uderzyło,kiedy patrzyłam w jej piękne oczy,słuchałam jej głosu,jak mówi...Choć już pewien czas coś "iskrzyło".Całą noc nie spałam.Potem powiedziałam o tym mojej siostrze bliźniaczce,ona uważa,że to dobrze że jestem szczęśliwa.No więc kiedy ją oglądam czuję takie motyle w brzuchu,zaczyna szybciej bić mi serce i zaczynam gadać głupoty..;p Ostatnio często mi się śni i nie moge się na nią napatrzeć.Ona jest dla mnie śliczna,wyjątkowa i podoba mi się.Nie wiem,co jest ale nie czuję się lesbijką bo inne laski mi sie nie podobają i nie czuje ogólnie pociągu.Tylko do niej.Patrzę czasami na jej dekolt,fantazjuje w sensie,że ona z kimś..nie ze mną..Uświadomiłam sobie,że strasznie ją kocham,i martwię się o nią jak o kogoś z mojej rodziny.To trwa od 7 lat prawie.Boże..dziewczyny nie wiem,co się stało ze mną..jestem jakaś inna?Od 16 roku życia spotykam sie z facetami ale do żadnego nic nie czułam oprócz zauroczeń.Moja postawa wobec mężczyzn jest bardziej na tle fizycznym,moich potrzeb...Musiałam tu o tym napisać choć troche sie bałam..Co myślicie o tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach