Nie chce chłopca i prosze o zrozumienie

Cześc jestem w 6 m-cu ciąży i od początku przeczuwałam ze bede miała dziewczynke... Bardzo sie cieszyłam poniewaz równiez kazdy mi mówił ze bede miała dziewczynke. Zaakceptowałam to tak ze do głowy nie przychodziła mi inna opcja ze moge miec chłopca. Nie dawno wszystko sie zmieniło. Byłam na badaniu usg i okazało sie ze to na 100% chłopak. Trudno mi teraz to zaakceptować :( i czuje brak chęci posiadania tego dziecka. Próbowałam to zaakceptowac z całej siły jak tylko mogłam ale jakos nie potrafie :( boje sie ze nie bede go chciała. Czy ktos miał taki sam problem?? Moze któras z was jak moge zmienic zdanie. Prosze was o zrozumienie i powazne odpowiedzi ;(

Bardzo chętnie adoptuje twoje dziecko skoro go nie chcesz. dam mu dom i miłośc, mam ponad rocznego synka i z chęcią przygarnę pod swój dach kolejnego chłopca. możemy porozmawiac o tym przez maila... odezwij się. szkoda żeby dziecko marnowało się z taką matką:( smutne to...

jak byłam w ciązy byłam przekonana że to będzie córa, okazał się synek, byłam troszkę zawiedziona, bo tez nastawiałam się na córeczkę. Zaczęłam kupować prześliczne jeansy na małego chłopca, mini bluzy, koszulki, pajacyki z autkami - one były przepiękne i zaczęłam się oswajać ze będzie synek. Urządzałam pokoik pod synka, wszystko sprawiało mi mnóstwo frajdy. Misie na komodzie, auto na półce, błękitna lampa. Te drobiazgi sprawiły że oszalałam. Dzień kiedy przyszedł na świat był najpiękniejszy w moim życiu. Pokochałam go całym sercem i nie oddałabym go teraz za 3 córy! JEST FANTASTYCZNYM CHŁOPCEM. a wiesz co mnie wzrusza? jak cos nabroi, dostanie karę siedzenia w swoim pokoju po czym przyjdzie i powie: pseplasam mamusiu, bylem niegźećny, kofam cię! :)

Takie kobiety jak Ty nie powinny mieć dzieci Nie dorosłaś do bycia matką skoro płeć tak miesza Tobie w głowie :o Lepiej po porodzie zostaw dziecko w szpitalu niż dziecko ma przeżywać z Tobą horror! Bo jakoś cieżko mi uwierzyć że przyjdzie miłość do tego dziecka.

Ja ciebie rozumiem, przez całą ciążę chciałam chłopca, podświadomie wiedziałam od początku że będzie chłopak. Po badaniach usg powiedziano mi, że dziewczynka... a ja i tak swoje wiedziałam- że będzie chłopiec. Zaczęłam rodzić, czułam, że to chłopiec nadal w końcu urodziłam Dziewczynkę- kocham ją najmocniej na świecie, życie bym za nią oddała i co na nią spojrzę to aż nie wierzę, że ona taka mojutka, najmojsza na świecie:) Głowa do góry będziesz kochała, nie chłopca czy dziewczynkę ale swoje własne dziecko:)

Moze pozostawienie dziecka w szpitalu bedzie najlepszym rozwiazaniem. :( skoro nie bede potrafiła go kochac....

u... to masz problem bo jak się okaże, że oczka ma zielone a nie twoje wymarzone niebieskie to będziesz mu musiała zakładać soczewki koloryzujące a dla niemowląt jeszcze nie robią takich

przewraca , matki przeżywają tyle dramatów gdy rodzą się chore dzieci , tyle kobiet traci swoje dzieci nawet w ostatnich miesiącach ciąży a ta lamentuje bo chłopczyk nie dziewczynka , obys autorko nie zaznała w życiu prawdziwego dramatu

Przez caly czas bylam pewna, ze bedzie chlopak i na usg wyszlo, ze na 100% dziewczynka. Bylam troche zawiedziona, ale i tak najwazniejsze bylo, ze dziecko jest zdrowe (po jednym poronieniu i poczatkowym pobycie w szpistalu dla mnie tylko to sie liczy). Potrzebowalam jeden dzien, zeby wszystko sobie przewartosciowac i teraz bardzo sie ciesze, ze bede miec coreczke. Nie ma sensu siedziec i myslec, ze chcialam to , a wyszlo cos innego. Jestesmy doroslymi ludzmi i nie bede sie obrazac na los, ze nie sprostal moim oczekiwaniom. Nie chce nikogo obrazac, ale postawa jaka reprezentuje autorka jest dla mnie niedojrzala. Nie masz innych problemow?

Jestem zdesperowana bo cieżko mi jest go zaakceptowac mimo tego ze bardzo bym chciała zmienic zdanie... Pozdrawiam kobiety z takim samym problemem... ;(

Madzia, przecież płeć nie jest najważniejsza. Ważne, żeby było zdrowe. Daj sobie czas na oswojenie się z tą myślą. Skoro rozważasz oddanie dziecka z takiego powodu, to może masz depresję ciążową? Co na to ojciec dziecka?

Tez tak mialam, tylko ja chcialam chlopca a urodzila sie dziewczynka. Tez bylam rozczarowana po badaniu polowkowym, no ale jakos sie z ta mysla oswoilam, chociaz caly czas mialam nadzieje, ze lekarze sie pomylili. Teraz jestem w drugiej ciazy- mam nadzieje, ze bedzie druga dziewczynka :) I w ogole- juz nie lubie malych chlopcow.

Ty nie przeczuwałaś, że będziesz mieć dziewczynkę, tylko wmawiałaś to sobie. Czym dziewczynka jest lepsza od chłopca, jeśli pragnie się dziecka?? Chyba, ze ty sama jesteś dziewczynką, a nie kobietą i nie pragniesz dziecka, tylko lalki, którą ubierzesz w sukienki i będziesz jej czesać kucyki. W takiej sytuacji faktycznie najlepsza jest lalka, a nie dziecko. Ja mam dwoje dzieci - chłopczyka i dziewczynkę. Nawet jak już miałam jedno dziecko - chłopca, nie przychodziły mi do głowy "życzenia" odnośnie płci. Poprostu pragnęłam drugiego DZIECKA.

ja np 100 razy wolalabym miec chłopca niż dziewczynke

z tym pozostawieniem dziecka w szpitalu to ty tak serio?!!! czy to podszyw???? próbowałam cię pocieszyć ale nie ma sensu, skoro płeć dla ciebie gra taka rolę że stawiasz wszystko na jedną kartę! kobito otrząśnij się! Ty sie módl żeby zdrowe było bo to jest najważniejsze!

Nie ma nic zlego w tym, ze kiedy pytana w ciazy nie odpowiadam : "obojetnie, byle bylo zdrowe " kazdy ma jakies preferencje, tylko nie kazdy ma odwage sie do tego przyznac.

ja mam chlopca a w razie nasteonej ciazy wolalabym znowu chlopca..

niech lepiej odda niz później będzie się wyżywała na dziecku, że jest synem a nie córką

prowo z rana jak śmietana...

madzia123456 to nie jest żaden problem. Jesteś niedojrzała i jeszcze smarkata. Powiedz mamie niech kupi Ci lalkę. Najlepiej taką mówiącą i siusiającą. Dziewczynkę ! żebyś nam bidulko histerii nie dostała.. Jeśli go nie chcesz to oddaj je nam! Ja chętnie zaadoptowałabym malutkiego szkraba! A Ty jesteś dla mnie idiotką i to istną i na zawszę taką zostaniesz. Nazywasz siebie matką.. Gówniara no..

Madzia, zobaczysz, ze z czasem sie przyzwyczaisz do tej mysli. A jak sie dziecko urodzi to pokochasz go mimo wszystko.

U mnie jest całkiem inny problem chodzi tez o ojca mojego faceta... Jego siostra urodziała chłopca... Teraz ma dwa latka... Jego ojciec jest psychiczny!!!! Nie dosc ze zaduzywa alkoholu to tak strasznie lubi chłopców ze potrafi go zabierac przy kazdej mozliwej okacji... Co najgorsze potrafi go w tym momencie zostawic i pić alkohol!!!! To jest dla mnie chore. Dlatego boje sie jak na to wszystko patrze to bede miała to samo az wkoncu stanie sie krzywda!!! :( Chce dziewczynke dlatego ze wtedy nie byłoby takiego problemu :( :( :(

http://kwejk.pl/obrazek/1155197 - obejrzyj to sobie i zastanów się poważnie czy i Tobie nie będzie tak odbijało.. smarkata.. ehm...

No Madzia, to teraz rozumiem, poprostu jesteś z patologii, stąd te "dylematy" i "problemy"

Rozumie Cię autorko... Ja też marzyłam o córce i gdy dowiedziała się ze będzie syn ogromnie się załamałam.

o kurva mać.. słyszysz sama siebie? Chłopiec jest problemem..

Bardzo kocham dzieci uwielbiam je bo wychowywałam duzo dzieci od kuzynek i braci.... Ale tu problem jest inny taki jak mówiłam... A wyprowadzic sie nie mozemy bo nie stac nas na wynajem ;( ja równiez nie posiadam domu rodzinnego... Po prostu jest i skazane zyc z takim człowiekiem.... I przeraża mnie to ze bede musiała przezyc duzo kłótni i zabierania mojego dziecka bez zadnego pozwolenia!!!!

Gdy zobaczysz swoje dzieciątko to oszalejesz ze szczęścia nie będziesz się przejmowała płcią. U mnie do 7 miesiąca miała być dziewczynka a teraz to już nie wiadomo w sumie bo Pani doktor coś tam męskiego zobaczyła, ale pewności nie dała więc to tak jakbym nie wiedziała bo na następnych wizytach noga na nodze i koniec. Co do dziadka Twojego dziecka to nie musisz go z nim zostawiać. To nie jest powód do takich przemyśleń na temat płci. Pamiętaj że to Twoje dziecko i Ty decydujesz o jego losie.

Boje sie tez o to ze jak tak bedzie on wyzuci mnie na bruk!! A tego ie chce! Czy ktos miał z was do czynienia z tak psychicznymi ludzmi??

Ale może dziewczynkę też by zabierał? Poza tym skoro takie masz warunki, to jak mogłaś zrobić sobie dziecko? A Twój facet? Niech się ojcu postawi i nie pozwoli mu zabierać dziecka, w końcu to Wasze, a nie jego.