Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minos

Jakie macie wykształcenie?

Polecane posty

Gość szaramycha28z
luterrrrrrrrrrrrrrrrrrr -nie wiem czy wiesz ale polacy pracujący w niemczech nazywani są ,,białymi murzynami ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Jaga, zgadza się. Tak się wylicza średnią krajową, dlatego jest bezwartościowa. Zapoznaj się z medianą i dominantą płac, tu nie ma uśrednienia. Uhuh.... - mój mąż ma wykształcenie techniczne. Dzienne, na prestiżowej uczelni. Na studiach wymagano pisania sprawozdań, a często odsyłano do poprawki, bo sprawozdanie było nistylistycznie napisane, mimo że wyliczenia były prawidłowe. Teraz w pracy też musi czasem jakiś raport napisać. I co? Pracodawca ma polonistę zatrudnić, bo inżynier jest analfabetą? Koleżanka jest ekonomistą, pisze w pracy wnioski. I też jakoś nie ma sztabu polonistów do pomocy, sama sobie świetnie z językiem polskim radzi. A dyskusja ostatni raz ma znaczenie w szkole przy maturze. Potem każdy sam sobie radzi, a papierkiem może sobie d.... podetrzeć. Człowiek z wyższym wykształceniem powinien reprezentować sobą jakiś poziom. Ogólny. Nie jestem ekonomistą, a PITa sobie sama wypełnię, nie jestem inżynierem ale metraż pokoju umiem sobie policzyć, polonistą też nie jestem, a mimo tego potrafię mówić i pisać po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Dysleksja, nie dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .To ja Was zaskoczę
Ale co by to było gdyby nie było zawodówek? Kto by piekł chleb, sprzątał itp? Ja mimo, iż nie mam wykształcenia, pracowałam zawsze. I zawsze za biurkiem. Nigdy bezrobotną nie byłam, a mam 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhuhuuuu
owszem, powinien umiec coś napisać, w koncu do podstawówki chodził, ale bez przesady, zeby aż tak ludzi pouczać, każdy robi błędy, większe, mniejsze jak ktoś zrobi błąd, to jest zawsze ktoś kto go moze poprawić ja też pisze różne pisma i też zdarzy mi sie napisac jakoś dziwnie a kto tu na kafe aż tak razi bardzo swoją składnią? myślisz, ze ty piszesz tak pięknie i stylistycznie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhuhuuuu
i myślę, ze osoby wykształcone najczęściej reprezentuja sobą jakiś poziom, a oceniać po jakiejś tam wypowiedzi nie ma sensu w realu mozna kogoś oceniać, a nie tu zresztą na kafe dosyć często siedzą dzieciaki i klepią te swoje wypociny, ale piszą jako dorośli ludzie nie mając pojęcia o niczym, stąd taki poziom na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffdddaaadff
mgr ekonomii, po akademii ekonomicznej biegły język angielski i francuski roczne stypendium na uczelni w Paryżu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek z wyższym wykształceniem powinien reprezentować sobą jakiś poziom. Ogólny. Nie jestem ekonomistą, a PITa sobie sama wypełnię, nie jestem inżynierem ale metraż pokoju umiem sobie policzyć, polonistą też nie jestem, a mimo tego potrafię mówić i pisać po polsku. O, wlasnie. Wyzsze wyksztalcenie zobowiazuje do posiadania wiedzy z dziedziny ktora sie studiowalo, ale takze jakiejs tam, szeroko pojetej, wiedzy ogolnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzzelda oczywiscie jest w tym prawda co ty piszesz, ale żeby dopieprzać sie o to, że z rozpedu omyłkowo postawilam kropke, zamiast przecinka i nie zauwazyłam tego,wówczas wypominając wykształcenie to już jest głupia paranoja albo najzwyczajniej zawiść ludzka,nie wiem czemu ma służyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhuhuuuu
wypełnić pit to zaden problem, a le wypełnić bez błędu to juz jest czasem problem i wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super macie wspomnienia
uczelnia państwowa, wykształcenie wyższe - licencjat. Ale jestem leniwa, nie chce mi się iść na magistra, mam dobrą pracę więc na szczęście nie mam motywacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
A ja się nie zgodzę. Porządne wykształcenie daje to, że człowiek choćby jest skłonny szukać. Nie raz ani nie dwa zdarzyło nam się korzystać z usług różnych fachowców. I często bywało, że my zasięgneliśmy wcześniej trochę informacji i fachowca w fotel wciskało, tudzież unikneliśmy w ten sposób kosztownych usterek, bo fachowiec dysponował mniejszą ilością informacji od nas. Wykształcony człowiek powinien myśleć samodzielnie w każdej dziedzinie życia, poszukać informacji. Co do dr, to przyczepiłam się, bo ostatnio wykształcona znajoma wysypała się, że nie wie, dlaczego po dr kropki nie ma, za to po np. jest. Dlatego rzuciło mi się to w oczy. Uhuh.... - owszem, uważam, że piszę nienajgorzej, bo jest to część mojej pracy. I bynajmniej nie są to wnioski, pisma urzędowe, ani raporty. Gdyby mi to nie wychodziło, to pewnie by mnie wywalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem ciekawa jakie wyksztalcenie ma Mamuska007? bo poki co to sie nie pochwalila swoim tylko wspomniala cos o mezu :) mnie tez wkurzja tacy co szukaja dziury w calym. ja kiedys zapisalam ect zamiast etc - szybko pisalam i mi sie zakradl taki blad - o matko! jakie poruszenie to u kogos wywolalo to masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhuhuuuu
aj tam, szkoda gadac, jak nie pasuje, to nie czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Amelkowa ... - mogę napisać, że jestem profesorem i nikt z Was nie udowodni, że nie. Jakie ma znaczenie, co się napisze? Mogę równie dobrze napisać, że mam zawidówkę ogrodniczą. A co do zarobków - mogę napisać, że zarabiam 10 000zł, albo że żyję z zasiłku. Podpięłam się pod czyjeś wcześniejsze stwierdzenie, że na kafe wszyscy są świetnie wykształceni i przezarąbiści. Sam highlife, niczym w serialu. I o tym rozmawiam. Bo prawdziwiści moich danych nikt z Was nie zweryfikuje i vice versa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
licencjat z Public Relations (zrobiony w UK) a teraz robie mgr w PL ( i codziennie sie zastanawiam po cholere mi to bylo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka007 wiadomo ze nie zweryfikujesz tutaj czy ktos mowi prawde czy tez nie. kazdy jest anonimowy i moze pisac bajki jakie tylo mu sie snia. pytanie: po co? jaki cel mialybysmy tutaj klamac? co tym tutaj na forum osiagniemy? zwaz ze nie ma tutaj tylko tematow typu ze kazdy zarabia ogromne pieniadze, mieszka w willach z basenami, jezdzi 10 razy w roku na wakacje. a sa tez tematy problematyczne - brak pieniedzy, czasu dla siebie, nadwaga etc. i ok mozesz napisac ze masz takie czy siakie wyksztalcenie, zarabiasz miliony itp i co ci to da? jesli tak byloby w rzeczywistosci to fajnie, ciesz sie z tego i szanuj to bo inni tak np. nie maja. ale jesli ktos pisze ze ma wyksztalcenie wyzsze i z rozpedu zapisal kropke za dr to nie zachowuj sie jak frustratka wytykajac komus wyksztalcenie i jego bledy, bo niestety tak to wyglada. osoby sfrustrowane tylko czekaja az sie komus noga podwinie zeby mu wytkanac - taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze jesli ktos ma kompleks na tle swojego wyksztalcenia (ze nie jest wystarczajaco dobre) to po prostu nie wchodzi na taki temat i sie nie wypowiada. Tak samo jest z tematami o kasie: jesli ktos jest sfrustrowany wysokoscia swoich zarobkow, to nie chce o nich pisac nawet na anominowym forum. Natomiast jak ktos jest zadowolony z siebie to zwykle chce sie tym chwalic. Jesli doliczyc do tego kafeteryjnych bajkopisarzy, to wiadomo ze na takich tematach bedzie wiecej odpowiedzi 'powyzej przecietnej'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Amelkowa ... - wchodzę na temat wykształcenia i widzę wypowiedź: ja mgr inż. a mąż dr. robi habilatację. Już pomijam tą kropkę. Czy dr to jest wykształcenie? A habilitowany doktor? A czy mgr inż. to jest wykształcenie? No chyba tytuł zawodowy i naukowy. Jak się pytasz kogoś, kim jest jego mąż, a on na to, że doktorem habilitowanym, to wybacz, ale z góry wiem, że to bujda, bo to nie jest ani kierunek studiów ani zawód. I wtedy się zastanawiam, na ile trzeba buć sfrustrowanym, żeby wypisywać takie rzeczy, tudzież jaki jest poziom naszych kadr naukowych, skoro nie odróżniają tytułu naukowego od wykształcenia. Możesz mówić, że się przyczepiam. Ale strasznie mnie denerwuje, jak ktoś takie banialuki wypisuje. Co do ściem na forum - myślę, że ludzie ściemniają, bo tylko tu mogą dodać sobie prestiżu. W realu nikt im nie uwierzy, bo jak jeżdżą starym poldkiem, to kto da się nabrać na pięciocyfrowe zarobki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO..Mamuśka007 " ja pierdyyle, ale przyczepilaś sie mojego wpisu, i odgórnie zakładasz że sciemniam.Kobieto w jakim celu ? pytam sie?? czy ja pisalam o sobie? jakbym chciala chwalic sie prestizem to bym na swoj temat cuda niewidy powypisywała,a nie na temat męża, bo jestem bardzo niezalezną osobą. To mój mąż jest doktorem socjologi i jest w trakcie robienia hibilitacji, czy dla ciebie to są bujdy? Jeśli miałam bym fantazjowac to bym wypierniczyła na swój temat tutaj takie tytuły naukowe i zarobki o jakich świat nie slyszał,na mój temat a nie pozostałych, a tak nie jest.I weź zjedź i zejdź z mojej osoby, z mojego tekstu bo przyczepiłas sie zaczynając od głupiej kropki a koncząc na jakis tytuach czy wyksztalceniach. tłumacząc co jest czym,traktując tutaj ludzi jak gamoni.Wszyscy wiemy na jaki temat tutaj piszemy,tylko ty masz z czymś problemy. Przestań być taka dosadna.Mnóstwo ludzi podało swój stopien wyksztalcenia czy to licencjat ,czy mgr czy inż. no ale nie upolowałaś sobie mój wpis i swoje jakieś chore zawiści tu emanujesz Pisze z pośpiechu,więc odrazu daruj sobie wyszukiwanie moich błędów pani wszystko wiedząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIilululuu
ta Mamuska naprawde jest jakas ostro popierniczona, czepiac się pierdól i to roztrząsac nie wiadomo o co jej chodzi..Nudzi sie babie i dlatego.Mnie wcale nie razi jak ktos napisal, czy ma wyzsze czy ktos napisał ze ma mgr.Akurat zrozumialam jedno i drugie ,tlumaczyc mi nie trzeba .Mojego ojca brat jest profesorem matematyki i nie uwazam ze to jest powod do wstydu, i mam sie czym chwalic ze w rodzinie mam kogos takiego ,ale czesto równiez uslyszalam zarzuty że kłamie.Zazdrosc Ja mam wyksztalcenie srednie bez matury, mój maz zawodowe spawacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie rozumiem po co sie chwalic tytułem brata ojca dziadka, czy cośtam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIilululuu
bo jest to duma naszej rodziny, i bardzo lubie mowic dobrze o moim bracie dziadka ze jest tak mądrym mezczyzną, to daje mi powod do dumy i to nie jest klamstwo a sporo ludzi uwaza ze klamie tylko dlatego bo ma tak wysoki tytul ,no bo ja pochodze z srednio zamoznej rodziny i ludzie uwazają ze u mnie zapewne same tumany i nikogo nie ma z takim wyksztaceniem.To jest taka zazdrosc.A dziadka brat byl blizszy dla mnie niz sam moj dziadek wiec dlatego wazną role w moim zyciu odgrywa.Lubie mowic ludziom ze ma takie wysokie wyksztalcenie,jest powodem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ci ludzie powiedzieli Tobie, ze uważają Was za tumanów? czy może Ty się chwalisz wykształceniem dalszego krewnego, bo ci się coś wydaje, że im się wydaje? sama bym dziwnie zareagowała, gdyby mi nagle ktoś wyjechał, że jego dalszy pociotek to jakaś szyszka, czy profesor... bo to świadczy często o kompleksach chwalącego się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziadka brat czy ojca? i nie dziw sie ze ludzie ci nie wierza, skoro takie pomylki robisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIilululuu
chodzi o to ze pochodze z skromnej rodziny,,i gdy czasami napomnelam ze mam w rodzinie profesora matematyki,ale nie chwalilam sie, to bylo uznawane to za nieprawde, z racji tego iz moja rodzina zawsze bardzo skromnie zyla, i zadnej rewelacji nie bylo z ukonczeniem szkol .Ludzie nie mogli uwierzyc że taka przecietna Kowalska w swojej dalszej rodzinie ma takiego mądrego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIilululuu
Chodzi zdecydowanie o DZIADKA brata, czyli mojego taty ojca brata .W pierwszy poscie myslalam o ojcu i tak mi sie napialo, ale mowa jest o bracie dziadka (wujek mojego taty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktory niech sie doucza
Wałęsowa po podstawówce pisze książki a wy magistry i doktory nie umiecie sklecić poprawnie jednego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×