Jakie macie wykształcenie?

do bycia mamą wystarczy :)

a mi sie akurat moj mgr inz. zdobyty na polskiej Polibudzie przydal za granica. Teraz robie doktorat na uniwersytecie w Lund :) a pracuje w Norwegii :D

proszę, proszę.... jaki wykształcony naród- to w polsce już nie ma matek z zawodówką ? ;) Napisać to i ja mogę, że kończyłam Hogwart...

no myslisz, że wszyscy będa nieukami tak jak ty? co w tym dziwnego, że ktoś się uczy? trzeba tylko chwalić, a nie wyzywać zobacz ilu jest studentów w większosci miast, to ci oczy zbieleją teraz mało kto nie ma wyższego wykształcenia

Wyższe+podyplomówka. Skończyłam architekturę na PG, pracuje w zawodzie.

o, tabou, ja tez po PG :)

mgr ekonomii

ja mgr inz. a mój mąż dr.i robi habilitacje

a w którym roku kończyłyście tabou i gryzzelda?;) po 2000 czy przed?

a, przyznam sie chociaz na kafe pewnie zostanie to kiedys uzyte przeciwko mnie :) 2008

uhuhuhuuuu- a kogo ja niby wyzwałam? Ja jedynie zapytałam czy już nikt u nas nie ma tylko zawodówki.... ja mam wykształcenie średnie i od kilku lat prowadzę własną działalność.... A mentalność na kafe jest jedna- 99% ma wyższe wykształcenie, dobrą pracę, super mężów oraz dochód minimum 5 tys.... a więc przy takiej krainie miodem płynącej skąd się bierze tyle próśb o pomoc????

mgr inż budownictwa;)

Gryzzelda :):). Ja kończyłam w 2005.

ale tak moze być czemu się dziwisz, tutaj nikt i tak nikogo nie sprawdzi to po co kłamać? albo można kłamać, ale po co? większosc osób które znam ma wykszt. wyższe, dobrych mężuś, dobrze zarabiają, albo przynajmniej jedno z nich i w czym problem po co wogóle takie topiki zakładać, jak nikt w nic nie wierzy

Wszyscy wykształceni, ale że dr się bez kropki pisze, to już nie wiedzą. Widać do tego trzeba być profesorem zwyczajnym.

to ja jednak trochę wcześniej - pozdrawiam absolwentki:)

nie każdy wykształcony zwraca uwagę na kropki tu i tam wykształceni też są dyslektykami, robią błędy ortograficzne i inne rzeczy,a el wykształcenie zdobyli po co sie czepiać, wykształcenie wyższe to normalna sprawa, jak zjeśc śniadanie

..A mentalność na kafe jest jedna- 99% ma wyższe wykształcenie, dobrą pracę, super mężów oraz dochód minimum 5 tys.... a więc przy takiej krainie miodem płynącej skąd się bierze tyle próśb o pomoc????.....""" Bo powiem tobie ze jest przepaść zrobkowa, w naszym kraju albo duzo sie zarania albo bardzo mało, malo kiedy jest po śrdoku.Ja osobiscie znam sporo ludzi ktorzy zarbiabiają 5-7 tyś mies. i takze tylu samych ludzi co zarabia 1400 zł , noi widac ta kolosalną przepaść

chociaż jedna zna życie wam sie wydaje wszystko nieosiągalne i trudne i co gorsza nikt tego mieć nie może

dokladnie, w dzisiejszych czasach wyksztalcenie wyzsze to w zasadzie norma. tak swoja droga zaczelam sie zastanawiac kto z moich najblizszych znajomych nie jest po studiach? i tylko kilka osob mi wyszlo, z ktorych czesc jeszcze studiuje :)

Wyższe magisterskie - Pedagogika

Mamuśka007 " bo tam NIE miala byc kropka, ale mialam przecinek postawic, lecz przez przypadek omylnie kropke wstawilam zamiat przecinka i tak wyszło, oo!! :) I co najwazniejsze , to że mam wykształcenie wyższe, to nie robie z siebie bóg wie jakiego inteligentna ,który pozjadał wszystkie rozumy, ja nie z tych i masz błedne myslenie o ludziach z wykształceniem wyższym że sa nieomylni :) wystarczy pospiech,zagolopowanie się, i błąd juz sie przytrafi każdemu .Pociesze cię, po mgr kropki nie postawilam,no widzisz, taka ze mnie ciemna masa nie jest :D

Tak, dziś wykształcenie wyższe to norma, szczególnie zaoczne albo na prywatnej uczelni. A potem wypowiedzi nieskładne, niegramatyczne. Co do zarobków - może najpierw zapoznajcie się z pojęciem mediany i dominanty? Ze statystyk jasno wynika, że najczęstsza pensja w PL to 2500 zł brutto. Czyli jakieś 1700 zł na rękę. A generalnie 80% Polaków tej stawki nie przekracza. Zostaje nam więc ok. 20% z wyższymi zarobkami. Co wcale nie oznacza, że te zarobki to od razu 7000 zł brutto. No i jak widać wszyscy ci "dziani" siedzą na kafe. W necie wszystko można napisać, nawet że się jest królem afrykańskim.

statystyki można sobie kant tyłka rozbić,bo do statystyk są brane psnsje polityka razem liczone z pensją kasjerki pracujaca w markecie, i stąd taka srednia wychodzi calkowicie odbiegająca od rzeczywistości,tak samo jak pieprzone statystyki ilosci osób bezrobotnych przedstawiają co innego a realia całkowicie co innego mówią.

ależ jaga, nie dasz rady przekonać kogoś kto nie ma pojęcia co to jest wykształcenie wyższe nie musisz być wtedy alfą i omegą we wszystkich dziedzinach, a jedynie w tej, w której owo wykształcenie zdobyłaś i to nie zawsze czy to aż tak trzeba tłumaczyć czy co? nie muszisz wcale składnie i pięknie pisać, bo polonistyki nie skończyłaś, a co ma ekonomia czy medycyna do składni to nie wiem

nie każdy wykształcony zwraca uwagę na kropki tu i tam wykształceni też są dyslektykami, robią błędy ortograficzne i inne rzeczy" Ja zwracam uwagę , mimo, iż nie mam wykształcenia. Skończyłam podstawówkę, zaczęłam technika ekonomistę i w 3 klasie przerwałam . Chciałam skończyć zaocznie, ale jakoś do tej pory czasu nie było :-) Nie wiem, może kiedyś zmotywuję się i skończę, ale nie widzę sensu.

Spiny duupy ludzie dostali i dlatego tacy znerwicowani i zestresowani popadający w tryskanie jadem,gdy u kogos makament sie przyuważy,wtedy idealnym alibi jest wypomnienie wykształcenia, Dobrze ,że jeszcze koloru skóry tutaj nie podalam,wtedy by było ,że ja przedstawiciel rasy białej zrównuje sie poziomem do murzynów :p

A znacie takich, co sobie kupili wykształcenie?

to i ja was zaskoczę dobrze, ze zwracasz u siebie uwagę, ale inni nie muszą tak jak jaga napisła, ze spiny duupy ludzie dostali, bo juz bez przesady rozczytaj lekarza, i co powiesz, ze nie jest wykształcony? a jest i to nieźle kazdy tylko patrzy drugiemu "na ręce" i cieszy jak jest źle, ale w oczy współczuje jak by tu każda napisała, że jest po zawodówce, to zaraz chętna by sie znalazła, żeby dopiec i nazwać łajzą i nieukiem, olewaczem i że polacy to durnie i niewykształciuchy a tu kolps, troche ludzi jednak sie uczy jak widać

Ojj bez przesady, DROBNE makamenty z rozpędu u niemal każdego sie zdarza czasami,, bez względu na wykształcenie Moja młodsza córka powiedziała,że gdy skonczy gimn.ona idzie do zawódówki drzewnej albo mechanicznej , no bo czesto tak jest że osoby takie potrafią wiecej zarabiać w swoim fachu niż po studiach, gdzie jest aktualnie plaga bezrobotnych . Oczywiście napewno wyslemy ją do szkoły z maturą ,chociaż by technik co bardziej korzystny niż zwykle Lo.Czesto ludzie po studiach mają mniejsze perspektywy pracy niż człowiek po szkole zaw/techn. z dyplomem zawodowym I taka prawda, zarobki w naszym kraju są albo bardzo niskie ,albo wysokie. Osobiście znam wielu takich co mają mies. dobrych kilka tys. i rowniez wilelu co NIE przekraczają nawet 1500 zł.