Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

U mnie sieciówa równą stówę. Ale ja żeby tylko z mojej dziury się wydostać potrzebuję biletu za 3 zł (a jak jest poślizg w przesiadkachto za 4). A że ja dużo podróżuję to marny pomysł dygać na biletach. w 10 dni na sieciówkę sobie uzbieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie, zapytanie o sposob karmienia jest chyba uwazane za podstawowe pytanie w bardzo dobrym tonie. Bo jakiejkolwiek odpowiedzi nie udzielisz, to mozna o tym pierdolic bez sensu przez minimum kwadrans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt. Nigdy im nie pasuje:D Ja odpowiadam "nie" i gubię kontakt wzrokowy:P Zwykle się jak ze dwa razy się nie podejmie konwersacji tylko skwituje zwykłym "yhm" to się odpitalają a a ja flachę chętnie i zaraz znikam do rodzicieli moich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps. Szczegolnie jesli spotykasz obca babe w autobusie. Tlumaczenie sie takim babom ze spodobu karmienia jest zaiste zajebiste. Q Nie chce mi sie ruszyc dupy. Wiatr leb wyrywa i deszczem rzuca w oczy, a ja musze na dwor isc :( biedna ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja idę bo już za długo w domu siedzę. trzeba zmienić otoczenie a obce baby faktycznie biją wszystko na łęb i te ich teksty: gdzie ona ma czapeczkę?, dlaczego bez skarpet?, jej jest zimno, ona ma tu niewygodnie. itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pocieszenie powiem tobie, że ja jedno będę taszczyć a drugie będzie mi się ciągnąć ob9ok nogi. Do tego będę latać z góry na dół jak głupia bo musimy zaliczyć spacer z moją suczą. do tego istnieje duże prawdopodobieństwo, że będę musiała czekać długo na autobus bo one są nieobliczalne. Więc przede mną nie lada wyprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Macie rację, ze rozmowy cyckowo-butlowe to świetny temat :D Każdy ma wyrobione zdanie i może debatować bez końca :P Ja lubiłam karmić młodą, ale ona sama zrezygnowała jak miała 10 miechów i nic mi było do tego. Potem z butli zrezygnowała, potem z wózka itp. Moje dziecko jest konkretne ;) a U mnie dziś leje cały dzień :( a Sarna - 100 lat dla fadera! I syna koleżanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja :D U nas też wieje i to tak solidnie, że koleżanka, która mieszka ode mnie 4 km nie miała prądu przez 2 godziny, bo coś tam pozrywało na kilak miejscowości. Jeszcze tego nie przezyłam, ale teraz inaczej traktuję takie zawirowania pogodowe :O Z podwórka już usunęliśmy fruwające przedmioty. M in. piaskownicę młodej, która poleciała na drugą stronę działki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polkownik a ty JESZCZE karmisz?no wlasnie liczylam w tej kwestii na ciebie, w sensei psychiczna podpora :)poki co z wielkimi oczami zdziwionymi jeszcze sie nie spotkalam , moze dlatego z e baba drobna i jasy blond wiec wyglada jak lysy bobas.a moze nikt nie ma smialosci mi podskoczyc,okolczykowanej i potatuowanej wariatce lepiej ustepowac z drogi bo a nuz wyciagnie sprezynowy noz:) mnie obce baby nie oslabiaja ale znajome, normalne zdrowe blyskotliwe ,ktorym cos sie przy porodzie porobilo .spotykam takie i zalewaja mnie potokiem opowiesci o dzieciach wlasnych, w kontekscie do mej baby.i raz s a to pouczajace historie a raz porownania, pytaja czy ona juz to a to..ja odpowiadam tak lub nie a tu ze ich dziecko to w tym czasie juz to i tamto...rzygam tym.a jak s a matkami rowiesniczymi to tez mam wrazenie z e startujemy w zawodach.lipa taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! a Najlepszego w Nowym Roku bo nie miałam okazji!!! W końcu wszystko wraca do rzeczywistości. a Temat cyca - temat rzeka. Ja również nie mam zwyczaju wtrącać się w cudze cycki i jestem pełna podziwu gdy kobieta karmi "duże" dziecko. Choć przyznam, że jak widzę 3-latka na cycku to czuję się nieco zniesmaczona. Ale mimo to nikogo nie pytam czy karmi i czy jeszcze karmi i jak długo zamierza. Nie mój interes. Słusznie Półek zauważyła, że pytanie o cyca to pytanie w dobrym tonie a wręcz nawet obowiązkowe i podstawowe. Ja niestety poległam mimmo usilnych starań. Przyznam, że do dziś mnie to męczy, a już tyle czasu minęło. Po co komu to kurna wiedzieć? a Dżesi - słuszna uwaga - zawody!! Mam dokładnie to samo odczucie co Ty. Wiecznie się ktoś pyta czy robi to i siamto bo ich dziecko to już to i siamto i w rówieśniczych zawody idą pełną parą. Niby nie, ale wiecznie, a czy Funik coś już robi? Bo moje dzidzi owszem. Najbardziej mnie wkurwia w tym temacie moja sąsiadka, co ma pół roku starsze dziecię (ta sama co zapychała frytkami)i wiecznie się chwali bo jej bejbe to i tamto i srmato. Dumna taka zawsze jest jakby olimpiady jej bejbe wygrywało, a nie pamięta o tym że jest pół roku starsza od mojego, co w tym wieku daje przepaść. Ja staram się to zlewać, ale wkurza to i to bardzo. a W ogóle wszyscy dookoła mają zawsze kupę pytań odnośnie dzieci, zawsze i wszędzie. Urodziłaś sn? Karmisz piersią? NieeeeeeE?? Jeszczeeeee? Wysadzasz na nocnik? Nieee? Taki duży a w pieluchy sika? Budzi się nocami? Gotujesz mu? Nieeeee? Takkk? A nie lepiej słoiki? A jaką żywność kupujesz? w markecie????? Musisz w sklepie eko! Kiedy wracasz do pracy? Nieeee wracasz?? JAK TO?? Wracasz? Biedne dziecko bedzie w złobku. Mówi już? Nieeeeeeee? Dajesz go do przedszkola??? Itp itd wrrrrrrr a Sarna - najlepszego dla taty i dziecia koleżanki!! Sto lat!!! powodzenia w walce ze smokiem :-) a Mini - gratulacje dla małej!!! Teraz to już pójdzie raz dwa :) a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w ogóle to przyniosłam kawę, cały dzbanek!!! Mam też kanapki z serem i ogórasem!! Proszę się częstować !! a Mini - ja nadal w domu mam niejadka. Widać taka jego natura, ale czasem mnie to wkurza, no. Bo się nagimnastykuję, żbey coś do jedzenia zrobić a on nie i nie i w nogi. a a co z Nieletnią? Kurcze, nie odzywa się!!!!! NIELATKU!!!!!! a dumam nad tym odpieluchowaniem młodego. Od czego zacząć ? :-) Dobra wiem, od kupienia majtek :D a co dalej? :) a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo kawa!tego mi trzeba!! Miałam meczacy sen o kolejnej i ciąży i kłótni z matka:O d Odpieluchowywanie najlepiej zacząć od"grubszej"strony:Di regurarnosc:Doraz sprzęt;moja glizda nie chce absolutnie na nocnik-wiec nakladka na kibelek... g Odnośnie rozmów o dzieciach olimpijskich to często jak mam jakieś gromadne spotkanie to rzucam hasło:tylko nie gadamy o dzieciach!!!tez mam takie koleżanki,które poza dziećmi,nie maja za bardzo o czym gadać:Ote lepiej omijać łukiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Jak miło gdy ktoś już o poranku zostawia kawę i śniadanie :) a Macie rację z tymi zawodami - ja też tego nie cierpię. Zlewałam temat zawsze i od razu. Tylko teściowa była oporna i porównywała do innych dzieci, no ale ona niereformowalna. I właśnie o naukę nocnika się kiedyś obraziła, jak jej powiedziałam, że nie zamierzam młodej porównywać do innych dzieci z piaskownicy, które jeszcze w pieluchy robią i będę ją oduczać kiedy ja uznam za stosowne, a nie sąsiadki. Wyszła wtedy od nas obrazona :O a Funiku - zapas majtek to podstawa ;) No i konsekwentne wysadzanie. Zeby dziecko załapało to trzeba to robić stale, najlepiej co chwilę. Ja z młodą siedziałam tydzień w domu i chyba trzeciego dnia już było nieźle, bo skumała i wołała. Ale to zależy od dziecka, bo niektórym nie przeszkadza mokro w gaciach i nie robią zagadnienia. Inne potrafi,ą się zrazić tym, ze coś mokrego po nogach leci. Musisz znaleźć ścieżkę dostępu do młodego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah fajnie funny podsumowalaś :D co do odpieluchowania, to jesli moge poradzić poczekaj aż będzie ciepło, znaczy do lata, bo najlepiej puszczać dzieciaka po domu z gołą d.. żeby mu ułatwić sukces ;) poczytaj w Penelopie, ja robiłam wg jej instrukcji, bardzo mądre i dzieci w zasadzie nauczyły się w tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogole to dzieki za życzenia w imieniu fadera:) Wyslalam kartkę,miałam tez zadzwonić,ale przedwczoraj mamunia zadzwoniła z kolejnym zarabistym problemem(w cudzyslowie ofc)i mam dosyć!!teraz są na etapie rozwodu:Orzygam tym wszystkim!! d A jutro niby urodzinowy kinder bal:Otak bardzo nie chce mi się tam iść!!aż marze o jakiejś sraczce czy czymś takim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle to mi dziś fotoradar fotkę pstryknął :O I najbardziej mnie wkurza, ze niesprawiedliwie, bo po pierwsze wiem, ze tam straż stawia przenośny, więc zawsze jadę w miarę wolno, a po drugie widziałam z daleka błysk flesza przy poprzednich autach, więc zwolniłam jeszcze bardziej. Miałam na liczniku 42, a tam jest chyba ograniczenie do 40. Paranoja jakaś, żeby za takie przekroczenie robić foty!!! Coś podejrzewam, że on był jakiś rozregulowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrisa - ja młodego odzwyczajałam latem, a młodą zimą i było podobnie ze skutecznością. Oczywiście trochę dziecku zaburza wszytsko to, jak się zakłada pieluchy na spacer, bo w taką pogodę nie można ryzykować. Ale dała radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No myśle Czerwona,ze wszystkim tam fotki strzelali:Dwiesz,tak na pamiątkę:D d Patrisa,jaka Penelopa?zdradz wiecej szczegółów:) s A wiecie jaka u nas wiosna wczoraj była???siedzialysmy se z kulezanka na gardenie i kawę z szeridansem pily:Dczyzby już po zimie u nas????fajnie by było!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelope Leach moja guru odnośnie wychowywania dzieci :D książki pisze u nas też wiosna, ale słyszałam, że śniegi nadchodzą :O mnie tam radary nie łapią, ale może dlatego, że w okolicy nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właśnie pierwsze podejście z młodą do nocnika będę robić wiosną. pojadę na działkę, puszę ją w gaciach i niech leje ile chce:) a Co do zawodów dziecięcych- wyobraźcie sobie, że młody ma kuzyna 5 dni młodszego a młoda "znajomą" jeden dzień starszy:O to jest dopiero porównywanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz spiesze z nowa dostawa kawy! A wlasnie tak myslalam zeby poczekac az bedzie cieplo, bo raz ze z gola dupka moze biegac a dwa jak sie zleje "na miescie" to sie nie przeziebi bo wlasnie sobie mysle ze skoro trzeba byc konsekwentnym to zakladanie pieluchy moze temu nie sprzyjac, ale tez sie da jak widze. No bede obserwowac i przyzwyczajac. Byl juz okres ze mlody zalatwial grubsze sprawy na nocniku, siku tez czasem ale potem mu sie odwidzialo. Raczej unika nocnika. Moze ta nakladka?? Hm a sarna - wspolczuje przezyc z rodzicami a zwlaszcza z matka, tez bym miala dosc :\ a czerwona - moze nie bedzie mandatu? Mojemu szwagrowi tez cyknelo i do dzis nic nie dostal. Nie wiem. U nas jak jest ograniczenie do 50 to radary sa ustawione na 70 - wiem od znajomego ze strazy miejskiej. A patrisa- bede musiala zajrzec do penelopy, pamietam ze kiedys wysylalas mi skany o jedzeniu i sikaniu. Musze odszukac. A moze to o spaniu bylo? Nie pamietam juz kurka. A mini - to dopiero zawody! Ja staram sie to zlewac, ale najgorzej jak rodzina pierdzieli ze kogos dziecko w tym wieku to czy tamto. Albo czemu on tak malo je? Niemozliwe ze nie chce! I probuje mu wciskac zarlo. Albo- jak to jest niesmialy? Wstydzi sie? Niemozliwe, chodz no tutaj... Kurwica szczera mnie bierze wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do odpieluchowywania Funika to ja nie bedę się popisywać bo mój młody oporny. tzn szybko załapał o co chodzi ale nigdy nie miał czasu do kibla lecieć:O I tak jak mając 1,5 spokojnie zasiadał sam na kiblu bez podkładki tak często robił to ciut za późno:O do tej pory zdarza mu się ;lekko zmoczyć majtki:O Trzeba się do tego kroku przygotować porządnie- majtki i szmaty tudzież- ja tak robiłam- zapas najtańszego papieru toaletowego:D można też kupić tetrę i foliowe gacie na spacery- żeby czuł, że jak siknie to faktycznie ma mokro. Fajnie też mieć w domu odsmradzacz do moczu zwierzęcego- prędzej czy później się przyda:D Mojemu bystrzakowi wczoraj zdarzyła się nocna wpadka. Zalał wszystko łącznie z kołdrą i poduszką:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugi dzien pogoda do niczego. Leje, zimno, wieje - ale u mnie nic nie lata :P a mlody to nocny marek jest. Chodzi spac pozno, spi do 10. Wszelkie proby przestawienia spelzaja na niczym. Taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×