słodkości do mdłości :P

chciałam zrobić sorbet albo mrożony mus- kto jak tam zwał. ale nie mam w co zapakować:(

No, cóż.. Z odurzoną łatwiej.. ;)

w pojemniki po lodach

nie mam. ani po jogurtach ani po niczym. chyba że filiżanki wchodzą w grę wiem- folia aluminiowa do filiżanki i jak się zmrozi to folię wyjmę i będę miała i lody i filiżanki do kawy:D

Kiedyś nie było tabletek gwałtu- były kadzidła:D

Ooo, twórczo :)

..i bimber.. ;)

My używamy masowo i świece i kadzidla.mamy tu taki fajny sklepik,gdzie kupujemy kadzidelka i są po prostu świetne.i pachną zabojczo!a ja tez wyczulona na intensywne zapachy.

No, zdaje się, że jakość tego towaru jest istotna..

Idę kąpać dziecia. Chyba,ze jest ochotniczka,która to zrobi za mnie;)

o nie- ja już swoje odbębniłam. a teraz idę robić moje twórcze sorbety:)

Albo posiedze jeszcze one moment. Mleko się robi..

dobry wiecer :) ale Wy tu tematy macie :) ja od porodu mlodego ladnie schudlam, jestem chudsza niz bylam przed ciaza, a zre jak glupia, nie ograniczam sie w niczym, a jedyne co robie wiecej to ruch. Przy mlodym latam od poczatku na wielkich obrotach i tak juz zostalo i chyba to jest powod. Ale to mi sie podoba, moge jesc co chce i ile chce sasasa :D ciasto marchewkowe i ja sie chyba skusze :)

kadzidla sa fajne, kiedys uzywalam duzo, teraz nie uzywam, zeby nie zakadzic mlodego :g choc czasem jak robie sobie spa w wannie to lubie sobie odpalic "palke" :D

i widze ze moja teoria obalona :D no ale mowilam, ze to tylko moje obserwacje, widac za malo obserwowalam :D

ktos mial wyrywana ósemkę u chirurga szczękowego? Mam do wyrwania dwie dolne. Boję sie jak jasna cholera. Macie jakies doswiadczenia? Dwie gorne juz mam wyrwane, zostaly mi dwie dolne, ktore rosna mi prostopadle do pozostalych zebow :( wiem, wiem, taki temat wieczorem... Sajgon. Wybaczcie mi, co? :D

Mnie rwała moja dentystka. Półkownik ostatnio ósemkuje..

Chyba powinnam pobiegać za małym dzieckiem.. ;)

ja miałam wyrywanego tylko mleczaka więc się nie znam:Dtrzymał się pierdzielony do niedawna jeszcze ale już mnie denerwował i poszam go usunąć. ale to trauma. wolę rodzić:D zrobiłam 10 porcji tych pseudolodów. ale się naobieraliśmy jabłek. całle pół reklamówy dla kilku małych lodzików:O a moze Twoja teoria jest dobra- a my tu serwujemy wyjątki ją potwierdzające???

A stwora jakas niespokojna tej nocy. Typuje zeby lub kalafiora + dwudniowa zawartosc jelit. Jak sie jutro nie objawie do 10 to dzwoncie po sluzby ratownicze, bo mozliwe, ze bede zaczadzona.

Gorąca- mogę Cię na etat do mnie wziąć. F to czort a i E zaraz ruszy. zrzucisz to i owo;)

Taa.. Zamiast chodzenia do pracy - chętnie.. ;) Ale tego nie zdołasz załatwić.. Półku - trzymaj się. Może maseczka pgaz? ;)

sama załatwisz- powiedz ze zwalniasz się w trybie natychmiastowym:D

a może zapodaj małej czopa i ułóż ją koło Pana Starego??i uciekaj gdzie pieprz rośnie

A Sarna niech wywietrzy wykładzinę Izaakiem.. ;)

albo niech Pułek podrzuci Stworę Sarninie. Ta bomba przyćmi rzyga:D

Ale to rano doiero bedzie. Na razie umili noc bździochami i stekaniem :/

..kadzidła.. :D

to ja bym zastosowała czopa i ucieczkę:) Może kawy komuś,, hę??

Nieee, dzięki. Ja powoli więdnę.. Postanowiłam być zdyscyplinowana i przyzwoicie trafiać do łoża :)