Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Mini, ja bym nie karmiła na siłe a zbijała gorączkę tylko powyżej 38,5. Nic jej się nie stanie, jak parę dni zje tyle co zawsze. Jedzenie jedzeniem ale mleko to na pewno nie wpływa dobrze na regenerację i właśnie z mleka często się rezygnuje wtedy,a u niej się nie da... ŚNiadanie dzisiaj!!!! Ale kurwa o 22:30, jak zwykle dobry film o tej porze. Jak muszę iść wtedy spać. Zostałam na 4 dni sama z dziećmi i to jedno z anginą i jestem uziemiona, a nocki paskudne, więc muszę rozsądnie się położyć.... Bezsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo polska telewizyja pabliczna ma misję taką, żeby wszystko co bardziej ambitne puszczać w późnych godzinach nocnych only, gdyż telewidze na tyle ambitni, że chcą to oglądać, zapewne zarabiają na życie przemyśleniami i bogatym życiem wewnętrznym i do pracy rano wstawać nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry.... Ministrowo też bym wybrałam opcję numer 1. Niech pije tyle ile chce nic więcej, żeby się rzyganiem nie skończyło. Mam nieciekawe wpomnienia jeszcze z nimowlęctwa Zuzy kiedy chciałam "dobrze" i karmiłam jak tylko dzioba otwierała po kropelce. Skończyło się wiadomo jak :O My po imprezie wczorajszej. Eks się jednak na nas wypiął i nie przyszedł wcale. Coś mu tam wypadło. Dla mnie ekstra ale Zuzi mi było żal bo było jej przykro. W dupę jeża ja bym zniosła. Chuj tam, w domu bym na otrząśnięcie walnęła drina i luz a tak chyba gorzej bo mała miała smutek. Zapakowałam się już na jutrzejszy wyjazd. Jak się nie odezwę do poniedziałku to słuchajcie wiadomości czy Stena Line znowu w coś nie przypierdoliła. Poradźcie mi coś. Jest ciepło i dużo słońca i jedna pediatra mi powiedziała żeby nie dawać witaminy D3 a druga żeby dawać jak wcześniej. To jak to w końcu? wypowiecie się? Może co drugi dzień dawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie daję w wakacje:) w sumie koncze w maju a zaczynam we wrzesniu. O ile w ogole, bo z moja pamiecia kiepsko ostatnio, więc wychodzi, że jedno opakowanie Mloda jadła trzy miechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie pocieszacie, bo ja myslałam, ze moje kłopoty z pamięcia to demencja starcza :P Konfirmacja - spoko, te steny nie walą tak codziennie. Limit sie wyczerpał, więc na pewno będzie ok. A były to głupi ciul. Powinien na rzęsach stanąc i przyjśc na występy córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..bo ten facet to naMagne-sowany jest.. :D Pijemy..? Bo: Eks się jednak na nas wypiął i nie przyjedzie na komunię wcale. Coś mu tam wypadło. Dla mnie ekstra ale mojej nieZuzi.. Żal mi jej, bo będzie jej przykro.. Bu. Mój przyjaciel podsumował krótko: Ale zjeb.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patris, ale on nie pisze typowo o dzieciach tylko ogólnie a to dwie różne sprawy. I w dodatku przy takim problemie,( mimo iż się z nim zgadzam w tej sprawie, z reszta to oczywiste), w przypadku dzieci, trzeba wiedzieć, że nadmiar wit D3 jest jeszcze groźniejszy niż niedobór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieśniara, ja nie jestem specem od tego, dałam linka, bo na jego stronach ciekwych rzeczy można się dowiedzieć i jak na razie towszystko mi sie sprawdza no to już każdy sam musi sobie ocenić ja pamiętam dzieciom moim dawałam wit D do 1,5-2 lat, dokladnie nie pamiętam, ale jakoś tak, lekarz kazał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiem siem:) ja bym wit.D nie dawala.wyobrazacie sobie ze tutaj wogole nie podaja tak jak u nas tej witaminy??ze niby wystarczy 15min na sloncu kazdego dnia i jest ok.albo powinno byc:/ niemniej ja cos tam przywleklam z kraju praojcow I Sarence zapodawalam.jak pamietalam,bo u mnie tez demencja.I teraz macam maly lebek co przy mnie spi I juz praktycznie zarosniety:D Wiec az tak tym znachorom tutejszym nie wierze ale jak jest slonecznie,dzieci biegaja po sloncu wiec mysle ze powinno byc ok:) A to zjeby:/ A moj taki sam!!!wojna na calego!o!o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mata jeszcze to piwo?zapodalam dwie aspiryny na ten leb/ucho/zab i moze zmasowany atak na bol rozjebal by go w niwecz?:/:/:/:/. Kurde myslalam ze to zab mi daje znac,ale robilam przeswietlenie(tutaj)nic nie wykazalo;stwierdzilam ze gowno sie znaja I w plu wymienilam plombe;tez nic tam nie bylo,w sumie na darmo wszystko.no I teraz dochodze do wniosku ze to cos niedoleczonego musi byc.albo cos tam uroslo pod kopula:/ jak tak dalej pojdzie znow bede musiala isc do znachora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge dołączyć do was
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu sie nie pyta,tu sie wlazi i sie jest albo sie nie jest:) Prawie jak szekspirowi mi to wyszlo:D Wciaz nie spie;czytam.narobilam sie jak kon na roli i pasc nie moge ze zmeczenia.jutro(wlasciwie dzis)zedrzyjcie mnie z wyra.Lalke odnioslam do Jej apartamentu;ciekawe o ktorej wlaczy syrene???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że możesz- tylko my tu o pierdołach gadamy Dziewczyny- jestem załamana. Młoda może powoli na prostą wychodzi- ale co się okazuje... Do szpitala wcale prawdopodobnie nie trafiłyśmy z rota tylko z czymś innym. Z rota wyszłyśmy. Dalej nie wiemy od czego miała te biegunki z krwią przed. A teraz młody mi się gruntownie zarzygał. nie chce pić. po probiotyku wymiotuje jeszcze gorzej. niech ktoś mi tylko o szpitalu wspomni to chyba wyjdę z siebie Moja teoria jest taka, że zdrowe dziecko z małą alergią pokarmową wysłali na oddział zakaźny skąd przytargało paskudztwo które rozlazło się po rodzinie:O Masakra. Tą kobietę, która a nas do szpitala skierowała, jak dopadnę, to chyba....wrrrrrrr No ja odpuściłam wczoraj małej to jedzenie. Ale jak straci na wadze to lekarze znowu lament podniosą:O Ja też nie jestem zwolennikiem karmienia na siłę i zbijania byle temperatury ale wczoraj to już zgłupiałam całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Kawke przynoszę :D I te ptyśki z mojej cukierni co wam tak smakowały ;) Jutro ide na imprezę do teściowej, urodziny + dzien matki. A teściowa mam zasadę mega full na stole, więc wyjde grubsza o 2 kilo :( Mini - ja tez nie jestem zwolenniczką karmienia na siłę, ale zrozumiałam, ze młoda ma ochotę, a Ty jej profilaktycznie nie dajesz, zeby przegłodzić, wg różnych teorii. Ale na siłe - broń Boże. Ja sobie magnez zapodaję od 2 miesięcy i może ciut mniej nerwowa jestem. Ale życie dostarcza tylu atrakcji, ze się nie da nie wkurwiac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wit d małemu odstawiłam jak pił mleko z butli i nastała wiosna- miał 4-5 miesięcy. siostrze z kolei kazali dawać do 2 roku zycia. teraz sama nie wiem jak się powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, ja sie nie czuję dotknięta :P Tylko tłumacze moje odmienne zdanie ;) Ja tez latem nie dawałam wit D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi chodziło z modą o to, że ma chęć w sumie tylko przy gorączce jakoś jej nie idzie. i w sumie zgłupiałam. bo z jednej strony dziecko głodne a z drugiej tak kiepsko się czuje, że nie radzi sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dramat. Jak młoda miała rota ok 2 rż. to poiliśmy ją orsalitem łyżeczką. Co chwilę po 2-3. Dzięki temu nie wymiotowała. Może spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuję. daję mu też pepsi po łyżeczce- lekarka mówi że może go to odkwasić. teraz zasnął. oboje zresztą zasnęli. jestem podłamana. Jak młody trafi od szpitala będę musiała wybierać, które chore dziecko powinnam zostawić (a podejrzewam, że padnie na f. bo mężowi łatwiej będzie zająć się nim niż e.):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Macie kawę? Młoda chyba czuje, że ojca nie ma, bo wstała o 4:30. Nosz... Patris ja kumam i też się tylko ustosunkowałam. Ogólnie w standardzie WHO obecnie wit D do 2 roku życia się podaje. Ale ogólnie to są tylko standardy, tak jak z wit K, ktorej się nie podawało jeszcze dwa lata temu. Nie wiem na ile zyskały na tym dzieci, na pewno kilkanaście firm produkujących super kapsułki z witaminami... Mini.. zajebiście mi przykro. Rzeczywiście musiałyście to przytargać ze szpitala. Nie daj się ta zaciągnąć. Jak już to możesz jechać jeśli będzie odwodniony na kroplówkę ale zostawać nie musisz. Ale do odwodnienia to trochę czasu trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do lekarza prywatnego próbuję się dodzwonić ale pacjenta teraz ma. te pieprzone lekarki w naszej przychodni to najchętniej te cholerne skierowania wystawiają i nic nie robią:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na izbie nie podają kroplówek. muszą na oddział przyjąć. no chyba że mu podadzą i go wypiszemy z powrotem. ale wtedy mogą już przytargać inny szczep i tak na okrętkę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nad ranem nam się zaczęło i on wymiotuje dosłownie, samą przezroczystą wodą. nawet pół kubka w niego nie wtłoczyłam a on cały czas swoje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×