sypiam z dwoma facetami. Czy ze mna wszystko w porzadku?

właśnie, porównujesz ich sobiw w łóżku? :)

tak, każdy z nich jest inny ale z kazdym mi dobrze pierwszym jest bardziej delikatnie, namietnie, taki klasyk natomiast z 2 jest bardziej "ostra jazda" :)

to są dwaj rozni faceci, z wygladu, z charakteru i lozkowo tez:)

spróbuj z trzecim:) będzie jeszcze inaczej i jeszcze fajniej:))

ha ha poki co zaden mi sie na tyle nie spodobal

nio to się dobrze rozglądaj:)

ha ha ha. no to ci się spodoba. jak obecni ci się znudzą. albo oni tobą;) tak to jest koleżanko. masz generalnie takie przesunięcie w tył. za późno się puściłaś i stąd twój obecny etap. ale jeszcze nadrobisz;)

czy coś ze mną nie tak:) no właśnie w wieku 28 to juz powinnaś mieć kilkunastu zaliczonych co najmniej;)

dajcie spokoj z tym nabijaniem się :P

ech. może jednak zaczęło być z tobą tak skoro wreszcie w wieku lat 28 zdecydowałaś się spróbować;) tyle że wiesz, pewnie nieświadomie poruszyłaś dość ważny dylemat; seks z jednym: czuły, delikatny, a z drugim bardziej musztardowy;) właśnie; obawiam się że już bezwiednie zderzyłaś się z tym problemem: jak połączyć seks niby czuły z ostrym czy też świńskim?;) ps. nie za bardzo wyprzedzam Twoje przemyślenia?;)

nie rób ze mnie ograniczonej, ok?:P

bo mam wrazenie,że tobie moj stan do 28 raz bardziej przeszkadza niz mnie ha ha:P:P:P nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma,no chyba ze Ty z tych co wszedzie widza "problemy", nawet w kawalku blony:P ja akurat sie nie przyznalam facetowi do tego, do dzisiaj nie wie:P

miałem wrażenie do tej pory że Ty, zakładając ten excytujący wątek, masz problem;) teraz tak: błona. jak błona? to jakaś niejasna przerzutnia;) i po secundo; facet? mówiłaś o dwóch. a to że komuś czegoś do tej pory nie mówisz, nie oceniam;) musisz przyznać:) natomist czy masz 28/38/58/18, nie gra roli, bo wiek kobiety nie zależy od jej seksapilu;)

facetowi, tak , :P nie przyznalam się FACETOWI, pierwszemu, ze jest pierwszym drugiemu nie musialam bo juz pierwszy nie byl :P:D ha ha

ojej ale śurpryza;) wiadomo, masz tyle ile masz, odrobina dyplomacji nie zaszkodzi;) no ale co z tego, gdzie tzw. clue?;) widzę że generalnie nie za bardzo lubisz sie przyznawać i mówić prawdę;) mogę to zrozumieć, sam mam wiele kłamstw na sumieniu, ale mniej więcej lepiej ie łgać;) przynajmniej za bardzo;) ps. ale ta twoja błona to już zdewastowana czy jeszcze nie do końca?;)

a dlaczego mialabym mowic? wyjasnij mi to nie chcialam nie powiedzialam i tyle faceci roznie reaguja ( co widac tutaj tez) a ja chcialam sie zabawic, gdybym powiedziala roznie mogloby sie to skonczyc,:P

niektorzy maja tendencje do doszukiwania sie "braku normalnosci" w poznim dziewictwie:p

yja , lepiej pozno niz wcale :D a teraz .... masz do nadrobienia conajmniej 10 lat wiec musisz dawac az iskry poleca :p

i tak tez jest :D

późne dziewictwo to nic dziwnego, tak naprawdę;) ja tylko się tak zastanawiam jak Ty się raptem ożywiłaś i już nie wspominasz o swoich dylematach moralnych;) cóż, późna defloracja plus taki odzew panów;) ciesz się życiem, ale z umiarem;) pozdrawiam, wcale nie maleficznie. oczywiście, zakładam że nie muszę Ci tłumaczyć tego przymiotnika, ponieważ nie jesteś ograniczona;)

nie nabijajcie sie tak z wieku malolaty :P nie wiecie, ze kobieta ok, 30-ki jest w szczytowej formie? :D u facetow "szczyt" przypada okolo 18-ki

hm.... naprawde cos nie tak z toba

autorko JAK SIĘ WRZUCIŁO TEMAT TO TRZEBA GO PODTRZYMYWAĆ:) GDZIE JESTEŚ?:)

Normalna laska nadrabia straty. Jest w fazie fascynacji nowym życiem seksualnym, więc jeszcze ze 2 lata jej zajmie dojrzewanie do innych relacji

:D znam taka panne , po 30-stce byla ////przed byla zla na caly swiat zartow damsko meskich nie tolerowala , do kosciola biegala itd..... po przemianie wyszla za maz z lozka najchetniej by nie wychodzila zaczela popijac czesto a w koncu swojego meza porozem obdazyla .... i to wszystko w przeciagu 3 lat ot tak moze sie zycie dorosle potoczyc :D

:D znam taka panne , po 30-stce byla ////przed byla zla na caly swiat zartow damsko meskich nie tolerowala , do kosciola biegala itd..... po przemianie wyszla za maz z lozka najchetniej by nie wychodzila zaczela popijac czesto a w koncu swojego meza porozem obdazyla .... i to wszystko w przeciagu 3 lat ot tak moze sie zycie dorosle potoczyc :D

ja nie biegam,nigdy nie biegałam:P u mnie akurat to nigdy nie był "problem" wiary

Przestańcie osądzać, pzreciż tej dziewczynie należy się ta przyjemność. Dopiero się uczy bycia z facetami. Jak zajdzie w  ciążę to weźmie tego bardziej odpowiedzialnego i tyle.

Mając 28lat to nie jest dobry pomysł.

Takie numery to jak się ma 24lata albo po 40 jak już ma sie dzieci.

Zwiazek z wieloma partnerami nie jest długo trwały a to w twoim wieku nie jest dobre. Bo wiek jest ważny bo za 2lata Panowie z twojej grupy wiekowek nie będą przychilni a będą woleli młodsze więc pojdziesz na bok. Zostaną ci strarsi nawet o 10lat łysi i grubi będą zgadywać a czy to ci pasuje. A twoi koledzy będą się bawić z 25latkami. 

Wybierz lepszego do życia czyli: dobry nie kutliwy, zaradny by dom ci wybudował, dobrą pracą by kasy nie brakowało, ogiera co w łóżku dobry, przystojny. Kolejność nie przypadkowa. Bo liczy sie charakter, umiejętności, kasa, sex, wygląd. 

Baw się póki ci smakuje seks i jest ci z tym dobrze